- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Postów
8 010 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Darek_B
-
-
-
34 minuty temu, Gość na chwilę napisał(a):
Bo to chyba nie tylko Droga Mleczna
Oczywiście że nie tylko, ale próbowałem usunąć i źle to wyglądało, kasowało też pojaśnienie DM.
Taki urok focenia zaraz nad horyzontem, pewnie ten kadr wypadłby lepiej na przełomie roku.
Poza tym w trakcie pobytu sprawdzałem miernikiem różne części nieba (poza DM) to były spore rozbieżności dochodzące do 0.5 magnitudo.
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Odkąd zobaczyłem na własne oczy Wielki Obłok Magellana w 2012 roku
i... druga fotka pościezawsze chciałem mieć go na jednej klatce z Orionem.
W tym celu jednym z 5u obiektywów jakie zabrałem do Namibii była 20tka Sigmy 1.4.
Cel wg mnie zrealizowałem w 90 %, jednak brakło te 1-2 mm ogniskowej mniej aby załapał się cały LMC. Ale to motywuje mnie do zrobienia następnym razem składanki lub zabrania szerszego obiektywu.
Fotografowane niemodowanym 5DmkII co dość utrudniło uwypuklenie wodorów wokół Oriona.
a z uwagi na tak szeroki kadr obejmujący słabą drogę Mleczną na dole kadru i ciemną część nieba w zenicie nie było sensu na wyrównywanie tła.
Canon 5dmkII, sigmy 20mm1.4 przymkniętej do 2.8 na astrotracku, ISO 1600, 28 klatek po 4 minuty + klatki kalibracyjne.I prosty opis ze stellarium
- 23
- 3
-
Relacja powoli dobiega końca, na zdjęciach przedostatni pełny dzień na farmie. Wybrałem się na krótki spacer koło obserwatoriów , Jowisza by dotrzeć na sąsiednie wzgórze i zwiedzić kemping.
Dla zainteresowanych doba na kempingu to tylko 230 N$ czyli około 55 zł. Jest ekologiczna toaleta, czysta woda zdatna do picia, dostęp do prądu i miejsce do przygotowania posiłków i spora salka (a wygląda jak kościół ).
Kamping
Kuchnia
Salka
Widok na Gamsberrg ( taki ichniejszy Giewont jak myślę)
W sumie świetne miejsce na zlot z dala od tych wszystkich ekranów laptopów i mrugających diód.
mapka farmy
- 9
-
25 minut temu, Tuvoc napisał(a):
Wrzucaj!
No nie wiem.
Może jednak wcześniej obrobię ?
- 2
-
20 minut temu, Tuvoc napisał(a):
Pamiętam ten pośpiech pierwszej nocy
O tak, robiłem nawet ten sam fragment ale z 40 mm.
- 1
-
3 godziny temu, tomekL napisał(a):
Tutaj sobie poczytaj, analogiczny wątek jest obok:
Połączyłem oba tematy.
- 2
-
Zobacz też na APT
- 1
-
-
Dzięki, postaram się niedługo wyrównać.
Gorzej z jądrami, na surówkach już są prawie przepalone, inaczej sam obłok wyszedłby blado.
Dlatego osobno zrobiłem sesję z 47 Tukanem, może jak ją obrobię to "podmienię w tym kadrze.
-
Godzinę temu, Tuvoc napisał(a):
ale koledze @Darek_B również przeciwblask
Przeciwblask widziałem pierwszy raz w życiu naocznie, wystarczyło odejść na kilka minut od ekranu a stawał się wyraźnie widoczny. Dla niego wykonałem trzy serie ekspozycji. Dwie pierwsze ustawiając astrotracka między setupami, niestety po mocnej obróbce wychodziły artefakty na zdjęciach od świateł diód i ekranów laptopów.
Ostatnią serię tę najlepszą zrobiłem poza ośrodkiem. Tam było najciemniej w okolicy.
Niedługo pokażę.
ps. Mirek ja bym trochę mocniej wyciągnął to światło.
- 1
-
Dzięki za uwagę, pozbieram ich więcej i pewnie znów powalczę.
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Jeden z pierwszych obiektów w który wycelowałem ts apo 65q z canonem 6d mod po przyjeździe do Hakos. Od czasu pierwszej fotki z 35mm wykonanej w Australii jeden z głównych celów ostatniej wyprawy, kadr celowo dobrany tak aby złapała się druga największa gromada kulista nieba czyli 47 Tukana (NGC 104) oraz inna trochę mniejsza kulka czyli NGC 362.
Galaktyka karłowata o średnicy 7000 lś. satelita naszej Drogi Mlecznej.
Kadr powstał z 30 klatek 5 minutowych, na cem 26 z guidingiem kamerką t7c ( pożyczoną od @gryf188, dzięki) przy ISO 1600, + oczywiście darki, flaty i biasy stosowne do potrzeb.
+ opis ze stallarium
- 51
- 1
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Każdy dzień i każda nocka to była ostra harówka, byliśmy ciągle niedospani, praca zaczynała się po kolacji a nawet w jej trakcie, kończyliśmy z reguły przed świtem ustawiając darki w aparatach przykryte ręcznikami, ubraniami aby zachowały jak najdłużej temperaturę z nocki.
Właściwie wyspałem się dopiero po przyjeździe bo nawet w trakcie prawie dwudniowego powrotu z 8-godzinnym pobytem w Doha mało co spałem, chyba ze zmęczenia.Wessel skały były niesamowite, nawet chodząc po ośrodku ciągle znajdywałem jakiś ładny kwarc lub coś nietypowego. Ciekawe że każdy parapet pokoju był wyłożony takimi ładnymi kamykami, ja swój też dodałem. Na koniec pobytu zostawiłem nawet przeciwwagę ze stalowych podkładek i stary zasilacz aby popakować w skarpetki parę kg kamyków. To takie moje nowe hobby żeby zbierać kamyki z odwiedzanych miejsc, zamiast magnesów na lodówkę.
Zresztą na jeden post mam przygotowane zdjęcia z samymi kamykami.
To fotki z 14 września już po powrocie z safari.
W takim nastroju kolorystycznych codziennie spożywaliśmy kolację.To dzięki nim na farmie mieliśmy mleko do kawy, masło czy domowe pyszne lody.
Wracamy z safari do domu.
Ilość planów zaskakuje i zachwyca.
Miejscowy sprzęt w altance.
Reklama z safari, 850 dolarów namibijskich, przy kursie 0.23 zł /1 $N daje 195.5 zł, za pół dnia wrażeń naprawdę warto.
Jadalnia z basenem to właściwie jedna przestrzeń.
Grzechem byłoby nie skorzystać. Woda była lodowata, zimniejsza niż kranach. Ale ożywiała niesamowicie.
Sławek też korzystał.
I widoki po zachodzie w czasie kolacji.
I ciekawostka. Przy stole bywały ekipy z różnych krajów, najwięcej z Niemiec, ale też z Francji czy dwóch szwedów (cóż z tego że ze Szwecji ) a jeden z nich zabrzmiał bardzie swojsko czyli poznaliśmy tam słynnego odkrywcę supernowych Grzegorza Duszanowicza który przyjechał serwisować swój sprzęt w wynajętym obserwatorium w Hakos. (swoją droga po którejś nocy chciał tanio pozbyć się swojego Avalona).
Kolega w niebieskiej koszulce to Lars a po jego lewej stronie Grzesiek.
- 16
- 1
-
Wiedziałem że o czymś zapomniałem w Namibii. Może @MaPa złapał.
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Sprawdziłem działkę na geoportalu.
Działka ma nr ewidencyjny 2646 w obrębie Łapszanka, gmina Łapsze Niżne, powiat nowotarski, Identyfikator działki 121108_2.0004.2646.
Wg miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Łapsze Niżne (uchwała nr XXXVIII-210/2006)
do pobrania tu
https://rastry.gison.pl/mpzp-public/lapszenizne/uchwaly/U_2006_210_XXXVIII.pdf
Wypis z ww. planu dla terenów 3.LS na których znajduje się działka 2646:
15. Tereny do zalesień, oznaczone symbolem 3.LS - pow. 3186,16 ha. Obowiązują następujące zasady zagospodarowania terenów:
1) Przy zalesianiu należy uwzględnić istniejące linie energetyczne;
2) Obowiązuje zakaz budowy obiektów budowlanych, za wyjątkiem obiektów budowlanych infrastruktury technicznej;
3) Obowiązek zapewnienia drożności okresowych cieków wodnych i prawidłowego ich utrzymaniaDziałka jest w terenie LS czyli lasy, do zalesień, co uniemożliwia praktycznie w dzisiejszym stanie prawnym odlesienie a co za tym idzie uniemożliwia zmianę działki na budowlaną.
Jak ktoś jest prawnikiem to napisze skargę do odpowiednich urzędów.Po pierwsze należy złożyć wniosek o kontrolę do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, potem nie wiem, odwoływać się, pisać do wojewody ?
Tu jednak pomoc prawna bardzo przydałaby się.
Moim wnioskiem po krótkim zbadaniu sprawy jest opinia że to kompletna samowola.
ps. jeszcze linko do portalu mapowego
- 8
- 3
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Widoki, ale głownie na Gamsberg , ta góra hipnotyzowała nas.
Na początek brama wjazdowa i jej zabezpieczenia, wierzę że bywa po wysokim napięciem.
Pod koniec mijaliśmy zabudowania tej farmy, było trochę jakby luksusowo w porównaniu do Hakos.
Okoliczne góry to podobno jedne z najstarszych skał na Ziemi, z czasów formowania kontynentu Pangei czy Gondwany i mają co najmniej 500 mln. lat . W sumie to pierwszy raz widziałem zwietrzały granit, u nas twardy zwarty a tam jak piaskowiec.
Nie jestem geologiem, może ktoś coś dopowie nt. tych formacji.
- 10
- 2
-
Paweł mówił że to pieski pustynne czy coś takiego.
Od nosorożców byliśmy jakieś 50-70 metrów, to chyba dość daleko na ucieczkę.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Szóstego dnia czyli w czwartek 14go dostaliśmy zaproszenie wyjazdu na prawdziwe safari z okazami żyjącymi na wolności w tym z będącymi pod szczególną ochroną nosorożcami( z uwagi na kłusowników i ceny ich poroża na światowych czarnych rynkach).
Wyjazd był do niedaleko ( jakieś 30-40 km) do sąsiadów na farmę zaraz przy naszej płaskiej górce Gamsberg, a farma jak to tu bywa ma ze 100 km2 jak nie więcej.
Razem Z Mirkiem zrobiliśmy ponad 40 zdjęć z czego po pierwszej selekcji wybrałem ponad 70, to nadal za dużo bo musiałbym zrobić osobny watek z tego wyjazdu.
W końcu zmieściłem się poniżej 50 i podzieliłem na trzy części:
1. Ludzie
2. Zwierzęta
3. Widoki, skały itp.
Czekamy na transport
Nasz gospodyni żegna nas czule i już zapewne tęskni.
Ja z Mirkiem siedzieliśmy w budzie, Paweł, Sławek i Mateusz z uzbrojoną obstawą na pace. Marcin został i pilnował setupów.
Z tego co nam powiedziano chroniąc zagrożone zwierzęta przed kłusownikami straż parku najpierw strzela do osoby która wtargnęła na ten teren a potem sprawdzają kogo ubili.
- 8
- 1
-
Rho skąpane w świetle zodiakalny to był trudny temat, zobaczymy jak ja obrobię swoje. Ale fakt moim zdaniem trochę tu za mocno ciągnięta czerwień.
- 1
-
Wydzieliłem z tematu
- 2
-
Dyskusję wydzieliłem tu
-
Ale na umiejscowienie w konkretnym dziale forum może mieć.
Dział galeria wg mnie to miejsce na pokazywanie prac pod własną (nawet zdalną) kontrolą .
Do publikacji prac z cudzego materiału autorskiego jest odpowiedni wątek.
- 3
Astrowyprawa do Hakos w Namibii - wrzesień 2023
w Spotkania, zloty i imprezy
Opublikowano
i zdjęcia z drogi powrotnej.
Miejsce pochówku założyciela astrofarmy w Hakos Waltera Straube.
Ma własną planetoidę, więc wnioskuję że miejsce zostało wybrane celowo miedzy Marsem a Jowiszem.
O złotej godzinie
Moje graty
i te kolory