-
Postów
745 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez midimariusz
-
-
Sesja 08.09.2021 H400 vol 2
Tym razem, wyjechałem samochodem w pola znajdujące się obok wioski. Widok nieba był bardzo ładny, niebo całe widoczne po horyzont. Głównym celem była galaktyka NGC 7507 w Rzeźbiarzu.
Dzisiejszej noc dołączył do mnie nowy noktowizor P8079HP zabudowany w hermetycznej aluminiowej oprawie wykonanej przez firmę z UK. Całość dodatkowo sklejona silikonem. Obserwacje wizualne uzupełniałem podglądem przez ten NT.
Pogoda była bardzo dobra. Seeing bardzo dobry, niebo pojaśnione niebo, zasięg około 5.5 mag.
Sprzęt dobson 12” + ES 14mm
Kontynuuję listę H400 vol 2.
Stosuję system oznaczania gwiazdkami, taki sam jak w NSOG gdzie
* oznacza obiekty najsłabsze, wymagane czyste niebo i ciemna miejscówka, sugerowany sprzęt 16”
** słabe, zalecany sprzęt o aperturze 12”
*** średnio jasne obiekty, zalecane teleskopy 8-10”
**** jasne i ciekawe obiekty, zalecane średnice 4”-6”
***** najbardziej jasne i spektakularne widoczne w małych lunetach
Herkules
Zacząłem od zobaczenia dwóch ostatnich obiektów z konstelacji Herkulesa.
NGC 6181 ***
Galaktyka spiralna 11,5 mag (wizualnie 11,9 mag) o rozmiarze 2.4’x1’ w odległości 110 M L.s.
W ES 14mm widoczna od razu. Trochę wydłużona, jaśniejsze jądro, umiarkowanie jasna.
NGC 6106 ***
Galaktyka spiralna 12,1 mag (wizualnie 12,2 mag) o rozmiarze 2.2’x1.2’ w odległości 78 M L.s.
ES 14 (107X). Dość spora, bardzo słabo ją widać, tylko zerkaniem. Słabe jądro, wygląd trochę mgławicowy, rozmyta na obrzeżach.
Koziorożec
W tym gwiazdozbiorze znajduje się tylko jeden obiekt z listy H 400 vol 2
NGC 6907 ***
Galaktyka spiralna 11,2 mag (wizualnie 11,1 mag) o rozmiarze 3.3’x2.7’ w odległości 140 M L.s.
ES 14mm (107X) Widoczna na wprost. Dość spora, słaba jasność, bardzo słaba powierzchniowo. Takie nieregularne koło, mgławicowa bez jasnego rdzenia. Znajduje się obok dwóch gwiazd.
Wodnik
Obok po sąsiedzku wyłuskałem jeszcze galaktyki w Wodniku.
W Wodniku znajduje się siedem obiektów, z czego zobaczyłem dwa.
NGC 7184 ***
Galaktyka spiralna 10,8 mag (wizualnie 11,2 mag) o rozmiarze 6.0’x1.3’ w odległości 110 M L.s.
W ES 14mm 107X) była bardzo słaba. Takie pojaśnienie ledwo widoczne na tle nieba. Trochę wydłużona, mgławicowa bez wyraźnych granic. Brak jasnego rdzenia.
NGC 7171 **
Galaktyka spiralna 12,24 mag (wizualnie 12,2 mag) o rozmiarze 6.0’x1.3’ w odległości 110 M L.s.
Bardzo słaba, wydłużona, bez jasnego jądra. Bardzo słaba powierzchniowo. Na granicy percepcji wzroku. Widoczna cały czas zerkaniem. Nawet dość spora. Obok znajduje się asteryzm haka.
NGC 7218 i NGC 7392 – nie dostrzegłem.
Pegaz
To dość spory gwiazdozbiór. Znajduje się tutaj aż 13 obiektów, z których zobaczyłem dzisiaj 6.
NGC 7177 ***
Galaktyka spiralna 10,9 mag (wizualnie 11,2 mag) o rozmiarze 6.0’x1.3’ w odległości 110 M L.s.
Umiarkowanie jasna, umiarkowanie duża, oczywista, jaśniejszy rdzeń.
NGC 7332 ****
Galaktyka spiralna 11,1 mag (wizualnie 11,1 mag) o rozmiarze 3.0’x0.7’ w odległości 74 M L.s.
Dość jasna, małe jasne jądro, łukowata, podłużna.
NGC 7457 ***
Galaktyka spiralna 11,0 mag (wizualnie 12,1 mag) o rozmiarze 4.0’x2.2’ w odległości 46 M L.s.
Średnio jasna, umiarkowanie duża, małe jasne jądro, wydłużona.
NGC 7465 **
Galaktyka spiralna 12,6 mag (wizualnie 12,6 mag) o rozmiarze 1.1’x 0.6’ w odległości 98 M L.s.
Bardzo mała, umiarkowanie jasna, łatwa, gwiazdowe jądro, wysoka jasność powierzchniowa. Jedna z trzech galaktyk w tym miejscu.
NGC 7463 *
Galaktyka spiralna 13,2 mag (wizualnie 13,2 mag) o rozmiarze 1.6’x0.4’ w odległości 74 M L.s.
Trochę słabsza od sąsiadki NGC 7465. Dobrze widoczna, mała. Słaba, wydłużona. Widoczne obie galaktyki w jednym okularze.
NGC 7814 – małe Sombrero ****
Galaktyka spiralna 10,5 mag (wizualnie 10,6 mag) o rozmiarze 4.4’x1.9’ w odległości 47 M L.s.
Galaktyka na zdjęciach bliźniaczo podobna jest do swojej starszej siostry M 104 w Pannie.
Jasna, dość spora, duży jasny skondensowany rdzeń, mocno wydłużona. Nie widziałem tego pasa ciemnej materii przecinającego galaktykę.
NGC 23 **
Galaktyka spiralna 12, mag (wizualnie 12,0 mag) o rozmiarze 1.6’ x1.2’ w odległości 170 M L.s.
Dość słaba, mała, wydłużona, rozproszona.
Na koniec przyszedł czas na mój główny cel NGC 7507 to galaktyka 10.4 mag w Rzeźbiarzu. Niestety pomimo wielu prób galaktyka pozostała niewidoczna.
Pod koniec sesji poskakałem jeszcze noktowizorem P8079HP + barlow X2 po gromadach kulistych takich jak M13, M92, M71, M30, M72, M75, M2, M15, NGC7006, M56, NGC 7492 i wszystkie okazały się świetnie rozbite. Noktowizor to prawdziwy killer na kuliste. Widać je za każdym razem lepiej i są lepiej rozbite, nawet jak w okularze mają wygląd kaszowaty.
Oto przykładowy widok M 13 przez P8079HP + 12″. Gołym okiem bezpośrednio przez NT widać dużo lepiej. Zdjęcie zrobione przez smartphone w ręki.
Próbowałem też wyłapać Mayall II w M31, ale nie potrafię się tam odnaleźć.
W sumie zobaczyłem dzisiaj 12 obiektów.
Wynik to 47/400
-
6
-
-
Bardzo ładnie ująłeś wszystko w jednym miejscu.
Brakuje mi ewentualnie odnośników.
Czy stare książki też można dopisać?
Moja ulubiona
Kalmancok Pittich - Niebo na dłoni
-
1
-
-
30 minut temu, bartolini napisał:
Jeśli chodzi o teczki ofertowe, to oczywiście drukujemy dwustronnie. Jedna kartka do jednej koszulki daje 200 stron. I nie ma problemu z wilgocią.
Zawsze to jakiś pomysł.
-
W drukarni jak masz wszystko wydrukowane to od 200 zł wzyż.
Jak drukarnia robi wszystko to jedna wyceniła mi to na 746 zł , oczywiście z fakturą.
P.s.
Do teczki ofertowej z linka nie wyobrażam sobie dać 250 kartek i potem z tego korzystać.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
W niniejszym artykule opiszę wam, jak samemu zrobić książkę astronomiczną, czy atlas nieba.
Będzie ona zrobiona metodą klejoną w oprawie twardej. Każdy, kto dysponuje podstawowymi umiejętnościami, jak klejenie papieru, czy cięcie nożykiem do tapet jest w stanie ją wykonać. Poradnik jest przeznaczony dla osób, które nigdy wcześniej nie oprawiały w ten sposób książek, dlatego opiszę cały proces bardzo szczegółowo wraz ze zdjęciami. Poradnik podzieliłem na kilka logicznych punktów. Postaram się ująć temat całościowo. Proszę potraktować to, jako wyzwanie na pochmurne, deszczowe dni. Przyniesie nam to korzyść w postaci własnej książki do astronomii i to prawie za darmo. Wszystko będzie wykonane w domu metodą chałupniczą, bez specjalistycznego sprzętu jak np. prasa introligatorska itp. Czas potrzebny na wyprodukowanie książki to dwie doby, wliczając czas schnięcia kleju. Metoda ta zalecana jest raczej do grubszych i opasłych książek.
Spis treści:
1. Dlaczego forma drukowana?
2. Źródła książek
3. Narzędzia
4. Materiały.
5. Drukowanie.
6. Klejenie wkładu książki.
7. Klejenie okładki.
8. Sklejanie wszystkiego razem.
9. Wykończenie.
10. Podsumowanie.
11. Pominięte czynności.
1. Dlaczego forma drukowana?
Wiele książek i publikacji jest dostępnych za darmo w internecie w formacie pdf. Można je przeglądać w formie elektronicznej przez takie urządzenia jak: tablet, smartphone, laptop, czytnik e-booków itp. Sam przeczytałem wiele książek w formacie epub, czy txt przez telefon. Jednak poradniki i atlasy nieba poświęcone astronomii znacząco się różnią od pisanej prozy. Jest tam na ogół dużo różnych grafik jak np.: mapy nieba o szerokim widoku, szczegółowe mapy nieba, zdjęcia, szkice, tabele sumaryczne, który bardzo źle czyta się na małych ekranikach. Format A4 wydaje się tu idealny. Urządzenia elektroniczne nie nadają się za bardzo do studiowania tak przygotowanych publikacji, dlatego forma papierowa jest tutaj jak najbardziej uzasadniona. Wszystkie wymiary będę odnosił w dalszej części do formatu A4.
2. Źródła książek
Podam tutaj kilka ogólnie znanych i publicznych linków z publikacjami. Wiele jest darmowych, ale są też sklepy, w których można kupić książki w postaci elektronicznej. Można też zrobić sobie kopię swojej wartościowej książki i zabierać wykonaną przez siebie publikację na obserwacje, pozostawiając oryginał na ciepłym i suchym regale w domu.
Chomikuj.pl – znany dysk wirtualny
nopremium.pl – wyszukiwarka plików, do nazwy dodajmy końcówkę .pdf np.: astronomy*.pdf
http://www.faintfuzzies.com – bardzo wartościowa strona z darmowymi książkami do wydrukowania, często z niej korzystam
https://clearskies.eu/csog/downloads/ bardzo duża ilość przewodników po niebie wg różnych katalogów. Mają czarne tło, więc dobrze byłoby zmienić kolory na przeciwne przy wydruku.
https://www.astropoludnie.pl/viewtopic.php?f=38&t=912 polskie przewodniki po nocnym niebie, bardzo dobrze opracowane.
https://www.uv.es/jrtorres/triatlas.html – darmowy atlas nieba do wydruku
3. Narzędzia
Narzędzia będziemy musieli jednorazowo kupić lub się w nie zaopatrzyć w inny sposób. Będą potrzebne:
• dwie płyty nieco większe od formatu A4 o grubości co najmniej 2 cm. U mnie są to wymiary 50×43 cm, ale takie akurat miałem na strychu.• jedna płyta większa od formatu A3. U mnie ma wymiar 60×36 cm. Posłuży do przyciskania sklejonej okładki na podłodze.
• podkładka introligatorska, metalowa linijka, ekierka, nożyk introligatorski lub do tapet, kostka introligatorska. Wszystko to możemy kpić w zestawie. Wpisz w Allegro
Tablica do bigowania i cięcia 45×30 Dwustronna A3, Koszt 49 zł.
• Automatyczne ściski (szybkościsk), koszt około 7 zł. Nie polecam ręcznie zakręcanych.
• pędzel malarski 30 mm
• pędzel szkolny szeroki
• klej Vikol do drewna, idzie dwie sztuki na jedną książkę, Koszt 2 zł. Można ewentualnie użyć kleju introligatorskiego, ale po nim trzeba wyrzucać pędzle do kosza, bo nie da ich się doczyścić. Klej szkolny się nie nadaje, jest za słaby.
• Ołówek
4. Materiały.
• Płótno introligatorskie – na okładkę, koszt 30 zł za 1 mb. Dostępne różne kolory. Od biedy można zastosować zwykłe płótno bawełniane, ale jakościowo jest ono dużo słabsze i może przebijać klej.
• Kapitałki – rodzaj tkaniny introligatorskiej w postaci tasiemki szerokości 13-15 mm z wyraźnie pogrubionym jednym z brzegów, zwanym lamówką o grubości ok. 2 mm.
Kapitałka jest naklejana na oba końce grzbietu wkładu (w główce i nóżkach). Służy do mechanicznego wzmocnienia oprawy ,stanowiąc jednocześnie element ozdobny – zakrywający widok na krawędź grzbietu. Koszt 19 zł za 5 mb.
• Merla – gaza introligatorska. Koszt 7,42 za 1 mb. Merlę i płótno kupowałem tutaj https://bookbindingmaterials.eu. Nie polecam stosowanie bandażu, czy gazy jałowej. Są za elastyczne i jest męka przy sklejeniu. Wszystko się marszczy.
• Na wyklejkę – twarda kartka np. brystol o gramaturze 160 – 180 g. Nie może być cieńsza, bo przebije się klej i się zmarszczy. Na jedną książkę jest to dwa arkusze o formacie nieco większym niż A3. Łączy ona okładkę z wkładem książki. Koszt około 3 zł. Może być biała lub kolorowa.
• Tektura o grubości 2 mm. Koszt 7 zł. W sklepie papierniczym można kupić format 100cm x 70cm.
• Papier do drukarki standardowo gramatura 80 g. Cena około 18 zł za 500 szt.
5. Drukowanie.
a) Są w zasadzie dwa rodzaju druku – atramentowy i laserowy. Do wydruku książki polecam drukarkę laserową z obustronnym wydrukiem. Druk atramentowy jest mniej czytelny i lubi się rozmazać przy kontakcie z klejem. Ja używam starej drukarki laserowej HP 1320 LaserJet. Od biedy można dać do wydruku do punktu usługowego.
b) Potem wyrównujemy stos kartek od boków, stukając wielokrotnie o stół lub stukając w boki linijką.
c) Kartki przeznaczone na okładki książki dobrze jak są drukowane w kolorze. Jak zlecam taki druk w punkcie usługowym. Następnie daję kartkę do za laminowania. Pierwsza i ostatnia strona jest narażona na uszkodzenia mechaniczne i ścieranie więc trzeba je wzmocnić. Można też w ten sposób przygotować część na grzbiet.
6. Klejenie wkładu książki.
a) Wycinamy wyklejki.
Wyklejka – jest to dwukartkowa składka przyklejona lub przyszywana grzbietem do pierwszego, lub ostatniego arkusza książki w twardej oprawie; jedna z jej kartek jest w całości przyklejona do wewnętrznej strony okładki. Zadaniem wyklejki jest ochrona przed zniszczeniem zewnętrznych arkuszy książki i związanie bloku książkowego z okładką.
Potrzebne są dwa arkusze wycięte z brystolu o gramaturze 160 – 180 g większy o 1 cm na długości i szerokości. Potem wyrównamy naddatek. Dla formatu A4 jest to wymiar 430×307 mm.b) Obrysowujemy ołówkiem kontur cięcia.
c) Obcinamy nożykiem do tapet na podkładce do żądanego wymiaru. Nie używamy nożyczek. Konieczne jest tutaj cięcie po metalowej linijce.
d) Zginamy wyklejkę na pół. Zagniatamy w połowie zgięcie za pomocą kostki introligatorskiej. Ważne, żeby z jednej strony od dołu wyklejka była równa. Naddatek wyklejki na koniec obetniemy nożykiem.
e) Teraz sklejamy wyklejki z pierwszą i ostatnią stroną książki. Podkładamy kartki papierowe doklejenia np.: z gazety. Rozsmarowujemy klej Vikol około 5 mm od strony grzbietu i sklejamy z kartką książki. Potem wyrzucamy gazetę spod spodu i używamy nowej. Warto tego pilnować po każdej takiej operacji. Zaoszczędzi nam to niepotrzebnego problemu z klejem w różnych niechcianych miejscach.
e) Wszystko wygładzamy kostką.
f) W ten sposób sklejamy pierwszą i ostatnią stronę książki do wyklejek.
g) Umieszczamy wszystkie kartki wraz z wyklejkami między dwiema płytami. Równamy wszystko. Jest to bardzo trudne, bo kartki ciągle się delikatnie przemieszczają. Ja ostukuję kartki z różnych stron za pomocą dołączonej do zestawu dużej ekierki.
h) Wystawiamy grzbiet około 1 cm. Wszystko ściskamy ściskami. Tylko z czuciem i nie bardzo mocno.
i) Mierzymy szerokość grzbietu. U mnie było 23 mm. Dodajemy dodatkowo po 25 mm do wyklejenia z obu stron grzbietu 23 + 50 = 73 mm. Wysokość merli jest taka sama jak wysokość kartek, czyli 297 mm. Wycinamy merlę o wymiarach 73×297 mm, oczywiście nożykiem.j) Nanosimy dość dużo kleju Vikol na grzbiet książki. Dajemy na to merlę i wszystko wygładzamy kostką. Klej z grzbietu musi przebić się przez merlę. Potem jeszcze dodatkowo nakładamy klej na samą merlę i wszystko wygładzamy kostką. Ściągamy reszkę kleju z brzegów grzbietu.
k) Odstawiamy do wyschnięcia na 8 godzin, najlepiej na całą noc.
l) Po wyschnięciu wkład książki gotowy jest do przeglądania.
m), Gdyby jakaś kartka była jednak niedoklejona, to smarujemy klejem wewnątrz od strony grzbietu i dajemy do wyschnięcia. Będzie elegancko trzymać.
n) Na koniec obcinamy obie wystające części wyklejek, zawsze nożykiem przykładając do metalowej linijki.
7. Klejenie okładki.
a) Wycinamy okładki z grubej tektury 2 mm. Są one o 5 mm większe od rozmiaru kartek. Dla formatu A4 jest to 215×302 mm. Grzbiet tektury jest szerszy o 2-3 mm od grzbietu książki, wysokość jest taka sama jak dużych tektur, czyli 302 mm. U mnie grzbiet miał 28 mm więc 28 + 3 = 31 mm. Grzbiet wycinamy na wymiar 31×302 mm oraz dwie duże tektury 215×302 mm. Duże okładki są zawsze tego samego wymiaru niezależnie od ilości stron. Różni się tylko szerokość grzbietu w zależności od ilości stron. Wycinamy nożykiem na tablicy do bigowania. Nie używamy nożyczek.
b) Rozkładamy płótno introligatorskie strona papierową. Rozkładamy na niej nasze okładki i grzbiet. Odległość między grzbietem, a okładką to 5-6 mm. Dodatkowo zostawiamy po 20 mm na zakładkę.
c) Obrysowujemy ołówkiem brzegi kartek na płótnie.
d) Wycinamy płótno nożykiem po namalowanym wcześniej obrysie.
e) Dajemy na spód podkładkę z papieru przed klejeniem, aby nie zabrudzić stołu.
f) Kleimy pierwszy karton na okładkę. Smarujemy zawsze karton, a nie płótno. Przyklejamy i rozprostowujemy kostką. Kartki z gazety znajdujące się na spodzie tektury wyrzucamy.
g) Przyklejamy grzbiet równo w poziomie, przykładając od dołu metalową linijkę. Podobnie przyklejamy drugą stronę okładki.
h) Rysujemy linie pomocnicze do odcięcia rogów. Zaznaczamy punkt 1 mm od rogu kartonu i rysujemy około 80 stopni w obie strony. Obcinamy rogi.
i) Dajemy gazetę pod spód i przyklejamy brzegi tkaniny. Najpierw dłuższe boki potem krótsze. Kleimy zawsze płótno od środka na zewnątrz. Klej rozprowadzamy na kartonie. Jakby jakiś róg nie złapał, można zawsze dokleić małym pędzelkiem.Po złożeniu rogi powinny się dobrze zagiąć.
j) Wszystko dociskamy kostką i wyrównujemy. Kostką introligatorską wciskamy wszystkie krawędzie na płótnie. Wciskamy także sam grzbiet zarówno od wewnątrz, jak i zewnątrz.
k) Przykładamy papier od dołu i góry okładki i wszystko obciążamy pod ciężarem pod dużą płytą na podłodze na 8 godzin.
8. Sklejanie wszystkiego razem.
Jest to najważniejszy i najbardziej newralgiczny moment w całej produkcji książki. Tutaj sklejamy obie wcześniej przygotowane części – wkład książki i okładkę.
a) Zaczynamy od wklejenia kapitałek. Zabezpieczają one brzegi grzbietu, a dodatkowo mają walor estetyczny. Wycinamy dwie kapitałki o długości równej szerokości grzbietu. U mnie jest to 29 mm.
b) Wycinamy kapitałki na wymiar 29 mm i przyklejamy je do góry i do dołu grzbietu.
c) Przykładamy książkę do okładki. Wysuwamy nieco książkę za brzeg okładki (1-2 mm). Ustawiamy wstępnie równo po bokach bez sklejania.
d) Smarujemy klejem, używając grubszego pędzla 30 mm tekturę.Zostawiamy jakieś 1 cm od brzegu. Smarujemy wyklejkę po brzegach około 1 cm wokoło. Szczególną uwagę zwracamy na nałożenie kleju nad spód i na wierz na Merlę – pełni ona funkcję zawiasów książki. Grzbietu nie kleimy.
e) Wszystko sklejamy razem, tak jak wcześniej przymierzaliśmy. Najpierw tył, potem przód książki. Wszystko wciskamy i modelujemy kostką introligatorską. Odklejające się brzegi można dokleić małym pędzelkiem. Klej dość szybko wysycha, więc trzeba się spieszyć.
f) Przyklejamy wcześniej przygotowane za laminowane kartki na okładki.
g) Bardzo ważne – umieszczamy około 6 czystych kartek w środek wyklejki. Pochłoną one klej. Jak nie damy kartek, to klej zostanie zaabsorbowany przez pierwsze i ostatnie kartki książki i będą one dość mocno pomarszczone od wilgoci.
h) Dajemy wszystko między płyty w ściski na 8 godzin.
Po wyschnięciu możemy cieszyć się własną, samemu wyprodukowaną książką!9. Wykończenie.
W zasadzie moglibyśmy tutaj skończyć, ale jak chcemy dopracować dokładnie tworzenie książki można zrobić jeszcze dwie rzeczy.
a) Wyklejenie wkładki.
Czasami książka zawiera jakiś druk na wkładkach. Warto skopiować go i wkleić.
Wkład przed naklejeniem.
Wycinamy nadruk standardowo nożykiem.
Ja używam do klejenia papieru kleju Magic.
Smaruje całe kartki klejem i przyklejam je w odpowiednich miejscach. Wyrównujemy i prostujemy koniecznie kostką introligatorską.
Pomiędzy klejone kartki trzeba dać koniecznie dodatkowe kartki papieru, aby wklejki się nie skleiły.
b) Naklejamy grzbiet.
Można dodatkowo za laminować i wkleić grzbiet książki. Smarujemy klejem Vikol i wygładzamy grzbiet kostka introligatorską. Dajemy wszystko do wyschnięcia.
Biały klej Vikol po wyschnięciu staje się przezroczysty.
W podobny sposób proponuję przykleić na tył okładki przezroczystą folię ochronną. Jak zamierzamy korzystać z książki tylko w domu, to ten zabieg jest niepotrzebny, ale jak zamierzamy zabierać książkę na obserwację to warto zabezpieczyć dodatkowo tył i grzbiet książki.
10. Podsumowanie.
Książka tak przygotowana jest bardzo trwała, wygodna i co ważne bardzo wygodnie przegląda się kartki. Otwierają się one równo i dobrze w całej książce.
Mam nadzieję, że zainteresowałem was produkcją własnej książki metodą domową i spróbujecie samemu zrobić choć jedną sztukę.
Wrzućcie koniecznie zdjęcie własnej książki! Z chęcią zobaczę, jak wam wyszło!11. Pominięte czynności.
Celowo pominąłem dwie rzeczy przy produkcji książki:
- Formowanie grzbiety książki w kształcie litery „U”. Nie udała mi sią ta sztuka. Polega to na wielokrotnym obstukiwaniu grzbietu młotkiem. Książka rozwalała się i karki wypadały ze środka. Nie ma to żadnego wpływu na funkcjonowanie książki. Jedyny cel takiego zabiegu to estetyka.
- Zrobienie worka z papieru na grzbiecie. Ma on zabezpieczać merlę. Nie widzę sensu jego tworzenia, zwłaszcza, że grzbiet nie jest sklejony z okładką.
Orientowałem się w drukarni i koszt wyprodukowania takiej książki jak ze zdjęcia kosztowałoby 746 zł z wliczonym podatkiem vat.
Informacja.
Informuję, że nie czerpię żadnych korzyści materialnych z przedstawionych tutaj materiałów, narzędzi, linków oraz książek. Mają one jedynie charakter przykładowy. To od czytelnika zależy co i czym będzie robił.
-
22
-
6
-
Sesja 14.08.2021 H400 vol II
Podobnie, jak poprzednio cyknąłem zdjęcie Księżyca.
Sesję zacząłem od uzupełnienia dwóch obiektów w Orle.
NGC 6772
mgławica planetarna (PN) o jasności około 12,6 mag, rozmiarze 1,2’ x 0.9’ odległa o 4300 L.św.
W okularze ES 14mm (107x) wraz z filtrem Orion UB widoczna jako dość spora, słaba, taki jajowaty pierścień. O góry widoczna gwiazda podwójna. Jednorodna. Pomógł bardzo tutaj filtr Orion UB. Mgławica widoczna bez problemu na wprost.
NGC 6814
Galaktyka spiralna Seyferta o jasności około 11,1 mag, rozmiarze 3’ x 0.7’ odległa o 79 M L.św.
Bardzo słaba, okrągła poświata. Widoczna tylko kątem oka po dłuższym wpatrywaniu się. Blada, niejednorodna bez szczegółów. Dość trudna w obserwacjach, rozproszona.
Strzelec
Gwiazdozbiór zawiera cztery obiekty.6507
Gromada otwarta 9,6 mag o rozmiarze 13’ odległa o 4000 L.św.
Widoczne około 20-30 dość luźno porozrzucanych gwiazd. Luźny wygląd, gwiazdy dość jednorodne. Gromada niezbyt bogata, gubiąca się na tle nieba.
NGC 6526 – część M8
Mgławicę M8 dzielimy na dwie części: jaśniejszą NGC6523 i ciemniejszą właśnie NGC 6526.
W obserwacje przez okular ES 14 bardzo pomógł mi tutaj filtr Orion UB. Mgławica jest duża, rozciągnięta, niezbyt jasna. Ma nieregularny kształt.
P8079HP + reduktor 0.5X, + Filtr H Alfa 10nm.
Widok poezja! Dokładnie widoczna struktura mgławicy wraz z ciemnym pasmem przecinającym mgławice, widoczne różnice w jasności i nasyceniu mgławicy. Widoczne także mgławice poboczne, których nigdy wcześniej nie widziałem. Sama mgławica jest około dwa razy większa niż z ES 14mm + filtr UB. Widać ją dużo lepiej niż przez różne filtry mgławicowe. Super widok! Przypomina obraz z teleskopu o 2-3 razy większej średnicy. To najlepszy obraz mgławicy, jaki w życiu widziałem.
NGC 6596
Gromada otwarta o jasności około 10 mag, rozmiarze 10’ odległa o 3600 L.św.
Małą grupka około 20 gwiazd, tworzy charakterystyczny prawie idealny owal, który jest prawie pusty w środku. Ogólnie gromada jest słaba i ginie na tle nieba. Jest mocno rozproszona.
NGC 6717 (Palomar 9)
Gromada kulista 9.3 mag o rozmiarze 5.4’ odległa o 23 000 L.św.
Znajduje się przy trzech jasnych gwiazdach obok gwiazdy 35 Sgr. W ES 14 widoczna, jako szara, okrągła plamka, nierozbita, mała, dość mocno skupiona. Mglisty wygląd.
Herkules
Zawiera siedem obiektów, z czego zaobserwowałem pięć. Pozostałe dwa zasłaniały drzewa.
Galaktyka spiralna o jasności 12,4 mag , rozmiarze 2.3’ x 1.1’ odległa o 79 M L.św.
W ES 14 (107x) widoczna jako wydłużona, bardzo słaba i owalna. Nieco jaśniejszy środek.
NGC 6058
Mgławica planetarna 12.9 mag o rozmiarze 0.4’ x 0.3’
Trochę słaba, z filtrem Orion UB łatwa, mała, gwiazdowa. Wraz z dwoma gwiazdami obok tworzy trójkąt równoboczny. W ES 4,7 mm (320X) widoczna, jako szara, okrągła, spora z jaśniejszym jądrem. W większym powiększeniu wygląda lepiej. Widoczna gwiazda centralna 13 mag.
Galaktyka spiralna 12.2 mag o rozmiarze 1.2’ x 0.8’ odległa o 80 M L.św.
Dość mała, słaba, nieco jaśniejsza w środku, nieco wydłużona. Wzdłuż niej ciągną się gwiazdy po niemal linii prostej.
NGC 6160
Galaktyka eliptyczna, 13.2 mag o rozmiarze 1.8’ x 1.5’ odległa o 260 M l.św.
Mała, bardzo słaba, nieco wydłużona. Na pierwszy rzut oka niewidoczna, Dostrzegłem ją dopiero po długim wpatrywaniu się, jako ulotną mgiełkę. Ekstremalnie trudny obiekt. Jest to najjaśniejszy obiekt z grupy AGC 2199
NGC 6548
Galaktyka spiralna 11.7 mag o rozmiarze 2.6’ x 2.4’ odległa o 74 M L.św.
W ES 14 przy 107x jest niezbyt jasna, słaba i lekko wydłużona. Widoczne jaśniejsze mocno skondensowane jądro.Dzisiaj zaobserwowałem 11 obiektów.
Wynik 35/400
P.S.
Wybaczcie, że nie opisuję szczegółowo przebiegu samej sesji (temperatura, dźwięki, odczucia, zwierzęta, chmury itp.), ale przygotowanie tak szczegółowej relacji zajmuje mi bardzo dużo czasu i pracy. Samo skanowanie szkiców, ściąganie zdjęć, obróbka graficzna plus napisanie relacji to jakieś trzy dni. Więc opisywanie rzeczy pobocznych po prostu już mi się nie chce.
-
5
-
3
-
1
-
-
5 minut temu, sawes1 napisał:
Zjadłeś literkę w "gmail"
I ja w ogłoszeniu też!!!
Przepraszam wszystkich. Poza tym na razie nie rozbijam całości.
Tak też pomyślałem.
-
U mnie wyszło
-
1 godzinę temu, miron_z napisał:
midimariusz - jak wysłałeś na ten adres i użyłeś kopiuj/wklej to nie dotrze
Tak to ten.
-
49 minut temu, sawes1 napisał:
Przepraszam. Niczego nie dostałem. A wystawiłem go trzy tygodnie temu.
Sprawdź sobie pocztę.
Wyslalem tego samego dnia, w którym wystawiłeś teleskop.
-
Wysłałem zapytanie prawie miesiąc temu i do dzisiaj Echo....
-
Wszyscy biorą z Delty. Tak Delta ma podpisane umowy dilerskie.
-
Dawno... niestety
-
Ja z fotozakupy kupowałem mojego 12" dobdona i przyszedł na następny dzień . zero problemów.
-
34 minuty temu, kjacek napisał:
Fajna relacja. Noktowizor naprawiony?
Nadal czekam u elektronika na swoją kolej. Ewentualnie kupie inny.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Sesja 11.08.2021
Kontynuuję obserwację z H400 część 2.
Zanim zacząłem właściwą sesję, wieczorem po zachodzie słońca wraz z córką obserwowaliśmy przez lornetę TS 25X100 oraz Wenus. Niebo było jeszcze dość jasne, ale i tak nasz satelita wyglądał imponująco.
Właściwa sesja zaczęła się o godz 22.00 i było jeszcze trochę jasno.
Za to seeing idealny 5/5, zero wiatru, przejrzystość żyleta, widoczność 5 mag, a około północy 5,5 mag.
Sprzęt: Dobson 12” ES 14mm ES 30mm, Filtry: Lumicon OIII, Orion UB
Orzeł.
Zawiera trzy obiekty z H400 vol, II , ale zobaczyłem tylko jeden z nich. NGC 6804. Pozostałe obiekty poczekają na inną okazję.
Mgławica planetarna 12.2 mag. Rozmiar 1' x 0.8' odległa o 4800 l. Św.
Jajowata, nieregularna, pierścieniowata w ES 14mm. Po użyciu barlowa 2X – powiększenie 214X + filtr OIII stała się większa, środek mgławicowy, bez szczegółów struktury, owalna, tła stało się zdecydowanie ciemniejsze. Gwiazda centralna niewidoczna.
NGC 6772 – nie dostrzegłem
NGC 6814 – nie dostrzegłem.
Lisek
Zawiera dwa obiekty.
NGC 6800
Gromada otwarta o jasności około 10 Mag. Odległa o 3300 l. św.
Ładna, luźna, bogata w gwiazdy 10 mag, dość spora, bez centrum. Widoczne kilkadziesiąt gwiazd.
NGC 6793
Gromada otwarta o jasności około 10 mag.
Luźna, niewyraźna grupa około 20 gwiazd. Charakterystyczny kształt to czworobok i trójkąt.
Łabędź.
Zawiera 11 obiektów.
NGC 6824
Galaktyka spiralna 12.1 mag odległa o 180 mln l. Św.
Podłużna, niezbyt duża, z jaśniejszym gwiazdowym środkiem. Jasna gwiazda 9 mag. Obok. Umiarkowanie jasna. Widoczna od razu na wprost.
NGC 6857
Mgławica 11,4 mag. O rozmiarze 0,6’
W ES 14mm widoczne ogromne morze gwiazd – mgławica niewidoczna.
ES 14mm + filtr Lumicon OIII. Ten cudowny filtr sprawił, że mgławica od razu wyłoniła się z tła nieba, jako jasna i oczywista. Niezbyt duża, nieregularny kształt, nieregularnie długa. Wygląda jak plama wśród gwiazd.
NGC 6888 Crescent / Półksiężyc
Mgławica 7,4 mag. O rozmiarze 20; x x10’ odległa o 5400 l.św.
Jrst to bardzo słaby powierzchniowo obiekt. Widoczna, jako nieregularny owal.
W ES 30mm (82 stopnie) + filtr OIII widoczna jako duża owalna poświata. Dużo pomaga patrzenie katem oka. Wydaje się wtedy zamykać pętle. Lewa strona wyraźnie jaśniejsza, mgławicowa. Wyraźnie odcięte granice zewnętrzne. Jednak najlepszy widok, jaki kiedykolwiek widziałem, był w Izerskim Parku Ciemnego Nieba w Pablitusie 22” + Ethos 17mm + Lumicon OIII. Widok powodował opad szczęki. Dokładnie widoczna struktura wewnątrz mglawicy. W noktowizorze P8079HP +12” + filtr H-Alfa bardzo dobrze widoczna i jasna, Widoczny ch-ny kształt półksiężyca. Niewidoczne subtelności i pofałdowania tak jak w Pablitusie 22”, ale lepiej widoczna niż przez sam teleskop 12” + ES 30mm + OIII.
NGC 6960 Miotła
Część zachodnia pętli Łabędzia.
Mgławica 5 mag o rozmiarze 70’ x x6’ odległa o 2600 l. św.
Bardzo duża i podłużna, jasna, trochę wrzecionowata. Stopniowo skompresowana. Śliczna! Szpic wyraźnie jaśniejszy niż szeroka część miotły. W ES 30mm + Lumicon OIII robi olbrzymie wrażenie.
W noktowizorze P079HP + H+Alfa + 12” miotła lepiej widoczna, wraz ze strukturą i charakterystycznymi postrzępieniami.
NGC 6992 jest to północna część mgławicy Welon w pętli Łabędzia.
Mgławica 5 mag o rozmiarze 60’ x x30’ odległa o 2600 l. św.
W ES 30 + OIII - duża, jasna, o wydłużonym kształcie. Ilość widocznych szczegółów zapiera dech w piersiach! Kosmos! Na szkicu nie udało mi się oddać szczegół i struktury mgławicy.
Legenda głosi, że filtr Lumicon OIII został stworzony specjalnie do wyłuskania jak najlepszego widoku w Pętli Łabędzia. Widok przez ten filtr rzuca na kolana. Muszę tutaj sprostować to oszczerstwo. To nie jest legenda!
W noktowizorze P079HP + H+Alfa + 12” widoczna podbnie jak w miotle - Welon lepiej widoczny, wraz ze strukturą i charakterystycznymi postrzępieniami.
NGC 6894
Mgławica planetarna 12,5 mag. O rozmiarze 0.7 ‘ odległa o 5400 l.św.
W ES 14mm + filtr OIII jest umiarkowanie jasna, okrągła, pierścieniowata. Jest podobna do M57. Bardzo pomógł filtr OIII, gdzie widać wyraźnie czarniejszy środek. Pomaga zerkanie.
NGC 6997
Gromada otwarta o rozmiarze 8’ znajdująca się wewnątrz Mgławicy Ameryka Północna NGC 7000. odległość to 2400 l. sw.
W ES 14mm jest to bardzo ładna grupa kilkudziesięciu gwiazd ułożonych w owalny zarys. Dość bogata w gwiazdy. Słaba koncentracja. Rozproszona, Ładna.
NGC 6991
Gromada otwarta 9,1 mag. o rozmiarze 26’ odległa o 2300 l.św.
W ES 14mm dość duża i nieregularna owalna. U góry znajduje się dość jasna gwiazda V2140Cyg. Brak koncentracji.
NGC 7031
Gromada otwarta 9,1 mag. o rozmiarze 14’ odległa o 2900 l..św
Dwa razy mniejsza od NGC 6991. Mała, niezbyt bogata w gwiazdy. Widoczne około 20 gwiazd. Widoczny taki ch-ny sznureczek gwiazd.
NGC 7067
Gromada otwarta 9,7 mag. o rozmiarze 6’ odległa o 12 000 l.św.
Słaba, niezbyt duża, widoczne około 20 dość słabych gwiazd. Niespecjalnie się wyróżnia na tle nieba.
NGC 7082
Gromada otwarta 7,2 mag. o rozmiarze 25’ odległa o 4700 l.św.
Dość spora, dużo gwiazd o różnej jasności, rozproszona bez granic. Bogata w gwiazdy zarówno jasne, jak i słabsze.
Dzisiejsza sesja była bardzo udana. Niebo żyleta.
Zaobserwowałem 14 obiektów.---------------------
Wynik: 24/400-
16
-
2
-
-
Szkoda że tak to poszło, bo miałem w zanadrzu dwa następne projekty oparte o ten NT.
Jeden miał wykorzystywać lunetę 80/400 8 reduktor o.5z
Drugi podpięcie kamery 305 Svbony.
-
24 minuty temu, Krzysztof z Bagien napisał:
To żeś se kurde narobił...
Ale mamy tu na forum paru sprytnych elektroników - może któryś zgodziłby się do tego zajrzeć? W końcu sprzęt i tak nie działa, więc gorzej już nie będzie, a może to jakaś pierdoła typu przepalony bezpiecznik czy urwany drucik.
Może być tak jak piszesz.
Z chęcią wyślę i zapłacę za sprawdzenie.
-
Pora podsumować post.
Będzie to opowieść z cyklu "nie masz problemu - to g sobie stwórz".
Mój egzemplarz uległ uszkodzeniu i ma wartość złomu.
Po podłączeniu napięcia słychać, jak kondensatory ładują się, ale nic nie widać na ekranie.
Drugiej śruby regulacyjnej, która powinna być - nie ma.
Blaszka o którą pytałem wyżej - nie miała żadnego znaczenia. To była masa do masy.
Nie znam nikogo, kto mógłby mi go naprawić.
Też nie stać mnie na inny egzemplarz.
To tyle przygody z NT....
Będę śledził poczynania innych.
Dzięki wszystkim za pomysły.
Pozdrawiam
Mariusz
-
39 minut temu, kjacek napisał:
Nie widzę na Twoim zdjęciu czy w lewo od tej odkrytej śruby da się jeszcze głębiej wygrzebać ten silikon? Może tam trzeba szukać?
Wygrzebałem silikon, ale nie ma tam śruby.
Przyłożyłem blaszkę stalową na miedzianą i idealnie pasuje do połączenia z metalowym pierścieniem po prawej. To chyba będzie to?
-
W dniu 23.07.2021 o 06:38, kjacek napisał:
Who knows?.. Było coś jeszcze? Jakieś przewody? Coś pod spodem? Pewnie nie.
Raczej nic nie ustalimy w tej sprawie...
Nic więcej, tylko ta blaszka miedziana i jakieś 2cm w prawo stalowy pierścień.
-
Znalazłem zdjęcie z innego NY. Wydaje mi się ze ta zaznaczona blaszka to ta sama co u mnie.
-
Usunąłem jeszcze bardziej tą gąbkę pod blaszką i nie ma tam żadnej śruby.
Lista Herschel 400 część 2
w Obserwacje astronomiczne
Opublikowano
Elektronik nie mial czasu do niego zobaczyć. Chyba pchne go za jakieś 200 zl. Jakoś nie mam motywacji go wystawić.