Skocz do zawartości

FunkyKoval35

Społeczność Astropolis
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez FunkyKoval35

  1. MateuszW:

     

    Stackuje w DSS wszystkie klatki razem. Tzn. z tego co widze DSS rozpoznaje czasy i ISO, sam grupuje odpowiednie klatki i sklada je partiami. Co dalej z tym sie dzieje - nie mam pojecia.

     

    Jednak.. bardzo prawdopodobnie, ze masz racje z tym marnowaniem materialu. Kiedys zrobilem testowo jedną klatke 15 minutową i omylkowo dodalem ja do stackowania z klatkami 4 minutowymi - z opcją 100% ekspozycji do stackowania. Efekt byl taki, ze wynikowe zdjecie bylo bardzo zaszumione, a sam sygnal DSO stracil duzo na dynamice podczas wyciagania - ciezko bylo wydobyc slabe detale. Mozna wiec mniemac, ze taka paczka 5 minutowych ekspozycji dodana do paczki 3 minutowych ekspozycji tez zadziala w taki wlsanie sposob - choc w mniejszy stopniu.

     

    Co do 1/3 histogramu to ja nie trzymam sie tego kurczowo. To czy mam dobre warunki do focenia widze na histogramie. Jesli, np. juz przy 3 minutowych ekspozycjach czerwony kanal wychodzi mi przed pozostale kanaly to znaczy ze jest lipa.

  2. Dziekuje wszystkim za komentarze.

     

    Hej,

    Jakiego softu uzyles do obrobki?

    Pozdro i powodzenia w postepach!

    K

     

    PS CS5 z pluginami typu GradientXTerminator, HLVG, oraz Astronomy Tools v1.6.

     

    Bardzo dobre zdjęcia. Z jakiego powodu stosowałeś różne czasu naświetlania?

     

    Rózne czasy naswietlania byly dobrane do panujacych danego dnia warunkow pogodowych. Ogolnie staram sie stosowac zasade 1/3 histogramu, choc zdaza mi sie ja łamac i pozwalam sobie na 1/2 histogramu przy bardzo dobrych warunkach. O ile, np. w przypadku NGC688, czasy 180s i 300s byly ok, o tyle te 450s bylo juz przesada - nauczka na przyszlosc :)

     

    Właśnie i mnie zaciekawił efekt oraz różne czasy. Podejrzewam że kolega znalazł panaceum na Canona - nie przepalone/plackowate gwiazdy z krótszych czasów i ładny obiekt wyciągnięty z dłuższych. Chciałbym tak umieć. Na razie u mnie "albo rybki albo akwarium" ;)

     

    Kuba

     

    No tak tego nie robie. Gwiazdy i samo DSO wyciagam i obrabiam na osobnych warstwach. Jesli chodzi o kolory gwiazd to przed zlozeniem materialu RAW`y konwertuje na format DNG, otwieram w PS i dla kazdej klatki robie balans koloru. W polaczeniu z modyfikowanym Canonem i filtrem Idas D1 bardzo dobrze sie to sprawdza - kolory gwiazd wymagaja juz tylko nieznacznej korekty. Dodatkowo, od niedawna, w calej obrobce stosuje metodę DSRL-LLRGB. Jest to adaptacja metody LRGB dla kamerek CCD do zdjec DSRL. Zawiera ona bardzo fajne metody obrobki, m.in. metode multi-luminance layer processing(LLRGB) opracowaną przez Roberta Gendler`a, czy metode Jay GeBany`ego podnoszenia saturacji bez podnoszenia szumu. Oczywiscie koncowy efekt zalezy od naszych umiejetnosci, co u mnie to widac - tzn. moza chyba zrobic to lepiej :)

     

    Link do opisu metody - TU. Mam zamiar zrobic PDF`a z tlumaczeniem tej metody, ale jakos ciagle brak czasu :)

     

    Widać kolega przykłada się do gwiazd - a to jest zaleta.

     

    Wiadomo - żaden filtr ciemnego nieba nie zastąpi - ale te zdjęcia bardzo mi się podobają. Można by popracować nad kolorowym szumem.

     

    Paweł

     

    Dziekuje, staram sie, choc nie do konca jestem z nich zadowolony :)

    A z filtrem zgadzam sie w 100%. Wprawdzie podczas nadchodzacego sezonu prawdopodobnie bede jezdzil na miejscowke poza miasto, ale na obecną chwile, jak to mowia: "Jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma" ;)

     

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.