MateuszŁ

O coś takiego dokładnie szukam, dzięki. Marker "permanentny" się nie sprawdził. 

Rozumiem że wytrawienia (narżnięcia)są na lornetce tylko biała farba jest niewidoczna. W takim razie potrzebne będzie odrobina tlenku cynku i odrobina pokostu( oleju roślinnego), zdobyć je jest łatwo bez kupowania choć kosztuje to groszę. Tlenek rozrabiamy pokostem do uzyskania gęstej konstynstencji i tą miksturę wcieramy w wytrawienia, nadmiar zbieramy czystą bibułą. Dobrze było by też to wygrzać w temperaturze 100* lub chociaż zwykłą suszarką, jeżeli nie ma takiej możliwości to i tak samo wyschnie, trzeba tylko dłużej czekać

Właśnie problem w tym że, lornetka nie ma wytłoczonej skali, jest to WideBino28 osobna regulacja dla prawego i lewego oka. Nie jest to jakiś problem ale mimo wszystko przed obserwacją muszę żonglować okularem zanim ustawie obraz pod swoje oczy. Skala ułatwiłaby mi to, ustawiam zapamiętaną ostrość i obserwuję.