-
Postów
726 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez PiotrTheUniverse
-
-
Asfalt jeszcze w miarę, do łąki się dojedzie spokojnie, równo na skraj lasu - chociaż stamtąd widać najbardziej zaświetloną część, trochę południa, dla wschodu to juz trzeba się przejść. 50 kg, ale da się w częściach nosić, najpierw tricepsy z szukaczem, potem bicki, później rwanie przeciwwagi itp... Albo będziemy pchali samochód z samym sprzętem xd.
-
Btw. w Mostowce byliśmy ze znajomą 2 stycznia - nie wjeżdżaliśmy na łąkę, a i tak koła się tam ślizgają, bod śniegiem utworzyło się piaskowe błoto. Na skraj łąki wiatr naniósł dużo śniegu / via moje zdj. profilowe. Nie wiem, jak tam będzie tym razem, ale w razie czego lepiej przycupnąć pod lasem i przejść się te 50-100m ze sprzętem.
-
Ja chyba też. Pod warunkiem, że niebo nie będzie lekko zasyfione po całości - wszak muszę upolować słabe obiekty.
-
W dniu 3.01.2019 o 08:10, astrokarol napisał:
W poniedziałek, 1 stycznia miałem nawet dość ładną dziurę w chmurach. Kometa jasna, oczywista. Wydaje mi się, że widoczna gołym okiem. Szacuje, że miała 5,2 mag.
Dokładnie tyle samo wtedy oszacowałem, następnego dnia, choć odsłonięta tylko przez chwilę - również rzucała się w oczy! Dziś wydała mi się jednak słabsza, strzelam, że o jakieś 0,5 mag. - ciężko ocenić z nieco gorszego miejsca obserwacji, z inną przejrzystością nieba, itp.
-
Ja dzisiaj też - parę dłuższych chwil.
-
Wybuchu Betelgezy, seeingu na Jowisza w 380x, połamania statywów, oszronienia szukaczy, a potem skostniałych łap przy składaniu sprzętu, zobaczenia dziesiątek 'nowych', inspirujących obiektów, frekwencji na wspólnych obserwacjach i zlotach, odkrytych egzoplanet, rozdzielania gwiazdek, w skrócie: wszystkiego dobrego w święta i po świętach! Niech Wam w nadchodzącym roku wiele razy ukazuje się tego typu widok - po urodzajnej sesji.
-
-
Tegoroczna jesień była niezła, ale od czasu... pojaśnienia komety Wirtanen zrobiło się fatalnie - jak na złość wszystkim. Niech już ona odleci w diabły, wtedy sobie wypróbujesz Syntkę:) Do czego Ci hamulce? Regulujesz dociskami po obu stronach. A jak talerz, to nie wiem, jakaś podkładka na środku pewnie załatwi sprawę, zaciski raczej potrzebe tylko dla ruchu góra-dół.
-
1
-
-
Ja nie śpię ale Warszawa chmurwami stoi:(
-
Kolega pisał, ze w Piasecznie niebo teraz odsłoniło się.
-
Albo quasi obsewy do 22, albo chmury później xd
-
Teraz nic nie dostrzegłem lornetką przy tym Księżycu - a tydzień temu z miasta ją widziałem, więc dla mnie wyjazd przed 23 nie ma sensu... Po północy Księżyc nie będzie juz przeszkadzał specjalnie. Pogoda zagadka, po wczoraj juz mam dosc wszelkich prognoz.
-
Jak na kometkę, to o 1 w nocy.
-
Wspaniałe zestawienie, cudowne obiekty. Ah, jaki to był szok przy pierwszym dostrzeżeniu obu hantli, Jowisza czy Saturna! Paru pozycji z tej listy jeszcze nie szukałem - na szczęście
. Mam nadzieję, że znowu będę zaskoczony, to w końcu planetarki.
-
1
-
-
14 godzin temu, PiotrTheUniverse napisał:
Teraz górująca Wirtanen jest już łatwa do odnalezienia w mieście - lornetka 15x70 wystarczyła wczoraj w środku Warszawy.
Powinienem napisać WZGLĘDNIE łatwa:)
-
2 godziny temu, Loki napisał:
Dziwna ta kometa. Niby jasna, a na peryferiach niewielkiego miasta, ledwo widoczna w lornetce 8x42. W zasadzie to nawet nie jestem pewien, czy to ją widziałem. Ot bardzo nieznacznie jaśniejsze miejsce na nieboskłonie, w zasadzie widoczne zerkaniem. Dla porównania, pod tym samym niebem i tą samą lornetką, M31 jest widoczna bez problemu, patrząc na wprost. Przykrość. Spodziewałem się czegoś fajniejszego, z kolorkiem włącznie, a tymczasem dupa...
Godzinę temu, Darula napisał:Też dzisiaj próbowałem ja wypatrzyc nigdy nie oglądałem komety przez lornetkę i byłem pełen nadziei na piękny spektakl o jamim rozpusuja się gazety strony internetowe itp a tym czasem w przed dzień największej jasności nie zdołałem jej dojrzeć lub też widziałem a nie wiedziałem że to ona nie ma efektu wow oszukali mnie banda decydentów....
No nie jest to "medialny" obiekt z rodzaju kłujących w oczy bolidów. Wyobrażam sobie za to (puki co - tylko wyobraźnia i nadzieja na pogodę mi zostają), jaki urok musi mieć przy trójce w skali Bortla. Podobnie, jak np. ze wstęgą Drogi Mlecznej - takową w przeciętnych warunkach nie zachwycisz się, lub nawet jej nie zauważysz.
-
W dniu 10.12.2018 o 23:04, Lukasz83 napisał:
Podobno spoko, ale nie próbowałem
https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/6568-obiekt-tygodnia-29012015-abell-12/
No i nici ze snu, dzięki. Z NGC 2022 powinno być o wiele łatwiej, niemniej challange accepted.
.
-
Teraz górująca Wirtanen jest już łatwa do odnalezienia w mieście - lornetka 15x70 wystarczyła wczoraj w środku Warszawy.
-
Dokladnie, duże łąki pośród lasu dookoła są najlepsze. Kiedyś prowadziłem obserwacje w ogrodzie nieopodal latarni itp., ustawiałem więc sobie po odpowiedniej stronie ściankę jakieś 2m/1,5m, do obserwacji obiektów powyżej 30 stopni bylem też otoczony tego typu przybudówką, dodatkowo wykorzystując z jednej str. betonowy płot. Nietrudno też zrobić sobie okulary z czerwonej szybki/plastkiku (takie jak do pływania) - na wypadek samochodu przejeżdżającego nagle w pobliżu, albo jak chcesz iść do na chwilę do oświetlonego miejsca itp..
-
2
-
-
Jeśli coś się poprawi z pogodą, to najwcześniej chyba w środku tygodnia.
-
Ja tak, acz pogodo zjaw się....
-
25 minut temu, astrokarol napisał:
Mieszkam w okolicy Dęblina. Na południu mam dużo gorszą łunę niż jakieś ciemne Puławy - szklarnie w Stężycy. Zobacz na mapie, że to świeci prawie jak Warszawa. Może trochę przesadzam ale jest jasno.
Oj, chyba nie przesadzasz:(co za wredne, skondensowane światło! Nawet w Warszawie musi być lepiej, niż przy samych szklarniach!) Na Twoim miejscu - dla obserwacji komety wybrał bym się też na południe, aby ominąć ów cholerną łunę. Testowałem miejscówkę Zajączków/Niemieryczów (przy okazji tegorocznego wysypu Perseidów). Jest np. łąka na fajnym wzniesieniu, jedynie niewielka łuna od Lipska. Dało się obserwować bardzo niskie obiekty, chociaż i tam wilgoć była wtedy spora. https://www.lightpollutionmap.info/#zoom=16&lat=6664569&lon=2412955&layers=0BFFFFTFFFF
-
W Warszawie nie do wylukania lornetką 10x50, ale wystarczyło wybrać się te 20km od centrum na południowe obrzeża miasta, a kometa złapana bez adaptacji wzroku, wielkość ponad Księżyc nawet, zaš jasność powierzchniowa porównywalna z obszarem poza stricte-centralną częścią M31, której środek, zdecydowanie jaśniejszy, widać przecież bez problemu nawet z wlk. miasta.
-
Wielkie propsy, nie ma co czekač do piątku w naszym klimacie:))
Mazowiecka Grupa Obserwacyjna (Warszawa i okolice) - spotkania
w Spotkania, zloty, wyjazdy i imprezy
Opublikowano
Jak jest miejsce, gdzie droga przejezdna, ale rzadko uczęszczana, to może tam? Jeśli chodzi o Mińsk, to tam może być podobnie, co w Mostówce.