Skocz do zawartości

Mirek Krasnowski

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 499
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mirek Krasnowski

  1. Cena raczej jest OK. Zestaw, który jest sprzedawany zawiera więcej niż fabryczny jest nawet murzyn. cyt."Plecak który nosi teleskop"
  2. Najlepiej samochodem. Ja pojadę chyba tak: Poznań-Wroclaw-Kraków-Cisna-Roztoki. Będzie jakieś 700km. 10 godzin jazdy.
  3. Ockhama (Occam) Williama lub Wilhelm. Średniowieczny filozof i teolog.
  4. 350km w lini prostej. Drogami będzie ze 400. Trochę dalej niż do Poznania.
  5. To za mało w tym przypadku pewnośc musi wynosić 200%
  6. W sumie niewielki. Tak naprawdę to duze apretury potrafią pokazać lwi pazur jeżeli mamy dobry seeing, a o taki w Polsce ciężko.
  7. Chyba zwariowałeś. Albo do Cisnej pociągiem i autobusem, a w Cisnej masz rodzinę i pożyczysz rower.
  8. Bodaj Paweł Łańcucki folię zainstalował w miejsce kratki wentylacyjnej kupionej w Castoramie. Taka kratka ma kawałek rury, na którą nasuwa się rurę wentylacyjną. Należy tylko dobrać odpowiednią kratkę do średnicy tubusa teleskopu.
  9. Obawiam się Piotrze, że koszt będzie wyższy. Co do pozostałych punktów to sie zgodzę. No i napewno satysfakcja z własnoręcznie wykonanego obiektywu ogromna. Mnie martwi jednak co innego. Brak warst antyrefleksyjnych w takim obiektywie praktycznie wyklucza na dzień dzisiejszy jego przydatnośc do zastosowania w lunecie.
  10. Spokojnie Pawle teraz jeszcze za wcześnie aby organizowac transport. Na dwa tygodnie przed zlotem napewno coś znajdziesz.Ja będę jechał przez Kraków ale w tej chwili nie wiem czy będę mógł kogoś zabrać czy też nie. W takiej sytuacji jest wielu kierowców poczekaj spokojnie do kwietnia.
  11. Od trzech lat szczepię się przeciwko grypie od tego czasu zapomniałem co to przeziębienie nie miałem takze od trzech lat zwykłego kataru.
  12. W najbliższym Przekroju będzie ranking najlepszych do tego celu samochodów .
  13. Sorry Łukasz ale ja byłem uzależniony od pozostałych kolegów. Samochód miałem w serwisie. Pozatym nie jestem pewien jak by zaregowali Twoi rodzice gdybyś wrócił do domu w tygodniu dobrzez po drugiej w nocy.
  14. Dzisiejszej nocy razem z Waldkiem i @ndrzjem pojechaliśmy na nasze miejsce w puszczy. Na miejscu byliśmy przed 21. Ostatni raz byliśmy tam we wrześniu po wyjściu z samochodów widok jaki ujrzeliśmy był wspaniały: tysiące gwiazd i piękna droga mleczna. Mróz był całkiem znośny -6 stopni. Gdyby nie lekki wiaterek to by było super. Mieliśmy trzy sprzęty Mewlona 210, Lunetę FS-128 i Soligora 200/800. Po sprawdzeniu seeingu nie wystudzonym sprzętem były duże szanse na zrobienie ładnych zdjęć. Seeing był na poziomie 7-8/10. Niestety w miarę upływu czasu pogarszał się więc focenia nie było tylko obserwacje pospolite. Około 22 musieliśmy lekko przestawić sprzęty z drogi bo chłopaki wracały z lasu z drewnem na opał i tarasowaliśmy przejazd. Pół godziny później zatrzymał się przy nas samochód i goście poprosili o możliwość popatrzenia na niebo. Popatrzyli i stwierdzili, ze jadą do domu (500m osada Wypalanki) po dzieci. Pojechali i za pół godziny przywieźli czworo dzieci w wieku 9-12 lat. Dzieciaki poparzyły na M-81/82, Saturna, Jowisza, M-42, wysłuchały opowieści o niebie, gwiazdozbiorach, planetach i meteorach. Wyraźnie zadowolone udały się na spoczynek. Mam nadzieję, że jakoś wstały rano do szkoły, do której jadą ładnych parę kilometrów traktorem każdego ranka. Goście z osady mówili nam, że czaili się na nas już od jakiegoś czasu ale bali się czy ich nie pogonimy. Ciekawe, że my mieliśmy podobne obawy. Generalnie było miło i ważne, że są w pobliżu naszego miejsca przyjazne nam dusze. Około 2 w nocy byliśmy w domach.
  15. Chciałby zwrócić Wam koledzy na jedną rzecz uwagę. Lata dobrych warunków do focenia planet (Saturna i Jowisza) powoli się kończą praktycznie ten rok jest ostatni na Jowisza w przyszłym roku będzie górował na wysokości lekko ponad 30 stopni, a w 2006 poniżej. Z Saturnem jest lekko lepiej choć ustawia się do nas pierścieniami tak, że już niedługo nie będą widoczne. Dlatego należy się spieszyć z Planetami i jezeli ktoś mysłi o sprzęcie na parę lat to powinien mysłeś raczej o deep skayach.
  16. To jest Janusz nieładne. Ja jechałem w 1991 roku zarejestrować firmę rozlatującym się samochodem Syrena. Pierwsze pieniądze zarobiłem handlując hurtowo na bazarze konserwami mięsnymi. Teraz moja firma dobija do 10 milionów obrotu w roku.
  17. Dlaczego dziwnie. Jak najbardziej normalnie. Zresztą i tak sie go wyrzuca.
  18. Tzn gumką recepturką do tubusa?
  19. Mnie chodziło tylko o smołę. Resztę przyjąłem do wiadomosci. Tak na marginesie tłumaczeń, a moze nie tłumaczeń. W żywotach i poglądach słynnych filozofów Diagonesa Laertiosa jest taki fragment o Talesie: "Kallimach uważał Talesa za odkrywcę Małej Niedżwiedzicy i tak mówił o nim w swoich Jambach: On to, jak mówią, określił obieg gwiazd Małego Wozu Wedle którego po morzach żeglują Fenicjanie" Zastanawiam się czy oni także znali Mały i Duży Wóz. Czy jest to bład tłumacz. Wie ktoś może gdzie można znaleźć Diagonesa L. w greckim oryginale?
  20. W newsach astronetu jest coś takiego http://news.astronet.pl/news.cgi?3917 "Naukowcy dowodzą, że tą anomalię klimatyczną mogło spowodować zderzenie się ciała niebieskiego z Ziemią. Wielki wybuch w górnej warstwie atmosfery mógł doprowadzić do okrycia Ziemi warstwą smoły i popiołu, która zablokowała światło słoneczne powodując obniżenie się temperatury" Skąd ta smoła się tam wzięła wie ktoś?
  21. Januszu Mardudus pytał o wielkośc filtra, a nie folii do zrobienia takiego filtra.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.