wampum
-
Postów
1 268 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez wampum
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 49
-
-
Jako uzupełnienie opisu szukacza, jest też bliźniacza wersja 5x30mm.
No to przechodzę do poważniejszych rzeczy "montaże i teleskopy"
Na początek montaż, który przyszedł do mnie właściwe przez przypadek. Docelowo zamówiłem lekki zgrabny montaż do astro/foto EQ-MD – recenzja TUTAJ, ale okazało się, że KSON nie ma certyfikatu CE więc nie można zamawiać nic co jest związane z elektroniką. W zastępstwie zapakowali mi właśnie poniższy montaż…. I jest to jedno z kilku zaskoczeń na +, jeśli chodzi o sprzęt ten marki.
10. Montaż EQ2 (EQ2,5?).
Każdy ze świata astronomii amatorskiej kojarzy standardowy montaż EQ2 nazywany przez niektórych „galaretą”. Powiem krótko, to co dostałem jest przeciwieństwem „galarety” i prawdziwym EQ2 lub nawet EQ2,5 przyrównując go do EQ3/2.
Opis budowy.
STATYW
– „KSON” stosuje tak naprawdę jeden typ statywu, jest to lekka aluminiowa dość mocna konstrukcja na rozsuwanych nogach o średnicy 1,25”. Bardzo dużo daje tutaj stalowa rozpórka z czterema gniazdami na okulary 1,25”. Samo mocowanie do nóg odbywa się przez zaczepienie za śrubę poprzeczną, którą to później skręcając ściskamy zaczepy rozpórki, proste i bardzo solidne usztywnienie układu. Kolejnym „patentem” są stopki montażu. Zakończenie nóg to takie spłaszczone kule z tworzywa, które można wkręcić by wysunąć bolce wbijające się miękkie podłoże. Wszystko jest bardzo dobrze wykonane i spasowane, dokładnie gdzieś pomiędzy aluminiowym statywem LT1 a stalowym od EQ3/2.
Dane techniczne.
- Masa statywu – 2,2 kg.
- Średnica nóg/ część wysuwana. - 28,6mm / 25,9mm.
- minimalna wysokość (stan transportowy) – 72cm.
- maksymalna wysokość – 118cm.
- maksymalny rozstaw nóg. - 108cm.Głowica montażu EQ2.
To co najważniejsze, dla kogoś kto pierwszy raz ma ją w rękach, pewnie powie – przecież to plastik!. Nic bardziej mylnego – KSON opatentował własny materiał na wszystkie korpusy montaży (i nie tylko), jest to specjalny stop nylonowy (prawdopodobnie zapożyczony z ich produkcji wojskowej). Ten stop jest bardzo miły w dotyku, taki lekko szorstki/„mysi” - nie jestem w stanie tego inaczej opisać, trzeba tego dotknąć. Są dwie główne cechy charakterystyczne tego stopu.
1. Masa jest o około 25% mniejsza. przy tych samych gabarytach w stosunku do aluminium.
2. Jest neutralny rozszerzalnie cieplnie (lub dużo mniej podatny), czy to trzymasz w rękach na mrozie czy w domu, ma bardzo podobną stałą temperaturę.
Tak jak widać na zdjęciach, jest tutaj pełna obudowa przekładni, przekładnie są z metalu kolorowego (mosiądz, brąz?), każda z osi ma trzpienie do zamocowania pokręteł mikroruchów.
Oś rektascensji posiada bardzo wygodne pokrętło regulacji, obydwie osie mają kierunkowe (wygięte w łuk) rączki do ich blokady, niby pierdoła ale ten prosty zabieg pozwala od razu w ciemności określić kierunek blokowania/luzowania osi.
Montaż posiada małą libelkę do poziomowania oraz, pierścienie z naniesioną skalą w obydwóch osiach.Kolejną rzeczą, która wyróżnia ten (oraz inne) montaże „KSONA”, to gniazdo dovetail, jest długie i zawsze na dwie śruby blokujące szynę dovetail, „KSON” stosuje dość sprytny zabieg na samych śrubach mocujących szynę, każda ze śrub na wklejony kawałek średnio elastycznego tworzywa białego, wystającego na 5mm z końca śruby – przy pierwszym mocowaniu teleskopu z szyną, ten okrągły czopik chowa się do środka śruby i na samym końcu rozpłaszcza na stałe (układa się). kolejnie dwie cechy tego rozwiązania:
1. Nie kaleczymy szyny dovetail.
2. Od razu widać czy na montażu było coś mocowane czy nie.Montaż ma dwa pokrętła mikroruchów….też ze stopu nylonowego, mocne i porządne.
Oczywiście montaż posiada lutnetkę biegunową, baaardzo długą, mocowaną na gwint, z podobnym zastosowaniem jak w szukaczu – mamy wrzucony okular z miękką muszlą oczną i naniesioną skalą.
Podobnie jak w szukaczu zastosowano adapter z diodą LED i mapą nieba wkręcany w korpus szukacza.Na koniec przeciwwaga o masie 1kg z aluminiowym trzpieniu wkręcana w gniazdo w montażu.
Aby nie było tak słodko, montaż nie posiada opcji śledzenia GOTO, co prawda KSON niby miał w połowie tamtego roku zrobić własne GOTO z pilotem do wszystkich montaży (a być może i to wykonał) ale ze względu na brak certyfikatu CE – nie można go kupić na rynek EU. Pozostaje zastosowanie alternatywnych rozwiązań we własnym zakresie typu OneStep itp.
Drugim minusem (chyba) jest ograniczenie ruchu śledzenia w osi deklinacji do około 10 stopni. Oś jest blokowana w takim rowku z bolcem prowadzącym o danej długości odpowiadającym około 10 stopniom łuku, jak ruch dojdzie do końca zakresu, trzeba cofnąć wszystko i od nowa przestawić teleskop na nowe położenie – nie jestem astro fotografem, ale to chyba niestety komplikuje używalność głowicy do sesji fotograficznych.
Z moich krótkich przymiarek wychodzi, że przy obciążeniu około 2kg. I długości refraktora 600mm. Montaż nie miał problemów ze sztywnością i bardzo pewnie się prowadził. Oceniam go jako stabilny dla tub do 3kg i maksymalnej długości korpusu około 600mm.
Dane techniczne:
- masa głowicy – 1,6kg.
- średnica korpusu w najszerszym miejscu – 68mm.
- przeciwwaga 1kg.
- długość gniazda dovetail – 88mm. -
9. Szukacz prosty 8x50.
Wykonany z aluminium.
Bardzo fajny system przesuwania przód/tył na obejmach w całym zakresie długości tuleji szukacza, wystarczy poluzować na szynie przednią śrubę.
W zestawie z podświeteniem diodą LED i mapką (niestety dostałem niebo południowe).
Ogniskowa oparta na zastosowaniu okularu x20 zamocowanym na stałe - teoretycznie, bo widziałem już wersję z kątówką 45 stopni w miejscu okularu.
Okular jak okular, ale fajnie jest przyłożyć oko do miękkiej muszli ocznej.
Optyka FMC z naniesionym celownikiem, osadzona głębiej (koło 19mm) niż w SW.
Sam szukacz jest trochę większy (na średnicy i długości) od szukacza SW, ale samo wykonanie (po wzięciu w rękę) jest bardziej premium niż standard.
Oczywiście stopka pasuje pod standard Vixena.
-
No to po krótkiej przerwie warcam do opisu sprzętu marki KSON.
8. Adapter do projekcji afokalnej.
Wykonany całkowicie z tworzywa sztucznego,z wyjątkiem gniazd gwintowych i śrub mocujących (metal/materiał nieżelazny).
Gniazdo i ściski boczne wyklejone średnio twardą gąbką.
Mocowanie telefonu i ustawienie do osi "patrzenia" blokujesię śrubami, daje to bardzo pewny i sztywny układ.
-
https://astropolis.pl/classifieds/item/2413-barlowy-x16-125/
Coś takiego?. została najdłuższa i najkrótsza tuleja (ta najdłuższa powinna mieć blisko x2.
To standard 1,25 po zewnątrz.
-
Co do cen, to jeśli "władze" pozwolą to prześlę na samym końcu listę zbiorczą.
- 2
-
7. Flatenner/ reduktor koloru.
Coś czego nie udało mi się sprawdzić organoleptycznie - nie mam jak zapiąć do kątówki/kamerki...czegokolwiek.
Wg producenta ten element oprócz wypłaszczenia obrazu przy astrofotografii, redukuje też aberrację chromatyczną do poziomu semi APO/ED.
Co ciekawe działa z kilkoma refraktorami achromatycznymi o różnych aperturach i ogniskowych i z ich EDkami 80mm na FPL51.
Nie jestem astrofotografem DSów, nie będę się wymądrzał tutaj i teoretyzował.
Ten produkt wymaga po prostu sprawdzenia w boju.
- 1
-
6. Przeciwwaga 2kg z zestawu z montażem.
Tutaj jako ciekawostka, taki mały dodatek, który można sobie samemu zrobić.
Pierścień z tworzywa wewnątrz otworu wykonany na średnicę pręta.
Nie da się go wyjąć prawdopodobnie ma odsadzenie i układa się w rowku na obwodzie.
Nawet jak zapomnisz zaciągnąć śrubę, to ta wkładecza przytrzyma przeciwagę (sklinuje się na pręcie).
-
5. Filtry 1,25"
495 - filtr redukujący aberrację chromatyczną w refraktorach/ podobny do Fringe Killera.
UHC I OIII - patrzałem przez nie, nawet mam pewne porówania, ale zostawiam to dla siebie.
Powiem tylko tyle, pierwszy raz patrzałem przez filtr OIII i nie wiedziałem, że Strzelec tak mocno świeci....
Budowa oprawy wg mnie wskazuje, że to też autorski produkt KSONA (przez chwilę zastanawiałem się czy to nie kopia SvBony).
- 1
-
4. Kellner 32mm - 2".
Taki klasyk KSONA w nowym lepszym wydaniu, miałem ten okular przy pierwszym kontakcie z tą marką,
kiedyś na samym początku mojego powrotu do astro,to był mój drugi Dobson chyba 130mm. z tym okularem w zestawie.
Pamiętam niesamowity kontrast i transparentość obrazu i to się teraz potwierdziło.
Ten okular jest właśnie za to ceniony przez użytkowników - szkoda, że nie ma takich okularów z szerszym polem.
Średnica soczewki ocznej (taka sama góra/dół) - 28,4mm.
Odsunięcie soczewki od krawędzi muszli ocznej - około 9mm.
Ciekawa konstrukcja obudowy okularu.
- 1
-
3. Klasyczne Abbe Ortho.
Tutaj niewiele napiszę, nie mam doświadczenia z ortho i porównań z innymi okularami (zawsze wolałem szersze pole)
Mam ogniskowe 7,5mm i 4,5mm.
Zmierzyłem zgrubsza odległość muszli do soczewki :
7,5mm ma 5mm.
4,5mm. ma 6mm.
Okulary nie mają odkręcanej tulejki 1,25", są jako monolit.
To co jest zagadką (przynajmniej dla mnie), to te niebieskie gumki, one są w takich płytkich rowkach i przy wyciąganiu z pudełka przeważnie się zsuwają, nie wpadłem na pomysł po co w ogóle je KSON zastosował, jedyne co, to trochę pewniej się trzyma okular (nie jest gładka tuleja).
Przepraszam za paproszki na zdjęciu, na żywo nie widać a aparat wszystko łapie.
-
2. Okulary 1,25" w układzie Bertele-go? (nie wiem czy się odmienia).
Okulary typu Plossl (4-ro elementowe) ze zmodyfikowaną soczewką od strony oka (być może cały układ jest zmodyfikowany).
Okulary posiadają większą średnicę soczewki o około 25% od typowyh spotykanych Plossli na rynku. Pozwala to na wygodniejszą obserwację, w szczególności ułatwia dzieciom złapanie osi optycznej podczas patrzenia, ja widzę drugie zastosowanie, zarówno u dzieci jak i u dojrzałych osobników o wąskim rozstawie oczu - po prostu jest szansa że zmieścisz się osiowo pomiędzy gdy używasz bino lub lornetki kątowej.
Okulary o ogniskowych 20 i 10mm. Obydwa bardzo dobrze wykonane jakościowo, całe z twardego aluminium obrabianego maszynowo.
20mm ma powłoki FMC, 10mm. MC.
Zwróćcie uwagę na wyczernienie i różnicę w wielkości soczewki - zdjęcia w zestawieniu z KITem.
Okulary nie występują w zestawach w teleskopami, tam są najwyklejsze KITy.
Mały minusik (lub nie) - bardzo miękka muszla oczna.
-
Zacznę od najprostszych rzeczy.
1. Torba wodoszczelna na okulary.
- wykonana z nieprzemakalnego materiału sztucznego ,z zamkiem błyskawicznym, wypełnienie średniej gęstości elastyczną pianką w wykonanymi gniazdami pod okulary 4x1,25" / 3x2" (cztery gniazda). Wymiary 17x12x10cm.
- 1
-
No dobrze wrzuciłem kamień do wody i....fale są.
Zastanawiam się nad jedną rzeczą, czy zostawić ten wątek z komentarzami i wplatać pomiędzy nie opisy produktów KSONA, czy poprosić o wydzielenie na komentarze aby tutaj był tylko sam opis.
Przeczytałem Wasze komentarze i zanim zacznę wstawiać to co mam, postanowiłem jeszcze krótko scharakteryzować samego producenta.
Jest to firma , która produkuje sprzęt optyczny dla wojska i przy okazji / lub w oddzielnym dziale produkuje też sprzęt astronomiczny.
Przez wiele lat niewiele się działo w ich portfolio, to samo było 10/15 lat temu i nie za bardzo zmieniali produkty, jedynie gdy nastała era szkieł ED w ich ofercie pojawiły się EDki na szkle FPL51 (dublety i triplety). Wszystko zaczęło się zmieniać od kiedy oficjalnym dystrybutorem stała się firma "Astrodog" z Australii. Facet, który podjął się tego karkołomego zadania, musi mieć bardzo dużą wiedzę ogólną odnośnie budowy i zasady działania teleskopów i montaży, bo KSON wypuszcza coraz to nowe produkty (oraz te z pierwszych wersji ale z modyfikacjami) wg jego sugestii. I tutaj jest chyba jednna z największych cech "in +" KSONa, są bardzo elastyczni, to nie działa tak, że jak już jest teleskop czy montaż "X", to nie da się nic z tym zrobić i jest koniec. Dla przykładu podam tylko, że na moje pytanie czy ich autorskie wyciągi pasują do Sky Watchera, dostałem odpowiedź cyt. " nie, nie pasują do żadnej innej tuby, ale nie ma problemu jak sobie zażyczysz to wykonamy z wyjściem pod dowolny teleskop (w ramach możliwości technicznych)".
To co cechuje tą markę i należy wyróżnić to: elastyczność produkcyjna, własne innowacyjne rozwiązania techniczne (czasami to błachostki, które samemu można wykonać prostym ATMem) ale są już w gotowym produkcie, od pewnego poziomu wykonują optykę teleskopów ręcznie (szlifują ręcznie szkło a także lustra) i na koniec jeszcze powiedziałbym, że się po prostu starają.
Do rzeczy na minus: przede wszystkim czas oczekiwania (niskie zapasy magazynowe) i w elementach mechanicznych zdarzają im się niedociągnięcia - można powiedzieć, że to błędy wieku dziecinnego, dokładnie takie same z jakimi mierzyli się min. Ś.P. J.Płeszka, który z tego co pamiętam ciągle coś poprawiał w chińskich masowo produkowanych elementach astronomicznych. I chyba na tą chwilę tyle, zaczynam opis poszczególnych produktów.....
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Cześć wszystkim.
Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć...chyba na początek tak od serca, po ludzku…
Niektórzy mnie znają osobiście, inni wirtualnie, w każdym bądź razie do mojej pasji, która zaczęła się jak byłem 10/12to latkiem wróciłem bodajże w 2016 roku.Na wszystkich forach od samego początku jestem jako „wampum” i chyba co poniektórzy mogą tą nazwę już kojarzyć….
Nigdy nie byłem człowiekiem „owieczką” (nazwa własna), mówię tak na ludzi, którzy idą przez życie po najniższej linii oporu, pewnie i stabilnie ale bez ryzyka i zastanowienia. Zawsze byłem człowiekiem, który zadawał sobie pytanie „ale dlaczego ma tak być, czy nie ma innych dróg i rozwiązań?”. Dlatego też trochę kłóci się to z Astronomią amatorką, która opiera się na sprawdzonych rozwiązaniach a na „nowe” jest bardzo duża nieufność i u niektórych wręcz czasami totalna ściana.Duży udział w tym mają Nasze sklepy astro, że od ponad 20 tu lat (śledząc wpisy na forach) jako pierwszy teleskop proponowane są te same modele i rozwiązania – po prostu jest wygodnie mieć ten sam towar i tylko domawiać kolejne partie (tak to akurat działa w wielu branżach handlowych), ale gdyby ktokolwiek z ludzi mających „władzę” nad sprzętem astro miał trochę inne podejście, bylibyśmy w zupełnie innym miejscu jak teraz. Aczkolwiek od jakiegoś roku zaczyna się lekko ta sytuacja zmieniać, pojawiło się Svbony czy ASKAR w ofercie, trzeba tylko pamiętać, że to nie zasługa Naszych sklepów astro, tylko Nas samych... oni tylko poszli za czymś co zaczęło się sprawdzać i zauważyli, że ludzie zaczęli to kupować „bezpośrednio”.
Jakiś czas temu postanowiłem sobie, że tą sytuację spróbuję zmienić i otworzyć sklep Astro dedykowany przede wszystkim dla nowych użytkowników, którzy chcą „zobaczyć” jak to jest patrzeć przez prawdziwy teleskop, aczkolwiek dla bardziej doświadczonych też miałoby coś się znaleźć.Pierwsze próby podjąłem jakieś 3 lata temu, szukając „nieoczywistych” producentów sprzętu astro. Już wtedy znalazło się parę ciekawych firm, najbardziej „egzotycznym” kontaktem, okazał się producent a właściwie jeden człowiek, który miał manufakturę i ręcznie robił optykę i podzespoły. Korespondowałem z pasjonatem z Egiptu, jego strona (po angielsku) i oferta idealnie wpasowywała się w moją koncepcję „biznesu astro”, to co wyróżniało to jakość wykonania w tym optyki, którą wtedy nie oferował żaden z producentów z „niskiej półki dostępnej dla każdego”. Niestety kontakt się urwał, trochę się martwiłem nawet bo jego ostatnia odpowiedź brzmiała, „mamy tutaj (w Egipcie) cenzurę i korespondencje są sprawdzane….
Kolejnym producentem był tytułowy KSON, mały producent astro sprzętu z Chin. Tutaj doszło do pierwszego zamówienia, co prawda prywatnie ale zamówiłem sobie dwa montaże dual AZ i bodajże jeden z ich sztandarowych teleskopów - refraktor achromatyczny 90/600. Pierwsze wrażenia po krótkim użytkowaniu nowego producenta wypadły średnio, nie będę się tutaj rozwodził i wchodził w szczegóły, w każdym bądź razie o ile montaże są bardzo ciekawą alternatywą, to refraktor miał ewidentny problem z obrazem, ostrzył do niecałego 1XD i w mojej ocenie na pewno miał zbyt ściśniętą soczewkę w celi i do tego był źle skolimowany/złożony a że Kson ma zespół soczewek klejony nie dało się z tym nic zrobić, odpuściłem temat…
Minęło kolejne 2 lata, mamy początek roku 2023, jak to ja...wertuję sobie „nieoczywiste” sprzęty astro i na stronie australijskiego dystrybutora sprzętu astro widzę całe działy z marką KSON. Pojawiły się nowe teleskopy, nowe montaże, stare rozwiązania wyglądają jak po liftingu, wygląda to naprawdę dobrze.Tym bardziej, że dystrybutor z antypodów na Youtubie zrobił porównania do innych popularnych marek pokazując niuanse, widać że pewne rzeczy można zrobić lepiej lub po prostu inaczej….no i te niuanse spowodowały, że podjąłem kolejne wyzwanie, powiedziałem sobie – warto, rynek to przyjmie, będzie dobrze.
Od razu zaznaczę, nie miałem i nie mam wielko mocarstwowych zapędów, to nie miał być biznes życia, który pozwoli mi po 2 latach kupić Maybaha, sama satysfakcja połączenia pasji z działalnością, gdzie będzie coś nowego na rynku astro a przy okazji zostanie parę stówek w zupełności jest dla mnie satysfakcjonująca.
W każdym bądź razie, założyłem pierwszy raz w życiu działalność gospodarczą, i zamówiłem pierwszy towar tzw. próbki. Czekałem długo, prawie 3 miesiące, w końcu przyszło wszystko jakoś w Czerwcu. Wakacje….okres martwy, sezon urlopowy, oprócz wstępnych testów tego co przyszło, powolnego tworzenia własnej małej strony internetowej i zastanawiania się, w którą stronę pójść? jak pokazać się na rynku?. niewiele się wydarzyło.
Minął Sierpień i postanowiłem postawić sklep na OLX, ma to jedną bardzo dużą zaletę, nic Cię nie wiąże, po prostu płacisz za okres trwania ogłoszenia/sklepu i tyle.
Nie za bardzo chciałem wchodzić w profesjonalny sklep ze sprzętem astro z dwóch powodów.
1. Mojgo sprzętu w ofercie jest mało w porównaniu z już istniejącymi.
2. Każde postawienie sklepu wiąże się z podpisaniem umowy na 2 lata z usługodawcami internetowymi (już nie pamiętam dokładnie co i jak), a ja nie mając gwarancji, ze temat wypali nie chciałem mieć na głowie przez 2 lata obowiązkowych kosztów.
Powstał więc sklep na OLX gdzie wystawiłem wszystko co miałem sprowadzone. Oferta wisiała prawie 2 miesiące (chyba do 25 Października) i stało się to czego najbardziej się obawiałem, zero zamówienia, nic, trochę wyświetleń. parę dodań do ulubionych i na tym koniec. Nie przedłużałem oferty na kolejny okres, podcięło mi to zapał i chęć do dalszego działania w tej materii....
Mogłem do tego podejść inaczej i zrobić recenzję na formach astro, ale dla mnie publikowanie recenzji własnego towaru nie jest wiarygodne dla innych użytkowników, takie publikacje byłyby wartościowe gdyby to użytkownicy to zrobili, ale nie było zamówień to nie było użytkowników, więc kółko się zamyka….
Pewnie część z Was zastanawia się po co jest to wszystko?.Po korespondencji z władzami forum, dostałem zielone światło aby opisać co mam i ewentualnie wystawić coś na tutejsze giełdzie. Na razie nie będę nic wystawiał, ale spróbuję opisać rozwiązania nowego producenta sprzętu astro, bo cały czas uważam, ze warto, pokazać trochę inne podejście do budowy i optyki samej w sobie, chociażby jako ciekawostkę, te niuanse, o których wspomniałem wcześniej są tego warte.
Jeszcze jedno na koniec, na tą chwilę nie mam zamiaru ciągnąć dalej tego „nieudanego biznesu”, chyba że szanowni koledzy przekonają mnie, że warto….No to zaczynam prezentację produktów nowej marki astro sprzętu na rynku światowym – KSON.
….- 12
-
-
SAAB - serial wojenny Sci-fi. Chyba z 10razy obejrzałem wszystkie odcinki...szkoda, że nie pociągneli go dalej.
-
11 godzin temu, licho52 napisał(a):
Niedługo tak będzie gdyż ceny spadają.
A i powinien kupic by nie mieć tych wszystkich udręk z guidingiem na AZ-Gti, EQM, EQ5 itp.
Mało masz zapytań o pierwszy teleskop za 1000/2000PLN?,i co powiesz za chwilę, że się nie da, bo teleskop z montażem to min 5000PLN?.
To droga do wyalnienowania astronomii dla nowych użytkowników, bo nikt o zdrowych zmysłach nie szarpnie się na początek na 5000PLN (a nawet na 3000PLN).
- 1
-
1 godzinę temu, licho52 napisał(a):
Montaż jest również nieporozumieniem, SW wtopił kasę w kilka staroświeckich lekkich montaży w momencie gdy wszystkie montaże mobilne powoli przechodzą na harmoniczne. Nie spodziwali się tego.
Ja nym tak nie powiedział, myślisz . że ktoś kto dopiero zaczyna będzie kupował montaże harmoniczne?.
-
To tylko zapowiedź ale zapowiada się bardzo ciekawie. Tematyka jak najbardziej na czasie....wojna nuklearna z pokładu ISS .https://youtu.be/BywoLxuBgT0?si=arVlSA3LvBRjJE7q
- 4
-
Nie wiem czy trafię w temat, ale kiedyś przy okazji teleskopu dostałem cuś takiego.
To jakaś lampa - z tego co zaobserwowałem, to patrząc przez otworek (powiedzmy pseudo wyciąg) na jarzeniówkę na ścianie (około 1,5m) wszystko jest rozmazane, gdy wyciągam rękę do przodu, to tak w odległości około 0,7m) oraz staje się bardzo ostry (widać konstrukcję obudowy jarzeniówki) jak przekroczę tą odległość to obraz znowu się zamazuje i maleje. Obiektyw jest ściuchrany, ale cały, kiedyś miałem zamiar znaleźć coś takiego drugeigo i zrobić z tego bino. BTW wie ktoś jak to się nazywa (jak tego szkać w google?). Jeśti to cuś nie pasuje do tematu to sorki, już się nie odzywam.
- 1
-
-
A ja się zapytam tak.
Jakbyście mieli do wyboru i tylko tak:
1. Super APO bezaberracyjną optykę, ale wykonaną średnio (tak z fabryki, taśmowo).
2. Obiektyw ED z niewielką ale jednak zauważalną aberracją ale optyka wykonana "pirma sort" (nie ma fal 😉).
Co byście wybrali?.
- 1
-
28 minut temu, Marcin_G napisał(a):
Nic mnie nie boli z achromatami. Sam posiadam Sky-Watchera 90/900 oraz TS Grossfeld 152/900. Wiem co potrafią i jakie mają ograniczenia. Ale Twoje zdjęcie jest książkową ilustracją, że opis na przednim pierścieniu to jedno, a realne wykończenie teleskopu to drugie.
Czy zauważyłeś, że firmy z segmentu premium nigdy nie umieszczają haseł typu "High Definition", "Ultra Sharp View" czy "Diffraction Limited" w nazwie teleskopu, mimo, że dokładnie to oferują ich konstukcje?
Dobrze
W takim razie proponuję spotkanie w terenie, takie porównanie tylko achromatów. TAL 100 F10 Wojtka, Twój SW 90/900 i mój KSON 102/900. Zrobimy takie porównanie z recenzją dla innych. Co Ty na to?....
- 2
-
25 minut temu, Marcin_G napisał(a):
Popatrz z zdjęcie swojego High Definition - nawet brzegów soczewek nie wyczernili..... 😄
Nie wiem co Ciebie tak bardzo boli z achromatami, ale jako istota rozumna powienieneś rozróżniać, Teleskop "entry level" wykonany w wersji "premium", od teleskopów "premium" APO/ ED/ hiper lantan, dla takich wyjadaczy jak Ty. Chociaż spróbuj.....
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 49
KSON - nowa jakość w sprzęcie dla początkującego
w Dyskusje o sprzęcie
Opublikowano
Przyszedł czas na pierwszy teleskop.
Zacznę od najbardziej rozpoznawalnego modelu, to Wam ułatwi zobaczenie różnic w stosunku do tego co już znacie.
Poniżej krótki opis ale zanim to, najpierw muszę wyjaśnić politykę producenta. Prawie każdy z modeli, można mieć w kilku wariantach wyposażenia, od podstawowego po „premium” -o ile optyka się nie zmienia, tak cała mechanika, może być różna.
Teleskop który Wam przedstawię to popularny achromat do szerokich pół 80/400 w wersji „średniej” wyposażenia.
Mamy tutaj model z metalowym zdejmowanym odrośnikiem, metalowym tubusem i metalowym wyciągiem 1,25” skonstruowanym od podstaw przez KSONA.
- OPTYKA – Dublet achromatyczny z przerwą powietrzną, zespół soczewek klejony na stałe.
Powierzchnie FMC, użyte szkło to K9/F4 (czyli standard w achromatach). Nie jestem pewien czy w tym modelu optyka jest wykonana ręcznie, nie patrzałem przez niego więc na tym poprzestanę.
CELA – Cela obiektywu jest z grubego tworzywa sztucznego, podobnie jak w bardziej znanych bliźniaczych teleskopach, jednakże samo mocowanie do tubusu i układ osadzenia jest wykonany chyba inaczej, po ściągnięciu odrośnika mamy na obwodzie celi trzy śruby mocujące do tubusu, więc ściągamy całą celę z obiektywem.
WYCIĄG – Rack&Pinion własnego pomysłu KSONA. Wyciąg jest cały metalowy, włącznie z 1,5” pokrętłami ustawiania ostrości. Wyjście na kątówkę zakończone clamping ringiem na 3 śruby na obwodzie. Sama szyna zębata wyciągu robi róźnicę - zęby są lekko skośne a listwa jest o około 25% szersza niż u innych – zmierzyłem i rzeczywiście SW ma szerokość 4,3mm. a tutaj mamy 5,5mm. I to czuć-wyciąg w całym zakresie, który wynosi do 8cm wysuwu, nie wykazuje żadnych luzów czy pochyleń i pracuje bardzo płynnie – prosty zabieg w budżetowym wyciągu, spowodował dużo lepsze odczucia w użytkowaniu.
TUBUS cały metalowy, z gniazdem do mocowania szukacza w standardzie Vixena no i na pierścieniach mocujących, o których trzeba zrobić oddzielną wzmiankę;
Obejmy KSONA + szyna dovetail.
Intensywnie czerwone obejmy KSONA się wyróżniają kolorem, ale nie tylko, jest to w 100% precyzyjnie wykonany obróbką skrawaniem metalowy element. Każdy element składający się na pierścień, jest wysokiej jakości, nawet wysokie śruby zaciskające pół obejmy wydają się być niehandlowe. Szerokość pierścieni to 25mm, grubość 7mm (około 25% więcej od standardów SW).
Na górze obejm (po przeciwnej stronie dovetaila) są pary nagwintowanych otworów M5 (lub odpowiednik fotograficzny). Obejmy są wyściełane na wewnętrznej stronie materiałem ochronnym. W tym przypadku obejmy są na stałe zintegrowane z dovetailem o długości 120mm. W dovetailu są nagwintowane otwory ¼” i M5. Sam dovetail jest wykonany z twardego aluminium (podobnego do „pomarańczowego Celestrona) i tutaj kolejny prosty patent KSONA, który można sobie zrobić samemu, na bokach pryzmy naklejone są rzepy ochronne, by nie wygniatać powierzchni.
Dane techniczne.
- długość tuby ze schowanym wyciągiem – 38cm.
- maksymalna długość wysywu wyciągu 1,25” – 8cm.
- waga całości OTA z obręczami i dovetalem – 1,65kg.
Dodatkowe akcesoria:
W zestawie dostajemy dedykowaną torbę podróżną z dwiema kieszeniami bocznymi.
- Do tego teleskopu można dokupić filtr szklany słoneczny o średnicy 50mm, oprawiony w metalowy korpus robiący za dekiel do odrośnika.