Skocz do zawartości

szary19

Społeczność Astropolis
  • Postów

    431
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez szary19

  1. Przed chwilą spotkała mnie nie miła niespodzianka z moim systemem do autoguidowania. Podłączam zasilanie i słysze tylko jednorodny pisk alarmu ( nie zapala się żaden z odczytów x,y , value) Pomysły ? System był używany wczoraj do wczesnych godzin porannych - bez zarzutu.

  2. To już ostatnie chwile na obserwacje , a także na próby fotografowania obiektów w Orionie. Mimo mało sprzyjającej aury Oriona zachodzącego wprost na uliczne latarnie podjąłem się próby uwiecznienia tego obiektu. To moje pierwsze podejście do konia więc z wyjątkowym entuzjazmem podszedłem do tej próby. Wystartowałem zaraz po 18, jak tylko udało się trafić w polarną, następnie szybki align ustawienie ostrości i zacząłem smażyć klateczki. Mimo że z każdą godziną konik topił się coraz bardziej w świetle lamp sodowych to jednak udało się zebrać 11 względnych klatek.

     

    Zdjęcie przedstawione poniżej zostało wykonane wieczorem 8 marca 2011. Składa się z 11 fotografii składowych a łączny czas ekspozycji po statkowaniu wyniósł 1 godzinę 31 minut ( czas naświetlania pojedynczej klatki – 500sec). Astrograf oparty na refraktorze 80ED umieszczonym na głowicy paralaktycznej SW EQ6. Prowadzenie dlugo –czasowe wspierane przez system do autoguidowania Sbig St4 + SW 80/400. Kamera rejestrująca Sbig ST-402ME, z użyciem filtru wąskopasmowego wodoru 45nm. Obróbka graficzna Maxim DL, photoshop CS3

    horshead nebula.jpg

    • Lubię 4
  3. Przyznam szczerze że temat pulpitu zdalnego też stał się mi bliski. Po kilku godzinach stania na zimnie i klepania monotonnie nowych klatek bez odpowiedniego wsparcia w postaci % robi się ciężko. Dlatego pomyślałem nad wykorzystaniem pulpitu zdalnego. Tak się miło składa że moja sieć wi-fi obejmuje zasięgiem podwórko na którym robię foty. Pełna kontrola systemu w moim przypadku została utrudniona systemem do autoguidowania sbig st4 który musi być na miejscu a analiza odczytów z kontrolera wydają się być zagadnieniem podstawowym - w który muszę mieć wgląd. Na pomoc przyszła wbudowana w laptopa kamera internetowa. Dziś przeprowadziłem próby stacjonarne w zaciemnionej łazience. Matryca laptopa delikatnie podświetla skrzynkę autoguidera i pozwala uzyskać wyraźne obrazy przy stosunkowo krótkich czasach. Połączenie wi-fi z pulpitu zdalnego hula aż miło. Co prawda miałem problemy z połączeniem za pomocą nazwy komputera ale poszło po IP. Podpinam screena z działającego połączenia

    Zrzut ekranu z komputera zdalnego

    zdalny2.JPG

  4. To nie RBI, a naładowane cząstki z kosmosu - cosmic rays.

    To są dwa zupełnie różne problemy. Na drugiej klatce nie widzę RBI, tylko cosmic ray'e.

     

    Tu opisywałem to zjawisko:

    http://forum.astropolis.pl/topic/34399-problem-z-darkami/page__view__findpost__p__409648

    Rozumiem że mogę się ich pozbyć przy pomocy master darka lub wspomnianej przez Ciebie meetodzie stakowania sigma-cappa dla darków.

    Niestety nie mam przy sobie komputera na którym miałem darki z wczoraj ale mam wrażenie że te artefakty widniały na kolejnych następujących po sobie klatkach co poniekąd wykluczało by fakt że to promieniowanie kosmiczne (bo przecież prawdopodobieństwo żeby pojawiły się w tym samym miejscu na kolejnych klatkach jest zerowe). No chyba że same wygenerowały RBI w ale ich oddziaływanie napewno było by zbyt małe by wypełnić studnie. Wierczorem upewnię się co było na kolejnych darkach. Dzięki za informacje dotyczące promieniowania kosmicznego

  5. Pewnie nikomu się nie będzie chciało zajrzeć do tej pracy Crispa, więc wrzucę najlepszą ilustrację tego, czym RBI się objawia.

     

    Zrzut ekranu 2010-11-16 (godz. 18.06.08).png

     

    Na tej ilustracji pokazano zdjęcie Light frame oraz wykonanie po nim darki - kolejno, po równym czasie. Jak widzicie "pamięć" matrycy uwidacznia kształty nawet po wielu godzinach. Jeżeli ktoś twierdzi, że w swoim KAF nie ma RBI, to pewnie po takim teście mocno się zdziwi ;)

     

    Powtarzam, chodzi o KAF, nie KAI (czyli matryce z odczytem pełnoklatkowym, a nie interlaced). KAI to np. ST2000, więc przy tym chipie tego raczej nie zaobserwujecie.

     

    Mam jeszcze jedno pytanie skoro RBI jest pozostałością po wielokrotnym przepełnieniu konkretnych obszarów matrycy, to z kąd efekt na darku nr 2? Kamera została jedynie schłodzona i puszczone darki a efekt wystąpił mimo braku poprzedzających ją light fram'ów ( warto zauważyć że generowane na matrycy twory nie powielają się z tymi z darka 1 ,więc nie jest to efekt pamięci)

  6. To co widzisz w kształcie łuków to kosmiczna energia (cosmic rays). Przed nią się nie uchronisz, nawet jakbyś się zakopał głęboko pod ziemię ;) Prawidłowe przygotowanie darków oznacz, że musisz je zestackować nie uśredniając, ale np. sigma, czy SD mask (z tzw. rejekcją). System po prostu odrzuci piksele, które nie występują na wszystkich klatkach (w uproszczeniu - wypieprzy różnice). Potrzebujesz pewnie co najmniej 20 klatek do dark frame'a, żeby rejekcja przebiegła prawidłowo. Darki zrób dopiero po operacji anihilacji RBI (przez prześwietlenie kilkukrotne matrycy - saturacja).

    20 kaltek darków 1000sec ? rzeczywiście astrofoto w wydaniu pro robi się męczące:) Jeśli uda mi się schłodzić chip do temperatury z obserwacji mogę wykonywać te klatki w warunkach domowych ? bo to chyba jakaś masakra poświęcać całą noc na robienie darków :)

    Dzięki za pomoc i uświadomienie !

  7. Wszystkie darki po klatce light pamiętają obraz czy tylko pierwszy z serii?

    O ile dobrze pamiętam, miałem czasami coś takiego w kamerce DMK. Aplikowałem w takiej sytuacji dodatkową klatkę, z bardzo krótkim czasem ekspozycji. Pomagało.

    Zrobiłem dwa darki o sesji oba pamiętają

  8. Nie wiem czy dobrze to opisuje, ale chyba Twoja kamerka (a raczej matryca) ma problem z ghostingiem, czyli takim jakby "zapamiętywaniem" miejsc gdzie były np przepalone obiekty, np gwiazdy.

    Nie jestem pewny jak to się obchodzi, ale coś kiedyś mi się obiło o oczy, że dobrze jest przed zrobieniem darka prześwietlić równomiernie całą matryce, np takim bajerkiem do flatów, ale na początek spróbuj po prostu podświetlić bardzo mocno białą kartkę robiąc zdjęcie, zrób potem darka i zobacz czy działa.

     

    Mam nadzieje, że ktoś bardziej zorientowany coś jeszcze napisze ;)

     

    Pozdro

    Co dziwne dark 2 wykonywane były bez uprzedniego świecenia obiektu

  9. Witam, po wczorajszej sesji zabrałem się za składanie materiału i spotkała mnie nie miła niespodzianka.Zestakowana klatka zawiera czarne dziurki. Podejrzałem darki (1000sec) i okazało się że oprócz badów hotów czy innych tego typu śmieciuchów w miejscach gdzie na light'cie znajdowały się mocne gwiazdy pozostały po nich ślady na darku. Co dziwne i problemowe niektóre z tych "śladów" nie sa centryczne a rozjeżdzają sie w formie krótkich kresek lub łuków. Nałożenie darków na stacka owocuje wypaleniem czarnych dziurek w miejscach gdzie łuki okazały się być za długie. To moje pierwsze spotkania z ccd i zastanawiam się co jest powodem takiego zachowania matrycy ,czy wielogodzinne wypalanie klatek powoduje pozostawienie jakiegoś niezerowego ładunku w miejscach gdzie fotonów padło bardzo wiele? ( a matryca nie może z jakiegoś powodu wyzerować ładunku ?)? Dzisiaj postanowiłem zrobić eksperyment wykonałem w warunkach domowych darka też 1000 sec i efekt okazał się być podobny choć rozłożenie tych jasnych artefaktów jest inne niż na klatkach wykonywanych po sesji (witać też tradycyjne hoty które powielają się na darkach z wczorajszej nocy). Czy ktoś ma jakieś pomysły ? Kamera Sbig St 402Me, darki w czasie sesji były wykonywane z z zamkniętym deklem (chociaż matryca nie otwiera shuttera więc raczej nie ma to znaczenia)

  10. Wersja pseudo kolor na podstawie obróbki Sumasa.

    rgbv2.jpg

    Metoda wycięcia gwiazd i pracy na mgławicy zdecydowanie ułatwia pracę , muszę popracować nad większą ilością materiału no i czekam na filtry żeby pofocić w narrow, bo jednak zdjęcie wykonywane było niemal w centrum miasta więc obarczone jest sporym szumem.

  11. Dzięki Jacku. Człowiek całe życie się uczy.. brnę przez te toutoriale które znalazłem w dziale nauki astrofoto. Przy okazji uświadomiono mnie że robienie zdjęć golutką matrycą bez uv cut'a dodatkowo utrudnia pracę na mocno przepalonych gwiazdkach. Puki co czekam na h-alfa i nie mogłem się powstrzymać przed zobaczeniem czegoś więcej niż do tej pory w canonie.

  12. Witam serdecznie, popełniłem wczoraj fotografię Coocona z sbiga st402Me . Na stacka złożyło się 10 klatek 300sec + 5 * 500sec, do tego darki,brak flata (muszę dorobić). Stackowane w DSS przez medianę, później obróbka PS. Pokusiłem się także na dodanie warstwy wypełnienia i próby stworzenia psełdo koloru. Chciałbym zapytać czy jest sposób na wyciągnięcie detalu mgławicy bez jednoczesnego zwiększania rozmiarów i jasności gwiazd? Sprzęt fotografujący : 80ed,eq6,st402Me,Guide Sbig St4.

    Wersja b&w:

    b&w.jpg

    Wersja pseudo - kolor

    cocoon red.jpg

  13. Ja używam płynu Baadera i ściereczki dostępnej w Delcie. Najpierw gruszką oczyszczam optykę z pyłków i wszystkiego co mogłoby ją porysować. Potem płynem nie psikam bezpośrednio na optykę tylko na patyczki (bałwanki) kosmetyczne - tylko trzeba uważać, żeby plastikiem znajdującym się w środku nie rysować szkła :) Czyszczę tym bałwankiem a potem przecieram delikatnie ściereczką i nie ma żadnych smug.

    Dzięki za radę , do tej pory używałem co prawda zestawu do czyszczenia optyki firmy hama, ale jak wspomniałem wcześniej nie sprawdza się do końca... Trzeba zainwestować w preparaty dedykowane.

    Znalazłem na internecie info że ktoś czyścił filtry fotograficzne w myjkach czy ktoś z forum w prktyce próbował takiego czyszczenia na filtrach narrow?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.