Janus

Przerobiłem jeszcze raz materiał. Udało mi się zrobic fotkę na której można zidentyfikowac dośc sporą ilośc elementów ISS, jeśli macie ochotę zmodyfikowac to co do tej pory zrobiłem, będę wdzięczny, myśle, że można coś tam jeszcze odnaleźc. Pozdrawiam.

Fakt, warunki kiepskie, wczorajszy przelot. Pozdrawiam.

Bardzo się ciesze, że powstała żywa dyskusja na temat tych akurat szkiców.Ignisdei, absolutnie Twoja krytyka nie powoduje, że moje nastawienie do Ciebie lub do kogokolwiek może byc negatywne, w szkicowaniu przecież właśnie o to chodzi, aby dzielic się swoimi spostrzeżeniami. Co do samych szkiców, przedstawiam moje wrażenia; 1)ISS&Progress Objekty znajdowały się na wysokości około 25 stopni, pierwsze spojrzenie, widze ISS w kształcie tak jakby krzyża, nieco wyżej mała kropeczka(Progress), cieszyłem się jak głupi, wiedząc, że dostrzegłem tę pare.Patrze dalej, ten "krzyż" wykazuje pewną strukturę, zaraz po przelocie robię szkic. Przedstawia on to co widziałem. 2)ISS Obserwowałem niemal cały przelot, widziałem jak zmienia się wygląd ISS podczas przelotu, widziałem cztery pary paneli słonecznych, szkic odpowiada temu co widziałem. Co do samych obserwacji, głównie robie fotki ISS, nawet przy ogniskowej 7200mm, więc z utrzymaniem stacji w środku pola widzenia nie mam problemów, żeby zaobserwowac szczegóły ISS, patrze na jej poszczególne elementy, dzięki temu wyraźnie widziałem panele słoneczne. P.S. Wiele razy słyszałem, że używam zautomatyzowanego teleskopu, bo podobno inaczej nie da się zrobic dobrej fotki Ile jest w tym prawdy, oceńcie sami, jeszcze kilka osób robi wspaniałe fotki ISS, więc możecie to zweryfikowac.

Nie no, Robert, daj spokój z tą karmą, nie o to chodzi, na dolary w kantorze jej nie wymienie. Nie chciałbym znowu usłyszeć, że jestem "skrytożercą", osobiście wole jakiś komentarz na temat szkicu bądź zdjęcia. Pozdrawiam.

Szkic przelotu z 15 maja około 20.54, ISS znajdował się na wysokości 46 stopni. Zaobserwowałem panele słoneczne.

Myślę, że najważniejsze jest poprawne ustawienie ostrości podczas lotu ISS, co przy kiepskich warunkach jest dość trudne. Ważna jest także umiejętność stabilnego prowadzenia teleskopu podczas przelotu. Mówisz i masz, niestety seeing był po prostu fatalny, więc fotki są adekwatne do warunków. Wczorajszy przelot około 21.46.

Ja nie mam problemów z utrzymaniem ISS w środku kadru przy tym powiększeniu, ale to wprawa przy robieniu fotek, gdzie trzeba się jednak trochę bardziej namęczyć.

Synta 12", LVW 22mm, szkoda, że nie był to przelot na nieco innej wysokości, wtedy szczegóły byłyby z pewnością lepsze.

Szkic jest efektem 3 okło pietnasto sekundowych obserwcji około 21.12(12 maja), kiedy udało mi się złapac ISS między budynkami, niestety był bardzo nisko, do tego jeszcze kiepski seeing. Wszystko to spowodowało, że obraz wyglądał tak a nie inaczej. Ciesze się, że udało mi się dostrzec Progress tuż przed dokowaniem do ISS.

Szkoda, szkoda...

Dzięki.

Stosuje barlowa 2x, co daje mi 3000mm, uwzględniając przelicznik Canona 1,6x, jest to 4800mm, ostatnio testuje ogniskową 7200mm i jestem zadowolony, może być nieźle.

Spokojnie możesz prowadzić obserwacje swoim sprzętem. Montaż nie stanowi problemu, ja jeszcze niedawno robiłem fotki S.W.200/1000 na EQ5, na początek powiększenie około 50x, jak dojdziesz do wprawy możesz zwiększyć power.

Tym razem przelot z 3 maja. Pozdrawiam.

"Pierwszomajowy przelot". Pozdrawiam.

Dzisiejszy przelot tuż przed wschodem słońca. Pozdrawiam.

Dzięki, o to mi właśnie chodzi, decyzje o wykonaniu szkiców podjąłem zauroczony obrazami jakie dawała Synta 12" pod ciemnym niebem, w najbliższym czasie nie planuje kolejnych(może kilka z analogicznymi obiektami, aby ukazac porównanie warunków obserwacyjnych), niestety u mnie sodówki robią swoje. Tak się składa, że wcześniej miałem Synte 8" i mogę Tobie powiedziec, że różnica jest spora, ale to musi byc wiejskie czarne niebo wolne od sodówek. D.S. są jaśniejsze i wyraźniejsze, dużo łatwiej o szczegóły. Pozdrawiam.

Żałuję, że nie mieliśmy okazji się spotkac, przez tydzień przebywałem w waszych okolicach z 12" Syntą, może następnym razem.

Kolejna ładna trójeczka w Lwie widoczna w jednym polu widzenia, polecam te obiekty.

Tak z ciekawości, jakiej jakości było niebo i warunki obserwacyjne?

Kształt pierścionka wraz z dziurką widziałem już w LVW 22mm, ale dopiero przy użyciu LV 7mm(214x) i filtra Tele Vue UHC oniemiałem z wrażenia, filtr powodował, że tło było właściwie smoliste a zarazem bardzo dobrze uwidaczniał się "Ring".

Warto, to jeden z najbardziej efektownych obiektów, szczególnie w dużym powiększeniu.

Obiekt który pochłonął najwięcej mojego czasu, długie obserwacje pozwoliły mi wyciągnąc pewne wnioski. Przede wszystkim najlepsze wyniki osiągnąłem kiedy galaktyka znajdowała się prawie w zenicie. Moje wnioski-ogólnie słabo widoczna, środkowa częśc owalna i nieco jaśniejsza, widac dwie "iskierki" blisko siebie w okolicach środka, zalecam wodzenie okiem po całym polu widzenia, odnalazłem trzy "iskierki" ukazujące ramie galaktyki, po długiej obserwacji rysuje się obraz M 101, szkic w przybliżeniu ukazuje to co widziałem i muszę powiedziec, że dało mi to sporą satysfakcję.

Zdecydowanie łatwo można go znaleźc w szerokim polu, a potem tylko większy power. Ja kształt pierścionka widziałem przez Synte 12" i LVW 22mm, przy użyciu filtra UHC.

Synta 12", LVW 22mm, zdecydowanie cała trójeczka wymaga szerokiego pola. Pozdrawiam.