Skocz do zawartości

Piotr Brych

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 065
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Piotr Brych

  1. Ja nie mam za bardzo możliwości astrofocenia estetycznego ale podsuwam pomysł:

    W najbliższych dniach kometa 6P/d'Arrest przejdzie całkiem blisko Altaira. W tej chwili jest niecałe 4° od niego zaś 14/15 lipca będzie największe zbliżenie - 3°. Jasność całkiem spora: 11.7 mag. Jest więc okazja do uchwycenia ładnego widoczku chyba, że różnica jasności tych dwóch obiektów zepsuje zdjęcie.

     

    PS. Badając przejście tej komety koło Altaira stwierdziłem duży błąd w efemerydach generowanych dla tej komety przez mój program AFA - z góry przepraszam i postaram się błąd naprawić.

  2. Kopułkę masz na jednym ze zdjęć w linku, jest malutka. Jak czegoś się dowiem więcej (czy działa) to napiszę.

    Chodziło mi o kopułe nowotomyską (której zapewne jeszcze nie ma), a która, jak wynika z ogłoszenia o wygraniu przetargu, kosztuje wraz z "obserwatorium" mniej niż sama 3-metrowa kopuła zielonogórska. Być może jest to uniwersałowska kopuła 2-metrowa. W każdym razie czekam na informację.

  3. Na zdjęciu uchwyciłeś wyraźnie widoczne (m<14.0) cztery planetoidy:

    19. Fortuna 10.6 mag

    147. Protogeneia 12.7 mag

    352. Gisela 12.8 mag

    i tuż przy dolnej krawędzi 720. Bohlinia 13.8 mag

    A z ich położenia wnioskuję, że zdjęcie wykonane było w okolicach godz. 23 dnia 3. lipca 2008.

     

    Gratulacje za piękne zdjęcie. :Salut:

  4. Jakoś przeoczyłem ogłoszenie o przetargu (nie poinformowali mnie, mimo, że prosiłem - może aby wygrał ten co miał wygrać?). Swoją drogą zastanawiam się jakie to będzie obserwatorium za 37.000 zł. W Zielonej Górze sama kopuła kosztowała 40.000 zł. Może będzie jakaś mikrokopułka a teleskop zamontują kiedyś tam jak dostaną dotacje?

  5. Widzę na zdjęciu tajemniczy filtr z napise SUN. Nie obserwuj nim Słońca, ponieważ może on pęknąć w czasie obserwacji

    E tam - zaraz pęknąć. Mnie filtr nie pękł tylko ładnie, powoli, delikatnie SPŁYNĄŁ, co dziwne, bo nie był chiński tylko radziecki z zestawu teleskopu Mizar. Zapewne dlatego, że przez chwilę poddałem go naświetlaniu przez pełną aperturę a nie zawężona do 1/3 średnicy przez przesłonę wejścia tubusa.

  6. U mnie szuka i nic nie znajduje

    I dlatego myślę nad zoptymalizowaniem algorytmu i nawet mam już pomysł. Gorzej z wolnym czasem.

    A nie znajdywać może z różnych powodów:

    - jedna z gwiazd nie jest z Tycho2 (może być np. planetoidą)

    - zdjęcie zbyt zdeformowane w stosunku do zadanej tolerancji

    - dwie z gwiazd zaznaczonych leżą zbyt blisko siebie (zalecam min. 300 pikseli)

  7. A jak to jest z krzywizną pola?

     

    Krzywizna pola zwiększa błąd i może spowodować, że rozwiązanie nieprawidłowe będzie bardziej pasowało do zdeformowanego obrazu niż prawidłowe. Ale jeżeli błąd wynikły z krzywizny pola nie przekroczy zadanej w procentach tolerancji to rozwiązanie prawidłowe powinno się znaleść wśród wyników.

  8. Rzeczywiście, zagadki mogą tutaj polec. Ale dzięki temu będzie motywacja do wymyślania jeszcze ciekawszych zagadek.

    Co do algorytmu:

    Bierzemy dwie gwiazdy na zdjęciu i wszystkie możliwe pary gwiazd z katalogu Tycho2 (jest ich tylko nieco ponad 6 bilionów). Robimy selekcję czy dana para spełnia warunek założonej skali. Np. jeżeli dwie gwiazdy leżą w odległości 10° od siebie a na zdjęciu wskazaliśmy gwiazdy nr 1 i 2 których wzajemna odległość wynosi 1/4 szerokości zdjęcia, to aby tą parę gwiazd uznać za godną dalszej analizy musimy zgodzić się, że szerokość zdjęcia wynosi 4x10=40°. Jeżeli taka wielkość jest dopuszczalna limitem szerokości zdjęcia to do każdej pary która przejdzie ten warunek próbujemy dopasować trzecią, czwartą i piątą gwiazdę z katalogu ale już na zasadzie wzajemnych odległości między gwiazdami. Program poszukuje takiej piątki gwiazd (a jest ich w katalogu tycho2 ok. 100.000.000.000.000.000.000.000.000.000.000 (sto kwintylionów) których wszystkie wzajemne odległości a jest ich 10 (1-2,1-3,1-4,1-5,2-3,2-4,2-5,3-4,3-5,4-5) są proporcjonalne do wzajemnych odległości gwiazd zaznaczonych na zdjęciu przy przyjęciu odległości 1-2 za jednostkę. Inaczej mówiąc szukamy piątki gwiazd w katalogu takiej, że jak na zdjęciu gwiazda 2 leży (mierząc piksele) od gwiazdy 3 dwa razy dalej niż gwiazda 2 od gwiazdy 1 to w wybranej piątce w katalogu też ma być taka zależność w każdej z 10 wzajemnych odległości między gwiazdami.

    Jak widać z przytoczonych liczb, konieczne jest nałożenie jakichś ograniczeń na warunki początkowe. Np. jak mamy zdjęcia szerokiego nieba (takie na powiedzmy 10° stopni) to jest niemal pewne, że pięć najjaśniejszych gwiazd na tym zdjęciu ma jasność większą od 6 mag. A więc można obszar poszukiwać zmniejszyć z 2.500.000 wszystkich gwiazd katalogu Tycho2 do ok. 3.000 gwiazd o jasności większej niż 6 mag. Wtedy ilość kombinacji spada z 100.000.000.000.000.000.000.000.000.000.000 do zaledwie 243.000.000.000.000.000.000 a to już postęp znakomity. Jak wstawimy że brane są pod uwagę tylko pary z półkuli północnej z nieba zimowego to mamy już ze 50.000x mniej kombinacji, jak wstawimy jeszcze, że rozmiar zdjęcia leży między 5 a 20° to liczba kombinacji znowu gwałtownie spada do ilości akceptowalnej przez moc obliczeniową komputera.

  9. Chciałbym zaprezentować szanownym koleżankom i kolegom pewien odprysk z moich badań nad automatyczną analizą obrazów nieba.

    Wielu z Was zna program AFA który orientuje się na zdjęciu po wskazaniu mu dwóch obiektów o znanych współrzędnych. Niektórzy z Was widzieli na zlocie w Bieszczadach program (nieupubliczniony) który po podaniu wyłącznie dokładnej skali zdjęcia potrafił powiedzieć jaki obszar nieba jest objęty zdjęciem.

    Tym razem przedstawiam program o roboczej nazwie IG który lokalizuje na niebie zdjęcie o którym NIC nie wiadomo - nie potrzeba już znać nawet skali w jakiej zostało zrobione. Program w pełni działa jednak tylko teoretycznie bo ilość obliczeń jaka musi być wykonywana przerasta możliwości współczesnych komputerów. Ale jeżeli zadamy na poszukiwania pewne warunki ograniczające np. jasność lub obszar poszukiwań to program całkiem nieźle sobie radzi. Tak więc jak ktoś ma jakieś zdjęcia na których zapomniał już co się na nich znajduje to proponuję skorzystać.

     

    Program dostępny jest na http://astronomia.brych.com.pl

  10. W temacie która muzyka jest lepsza, Chopin czy ... (wstaw dowolnego twórcę) mam prostą odpowiedź.

    Ta muzyka jest lepsza która dłużej trwa w pozytywnej świadomości ludzkiej (jest dłużej podziwiana i słuchana).

    Np. Bach tworzył w I połowie XVIII w. czyli z grubsza 300 lat temu. I jest do dzisiaj słuchany i podziwiany. Jeżeli taka np. Doda czy choćby Perfekt będą słuchani i podziwiani za 300 lat (czego niestety sprawdzić nie możemy ale możemy się domyślać) to uznam równość ich muzyki muzyce Bacha.

  11. No to proszę!

    Jaki astro gadżet mamy w polskich "Biedronkach"

    Grill_26.jpg

    Byłem dziś i bawiłem się tym urządzonkiem. Jest to ręczna dmuchawka na korbkę do rozpalania grilla. I pomyślałem sobie, że można by ją użyć jako "usuwacz zaroszenia" z lustra bądź płyty korekcyjnej. Gdyby zainstalować w środku grzałkę z rezystorów można by wtedy wiać ciepłym powietrzem.

    Cena takiego gadżetu to 4,99 zł

    Sądzę, że wstawienie do środka tego cuda jakichkolwiek elementów grzejnych może natychmiast zakończyć jego żywot.

  12. A ja jeszcze parę miesięcy temu kupiłem za 20 zł komputer (+10 zł monitor), oryginalnego IBM-GL300 tylko po to aby testować na nim programiki do sterowania HEQ-5 i aparatem. Nie chciałem podłączać kabelków i różnych wiszących na nim a to przekaźników a to transoptorów ani testować świeżego oprogramowania podającego impulsy napięciowe na LPT na właściwym komputerze którym się posługuję bo bałem się że coś przepalę na płycie. I przyznam że do sterowania montażem i aparatem zestaw ten nadawał się znakomicie, a miał coś ze 64MB RAM i procesor 300MHz. Chodził pod Win'98.

    Teraz ów cud wydajności poszedł w odstawkę bo zajmował zbyt dużo miejsca na biurku a do sterowania używam mojego podstawowego komputera bo programy są już stabilne a kabelkologia solidnie umocowana i zabezpieczona i nie obawiam się uszkodzeń.

    Tak więc do prostych zadań wystarczy sprzęt którego nie żal wyrzucić na śmietnik jak się zepsuje a jak chcemy automatycznie analizować 1000 fotografii 10MB każda z jednej sesji nocnej, albo wyliczyć 1 mln pozycji dla każdej z 300.000 planetoid to już nieco inny sprzęt jest potrzebny (Core2 Quad 2,4GHz z 4GB RAM sobie często nie radzi czasowo).

  13. Wracając od kłótni do tematu w jakiejś starej książce przeczytałem taką oto anegdotę:

    Zapytano trzy osoby (inżynier, lekarz i artysta): Ile sztucznych satelitów Ziemi wystrzelono do tej pory?

    inżynier: coś koło 50.

    lekarz: chyba 100.

    artysta: może nawet 500 (wszak artyści to ludzie z wyobraźnią i polotem)

    A prawidłowa odpowiedź w czasie w którym zadano to pytanie to 3000. Obecnie jest to ok. 5000 z czego 10% jest aktualnie czynnych.

  14. kupić minimalną ilość ziemi najpodlejszego gatunku

     

    Odpowiadam sam sobie, bo zaświtała mi myśl, że kiedyś gdzieś słyszałem, że socjalizm w Polsce jest obecnie już tak rozwinięty, że człowiek bez wykształcenia rolniczego (czyli taki np. fizyk jak ja) nie może legalnie kupić ziemi rolnej! Niech mnie ktoś uświadomi czy to prawda. Wiem, że wiadomość ta brzmi kretyńsko, ale czyż nie kretyńskie mamy prawa w innych dziedzinach?

     

    PS już mam:

    http://www.biznesforum.pl/zakup-gruntow-ro...na-vt17765.html

    Ziemię może kupić każdy, ale jeżeli nie jest rolnikiem to odpowiednia Agencja ma prawo pierwokupu (ale praktycznie nie dotyczy to malutkich działek).

  15. Jak tak czytam sobie Wasze przeżycia z pól, łąk i lasów polskich to naszła mnie taka myśl:

    Póki nie zbuduję sobie obserwatorium to może by tak pojechać w jakieś stosowne odludne ciemne miejsce (ale w dzień), popytać w okolicy, pójść do gminy, sprawdzić właścicieli i kupić minimalną ilość ziemi najpodlejszego gatunku (niech będzie nawet 1 ar = 10x10m). Będzie to kosztowało może 500 złotych. Następnie postawić na tym najprostsze ogrodzenie i z każdej strony oznaczyć "teren prywatny". Zrobić furtkę lub bramkę na samochód i tam się rozstawiać.

    Plusy:

    - nikt ci nie podskoczy, że jesteś na jego terenie

    - nikt nie wejście na twój teren, nawet jakby czegoś chciał musi grzecznie zapytać się zza płota

    - dziki zwierz cię nie zaatakuje

    - nawet dresy nie powinny wchodzić na czyjś teren bo w ich jedynej szarej komórce zaświta myśl, że to jednak kryminał aby wchodzić bez pozwolenia na ogrodzony teren

    - z czasem wszyscy w okolicy będą wiedzieli, że tam urzęduje jakiś nawiedzony naukowiec i lepiej go zostawić w spokoju (zawsze można powiesić na płocie tablicę o treści np. "Teren Uniwersytecki")

  16. Piotrze, jeśli byś mógł? :rolleyes:

    bo to zdjęcie Heńka jest wyjątkowe: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=16476

    pozdrowienia

    Pewnie, że mogę.

    Wziąłem pod uwagę dwie skrajnie słabe, ale widoczne na zdjęciu Heńka gwiazdki. Ich jasności wg GSC 2.3.2 to:

    - na emulsji F (czerwień) 19,6 i 19,5

    - na emulsji J (fiolet) 20,62 i 21,18

    - wyliczone B (niebieski) 20,7 i 20,8

    - wyliczone V (zielony) 19,1 i brak

     

    I jest to zasięg praktycznie zgodny z nowym palomarskim przeglądem nieba POSS2. Jest ciekawe, że zdjęcia hardcorowe na tym forum zbliżają się do POSS2 ale go nie przekraczają (choć zostawiły w tyle słynny POSS1 z lat 50-tych) - jakaś właściwość natury? Może jasność tła nieba ma tu jakieś znaczenie, że nie można wyciągnąć wiecej? A może po prostu przypadek, bo czasy naświetlań przekraczają już godzinę i ludziom nie chce się więcej wyciągać? Proponuję wytrawnym astrofotografom jednak spróbować wyciągnąć więcej niż na profesionalnych przeglądach - to będzie godny uwagi sukces.

     

    I jeszcze jedna ciekawostka - badając na zdjęciu bliskie trójki gwiazd można zaobserwować ruchy własne gwiazd tj. przesunięcie jednej gwiazdy względem pozostałych na zdjęciu aktualnym w porównaniu do zdjęć POSS2. Np. znalazłem jedną gwiazdkę która przesunęła się na zdjęciu o ok. 6". Zdjęcia POSS2 były zrobione w okresie 1987-98 a ten obszar był robiony głównie w 1993, zatem 15 lat temu, mamy stąd ruch własny rzędu 0,4"/rok, zatem wcale nie taki duży - choć biorąc pod uwagę, że to jakaś raczej odległa gwiazda (19 mag) to może poruszać się b. szybko. Może robiąc takie zdjęcia ktoś wykryje jakieś ciekawe obiekty jeśli chodzi o ruch własny. Ale na to trzeba stosownego softu. Ludzie - jak wy mnie kusicie do pisania programów! Ale ja na to nie mam czasu, i to jest mój ból.

  17. Na lewo od środka jest widoczny tor planetoidy, której jednak nie udało m się zidentyfikować.

    Jest to planetoida (76978) - 2001 BY60, o jasności 16,9 mag a jej położenie sugeruje, że fotka była zrobiona wieczorem 7. maja 2008 r. Długość śladu na zdjęciu wynosi 18 px a ruch tej planetoidy w skali zdjęcia to 433 px na dobę. Czyli od początku do końca naświetlania minęło ok. 60 minut.

     

    PS. Na zdjęciu jest pełno (przynajmniej 30) identycznych kształtem choć różnych jasnością trójkątów równobocznych złożonych z trzech pikseli o rostawie 6 px - jakiś feler kamery? Np. między śladem planetoidy a NGC6166 są dwa takie trójkąty mniej więcej co 1/3 odległości na tym odcinku.

    Zasięg gwiazd w zakresie niebieskim w okolicach 20 mag.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.