Skocz do zawartości

.przemas.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 053
  • Dołączył

Treść opublikowana przez .przemas.

  1. Ale jajka, bo miałem wtedy lekki wypadek przy pracy. Lornetka mi upadła i się obawiałem, że się rozkolimowała. Celuje w Jowisza, a tam podwójne księżyce po bokach planety. Patrze na gwiazdy, a tu... niespodzianka, wszystko cacy. Ale pierwsza sekunda na Jowiszu to była prawdziwa panika .
  2. To tylko takie wygodne złożenie i tyle.
  3. A ja słyszałem, że to było we wrocławskim akademiku. Jednak drugi karton nie poleciał wraz załogą, bo policja zdążyła wejść do mieszkania. Nie wiadomo co prawdziwe. Chyba, że to widziałeś .
  4. No nudne rzeczywiście...
  5. Widzę, że masz mnóstwo pomysłów związanych z astronomią amatorską. Wiesz co Ci polecam? Skupienie się na jednym i zrobienie tego najlepiej jak potrafisz, potem dopiero kolejna rzecz. Inaczej to będziesz miał wszystko i nic zarazem.
  6. http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=4922
  7. Chodzi Ci o rodzaj obiektów, czy o konkrety? Generalnie jest tego mnóstwo...
  8. Też widziałem, skądś znam ten sprzęt co prezentował kolega A na końcu powiedzieli, że na następne zaćmienie trzeba czekać 7 lat... ech.
  9. A nie czasem jednego zakrycia i jednego zaćmienia? Kiedyś o tym była dyskusja na forum, co jest co.
  10. Luz, tylko że ja nie ufam ani dyskietkom, ani płytą CD. Więcej roboty, ale zawsze bezpieczniej . A tak w ogóle też patrzyłem na zaćmienie przy pomocy tego wynalazku, ale tylko chwilkę bo miałem filtry i projekcje.
  11. Dzięki Kuba, czułem właśnie, że tylko Tobie będzie się chciało sprawdzić
  12. Powiedzcie mi, czy wszystko jest ok, jak widzę przez folie ND 5 włókna żarówek 75W... Edit: Jeśli nikt nie wie to niech ktoś sam sprawdzi jak może. Dziwie się, bo folia nie jest nowa. Może się warstwa z czasem starła?
  13. Było pierwsze światło , a co do tej kolimacji to właśnie pisałem wyżej, że plusem jest to, iż taka konstrukcja wybacza błędy. Chodzi tylko o ekranik i dziurę przez którą wpadnie kilka promieni słonecznych. Mimo, że tuba jest lekko zakrzywiona uzyskuje się normalny obraz. Oczywiście duże zakrzywienie spowoduje, że tuba zasłoni nam obiektyw i klapa.
  14. Cześć, jutro już zaćmienie, a z informacji pojawiających się na forum wynika, że nie każdy ma jeszcze czym je podziwiać. Wykonałem na szybko prosty teleskop. Tubus wykonany jest z rur kartonowych: Na rury takie nawija się elementy budowlane, np. siatkę na styropian bądź papę, także można je znaleźć u znajomego, który właśnie przeprowadza remont. Jeśli są uszkodzone (wygięte, nierówne brzegi), traktujemy je piłka, a później papierem ściernym: Pojedyncza rura ma długość 1 m, dlatego sklejamy dwie. Ważne jest, aby podczas klejenia taśmą skarbonować ją. Dzięki temu wprowadzamy takie usztywnienie co zabezpieczy sunscope przed złamaniem w połowie tuby. Obiektyw wykonujemy też z kartonu, wycinając kwadrat, w jego środku wykonujemy mniejszy kwadrat bądź okrąg zaklejając go folią aluminiową. Centralnie w folii igłą do szycia robimy malutki otworek. Montujemy dwa płaskowniki prostopadle do powierzchni kwadracika. Całość zaczepiamy do tubusu posiłkując sie gumkami recepturkami: Okularem będzie u nas ekranik wykonany z papieru śniadaniowego, który jest podobnie nakładany jak obiektyw: Na koniec wykonałem jeszcze płytkę kartonową, dzięki której nie będzie razić nas Słońce. A tak wygląda całość: Zaletą tego wynalazku jest szybkie wykonanie (około 1 godz.), prosta budowa oparta na urządzeniu zwanym camera obscura, a także jego cena, i najważniejsze -> bezpieczeństwo podczas obserwacji. Dodatkową zaletą jest też to, że wcale nie musimy dbać o dokładność! To bardzo pomaga w budowie. Moja rura ma długość 1.8 m, średnicę około 7 cm obraz Słońca jaki daje ma średnicę około 1.5 cm. Ale dobry efekt uzyskamy wtedy, gdy zakryjemy się czymś przed promieniami Słońca. Na koniec chciałem podziękować wszystkim, którzy wypowiadali się w temacie zaćmienia i podawali różne wskazówki co do konstrukcji tego prostego urządzenia
  15. Agnieszko, im mniejszy tym lepszy. Zrób otworek o średnicy powiedzmy 2 cm. Naklej na nią, jak ktoś wcześniej sugerował, kawałek sreberka i nakłuj igłą małą dziurkę. 20 cm to trochę mało. Dlatego dziurka ma być jak najmniejsza. Zresztą możesz to sama sprawdzić. Zrób maluteńką dziurkę i skieruj na Słońce. Jak będzie za duża to zawsze możesz ten kawałek sreberka 3cm x 3cm wymienić na nowy.
  16. Hm, z celostatem to była lekka przesada z mojej strony. Ale z tym pudełkiem to jak najbardziej ok. Postaraj się coś takiego zrobić jeśli chcesz patrzeć na zaćmienie: Oczywiście pudełko w środku wyczernione, np. farbą. I lepiej będzie jak spojrzysz na ten ekran spod koca (pod kocem jest ciemniej przez co uzyskasz lepszy kontrast obserwowanego obrazu z otoczeniem, a więc i jakość). A celostat to układ luster służący do tego by dowolny fragment nieba móc obserwować nieruchomą lunetą. I nie poddawaj się. Na początku zawsze są trudności.
  17. Ja bym zrobił tak, że wyczerniłbym pudełko, zamknął je, zrobił z jednej strony mały otwór, z drugiej strony wyciął część ścianki i umieścił tam ekran półprzezroczysty, np. z papieru śniadaniowego. I jeszcze przy okazji zasłonił się jakimś kocem patrząc na obraz Słońca (tak jak dawniej robili to fotografowie). I im dalej od siebie ekran i otworek tym lepiej. Wybierz większy wymiar pudełka na zrobienie mini-kina. Zawsze można zrobić celostat .
  18. Z durszlakiem chodzi o to samo co z kamerą obscurą. Ściślej - o tę samą zasadę działania jednego jak i drugiego urządzenia. http://www.asiek.pl/obrazki/camera_obscura_1.jpg Wyobraź sobie, że zamiast świeczki jest Słońce. Nie ma żadnych soczewek, zwierciadeł, a możemy otrzymać obraz Słońca na przykład na ścianie. Po prostu w ciemnym pudełku (może być pomieszczenie mieszkalne) robimy mały otworek, po uprzednim zaciemnieniu pudełka (pomieszczenia). Przez ten mały otworek wpadają promienie świetlne, ot cała filozofia.
  19. O właśnie - to taka kamera, efekt będzie lepszy w takich warunkach jak napisałem. Powodzenia!
  20. Nie kombinuj na pewno z dyskietkami. Można patrzeć przez szkło spawalnicze o dużym zaczernieniu (?), z tego co pamiętam najlepiej o numerze 14 albo jeszcze większym. Ale tego nie jestem pewien, więc lepiej niech ktoś z forum napisze coś na ten temat. Ale... ...jest jeszcze jedna możliwość. Przyszła mi na myśl camera obscura http://pl.wikipedia.org/wiki/Camera_obscura , można coś próbować. Najlepiej, żeby zaciemnić pomieszczenie (np. pokój) i rzutować na ścianę przez otwór obraz Słońca. Chyba ten ostatni pomysł będzie najbezpieczniejszy. Coś jak projekcja okularowa.
  21. Kolimator do newtona można wykonać samemu mniejszym kosztem. Najpierw poczekajmy co odpisze Natalia, a potem doradzi się gadżety. Może tata jest wśród nas... - żart, chociaż kto wie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.