Wychodzony raczej byl dobrze . Siedzialem od 21 do 2 I caly czas taki byl. Ostatnio probowalem kolimowac, ale nie znam sie na tym wogle. Staralem sie by te kolko na lustrze (w syncie takie wlasnie jest) bylo na srodku patrzac przez wyciag. staralem sie tez poprawic lustro wturne.
Przed tym zabiegu nie ogladalem nigdy saturna, wiec teraz nie wiem czy ja cos nie tak zrobilem, czy tak powinno byc ze obraz gdy nie jest wyostrzony dokladnie jest podwojny. Przy Saturnie bylo to dokladnie widac, a przy gwiadach mysle ze tez cos takiego bylo, ale pewien do konca nie jestem.