Minął miesiąc od kiedy otrzymałem mój relaybox. Z powodu zmiany montażu na nowy Celestron AVX, relaybox trafił na półkę.
Dopiero kilka dni temu, kiedy już opanowałem nowy montaż i doszedłem do 1,5 - 2 minutowych fotografii, na których gwiazdki jeszcze nie przypominają przecinków,
doszedłem do wniosku, że czas na jeszcze dłuższe ekspozycje.
Przedwczoraj, korzystając z ładnej pogody, podłączyłem relaybox do kamery i montażu.
Niestety, okazuje się, że jest jakiś problem we współpracy relayboxa z montażem: podłączenie kabla ST4 między montażem, a relayboxem powoduje,
ze gwiazdki dość szybko znikają z pola widzenia kamery. Nie udaje się żadna kalibracja w PHD itd.
O dziwo, dzieje się tak nawet kiedy program nie jest włączony, a jedynie relaybox jest zasilany z USB.
Przesuw następuje zawsze w tej samej osi (w tej chwili nie wiem jakiej) i ustaje dopiero po odłączeniu kabla ST4.
Mam wrażenie, że przyczyną tego jest jakieś napięcie, które może istnieje na którymś z wyjść gniazda ST4 i powoduje dodatkowy ruch silnika montażu.
Niestety nie jestem w stanie samodzielnie zdiagnozować przyczyny takiego zachowania.
Mateusz, liczę na Twoją pomoc.
Pozdrawiam