Skocz do zawartości

sq8luv

Społeczność Astropolis
  • Postów

    160
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sq8luv

  1. No to zycze pogody Mat. Pozdrawiam z Costa del Sol. Tu jest piekna pogoda, ale nie mam czasu na obserwacje (sory ale nie mam polskich znakow w klawiaturze) Pozdrawiam wszystkich
  2. sq8luv

    UHC

    Z tego co ja czytałem to jednak pod LP będzie lepszy UHC-S Polecam przeczytać TU Pzdr
  3. Ade nie zniechęcaj się, możliwe, że masz zbyt jasne niebo. Ja tych galaktyk szukam okularem 15mm (vixen LV) albo 25mm (SP) ale przy tym ostatnim powiększeniu niektóre mogą umknąć uwadze. Może być też tak, że zaparowują Ci się okulary, przydaje się suszarka albo specjalne grzałki. Widzę, że masz NLV 6mm, w tym okularze powinieneś widzieć Pierścień całkiem fajnie. Gratuluję i życzę powodzenia z M 109, na pewno się uda!!
  4. Wczoraj postanowiłem kontynuować obserwacje galaktyk w Pannie i Warkoczu Bereniki. Podróż rozpocząłem od M 60, bardzo ładnie widocznej i jasnej eliptycznej, obok niej słabsza i mniejsza NGC 4647 a trochę na wsch-płn/wsch jeszcze jedna bardzo jasna eliptyczna M 59. Poniżej dwie małe ale urokliwe NGC 4638 (na płd-wsch od M 60) oraz NGC 4660 (znacznie niżej i bardziej na zachód), ta najsłabiej widoczna. Powyżej i na prawo od M 59 znajduje się jeszcze NGC 4606, niestety przeoczyłem ją kierując się w kierunku nieźle świecącej galaktyki spiralnej z poprzeczką M 58. Tu warto się zatrzymać na dłużej i przestudiować jej ciekawy, charakterystyczny kształt. Z towarzyszących jej w niedalekiej odległości galaktyk widziałem NGC 4568 a także NGC 4564. Przy tej ostatniej w Taki'm wkradł się błąd, mianowicie jest ona oznaczona jako 4574 (która to jak wiadomo znajduje się w gwiazdozbiorze Centaura ) Nie opisuję tu dokładnie wyników i wniosków moich obserwacji, nie chcę zanudzać a raczej zwrócić uwagę na fenomen tak olbrzymiej ilości galaktyk skupionych blisko siebie i ich piękno oraz możliwość obserwacji w warunkach amatorskich. "Niestety" w tym momencie zrobiłem sobie przerwę i dla odmiany skierowałem teleskop w kierunku Lutni Jedno spojrzenie i już wiedziałem, że ta mgławica na pewno nazywa się "Pierścień" A myślałem już, że po przygodzie z Kocim Okiem nie tak szybko doznam podobnie przyjemnych emocji.. Nie będę pisał na temat M 57 bo każdy kto ją widział wie jakie robi wrażenie, a kto nie widział to musi koniecznie zobaczyć.. Słusznie w jednym z postów Moralez zaliczył ją do "złotej kolekcji". Oczywiście tu zatrzymałem się na dłużej (Pierścień przykuwa i nie da się szybko wyrwać z jego objęć), tak więc w łańcuch Makariana tym razem się nie dostałem Jeszcze rzut oka na Saturna, była godz. ok północy. Niestety dość mocno "pływał", z księżyców widoczne: Enceladus, Rhea, Hyperion, Iapetus oraz Titan (czasami zerkaniem i nie wiem czy nie "zamieniłem" go z Hyperionem). Korzystam z czasu i pogody jako, że jutro wieczorem wyjeżdżam na ponad tydzień i będzie mi musiała wystarczyć "tylko" lornetka Pzdr
  5. Nie miałem wczoraj czasu i warunków na dokładną obserwację tego rejonu, ale zachęcony Twoim opisem Lechu postanowiłem "zeskanować" go głównie przy użyciu powiększeń 48 i 80x. Faktycznie robi wrażenie Jedna z galaktyk przypominała mi na pierwszy rzut oka gromadę kulistą, niestety nie wiem która, dokładniejszą ich obserwację i identyfikację zostawiam na inny czas Pozdrawiam
  6. Świetnie Tomasz, ja wyjeżdżam we wtorek i wracam 8 maja Te jeszcze przede mną. Dzięki!!
  7. Jadąc tą drogą w pewnym momencie zaczyna się las po prawej stronie. Jeśli skręcisz tam to po przejechaniu jakichś 250m wzdłuż jego ściany dojedziesz do bramy mojej działki/posesji. Zapraszam! Mówiąc całkowicie szczerze to w pewnym momencie NAPRAWDĘ miałem wrażenie, że oglądam fotografię. Oczywiście, że to nie ten rozmiar i detal co fotka z Hubble'a czy Jacka Pali ale tak to odebrałem i tym się podzieliłem Zgadzam się, na pewno sformułowanie: "..spokojnie konkuruje.." użyte było z pewnym przymrużeniem oka, aby oddać jak napisałeś: Za nic w świecie nie chciałbym być przyczyną zniechęcenia kogokolwiek do astronomii Wszystkich mających zamiar kupić swój pierwszy teleskop proszę: nie zrozumcie mnie źle! A w ogóle to odradzam jego kupno bez uprzedniego naocznego sprawdzenia co przez taki przyrząd naprawdę można zobaczyć. A wtedy bardzo zachęcam! Pzdr!
  8. Jest nieźle, 20 km od miasta i wokół lasy (Kozłowiecki Park Krajobrazowy). Do tego malutka wioseczka malowniczo położona, a ja w dodatku mieszkam na uboczu, mówią na to "Zakątek". Dlatego tu się osiedliłem Ale ta mgławica jest jasna, tylko stosunkowo niewielka. Pzdr
  9. To było w godzinach 22:00-23:00 czasu lokalnego
  10. Fajne i ciekawe obserwacje Lechu. Przymierzam się do "łańcucha". W końcu jest ładna pogoda. Właśnie, napisz jak możesz jakich powiększeń używałeś? Pzdr
  11. Uwielbiam koty i kocham obserwowanie mgławic, skoro więc pogoda nareszcie okazała się łaskawa postanowiłem "upolować" NGC 6543. Do tej pory nie miałem szczęścia, choć raz próbowałem ją odnaleźć znając jej przybliżone położenie, bez skutku. Tym razem przygotowałem się jak należy. Najpierw na mapie przestudiowałem obszar nieba, w którym leży obiekt i sprawdziłem jego wielkość powierzchniową oraz typ, dopiero później zaopatrzony w czerwoną lampkę i wydrukowanego "Taki'ego" udałem się na miejsce, w którym czekał na mnie w pełnej gotowości bojowej Skywatcher 10" Punkt zaopatrzony był oczywiście w źródło prądu i suszarkę na wypadek ataku wilgoci, jak to ktoś trafnie zauważył: logistyka to podstawa. I tu muszę powiedzieć coś na temat atlasu Taki'ego: NIGDY mnie nie zawiódł jest bardzo dobry. Położenie mgławicy jest dogodne, jeśli raz ją namierzymy nie ma później żadnych kłopotów z jej odnalezieniem. Początkowo można ją przeoczyć, jako że przy mniejszym powiększeniu i nieuwadze może ujść za jasną gwiazdę. W pierwszym momencie przypominała mi NGC 2329, po jakimś czasie coraz lepiej widziałem jej kształt oraz wyraźnie niebieskawy, czasem wpadający w zieleń kolor. Im dłużej obserwowałem mgławicę, tym była coraz piękniejsza. To zadziwiające jak zmienia się percepcja pod wpływem adaptacji do warunków w jakich obserwujemy. Prawdziwy "boom" nastąpił gdzieś po ok. 45 min obserwacji kiedy to nagle w środku "oka" wyskoczyła mi ostra malutka gwiazdka, niczym źrenica FANTASTYCZNY widok!!! Na początku jej nie widziałem, bo cała NGC 6543 przypominała gwiazdę i nie mogłem dostrzec takiego detalu. Robiłem eksperymenty polegające na oddalaniu oka od okularu (vixen NLV 5mm) na odległość nawet ok. 10cm tak, że w polu widzenia pozostawała tylko mgławica i jej jądro. Nieprawdopodobnie zachwycający, piękny widok, spokojnie konkurujący z fotografią. Mówię serio.. Obserwacje prowadziłem również przy użyciu mniejszych powiększeń, ale nieduża wielkość powierzchniowa obiektu niejako wymusza stosowanie większych "powerów". Zachęcam do obserwacji Kociego Oka! Pzdr
  12. Czas ustawiam dobrze, to nie jest duża rozbieżność. Dzięki Pzdr
  13. Witam Cassini wciąż widoczny już przy powiększeniu 120x , przy 240x wręcz wspaniale. Widoczne pasy, cień pierścienia na planecie oraz księżyce (wygląda na to, że wszystkie oprócz Mimasa i Enceladusa), ale sprawdzę to jeszcze dokładnie. Program satsat, z którego korzystam pokazuje je trochę w innym położeniu niż widzę przez teleskop, to pewnie kwestia położenia geogr. z którego się obserwuje? Oczywiście uwzględniam odwrócenie obrazu w zwierciadle;)
  14. Ja widzę wyraźnie głowę powiedzmy lwa;) a tułów to jakby ślimak bez muszli:) Z tą wyobraźnią jest różnie. Znam takich co za nic w życiu nie mogli się dopatrzeć trąby słonia w znanej mgławicy nie mówiąc już o pelikanie czy krabie;) Wracając do zdjęć z komórki, to faktycznie chyba lepiej się nimi nie dzielić na forum, nie wytrzymają konkurencji;) Pzdr
  15. Widzę się Już to robiłem. Dzięki Pozdrawiam!
  16. Kurcze Ori, a ja się nie widzę ale ważne żebyście Wy mnie widzieli;) Chudy byłem bo to Pustynia Judzka Hans dzięki, jednak Twoja rada zadziałała!! Dzięki wszystkim i pozdrawiam!
  17. U mnie i link do avatara nie działa Trudno, wybiorę jaką glxy z galerii tylko już nie konia
  18. Użył ja ci ale ciągle mi ten koń wyskakuje a ja chciał moje zdjątko
  19. Ok, wracam do problemu. Tak jak w pierwszym poście. Chciałem zmienić avatar na zdjęcie, które mam na dysku . Wchodzę w Moje Konto - Edytuj avatar - Wyślij nowy obraz z twojego komputera - wybieram zdjęcie używając funkcji "Browse" wszystko działa (w polu pojawia się adres lokalizacji zdjęcia), wybieram rozmiar-140X200 i klikam: " Zaktualizuj avatar". Jest komunikat: "Avatar zaktualizowano" i byłoby wszystko ok gdyby nie to że zamiast zdjęcia, które wybrałem pojawia się zawsze to, które ustawiłem na avatara za pierwszym razem (w tym przypadku jest to "Koński łeb" z galerii). Nie działa również możliwość ściągnięcia fotki z serwera on-line (wyskakuje komunikat o błędzie- "niepoprawne rozszerzenie pliku"). Nie jest to dla mnie wielki problem, da się bez tego żyć, ale może ktoś wie dlaczego tak się dzieje? Oczywiście zdjęcie nie przekracza wielkością limitu (20KB)
  20. Ale to chyba cały czas nie ten co chciałem;) Ok, teraz muszę lecieć, dzięki jeszcze raz! Zrobię oczywiście jak radzisz. Mam tylko pytanie czy ten nowy avatar, który widziałeś to było zdjęcie osoby (czyli mnie ) czy mgławicy lub galaktyki?
  21. Jak tak robię to właśnie nie działa. To "wklejanie" to był skrót myślowy
  22. Zdjęcie na avatara ma 20KB tylko. A księżyce były za duże (1024), wiem.. Dzięki za radę Pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.