Skocz do zawartości

Krzysztof_K

Społeczność Astropolis
  • Postów

    157
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzysztof_K

  1. Witam. Odpowiadając Robercie na postawione przez Ciebie w głównym wątku pytanie: "Czy zmienne powinny zająć więcej miejsca w kalendarzu? "... Nie wiem czy koniecznie w kalendarzu, osoby obeznane w temacie wiedzą, gdzie szukać efemeryd, a początkującym wystarczy przedstawić jasne i łatwe obiekty. Natomiast zdecydowanie fajnie by było, gdyby w czasopiśmie pojawiła się sama tematyka gwiazd zmiennych. Może nawet jakiś mały dział? Wtedy pewnie i ja kupowałbym AA Pozdrawiam Krzysztof Kida
  2. Paweł czekałem na te Twoje fotki Widzę, że zrobiliście niezły festyn w Tczewie U mnie też pogoda dopisała, więc tranzyt obejrzałem do końca i udałem się do pracy Pozdrawiam KK
  3. A gdzie można znaleźć te AstroFM? jest jakaś oficjalna strona tej stacji? ... bo nie każdy korzysta z fb Pozdrawiam KK
  4. Krzysztof_K

    PROXIMA

    Witam. Pojawił się kolejny numer biuletynu PROXIMA. Tym razem sporo miejsca poświęciliśmy gwiezdnym kataklizmom. Tak się bowiem złożyło, że z początkiem roku pojawiło się sporo gwiazd nowych (niestety nie na naszej półkuli) oraz supernowych, w tym SN 2012aw w galaktyce M95. Sporo materiału na ten temat przygotował dla nas Marian Legutko. Do tego publikujemy artykuł „Supernowe” autorstwa Tomasz Krzyta, który przedstawił w nim naturę tych niezwykłych gwiazd. Jako kontynuację cyklu o fotometrii CCD, Marcin Wardak przedstawia tym razem swoje spostrzeżenia przy planowaniu i rejestracji amatorskim sprzętem tranzytów egzoplanetarnych. Myślicie, że z własnego podwórka nie możecie dostrzec pozasłonecznej planety?... to przeczytajcie tekst Marcina. W czerwcu dojdzie do wyjątkowego zjawiska astronomicznego… planeta Wenus przejdzie na tle tarczy Słońca. Taka sytuacja już nigdy się nie powtórzy za naszego życia, dlatego postanowiliśmy poświęcić nieco miejsca na artykuł autorstwa Adama Derdzikowskiego, który mamy nadzieję, że pozwoli przygotować się należycie do tej obserwacji. To tylko kilka z naszych obecnych propozycji dla miłośników gwiazd..... zapraszamy do lektury! Przypominam, że biuletyn PROXIMA wydawany jest wyłącznie w wersji elektronicznej w formacie PDF. Dostępny jest pod adresem: http://www.astronomica.pl/proxima8.pdf Wcześniejsze numery można pobrać ze strony: http://www.astronomica.pl/proxima.html Biuletyn posiada także profil na portalu facebook.com http://www.facebook.com/pages/Proxima/253077781413353
  5. To świetnie, że w polskim astro-światku coś się w końcu pozytywnego dzieje. Zawsze popieram takie inicjatywy, obojętnie, czy treść trafi w moje zainteresowania czy też nie. Ale podział treści zapowiada się interesująco i dość uniwersalnie. Choć żałuję, że czasopismo z założenia ma być skierowane tylko do romantyków. Ja nim nie jestem, mam raczej duszę „matematyczno-fizyczną”, dla mnie obserwacja to przede wszystlkim liczby... mimo wszystko będę czekał z niecierpliwością na pierwszy numer. Adamie... życzę sukcesów! Pozdrawiam Krzysztof Kida
  6. Krzysztof_K

    PROXIMA

    Wychodząc naprzeciw potrzebom naszej społeczności założyliśmy profil Proxima na portalu facebook.com, gdzie będą się pojawiać wszelkie informacje o kolejnych wydaniach i innych wydarzeniach. http://www.facebook.com/pages/Proxima/253077781413353 KK
  7. Krzysztof_K

    PROXIMA

    No i mamy początek 2012 roku, a wraz z nim nowy numer naszego biuletynu. Tym razem dużo miejsca poświęciliśmy technikom cyfrowym w obserwacjach gwiazd zmiennych. Dla tych, którzy chcieliby zacząć przygodę z fotometrią CCD, a nie wiedzą jak się za to praktycznie zabrać, Marcin Wardak przygotował obszerny materiał na ten temat, krok po kroku wskazując kolejne działania zmierzające do uzyskania ciągu pomiarów fotometrycznych. Mamy też coś dla astrofotografów. Nie łatwy dla amatorów, ale bardzo cenny artykuł, w którym mgr inż. Adam Popowicz z Politechniki Śląskiej, podpierając się fizyką procesów zachodzących w matrycy CCD podczas rejestracji, odpowiada na pytanie: czy lepiej stosować wiele krótszych ekspozycji, czy mniej, ale dłuższych? A poza tym nasze stałe pozycje, czyli…. a zresztą sami przeczytajcie http://www.astronomica.pl/proxima7.pdf Przypominam, że biuletyn PROXIMA wydawany jest wyłącznie w wersji elektronicznej w formacie PDF. Archiwalne numery dostępne są pod adresem: http://www.astronomica.pl/proxima.html Pozdrawiam KK
  8. Teraz już nie padają takie pytania, bo rodzina i znajomi więdzą czym sie zajmuję, ale przed laty, gdy opowiadałem komuś o swojej pasji to najczęściej padały takie pytania: - a po co światu te milionowe inwestycje w obserwatoria czy misje kosmiczne? przecież gdyby te pieniądze przeznaczyć na walkę z głodem na świecie.... - a co ty masz z tej astronomii? płacą Ci chociaż za to? Ciężko było wytłumaczyć cokolwiek komuś, kto miał z góry określone zdanie na temat rzeczy "potencjalnie niepotrzebnych" Pozdrawiam KK
  9. Gdzieś w połowie grudnia też widziałem kilka błysków i były grzmoty, jeden nawet całkiem blisko mnie. Ale nie trwało to zbyt długo.
  10. Przecież Ty w każdej swojej wypowiedzi starasz się zwalczać opinie ludzi mających odmienne zdanie niż Twoje. Jesteś tak zaślepiony, że nie widzisz tego? Chyba nikt z uczestniczących w dyskusji nie uważa U-PA za idealne wydawnictwo, ale to z Twoich słów daje się odczuć najwięcej wrogości, szczególnie do redaktora naczelnego. Jesteś monotematyczny i opluwasz, jakby nie patrzeć, wieloletnią historię polskiej astronomii amatorskiej, którą wypada jednak uszanować. A takie zachowanie zaczyna mnie irytować, choć z natury jestem człowiekiem spokojnym. Już na samym początku tej dyskusji admin zwracał Ci uwagę, że brak Ci taktu i poszanowania pewnych faktów. Aż miło mieć świadomość, że są ludzie, którzy tak uważają. Pozdrawiam KK
  11. No Zakładam, że ma (cyt.) "odpowiednią wiedzę z zakresu marketingu, sprzedaży i pewnie wielu innych specjaloności, potrafi wyłowić dobrych popularyzatorów i ma jeszcze kasę aby ich utrzymać przy sobie" KK
  12. Świetna inicjatywa z tymi radioteleskopami. Ja mam na razie do dyspozycji tylko 90-cm antenę, więc chcę skupić się na odbieraniu sygnału z silniejszego źródła, czyli Słońca. Marzy mi się codzienna automatyczna rejestracja promieniowania i odniesienie jego zmienności do aktywności wyliczanej na podstawie obserwacji plam słonecznych np. przez TOS Tyle, że aby wyliczać średnią dzienną przydałby się jakiś napęd anteny. Pozdrawiam KK
  13. Jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć tematów poruszanych w Uranii - PA to po prostu nie jest pismo dla niego. Bo jeśli nie znam się na budownictwie to nie czytam "Muratora" itp. Obarczanie zarzutem redakcji o to, że "to jest pismo tworzone przez co najmniej magistrów astronomii dla co najmniej magistrów astronomii" moim zdaniem jest co najmniej niestosowne. Sklonowanie S&T czy innych tego typu pism zachodnich zaspokoiłoby zapewne potrzebę większości zainteresowanych. Ale są osoby w Polsce, które mają nieco inne oczekiwania. Nie uważam, że Urania jest idealna, bo też z chęcią widziałbym w niej kilka zmian, ale ten ogólnopolski lincz jest nie na miejscu. Może po prostu ktoś powinien stworzyć drugie, konkurencyjne pismo o "odpowiednim" poziomie. Wtedy wszystkie strony byłyby zadowolone. KK
  14. Panie Lechu, przecież właśnie podlinkował Pan radioteleskop, którego budowę ja polecałem w swoim pierwszym poscie O takim samym radioteleskopie pisze Paweł Maksym. Taki właśnie zbudowałem niedawno i to ten właśnie proponowałem jako najprostszy! A artykuł podlinkowany w pierwszym poscie przez P.Janowski opisuje całkiem inny radioteleskop, oparty na odbiorniku długofalowym, żyratorze i antenie ramowej, do nasłuchu odległych radiostacji dłogofalowych i obserwacji zmian propagacji fal (on nie odbiera promieniowania słonecznego). No to pisaliśmy o dwóch różnych radioteleskopach, ale teraz chyba doszliśmy do porozumienia KK
  15. Czyli rozumiem, że sam żyrator też można sobie kupić w sklepie? Z artykułu to nie wynika, więc zrozumiałem, że należy go zbudować samemu. No i pozostaje jeszcze sprawa pojemnościowego dostrojenia anteny do odbiornika.... aaaalleee mniejsza z tym. Daleki jestem od odradzania czegokolwiek i komukolwiek. Wskazałem tylko w mojej opinii łatwiejsze i mimo wszystko ośmielę się stwierdzić, że prostrze rozwiązanie na początek (zaznaczam, że w swojej wypowiedzi użyłem zwrotu „w mojej ocenie”). Warto dodać ponadto, że radioteleskop, opis do którego podlinkowałem w swoim pierwszym poscie odbiera bezpośrednio promieniowanie słoneczne, natomiast radioteleskop długofalowy służy do obserwacji propagacji fal radiowych w atmosferze, badania wpływu aktywności Słońca na stan atmosfery ziemskiej i nie rejestruje fal radiowych ze Słońca. Ale skoro na tym forum nie są mile widziane rozwiązania alternatywne i zdania nieco odmienne od z góry ustalonych, to przepraszam, więcej wychylać się nie będę. Życzę sukcesów przyszłym konstruktorom, bo radioastronomia (obojętnie w jakiej formie) w naszych warunkach klimatycznych może przynieść ludziom o zacięciu naukowym naprawdę wiele satysfakcji. Pozdrawiam KK PS. Dwa słowa w sprawie kosztów.... w radioteleskopie, który zbudowałem antena zalegała mi na strychu, przedwzmacniacz w szufladzie (ewentualny koszt to 15-20 zł), a odbiornik kupiłem w sklepie za 30 zł (na Allegro można dostać taniej). Do tego 5 zł na 3 metry kabla i 2 końcówki... czyli jakieś 35 zł. Ale jeśli nawet założyć kupno wszystkich elementów, to koszt jego budowy nie powinien przekroczyć 150 zł.
  16. Trzeba mieć nieco wiedzy z zakresu elektroniki by podjąć się budowy takiego radioteleskopu. W mojej ocenie znacznie łatwiejszy na początek jest radioteleskop na pasmo 11GHz, skonstruowany przez prof. Longina Gładyszewskiego na bazie 90-cm anteny parabolicznej. Szczegóły na temat jego konstrukcji można znaleźć na stronie UMCS w Lublinie (http://www.zfo.umcs.lublin.pl/php1/main.php3?id=010401) - radioteleskop nr III. Sam pokusiłem się o jego budowę, a złożenie go z wykorzystaniem starych podzespołów analogowej telewizji satelitarnej zajęło mi jeden wieczór. Kilkanaście dni temu udało mi się odebrać pierwszy sygnał ze Słońca. Wrażenia niezapomniane. KK
  17. Proponuję czytać posty ze zrozumieniem. Jak wcześniej wspomniałem sam mam hodowlę kilkunastu królików (jak i kilku innych gatunków zwierząt) pod pełnym nadzorem weterynaryjnym i nie mam nic przeciwko tym jak i innym zwierzętom. Wyraziłem jedynie swoje zdanie na temat warszawskich cen usług weterynaryjnych. Aczkolwiek jestem jednocześnie zdania, że sterylizacja zwierząt jest wbrew naturze i jej nie popieram. O ile nie wymusiłyby tego względy czysto zdrowotne to nigdy nie okaleczyłbym w ten sposób zwierzęcia. Ale to jest już oddzielny temat i nie będę go tu rozwijał. KK
  18. Sorki, ale te sumy to wyglądają jak jakiś żart. Sam mam małą hodowlę (na dzień dzisiejszy około 12 sztuk) i wiem, że cena zdrowego młodego rasowego zwierzęcia to koszt rzędu od 20-25 zł. 200-300 zł to płaci się za dorosłe championy. Mam tu na myśli rasy użytkowe, czyli takie, które zwykle trafiają na nasze stoły. Ale przeciez to takie same zwierzęta jak te hodowane w mieszkaniach jako milusińscy. KK
  19. Takich faktów, że zarzuciłeś nagonkę na Astrokrak bez możliwości odpowiedzi, tymczasem to nie była prawda. Wszystko co miałem do napisania już napisałem wczesniej, tyle w temacie. KK
  20. Z pełnym szacunkiem Bogdanie J. do Ciebie i Twojej twórczości astro... uważam, że nie możesz być obiektywną osobą w tym sporze właśnie poprzez bardzo dobrą znajomość z Januszem P. Nikt Ci nie odmawia prawa do obrony kolegi, ale nie zarzucaj innym kłamstw. Proponuję ostudzić emocje. Cytuję te słowa, bo po przeczytanieu pierwszego postu Bogdana wlasnie to samo przyszło mi do głowy. Nie wszyscy mają złą opinię o Astrokraku, nie wiem z czego to wynika, ale nie da sie ukryć, że część klientów jest obsługiwana w sposób wzorowy i w ekspresowym tempie (sam na złączkę niegdyś czekałem zaledwie 4-5 dni.... jestem więc chyba szczęściarzem), natomiast inni na podobną usługę czekają miesiącami, a czasem się jej w ogóle nie doczekują. I to są niepodważalne fakty. A kto twierdzi, że Janusz nie ma możliwości odpowiedzi? Sam widziałem, jak na innym forum Adam zaprosił Janusza do wypowiedzenia sie w niniejszym wątku. Janusz odmówił. Kolejna osoba ocenia postępowanie innych nie znając wszystkich faktów. Żalosne! KK PS. Żeby nie było niedomówień, nie bronię żadnej ze stron, bo nie znam osobiście ani Adama ani Janusza i sa mi całkowicie obojętni. Komentuję jedynie to co przeczytałem i staram sie być obiektywny.
  21. Jakiś czas temu odsprzedawałem niedużego newtona i soczewkę achromatyczną. Wspomniany Pan poprzez PW na swoim forum zaoferował mi odkupienie całości za nieco niższą cenę i z zastrzeżeniem, bym nikomu nie mówił że to on. Trochę zależało mi na szybkiej sprzedaży, więc się zgodziłem i poprosiłem o przelew. Wtedy dostałem odpowiedź, że mam najpierw wyslać, a jak sprzęt będzie mu odpowiedał, to mi zapłaci. Nie zgodziłem się, bo teleskop i soczewka były w idealnym stanie, jak nówki. W dalszej korespondencji było kilka sformułowań typu "jestem osobą publiczną" i coś o wzajemnym zaufaniu. Uśmiałem się do łez i zapytałem dlaczego to zaufanie ma działać w jednym kierunku. Na tym sprawa się skończyła. Teraz zaczynam się domyślać dlaczego cała transakcja miała przebiegać w takiej dziwnej otoczce. KK
  22. Krzysztof_K

    PROXIMA

    No cóż, nie zadowoli się wszystkich.... w odpowiedzi na każdą wcześniejszą publiczną uwagę odnośnie czcionki dostawałem conajmniej 2 e-maile z prośbą by pod żadnym pozorem jej nie zmieniać. KK
  23. Krzysztof_K

    PROXIMA

    W najnowszym numerze biuletynu Proxima mamy dwa szczególne tematy. W październiku swoje 100-lecie istnienia obchodzi American Association of Variable Star Observers (AAVSO). Jak w telegraficznym skrócie podsumować wiekową historię tak cenionej organizacji? Podjął się tego zadania Marian Legutko. W swoim artykule opisał początki zainteresowań gwiazdami zmiennymi, wydarzenia mające wpływ na powstanie AAVSO, a także kierunki działalności i rozwoju stowarzyszenia. W Poradniku obserwatora natomiast premiera fotometrii CCD na naszych łamach i materiał Marcina Wardaka „Jak zabrać się za fotometrię CCD gwiazd zmiennych”. Technika CCD już kilka lat temu weszła pod strzechy polskich miłośników astronomii, a obecnie staje się coraz bardziej popularna za sprawą bardziej dostępnych cen detektorów CCD. Prezentowany dziś materiał ma formę wstępu do działań miłośników gwiazd zmiennych na tym polu i mam nadzieję, że w kolejnych wydaniach będziemy mogli prezentować czytelnikom dalsze doświadczenia autora. Co ponadto?.... przeczytajcie sami Przypominam, że biuletyn PROXIMA wydawany jest wyłącznie w wersji elektronicznej w formacie PDF. Dostępny jest pod adresem: http://www.astronomica.pl/proxima6.pdf Wcześniejsze numery można pobrać ze strony: http://www.astronomica.pl/proxima.html Pozdrawiam KK
  24. Wspaniały czarno-biały obraz, do tego wrażenie trójwymiarowości bąbla. Taki właśnie dla mnie jest Kosmos. Spisał się sprzęcik. To całkiem inny wymiar astrofotografii. Pozdrawiam KK
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.