Skocz do zawartości

karpies

Społeczność Astropolis
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karpies

  1. Witojciez, Jako że się biorę za obcą mi materię zbierania doświadczeń astrofoto, chciałbym zapytać, dlaczego wszyscy Canoniarze stosują ISO800. Rozumiem, że chodzi o szum - pytanie tylko, czy lepiej jest zrobić 15 ekspozycji po 8' ISO 800 czy 30 eskpozycji po 4' na ISO 1600 ? Co da lepszy stosunek sygnał/szum ? Pytam, bo na razie bawię się w krótką ogniskową (135mm) na prostym montażu (EQ-3), bez guidingu (choćby ręcznego). Mój montaż z moją ogniskową dają prawie 100% uzysku nieporuszonych klatek po 2 minuty, jakieś 70% uzysku klatek po 3 minuty i tak w granicach 50% przy 4 minutach. Wobec tego, priorytetem jest u mnie rozsądnie krótki czas, natomiast mogę sobie cyknąć więcej ekspozycji - w granicach rozsądku, tzn. na ile mi starczy cierpliwości - podziwiam emdego za 36x5' :-)))) Czy dobrze kombinuję, że w takiej sytuacji 1600 iso jest lepszym wyborem? Czy może są inne powody, dla których wszyscy robią na 800? Aha, ja mam niemodyfikowanego Nikona D70s (na razie - będzie Canon kiedyś). Pzdr i dzięki z góry za rady, kromp
  2. Obawiam się, że nie "prawie" ale zupełnie nic. To jest odbicie światła niebieskiego olbrzyma w pyle. Ta odrobinka ciąglego widma emisyjnego błękitnego olbrzyma, odbita i rozproszona na ziarnach pyłu pewnie ma co najwyżej jakieś części promila luminancji w H-alfa. Pozdro, Łukasz
  3. Chyba jednak petzval: http://zenit.istra.ru/archive/lenses/tair-11.html tu dla porównania Twój: http://zenit.istra.ru/archive/lenses/tair-3.html Może mój spadł poprzedniemu właścielowi. Wieczorem wrzucę surówki, to zobaczysz jak to wygląda. Pozdro, kromp
  4. Powiem więcej, albo miałem szczęście, albo nawet EQ-3 Soligora wystarczy pod 135mm. Wczoraj uruchomiłem po raz pierwszy mój "Poor man's astrograph" - czyli Nikona D70s z Tairem 135/2.8 na EQ-3 z napędem Soligora i wyszło naprawdę nieźle - 3 minuty nie pojechane. 5 minut pojechane lekko, ale robiłem tylko 1 klatkę. 4 minut nie robiłem, zobaczymy jak będzie. Niezależnie od tego, 2-3 minuty przy jasnym obiektywie wystarczą. Co do Taira, to muszę obrobić testowe klatki i go zrecenzuję. Pierwsze konkluzje na podstawie surówek są takie, że przy f/2.8 i f/4 wali po brzegach komą (astygmatyzmem ?). Trochę zawód jak na petzvala. Przy f/5 jest już natomiast ładnie w całym kadrze. PS. Nie ustawiałem monta dryftem, tylko po prostu na lunetkę biegunową - to też zaleta tak krótkich ogniskowych, rotacji pola nie stwierdziłem (może miałem tym razem szczęście). Pzdr, kromp
  5. Jest zwykły prawy gwint - Janusz z AK mi potwierdził. Będę walczył wieczorem. Ł.
  6. Krótkie pytanie do posiadaczy EQ-3 Soligora - w którą stronę zwalnia się blokadę ustawiania szerokości geograficznej ? Właśnie kupiłem używańca i niestety ma zablokowane toto na amen - napsikałem WD-40, ale dalej nie rusza. Chciałbym wiedzieć, w którą stroną aplikować moment :-) Pozdrawiam, kromp
  7. Do mnie jedzie już EQ3 Soligora, a w torbie foto czeka krótszy brat Twojego Taira, dostosowany do słabszego monta - Tair 11A czyli Petzval 135mm/2.8. Tairy z końcówką A są świetnym rozwiązaniem dla Nikoniarzy (jak ja) - nie trzeba do nich przejściówki z soczewką, która kładzie astrofoto. Wystarczy adapter z allegro i przekręcenie 3 śrubek i mamy obiektyw z końcówką do Kieva czyli bagnetem Nikona. Czekam z niecierpliwością na pierwsze próby, aczkolwiek zgodnie z tradycją kupna sprzętu astro, właśnie skończyła się u mnie pogoda;-) Pzdr, karpies
  8. No to, astrodziadku, rzucam rękawicę - do mnie jedzie EQ3 Soligora - też przeznaczone wyłącznie pod TAIRA 135/f2.8, Nikkora 50/f1.8 i ewentualnie Sigmę APO 70-300 na max 200 mm. Już jestem ciekaw, jak nam to wyjdzie... pzdr, Łukasz
  9. Jesteś zwykłym oszustem łamiącym zasady allegro. Wycofałeś aukcje 2 razy, odwołując oferty niezgodnie z regulaminem - zgłosiłem Twoje postępowanie allegro, ale pewnie i tak ograniczą się do ostrzeżenia :-(. Za pierwszym razem odwołałeś oferty "bo uszkodzeniu uległa nasadka kątowa", a za drugim "bo zestaw niekompletny". Uważasz nas za idiotów, czy masz takiego monstrualnego pecha ? Dla mnie osoba, która skąpi kilku złotych na opcję cena minimalna, i w prymitywny sposób narusza zasady oszukując potencjalnych kupców, nie jest po prostu warta zaufania i szacunku i warto, żeby inni o tym wiedzieli. Bez pozdrowień, karpies
  10. No i Tiamat "przy okazji" walnął fotę, która powala i wymiata ! Ja najbardziej lubię takie szerokie ujęcia. Inna sprawa, że na świńskich pleckach u Tiamata pojechał sprzęt, który niektórzy by uznali za docelowy (180ED to w końcu 66mm ED-ek, tyle że jakby z bardzo mocnym kompresorem :-) Pozdro, Łukasz
  11. To bardzo ciekawe, co piszesz - będę musiał poszukać startów rakiet w tym czasie. Obiekt nie jest widoczny na zdjęciu z 00:03 UT w okolicach M38, w innym kadrze, w którym jest więcej nieba w kierunku, z którego się nasunął. Następnie 00:10 UT pojawia się na prawo od tych 4 gwiazdek z phi Aur, by juz o 0:12 minąć phi Aur i o 0:17 znaleźć się tam, gdzie jest na załączonej fotce (w połowie drogi od phi Aur do M36). Jak widać, był bardzo jasny, robiłem tylko testowe ekspozycje po ok. 5 do 15 s, na ISO 1000 przy świetle f/4 i f/2.8 a widać go wyraźnie. Z drugiej strony, na chmurę mi to nie wygląda, bo było zbyt małe i zbyt wyraźne. Zrzut paliwa z rakiety na tej stronie, którą podajesz w sumie najbardziej odpowiada temu zjawisku. Nie jest to syfek na matrycy, bo na darku go nie było, a poza tym, wyraźnie przesuwa się też na klatce, a nie tylko względem gwiazd (miałem bardzo zgrubnie ustawiony montaż, więc pomiędzy klatkami są różnice). Macie jakieś inne pomysły ????? Pzdr, Łukasz
  12. Drugiej sesji nie udało mi się zrobić. Jednak po przejrzeniu poszczególnych klatek widzę, że to musiał być jakiś blik od latarni, albo coś podobnego, bo przesuwał się z nierównomierną prędkością na tle gwiazd i to zbyt szybko, jak na obiekt pochodzenia kosmicznego. Swoją drogą, ciekawe co to tak naprawdę było, ale wygląda fajnie, nie ? Jakby ktoś chciał się pobawić w detektywa, to służę surowymi klatkami (mogę wrzucić na photobucket). Pozdro, Łukasz Karpiesiuk
  13. Właśnie wróciłem z testów nowego obiektywu 135mm, i na zdjęciach pomiędzy M36 a M38 mam dziwny obiekt, który wydaje mi się, że porusza się na tle gwiazd na kolejnych ekspozycjach. Za chwilę idę zrobić jeszcze jedną sesję, ale jeśli ktokolwiek robi astrofotki, pls rzućcie okiem na ten rejon. Muszę też zrobić dobre darki oraz fotki z innego miejsca, żeby wykluczyć syf na matrycy, albo refleks od latarni (robię zdjęcia w mieście). Pzdr, Łukasz Karpiesiuk Załączam fotkę:
  14. O kurteczka, jakby powiedział emde ! Dopiero teraz zajrzałem na to podforum. Trochę się wstydu najadłem - przeliczanie na UT nigdy nie było moją mocną stroną, zwłaszcza w przeddzień zmiany czasu na zimowy. Wydaje mi się, że po prostu odjąłem 1 zamiast 2 godzin od lokalnego. A takim drobiazgiem jak 20 minut, to kto by się tam przejmował, wracając z obserwacji - nie szedłem oglądać zmiennych, więc nie miałem zegarka ze sobą. W związku z tym, wydaje mi się, że ten ze stacji to musiał być "mój" bolid, chyba że 2 takie się trafiły w ciągu godziny - w co wątpię. Jedno mnie zastanawia - napisałem posta świeżo po powrocie, a figuruje on jako wysłany 1:17 czasu lokalnego, czyli wtedy 23:17 UT. Ale w ustawieniach forum, jak sprawdziłem, mam strefę czasową GMT, czyli by się zgadzało - posta wysłałem o 2:17 lokalnego, czyli 00:17 UT (tym większy obciach, że napisałem o bolidzie o 00:50 UT ;-))) Ile to miało jasności - chętnie bym się zweryfikował w ocenie tak jasnych obiektów ? Pozdro, Łukasz
  15. Kurde - zazdroszczę, że choć jakąkolwiek pogodę mieliście. Konik przepięękny. Ja się wczoraj rozstawiłem, zmarzłem, kopnąłem montaż, jeszcze raz rozstawiłem, zmarzłem i jak zabrałem się do focenia, to przyszły chmury. A chciałem sobie cyknąć szerokim kątem Holmesa i Tuttle'a w jednej klatce. Niestety, udało mi się ustrzelić ledwie kilka nieporuszonych klatek holmesa w dziurach między chmurwami, a i na tych jakies chmurwy tu i ówdzie przechodzą, więc nawet nie ma co pokazywać. Poglądowo jednak wrzucę, żeby pokazać skalę mojej desperacji. Myślałem, że mój ETX odfrunie na tym wietrze i wyląduje w Wiśle... pzdr, Łukasz PS. Emde - zamiast marznąć i focić, lepiej wymyślaj znowu zagadki !!!
  16. Witajcie, Po wyposażeniu się w DSLRa (niestety Nikon D70s, a nie Canon, ale na razie musi dać radę) zaczynam stawiać pierwsze kroki w astrofoto. Zamierzam na razie robić foty Nikkorem 50 f/1,8 i Tairem 135/2.8. Zrobiłem sobie eleganckie flaty na pochmurnym niebie z białym stratusem, bo Nikkor mocno winietuje. Flaty zredukowałem do bieli w PS, ustawiając biel na środek, ale niestety po odjęciu ich w DSS wychodzi kicha - czerwona ramka z okrąglym otworem w środku na finalnym obrazie: Fotka to stack 5x60s 1600 ISO Nikkor 50mm f/1.8 na 1.8. Co robię nie tak ? Dzięki za pomoc, krąpiu
  17. No właśnie. Ja na razie focę kompaktem na piggybacku i on sam odejmuje zawsze darka. Marnuję przez to sporo czasu na zbieranie materiału i zastanawiałem się, czy nie zrobić kilku (jednego) darków manualnie. Co radzicie, jeśli chodzi o ilość darków ? pzdr, karpies
  18. To może dorzucę te zdjątka jednak ;-)
  19. Dorzucę swoje 3 grosze. To jest, co prawda, miś na miarę moich skromnych możliwości, ale jednak. Pierwsze zdjęcie to 4x90s i 3x45 s na 400 ISO, kompaktem Olympus 5060 na piggybacku na montażu azymutalnym - z 18 listopada. Drugie 6x60 s na 400 ISO przy pełni 22 listopada. Konfiguracja jak wyżej. Pzdr, karpies
  20. Wyszedłem wczoraj polować na Holmesa i widziałem niezłego bolida - akurat przechodziły dość grube cirrusy, a jego było widać przez nie. Niestety, byłem zajęty przygotowywaniem sprzętu, więc nie zanotowałem dokładnego czasu. Jasności z powodu tego, że widziałem go przez chmurwy też nie ocenię, ale skoro się przebił przez chmurki, to na pewno był jaśniejszy od Capelli, której nie było widać. Puzdro, kromp
  21. Heja, No rozminęliśmy się, a szkoda - Tadeo był chyba ok. 22:15, a ja przed 23-cią. A co do kometki, to dla mnie też najlepiej wygląda w moim refraktorku z okularem 32mm (daje to jakieś 12,5x i prawie 4* pola). Pzdr, Łukasz
  22. Pikne, Wrogu Straszliwy, Pikne. Ten Lysy nawet fajnie wylazł pomimo cirruska. Ale Sherlock Rullezzz. Dzieki wielkie za wypadzik i do niedzieli - Niechaj Wygra Lepszy Pzdr, Lukasz
  23. Witajcie, Właśnie wróciłem z obserwacji komety 17P/Holmes - sama w sobie jest piękna, ale dziś trafił mi się jeszcze na deser cudny bolid. Wyleciał z Perseusza, jakieś 5*na wschód od komety i poleciał jakieś 40* na NNE. Zakończył rozbłyskiem i fragmentacją. Jasność ok. -6-7 mag. Złapały go Wasze stacje ? pzdr, Łukasz
  24. Obiecałem sprawozdanko po powrocie spod południowego nieba, więc w telegraficznym skrócie: Krzywa zmian blasku AAVSO z zaznaczonymi moimi obserwacjami: Naprawdę fantastyczne wrażenie - nowa dość łatwa w identyfikacji dzięki japońskiej mapce zamieszczonej tu przez Roberta. Ostatnia obserwacja w trakcie końcowej fazy zaćmienia Księżyca. A do tego - jaka piękna okolica - niedaleko M4 - pięknie widoczna w lornetce i M67 (słabo widoczna), Jowisz, no i perełki - M6 z M7 widoczne w jednym polu widzenia mojej 10x50. Dalej całe pole skarbów w Strzelcu. A jednocześnie - na południu widoczne dwa cuda Centaura - galaktyka NGC 5128 - Cen A - widoczna w lornetce tylko podczas zaćmienia jako słaba, ale duża mgiełka i Omega Centauri - po prostu powalająca gromada - gdy po raz pierwszy ją zobaczyłem, przeszły mi ciarki po plecach... Trochę szkoda, że jednak sprzęt nurkowy wygrał konkurencję o miejsce w bagażu z teleskopem... :-) Pozdrawiam, Lukasz Karpiesiuk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.