Mirek Krasnowski

Tał 200K okazał się raczej niewypałem. Tał 150K będzie odpowiednim dla Ciebie teleskopem po Galaxi (mówię o optyce) z mechaniką w Tałach trochę gorzej choć mówi się ze Rosjanie wiele w niej poprawili. Tał nie będzie miał autostara chyba, ze uda Ci się powiesić rurę tała na montażu od Galaxi. Optyka w tałach 150 jest doskonała (jak na te pieniadze oczywiście)

Wydaje mi się, że jeżeli juz zamieniać to na ETX-125 tylko pamietaj, że to jest Maksutow i najlepiej nadaje się do planet.

Wydawało mi się, że nagrywacie z prędkością 5-10 obrazów na sekundę.

To mówcie po ludzku, że chodzi wam o spakowanie, a nie jakieś tam kompresje bezstartne. Teraz kumam. Jakoś nigdy nie chce mi się pakować plików i nie lubie dostawać spakowanych chyba, że się same rozpakowują.

Nie znam się na kompresjach ale za każdym razem kiedy kompresuje to staram się używac kodeka, który daje minimalną kompresję. Zauważyłem ze jednak im większa kompreskja tym jakośc nagrania spada. Nie chcecie mi chyba wmówić, że to nie ma znaczenia.

No Adam czapki z głów. Jak będziesz miał wolną chwilę to potraktuj w ten spsoób materiał Waldka.

Dobrej jakości nagrania wchodzi na płytke 3 minuty.

Mariusz, a gdyby program uprościć tylko do jasnych zjawisk to ciekawe o ile oprogramowanie było by łatwiejsze do napisania.

Dobrej jakości kamery z wyjściem cyfrowym kosztują majątek ale napewno jest to dobry kierunek przyjdzie czas kiedy stanieją. Na rynku kamer trzyma się mocno wiele różnych przestarzałych rozwiązań np. 99,9% kamer jest przystosowana tylko do przesyłania wizji kablem koncentrycznym, a praktycznie za te same pieniądze można by to było robic skrętką.

Komputery są coraz szybsze ale karty przechwytujące obraz z kamer z wysoką jakością oraz szybkością przetwarzania nadal trzymają się mocno ceny. Tak jak napisałem wcześniej trwają poszukiwania ale nie jest to łatwe i moze co ważniejsze priorytetowe w tej chwili.

Uważam podobnie jak koledzy przesadzasz. Kometa wyszła jak na warunki w jakich była robiona bardzo ładnie. Powinieneś być dumny z tego zdjęcia.

Pamiętacie oczywiscie, że trzeba to robić w locie, a zjawisko trwa 2-3 sekundy?

Warzywa modyfikowane genetycznie amerykanie jedzą od 20-lat i żyją. Europa broni się przed żywnością modyfikowaną nie z powodu szkodliwości tylko ekonomii. Już teraz dopłaca się ogromne pieniądze do rolnictwa unijnego żeby tylko nie produkowali żywości. Jak by zastosowali rośliny transgeniczne to by się okazało, że Polska jest w stanie nakarmić całą unię i pół Afryki i co wtedy zrobić z resztą rolników. W ogóle Europa jest hamulcowym postępu na świecie i dlatego spadła do trzeciej ligi. Miejmy nadzieję, że świeża krew w UE zmusi kraje zachodnie do otrząśnięcia się z tego letargu. Socjalizm jednak jest straszny. Niewielu zapewne pamięta, że dr Bernard kiedy wykonał pierwszą operację przeszczepu serca to został przez środowisko lekarskie oraz społeczeństwo międzynarodowe okrzyknięty współczesnym frankenszteinem, a kościół chciał go ekskomunikować. Za 20 lat z łezką w oku będziemy wspominać histerie społeczeństw na temat klonowania człowieka.

Adam to co zostało napisane dotyczy dokładnie każdej żywności produkowanej przez wielki przemysł od serków hochland poczynając na kiełbasach z morlin kończąc. Badania wykazują jeszcze jeden ciekawy aspekt, a mianowicie taki , że konserwanty dodawane do żywności są mniej toksyczne od toksyn wydzielanych przez psującą się żywność.

Być moze udało by się w ten sposób zasymulować bolida ja jednak myślałem o innym sposobie. Wykombinowałem aby bolidy symulować wojskową racą. Jednak aby mieć zupełną pewność to należało by i tak przez pewien czas rejestrowac równolegle na metrecu i rejetratorze.

Co się tak podniecacie przecież one wyglądają jak paszczury co wy oczu nie macie. Nasze o wiele ładniejsze. Zresztą o gustach się nie dyskutuje.

CDev to idź do lekarza bo masz jakieś problemy z żołądkiem albo nerwicę. Moje dzieci, żona i ja nigdy po MC Donaldzie nie miały żadnych sensacji. Oczywiście pewnie jak każdy używam McD od czasu do czasu i wole to niż kiełbasę w przydrożnej budzie z niebadanej świni.

Super Konrad, ze Ci się udało złapać Bradfielda, bo chyba to już był ostatni dzwonek. Być moze uda się go jeszcze chwycić dzisiaj ale później Księżyc będzie zbyt mocno przeszkadzał. Z Waldkiem i Małkiem wyruszyliśmy tak jak zaplanowaliśmy o 2-giej. Na miejscu byliśmy o 2.30. Rozstawiliśmy sprzęt i czekaliśmy do 3-ciej robiąc próbne fotki na różnych obiektach. Po 3-ciej Kuba zlokalizował kometę w lornetce więc Waldek zaczął pstrykać różne ekspozycje (1-3 minutowe). Tak zeszło do świtu. Po czwartej pojechaliśmy do domu. Warunki do fotografowania i obserwacji wizualnych nie były najlepsze. Pomimo stosunkowo ciemnego miejsca Droga Mleczna ledwo majaczyła w Łabędziu, a nad polem unosiła się lekka mgiełka. W trakcie sesji obserwacyjno/fotograficznej złożyliśmy Kubie (Małkowi) życzenia urodzinowe. Właśnie skończył 19 lat. Wyniki polowania na Bradfielda damy na forum jak się Waldek z Małkiem uporają z obrobieniem zdjęć. Używaliśmy następjącego sprzętu. Lornetka Fujinon 10x70 Aparat Canon 300D Montaż Vixen GP Oczywiście wszystko wisiało na solidnych drewnianych statywach.

Prowadziłem "badania" róznych wizyjnych detektorów aktywności (zaimplementowanych praktycznie do każdej karty DVR oraz rejestratorów sprzętowych) niestety wyniki tych prac są jak narazie marne. W tego typu rejestratorach ustawianie parametrów jest bardzo ubogie (w stosunku do maszych potrzeb). Jest jeden wizyjny detektor ruchu (specjalnie napisałem ruchu, a nie aktywności bo to są dwie rózne rzeczy) ale jego koszt to 10000zł na jeden tor kamerowy. Tego typu prace badawcze będe prowadził nadal. Musi dojść do sytuacji kiedy Metrec zarejestruje bolida i taki rejestrator też lub nie. Niestety bolidy nie są częstymi zjawiskami i próby z takim rejestratorem moga trwac i rok (po każdym nie zarejestrowanym bolidzie trzeba inaczej ustwic parametry). Sprawa następna to koszty tego typu karty np. 4 kamerowe potrafiące pracowac z częstotliwością rejestracji 4x 25 obrazów /sek też nie są wcale tanie około 2000-2500zł do tego komputer za 2000zł nie wychodzi wiele mniej niż z matroxem. No i na końcu otrzymujemy surowy film bez żadnych parametrów przelotu. Natomiast ogromną zaletą takich kart jest to , że można je kupić od ręki.

Właśnie wróciliśmy z Waldkiem z poszukiwania najbardziej dogodnego miejsca gdzie można by ją było focić. Niestety musieliśmy odjechac dobre 20km za Poznań. Umówiliśmy sie z Waldkiem i Małkiem na 2 w nocy. Ruszamy na łowy komety. Relacja jutro.

Jesion czy ty nie kupowałeś ostatnio tego Omanu? http://info.onet.pl/908874,16,item.html

W Mc Śmieciu to przynajmniej człowieka nie otrują, a w USA to poza Mc Donaldem to niebardzo da się coś jeść.

Z ilością zarejestrowanych w ciągu nocy zjawisk jest różnie, zależy to w duzej mierze od tego jakie się ustawi parametry w programie (jasność, szum, kontrast itp) oraz od tego jak sypią danej nocy. W przypadku bolidów (ponad -4mag) mozemy program ustawic tak, ze rano będziemy mieli kilka zarejestrowanych "zjawisk" przeglądnięcie tego zajmuje minutę. Ale szkoda trochę możliwości sprzętu i program tak się podkręca, że rano tych "zjawisk" jest 200-300szt (ja łapie zjawiska do ok 2mag). Przeglądnięcie tego i wyselekcjonowanie prawdziwych meteorów zajmuje 10minut. Dane mam w domu ale średnio rejestruje się jeden meteor prawdziwy na godzinę. Jasne meteory (ponad -4mag) zarejestrowałem do tej pory dwa. Stacja pracuje coś ponad miesiąc. W tym czasie średnio włączona była 50% nocy. Oczywiście zdarzało się tak, ze niebo bez chmur było przez dwie godziny. Jezęli nie pada deszcz to włączam kamerę każdej nocy najwyżej rano nic nie mama bo były chmury ale często okazuje się, ze np. ok 1-2 w nocy zrobiło się niebo. Jedno zdjęcie ma 109KB.

Witaj Mariuszu na pokładzie.

Soft jest napisany na kartę matrox meteor II i poza napisaniem nowego softu nic się tutaj nie poradzi. Tak na marginesie są karty dużo droższe.