Skocz do zawartości

Kobra

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

143 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Kobra

0

Reputacja

  1. I jeszcze jedno. W roku 1970 miałem 13 lat i interesowałem się astronomią. Miałem lornetkę PZO 8(??) x 50. Mieszkałem w Warszawie na Grenady na najwyższym piętrze (trzecim). Około godziny (coś chyba) 21-szej, kilka stopni nad dachem sąsiedniego budynku w kierunku wschodnim zobaczyłem pomarańczowe koło wielkości Księżyca. Tarcza była bardzo ostro widoczna i całkowicie jednolita! Wprost stałem jak zamurowany, tak około 10 minut. Po braku aktywności koła, pobiegłem po lornetkę w szafie, ale przez 3 minuty nie udało mi się jej znaleźć. Wtedy pobiegłem zobaczyć czy koło jeszcze jest widoczne. Koła nie było! PS. Powyższe wspomnienie powoduje pewien zgrzyt w moich przekonaniach, albowiem jestem jak najdalszy od teorii spiskowych. Pomimo tamtej obserwacji nadal nie dowierzam, że obce cywilizacje eksplorują Układ Słoneczny, czy, że to było z obcej cywilizacji. Nnatomiast sądzę, że życie w przyrodzie (pozaziemskiej oczywiście) jest powszechne, jednak dalekie jest od możliwości docierania do Ziemi. Poniżej rysunek trochę wyraźniejszy niż ten rysowany w zeszycie.
  2. Niebo było lekko zachmurzone, rzadko, ale były prześwity. Gwiazd nie było w ogóle widać - w Warszawie na oświetlonej ulicy (Żelazna róg Ogrodowej) to norma, ale widziałem jasne plamki, prawie dokładnie nad głową (w zenicie) może z 5 stopni na południe). W ciągu 20 minut dwa razy koło zenitu przeleciały jakieś satelity - wtedy były widoczne punktowo, jasne i szybko poruszające się. Natomiast widziałem pomimo tego zachmurzenie pięć jasnych plamek (średnica 1/3 - 1/5 tarczy księżyca czyli 10' - 6'), czasami przy mniejszej warstwie chmur było ich siedem a nawet 9. Wyglądało to tak, jakby światła dyskotekowe oświetlały chmury - ale bez jakiegokolwiek ruchu. Albo jak jasne gwiazdy (jasności Jowisza, Wenus) widoczne przez zachmurzenie. Zdjęcie smartfonem z ręki niewiele pokazuje - jedną plamkę prawie niewidoczną. Dlatego zrobiłem rysunek na kartce. Czekałem 20 minut w nadziei ze nastąpią jakieś ruchy, ale nic się nie działo. Szybko pojechałem do domu - i stąd faktycznie wciąż były tak samo widoczne. Około 20220530 00:15 zachmurzenie zwiększało się i przysłoniło te plamy (co wskazuje, że nie było to oświetlenie z Ziemi). Czy ktoś miał podobne doświadczenie, alby coś domyśla się? PS. Ja interesuję się astronomią od kilkunastu lat, mam teleskop 315mm Newtona i dużo innego sprzętu - piszę to, aby czytający wiedział, na ile można polegać na moim opisie. Coś wiedzących proszę o pisanie tu na forum i ew. na maila: mariuszpan@wp.pl
  3. Cześć Piowez1, czy ogłoszenie jest jeszcze aktualne? Kobra (mail: polpan@wp.pl)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.