Już na wstępie napiszę że ten post będzie napawał was grozą....
Wczoraj gdy wyczekiwałem dobrej pogody, ukazało się ładne okno na Saturna. Załadowałem 6LVmm i...
chwilke się popatrzyłem...jasny Saturn... i nagle zauważyłem że przez pole okulary przeleciało światełko zakręcająć przy tym łuki - TO NAPEWNO nie był meteor, satelita ani samolot.
Podejrzewam odblas... co więcej powiem: ,,odblaski'', bo przetarłem oczy z niedowierzaniem (i dziwnym uczuciem w brzuchu) i jeszcze raz światełko i jeszcze, jeszcze.... prawie cały czas.
Czyściłem w tym dniu ten okular metodą ściereczka z mikrofazy+płyn Optical Wonder. Myślałem że czynię dobrze, a mój kochaniutki okular nabierze więcej wigoru .
Lecz musze się całkowicie upewnić co do moich przypuszczeń. W jaki sposób sprawdzić powłokę MC na szkle okularu? Jeśli coś się stało z powłoką... to wole nie myśleć .
Może ma ktoś jakies inne pomysły co do przyczyn odblasków w OKULARZE LV?