Mirek Krasnowski

Linia przebiega w okolicach miejscowości Pobiedziska (30km od Poznania) Bazę zorganizujemy u mnie na działce (5km od linii). Pawełku możesz podesłać mapkę okolic Pobiedzisk z naniesioną granicą zjawiska.

Adamo dopisz do listy Waldka.

Wiza Białoruska Koszty rozpatrzenia wniosku wizowego w trybie normalnym: dla wiz jednokrotnego przekroczenia granicy - obywatele Polski – 6 USD - obywatele Republiki Czeskiej – 14 USD - obywatele pozostałych państw – 50 USD dla wiz dwukrotnego przekroczenia granicy: - obywatele Polski – 11 USD - obywatele Republiki Czeskiej – 25 USD - obywatele pozostałych państw – 90 USD Dzieci do lat 16 i dorośli powyżej 65 roku życia – bezpłatnie Dzieci do lat 16 i dorośli powyżej 65 roku życia pochodzący z Republiki Czeskiej – 3 USD Dzieci do lat 16 i dorośli powyżej 65 roku życia pochodzący z pozostałych krajów – 10 USD Minimalne ubezpieczenie zdrowotne: dla obywateli polskich: - 1-2 dni – 2,5 USD - 3 dni – 4 USD dla cudzoziemców: - 1-3 dni – 4 USD

Fajnie, że udało się odświerzyć temat. Brahi czy udało sie policzyć orbitę? Jak ona się ma do Pribrama? Fascynująca jest takze data tego zjawiska 24 godziny po 02.04.2005.

Byłem wczoraj w Warszawie i udało mi się odwiedzić sklep DO na ul. Siennej w Warszawie. Nie spodziewałem się, że sklep jest tak blisko Dworca Centralnego. W sumie jak się ma pół godziny czasu do odjazdu pociągu to spokojnie można na parę minut zajrzeć do jedego z nielicznych wyspaecjalizowanych w sprzedaży sprzętu do uprawiania astronomii sklepów w kraju. W sklepie zastałem przesympatyczną Panią i znanego z forum Brahiego. Na miejscu można wszystkiego dotknąc, pomacać, obejrzeć, przetestować. Jest spory wybór teleskopów, montaży, lornetek i akcesorów do wyboru na każdą kieszeń. Od oferty np. okularów to głowa boli. Do tego wszystkiego sklep oferuje profesjonalną obsługę ludzi, którzy wiedzą co sprzedają. Cieszy, że przynajmniej w dużych miastach (Kraków, Poznań, Warszawa jeżeli kogoś pominąłem to sorry)) są wyspecjalizowane sklepy ze sprzętem astro gdzie w odróżnieniu od sklepów typu Media Markt można skorzystać z profesjonalnej obsługi i wybrać coś dla siebie.

Z Poznania wyjechała grupa w składzie Małek i ja. Godzina jazdy do Wągrowca przy pięknej prawie bezchmurnej pogodzie i byliśmy na miejscu. Po chwili przyjechali koledzy z Bydgoszczy i zaczęła się zamieć, która trwała około godziny. Schroniliśmy się na stacji benzynowej i zrobiliśmy krótką odprawę. Kiedy rozjeżdzaliśmy się na stanowiska Księżyc świecił jasnym blaskiem na krystalicznie czystym niebie. Razem z Kubą w ostatniej chwili zdecydowaliśmy się zmienić stanowisko z pierwszego na ostatnie (jak się okazało było to bardzo dobra decyzja). Stanowisko wypadało pomiędzy dwoma wsiami w szczerym polu. Znależliśmy miejsce gdzie z drogi mogliśmy wjechać na zaorane pole (ziemia była zmrożona) i rozstawiliśmy sprzęt. Pierwsze zjawisko rewelacja, 12 kontaktów (6 górek). Przy drugim zjawisko pojawiły się wysokie chmury ale udało się zarejestrować pewnych 4 kontakty (2 górki) być może coś jeszcze było ale silny wiatr uniemożliwił zrobienie dobrego nagrania i doszukiwanie się w nim następnych kontaktów było by czystą spekulacją. W ciągu dwóch godzin jakie spędziliśmy w szczerym polu zatrzymały się dwa samochody oferujące pomoc przy wyciąganiu samochodu z rowu. Kierowcy myśleli, że mieliśmy jakiś wypadek. Dziękowaliśmy uprzejmie i cieszyliśmy się, że są jeszcze w narodzie ludzie, którym widok samotnego samochodu w polu nie jest obojętny. Podczas drugiego zjawiska zatrzymał się trzeci samochód wyszło dwóch dżentelmenów błysnęło odznakami i mówią "dobry wieczór policja kryminalna co Panowie tu tak stoją w nocy w polu" Wyjaśniliśmy co robimy, pogadaliśmy jeszcze chwilę i Panowie policjanci odjechali zadowoleni, że w ich okolicy jest takie miejsce gdzie było takie rzadkie zjawisko jak dwa zakrycia brzegowe. Po wszystkim spotkaliśmy się jeszcze na chwilę na stacji benzynowej wymieniliśmy pierwsze wrażenia i udaliśmy się w drogę powrotną do domów.

Wyprawa super udana. Dwie brzegówki zrobione. Jeszcze na dwie godziny przed pierwszą brzegówką niebo gęsto pokryte chmurami i straszna zamieć ale pół godziny później krystaliczne niebo i tak do końca. Dziękujemy ekipie z Bydgoszczy za przygotowanie stanowisk.

OK jestem na stacjo Orlenu w Wągrowcu (Ta na której byliśmy po poprzedniej brzegówce w Wągrowcu) po godzinie 16-tej

Co Panowie robimy? Pogoda powinna raczej dopisać.

Uczestnicy zlotu dopisali. Miło było po raz kolejny pogadać, napić się piwa, pooglądać niebo, wymienić doświadczenia, pomacać nowe nabytki, posiedzieć przy ognisku, posłuchać dobrej muzyki. Emde i Marvaz serdeczne dzięki za perfekcyjną organizację zlotu. Poprzeczkę ustawiliście bardzo wysoko. Tak trzymać i nie popuszczać.

Odpowiedź przyszłą natychmiast "Your message To: teleexpress@waw.tvp.pl Subject: zdjęcie meteora z roju Leonid Sent: Sun, 19 Nov 2006 12:50:37 +0100 did not reach the following recipient(s): *Redakcja Teleexpress (TAI/Warszawa) on Sun, 19 Nov 2006 11:50:37 +0100 The recipient was unavailable to take delivery of the message The MTS-ID of the original message is: c=pl;a= ;p=tvp;l=EXRE10611191150W4PCT3RL MSEXCH:MSExchangeMTA:TAI:EXTAI"

Wysłałem im tego zobaczymy czy pokażą Leciał o 22:05UT widziało go parę osób na zlotcie w Jeziorach Małych pod Poznaniem. Jeżeli chodzi o aktywnośc w ogóle to była bardzo słaba w tym roku, a pogoda złośliwie dopisała.

Ogrzewanie w kuchni jest podłogowe ale na wszelki wypadek i do suszenia ręczników przy oknie będzie kaloryfer drabinkowy. Blat miał być z granitu ale okazało się, że większość granitów jest nasiąkliwa i po tłuszczu pozostawały by plamy. Myślłeliśmy także o blacie z żywicy ale ceny były odstraszające. Blat wyłożony płytkami (mniejsze plus duże płytki w miejscach pracy) wyszedł bardzo zgrabnie chociaż majster trzeba powiedzieć nieźle się narobił z tymi płytakmi. Te szklane drzwi to wyjście na taras. Kiedyś było tam okno ale zrobiliśmy wyjście. Taras jest położony wyżej stąd takie dziwne schodki. W lecie posiłki jadamy na tarasie.

Ori u mnie kuchnia zaczyna nabierać wyglądu poniżej dwie fotki. Jeszcze pewnie z dwa tygodnie i będzie gotowa.

Takie rozwiązania podobają mi się zdecydowanie bardziej niż podświetlany kaseton, a granit to mój ulubiony materiał budowlano dekoracyjny.

Ori mój majster wiesza dzisiaj szafki i można powiedzieć, że w 95% remont jest ukończony. Zrobię parę fotek to może coś wykorzystasz u siebie.

"Bez nałogów"? A APO? Zresztą APO ma każdy facet

Wy kobiety jesteście strasznie niecierpliwe. Dobrze wiesz, że Ci nie zdradzę co to jest bo nie było by niespodzianki. APO? APO może mieć każdy.

Był bym ostrożny. Ceny za te wydruki są jakieś wyjątkowo niskie. Osobiście przezd naprawdę dużym wydrukiem kupił bym u nich jakąs próbkę coby się później nie roczarować. Co do samego pomysłu podświetlonej fototapety to powiem tylko tyle. Nie podoba mi się. Czekam niecierpliwie na parapetówę, a astroprezencik na nowe lokum własnie zamówiłem.

Ano nie zostało bo tak do końca nie jest jeszcze wszystko zrobione, a trwający od sierpnia remont kuchni także robi swoje. Ostatnio zupełnie brak mi czasu ale spokojnie coś wymyślę. Ori jesteś oczywiście zaproszona.

Chodzi o to, że masę samopoziomującą przed użyciem należy rozrobić z wodą i większość fachowców wykonuje to partiami np w wiadrze mieszając całośc mieszadłem zainstalowanym do wiertarki. Koledze chodzi chyba o to, że tak jest źle ale osobiście nie wiem bo się na tym nie znam. Mój majster wylewał wylewkę samopoziomującą w obserwatorium ale jak to robił to nie wiem bo mnie przy tym nie było. Ale podłoga jest pozioma więc chyba zrobił to dobrze.

Kurcze 27 stycznia to są ferie w Wielkopolsce mama nadzieję, ża na narty jadę w pierwszym tygodniu ferii. Muszę zapytać małżonkę.

Żeby jeszcze pogoda była. Podobno jutro ma się coś przejaśnić.

Ori, a tak nieskromnie zapytam. Kiedy parapetówę przewidujesz?

Wiedziałem, że to jest sypialnia