Skocz do zawartości

Przemotar

Społeczność Astropolis
  • Postów

    231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Przemotar

  1. Po ponad 2 miesiącach przerwy od obserwacji, w końcu trafiła się ładna noc, toteż postanowiłem wykorzystać tę szansę i pojechałem na obserwacje. Jako że obserwuję niebo dopiero od maja tego roku, to ciągle zbieram doświadczenie - także to z obniżającą się temperaturą w czasie obserwacji ;) Wczorajsze obserwacje prowadziłem od 18:00 do 00:30. Temperatura oscylowała w okolicach zera, a odczuwalna w okolicach -4*C. Niestety z tego powodu sporo czasu musiałem poświęcać na przerwy w celu dogrzewania się w aucie z powodu zamarzania dłoni i tracenia czucia w palcach (a rękawiczki miałem, lecz teraz wiem, że potrzebuję lepszych). Co dziwne, kolega z którym byłem na obserwacjach nie miał w ogóle rękawiczek i znacznie wolniej marzły mu dłonie - stąd podejrzewam, że mam jednak większą tendencję do marznięcia dłoni. Jeśli chodzi o resztę ubioru to zdecydowanym trafem w dziesiątkę było ubranie kurtki narciarskiej - spełniła zadanie i górna część ciała przez do końca obserwacji trzymała temperatura. Jeśli zaś chodzi o nogi to zimowe buty i dwie pary skarpet, w które byłem wyposażony, po pewnym czasie nie dały rady i stopy przemarzały. Wniosek z tego wyciągnąłem taki, że muszę kupić lepsze buty zimowe, które lepiej będą izolowały przy dłuższym przebywaniu na zewnątrz. Z dłońmi tak jak pisałem wyżej, też miałem ogromny problem, stąd pierwsze pytanie:

    1. Polecacie jakieś porządne rękawiczki na zimę, które z jednej strony zapewnią dobrą izolację i ciepło, a z drugiej pozwolą na w miarę dobre operowanie teleskopem jeśli chodzi o wymianę okularów i filtrów?

     

    Kolejna sprawa to problem z wychładzaniem się optyki leżącej w walizce w czasie obserwacji. Wszystkie okulary i filtry trzymam w walizce o wymiarach 40x30x14, która leży otwarta na stoliku obok w czasie obserwacji. O ile większość czasu nie było problemu, to chyba jakoś po 23:00 zacząłem zauważać że na okularach i na piance wyściełającej walizkę zbiera się szron, a pianka po naciśnięciu jest wilgotna. W tej sytuacji zabrałem walizę do auta i każdy okular po kolei nagrzewałem nawiewem w celu odparowania szronu i wilgoci, dodatkowo przecierając chusteczką (oczywiście tylko elementy nie optyczne). Chciałbym natomiast uniknąć w przyszłości potrzeby takich interwencji toteż stąd moje kolejne pytanie:

    2. Jak unikać wychładzania okularów i filtrów przetrzymywanych w walizce w czasie obserwacji? Myślałem o zastosowaniu jakiejś maty grzewczej, którą kładłbym na stoliku, pod walizką żeby nie spadała jej temperatura (tylko wtedy walizka nagrzewa się od spodu, więc od góry okulary i tak mogą mieć za niską temperaturę) lub przykrywanie nią otwartej walizki (wtedy ciepło idzie bezpośrednio z góry na okulary). Może macie jeszcze jakieś inne pomysły albo sprawdzone sposoby?

     

    To chyba były moje główne problemy - marznące ręce oraz szron i para wodna na okularach. Zastanawiające było też to, że ES 30mm 82* zaparował mi od środka , gdzie teoretycznie powinien tam być sam argon (który skrapla się w -185*C) ale w tej kwestii założę inny wątek.

    Może macie jeszcze jakieś inne przydatne uwagi i rady w kwestii obserwacji zimowych w temperaturach poniżej 0*C?

  2. Sprzedam nowy okular Maxvision 4.7mm 82*. Jest to klon znanych ESów, lecz bez argonu w środku. Okular nieużywany, w oryginalnym opakowaniu. Wyjęty tylko do zdjęcia.

    Posiadam też drugi egzemplarz, którego używam, i porównując z innymi posiadanymi okularami ES, mogę potwierdzić, że jest to praktycznie ten sam okular co ES. Nawet dwóch dystrybutorów, których pytałem, potwierdzili iż jest to to samo co Explore Scientific lecz bez argonu w środku.

    Cena: 420zł

    Możliwość odbioru na warszawskiej Białołęce. Wysyłka kurierem 15zł lub do paczkomatu 13zł.

    IMG_20201015_150548.jpg

  3. Obserwuję ten wątek w oczekiwaniu na jakieś konkrety, m.in. na wnioski odnośnie pomiarów, gdyż sam nie posiadam wiedzy umożliwiającej interpretacje wartości pomiarów umieszczonych w tabeli :) Szczególnie interesuje mnie porównanie niskobudżetowych filtrów SVBony UHC i O-III z wysokobudżetowymi (Lumicon. Astronomik, Orion UltraBlock)

    EDIT: Akurat tych wysokobudżetowych, które wymieniłem, nie było w pomiarach, co nie zmienia faktu, że chętnie bym poczytał o wnioskach z tych niskobudżetowych ;)

  4. W dniu 9.08.2020 o 22:15, Przemotar napisał:

    Nie planuję kupować większego teleskopu, a nawet gdyby kiedyś mnie naszła taka ochota to nie widzę problemu w wymianie okularów.

    Jednak już rozglądam się za Dobsonem 10" :D Po moich obserwacjach z ostatniego weekendu mój apetyt żeby zobaczyć więcej nagle wzrósł ;) A na razie i tak zdecydowałem że wolę okular 30mm zamiast 24mm, bo w sumie dopiero teraz pierwszy raz zobaczyłem co to znaczy ciemne niebo i jakie piękne widoki są na małym powiększeniu.

    Swoją drogą największy apetyt narobiłem sobie chyba na Veila, bo z samym okularem 30mm w ogóle nie widziałem mgławicy, ale jak założyłem filtr SVBony UHC to coś tam lekko już się pojawiło ;) Planuję kupić filtr O-III z nadzieją, że pokaże mi jeszcze trochę. I w sumie dlatego też rozglądam się za Dobsonem 10" bo chciałoby się jeszcze więcej :D

  5. 3 minuty temu, Adm2 napisał:

    Ja to widzę co roku jak patrzę na Perseidy, trochę nad Perseuszem.  Kilka dni temu 4 razy w ciągu pół godziny widziałem.  Dwie z nich błysnęły podwójnie z około pięcio sekundowym odstępem i było widać że to leci w pewnym kierunku, więc to są pewnie satelity.  A są i satelity o rozmiarach 10x10x10 cm :-)

    To nie była satelita, bo rozbłysk był punktowy i tak jakby rozproszony na dookoła punktu (jak ślad jaki zostawia za sobą meteoroid). To na pewno nie była flara z satelity. Kolor też jak ogon meteoru (zielony w zewnętrznej części). 

  6. Ostatniej nocy (z 14 na 15 sierpnia) o godzinie 0:10 zobaczyłem punktowy rozbłysk w radiancie Perseidów. Bardzo mnie to zaskoczyło, ponieważ kolor i rozbłysk był jak z perseida, lecz był to rozbłysk punktowy, a nie linia. Czy to oznacza, że był to perseid, który wleciał w ziemską atmosferę lecąc prosto w kierunku obserwatora, stąd rozbłysk punktowy? Wydaje się to mało prawdopodobne, stąd też bardzo mnie to nurtuje. Oczywiście w głowie już zastanawiałem się czy to może coś nie wybuchło w kosmosie (ale wtedy raczej dłużej byłoby to widoczne), a ja nie byłem świadkiem jakiegoś rzadkiego zjawiska :)Chociaż dla mnie i tak było to coś wyjątkowego, bo nawet jeśli był to perseid, to jeszcze nigdy nie widziałem punktowej "spadającej gwiazdy" ;) . Może ktoś uchwycił to na zdjęciu. 15.08.2020 godzina 0:10 w radiancie Perseidów.

    • Dziękuję 1
  7. 31 minut temu, dexter77 napisał:

    Mam GSO 8" i tylko trzy okulary:

    1. ES 6,7mm 82 - na planety

    2. ES 14mm 82 - na większość DSów

    3. ES 30mm 82 - na rozległe obiekty typu Veil, Andromeda, Chichoty.

     

    Też myślałem, że może coś dokupić, np. Es 24 lub Es 20 100 stopni. Po miesiącu rozważań doszedłem do wniosku,że taki zestaw jest dla mnie optymalny i w zupełności wystarcza. Raz, że nie muszę kombinować i przekładać co chwilę okularów podczas obserwacji, a dwa że tych obserwacji jest tak naprawdę tyle, że po prostu szkoda mi kasy na kolejny okular, który będzie leżał :) Wolę wyciskać jak najwięcej z tego co już mam.

     

    Obawiałem się kupna 30, czytałem że za ciężki, że za duża ŹW itp. itp. Jak się okazuje widoki w nim są spektakularne i w zasadzie to mój ulubiony okular dzięki któremu "nurkuję" w kosmos. Odrzuciłem 24 gdyż nie planuję kupna gso 10", a do tego wyżej wymienione obiekty mieszczą się lepiej w 30 niż 24 :)

     

    W mojej ocenie im mniejszy wybór okularów tym lepiej, kluczem jest wyciskanie jak najwięcej z tego co się ma i szukanie pozytywów.

     

    Do planet najlepiej jakiś BCO, ale chciałem coś z większyn polem stąd wybór padł na ES 6,7.

    Czyli podobne podejście jak ja i też chęć ograniczenia do 3 okularów :) I teraz mam dylemat czy brać 24mm czy 30mm. Nie planuję kupować większego teleskopu, a nawet gdyby kiedyś mnie naszła taka ochota to nie widzę problemu w wymianie okularów. Jak widać zdania są podzielone: jedni mówią żeby brać 24mm, drudzy 30mm.

  8. 3 godziny temu, kjacek napisał:

    źrenica_wyjściowa = ogniskowa_okularu_w_mm / światłosiła_teleskopu

    światłosiła_teleskopu = 6

    źw_dla_24mm = 24mm/6=4mm

    źw_dla_14mm = 14mm/6=2,3mm

    źw_dla_8.8mm = 8.8mm/6=1.5mm

    źw_dla_6.7mm = 6.7mm/6=1.1mm

     

    Ja bym zostawił 24mm, 14mm, i chyba jednak 8,8mm.

    Do planet kup jakieś ortho 6mm.

    I to czego brakuje najbardziej, ES30mm 82stopnie. Ale ten ostatni swoje kosztuje.

    ES 6.7mm nie jest dobrym rozwiązaniem do planet?
    Między ES30 a ES24 różnica wydaje się dosyć niewielka. Czy rzeczywiście warto mieć je oba? Dodam, że raczej wolę mieć okularów mniej niż więcej żeby się niepotrzebnie nie zastanawiać którego używać ;) Dlatego myślałem na ograniczeniu się do tych 4 egzemplarzy ES 82*

  9. Tak jak w temacie - chcę skompletować docelowy zestaw ESów 82* do Dobsona GSO 8"

     

    Aktualnie posiadam okulary:

    ES 14mm 82*,

    ES 6.7mm 82*,

    GSO SV 30mm 70*

    (+ kitowy plossl 9mm, którego nie używam oraz zestaw SVBony 62* 4mm, 10mm, 23mm, które kupiłem z ciekawości i raczej nie będę ich używał).

     

    Zestaw chciałem wzbogacić o dwa kolejne ESy 82*:

    ES 24mm - żeby wyrównać wszystkie okulary do tego samego poziomu chciałem zastąpić GSO 30mm tym okularem. Jedyne co mnie zastanawia to czy brać 24mm czy lepiej 30mm.

    ES 8.8mm - głównie do mniejszych DSów, żeby widzieć jednak je jaśniej niż w 6.7mm

     

    Zestaw okularów ma być do wszystkiego: DSy, Księżyc, planety.

     

    Docelowo zestaw składałby się z okularów ES 82*:

    24mm - przeglądowy

    14mm - duże DS

    8.8mm  - małe DS

    6.7mm - planety i Księżyc

     

    Jeśli chodzi o jakość nieba to w miejscu zamieszkania mam słabe niebo - zarówno jeśli chodzi o powierzchnię  jak i zaświetlenie (7 klasa w skali Bortla jasność 3.61 mcd/m2) - ale tutaj oglądam już  coraz rzadziej - głównie Księżyc i planety (pogodziłem się z tym, że w domu ten teleskop się marnuje i trzeba go brać na wyjazdy gdzie jest dobre niebo). Docelowo porządne obserwacje planuję wykonywać już gdzieś w Bieszczadach (niebo 2 klasy Brotla jasność 0.187 mcd/m2) oraz na Podlasiu ( ~0.2mcd/m2). Czasami jeżdżę też w bliższe miejsce, gdzie mam jasność  0.312 mcd/m2.

     

    Co sądzicie o tym zestawie? Główny dylemat to te dwa okulary które chcę dokupić: brać 24 czy 30mm oraz czy 8.8mm do tego zestawu jako okular do małych DS zamiast 6.7mm.

  10. A w dzień sprawdzałeś? Ja pierwsze co zrobiłem jak kupiłem teleskop to potestowałem w dzień, przy okazji kalibrując szukacz (na jakimś odległym obiekcie np. czubku drzewa). Tak jak piszesz, może masz źle ustawiony szukacz. Jaki masz teleskop?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.