Patrix

 

Nadal więcej niż 15-20s nie pociągnę moim montażem

ale trzeba sobie radzić.

23 x 15s ISO1600, darki i flaty, MPCC i UHC-S

Nigdy chyba nie zrozumię takiego podejścia. Jeżeli używasz czasów po parenaście sekund,to dlaczego nie zrobisz nie jak w Twoim wypadku 23x15sek,ale 230x15sek?

Wg mnie leiej kupić używaną puszkę xxD,niż nową xxxD. A najlepiej full frame Ponad rok temu kupiłem nówkę 600D. Przez pierwszy miesiąc byłem zadowolony. Później go sprzeadałem i kupiłem używanego 50D i kilka dobrych obiektywów. Do tej pory nie żałuję tej decyzji,ale i tak chodzi mi po głowie pełna klatka. Wydaje mi się,że lepiej kupić używaną puszkę i dobry obiektyw,niż nowe body z kitowym szkłem.

A jednak to NGC752. Nawet pokazał­o się kilka galaktyk w tak krótkim czasi naświetlanaia,więc może moje niebo nie jest aż tak złe.

A ja ustawiam na polarną przez godzinę i nic z tego :/

No może przesadziłem z tymi 30 sekundami. Ale minuta to była max. Chociaż jak sięgnę pamięcią,to kiedyś miałem problem przez minutę uprowadzić 200mm z Canonem.

Jeszcze na zakończenie walnąłem chyba do NGC752. Chyba,bo do końca nie mam pewności. Bez goto czuję się strasznie zagubiony. Coś w szukaczu nad horyzontem mi się pokazało,więc tam zostałem.

RGB-3x5x60sek

Żeby nie zanudzać,to wrzucam dzisiaj ostatnie zdjęcie,jeszcze ciepłe. Miałem małą dziurę w chmurach i żeby ją jakoś wykorzystać zrobiłem mały test. Co będzie jak podepnę na stary,rozklekotany tripod astrotraca i ED80 z flattenerem i kamerą. Ustawinie na polarną trwało nie więcej jak 30sek. Ustawienie kadru z moją głowicą już jakieś 5 minut. Klatki po 120sek były pojechane,ale minutowe są w większości dobre.

Astrotrac,80ED,WO III,ST8300-w sumie materiału jest jakieś półtora godziny

Zdjęcie z zeszłego tygodnia przy księżycu. Nawet Ha nie jest lekarstwem na duży księżyc. Byłem pewien,że wyprostowało się pole w tym cholernym RCeku,ale zaś gwiazdy wychodzą do bani. Przyjdzie czas,że piznę tym RCekiem o ścianę i tak skończy się jego żywot,a ja będę bezstresowo wypalał na 200mm

RC8" f6,ST8300-3h

Trochę zmodyfikowana wersja kolorowa.

To jeszcze jedna galaktyka ze sto dwudziestki. Pierwszy raz zszedłem do temp. -40 i nie mam klatek kalibracyjnych do tego. Sądziłem,że przy tak zimnym czipie,tło będzie gładkie,a tymczasem wyszedł większy syf,niż jak robię na -25.

SW 120ED,SW x0.85,ST8300-30x300sek

Tak jak w przypadku NGC6946,ta fotka trochę na dysku przeleżała. I znowu jak poprzednio kłania się brak filtra LP. O ile luminacja jeszcze ujdzie,to kolor jest po prostu tragiczny.

SW 120ED,SW x0.85,ST8300-LRGB 180:60:60:60

Fotka leżała dość długo na dysku i choć podchodziłem do materiału kilka razy,to zawsze materiał leciał do kosza. Robić takie obiekty z centrum miasta bez żadnego filtra LP to czyste samobójstwo. Dzisiaj jako,że mam wolne,pobawiłem się tym materiałem po raz kolejny;rewelacji nie ma,ale coś tam widać.

SW 120ED,SW x0.85,ST8300-LRGB 180:60:60:60

Dodam jeszcze,że kadrowałem go w bin3;pierwszy kontrolny strzał to 300sek,a potem kilka strzałów po 70sek,a i tak nie jest idealnie w środku Narobiłem sobie smaka na ten obiekt,ale tak jak pisze wessel-do niego potrzeba idealnych warunków. Jeszcze muszę zrobić przymiarkę jak wychodzi w paśmie tlenu,bo na rgb na pewno się nie porwię.

Pewnie komuś przyda się taki temat.

Mi się przyda. Coraz częściej myślę o kupnie właśnie 6D. Dlatego bardzo bym prosił o więcej takich testów i jeżeli to jest możliwe,czy mógłbyś mi wysłać jednego rawa? Z chęcią walnę w M46 z ED80 z podobnymi paramatrami tylko z cropa. Wiem,że takie porównanie nie będzie miało zbyt wielkiego sensu,ale chciałbym zobaczyć różnicę w szumie,pomiędzy pełną klatką ,a kropem na wysokim ISO.

Sprawdź też czy dessicant nie jest do "usmażenia"

Ps. Zawsze miałeś te problemy, czy dopiero teraz wystąpiły ?

 

Pozdrawiam

Paweł

W zasadzie to RCka mam już jakiś czas pod dachem,ale ostatnio zacząłem go używać i wyszło to dość niedawno. Wcześniej wypaliłem tylko konia w Ha i rozetę w bikolorze,gdzie ten efekt nie występuję. Tylko w luminacji. Wczoraj dla pewności sprawdzałem z innym teleskopem i jest czysto,tzn. tak jak być powinno,bez tego syfu w tle.

Stakowane to było w DSSie,ale ten sam efekt mam kiedy stackuje w Astroarcie z zaznaczoną funkcją rotacji. To samo miałem kiedy jednej nocy robiłem Ha,a drugiej zbirałem tlen do 6960. Zresztą to tak często się u mnie powtarza,że już się do tego przyzwyczaiłem i traktuję to jak normalne zjawisko

no i Ty masz reduktor ogniskowej a nie flattener

No tak,zgadza się. Mam reduktor. Nie wiem czemu ten flattener się do mnie przyczepił. Dzisiaj mam mieć kawałek nieba,więc jeszcze raz to sprawdzę,z reduktorem i bez. Jeżeli to jest to,to RCek zostaje u mnie. Jak problem się powtórzy,to RCek wyląduje na wysypisku śmieci. To jego ostatnia szansa.

Adam,chyba to jest to. Nie brałem tego pod uwagę wogóle,ale patrząc na zdjęcia,coś w tym jest. Jeżeli nie używam flattenera,mam wkręcone pomiędzy wyciąg a tubę dwa pierścienie-5 i 2,5 cm. Stosując flattener,wyciąg mam bespośrednio wkręcony do teleskopu.

M53 jest bez flettenera-czyli mam 7,5 cm przedłużek,a M3 jest z flattenerem bez adapterów. Czasy są takie same,miejscówka też,czyli mój zaświetlony ogród. Rózńica jest. Co o tym myślisz? Nigdy by mi do głowy nie przyszło,że te adaptery mogą tak pogarszać sytuację.

Mam z RCekiem coraz więcej problemów. Najpierw flattener i płaskie pole,a teraz to. Chodzi o tło. O ile w w wąskopasmowych filtrach ten problem nie występuje,o tyle w kanale luminacji jest prawie zawsze. "Prawie",ponieważ czasami się zdaża,że tło jest w miarę akceptowalne. Tak się zastanawiam,czy to wina braku jakiegokolwiek filtra LP,jakości nieba,czy po prostu teleskopu. Z innymi rurkami ten problem nie występuję. Nigdy do kamery nie stosowałem nic,oprócz Baaderowskich LRGB,żadnego CLSa czy Idasa,ale jakoś było znośnie jak na warunki miejskie. Idas zamówiony,więc kolor pewnie wyjdzie lepiej,ale co z luminacją?

Dodam jeszcze,że nie ma to znaczenia czy dodaje flaty,czy nie. Tło zawsze wychodzi tak samo gówniane i nie wiem co z tym zrobić. Macie jakieś pomysły?

Zaległe zdjęcie jeszcze z września zeszłego roku;dwie noce wypalania. Drugiej nocy nie udało mi się idealnie włożyć kamery i poskutkowało to czymś co wygląda jak rotacja pola. Do tego materiału podchodziłem parenaście razy i za każdym razem efekt był do bani. Sądziłem,że na tyle materiału pacman sam wyskoczy z tła,a tu dupa. Wyciągałem go na siłe,ale zostawiam już tak jak jest.

SW120ED,SW x0.85,ST8300,AZ EQ6GT,Ha-30x900sek

Jeszcze dorzucę tutaj 4x300sek z ED120. Za to kocham kamery mono. Z canona w 20 minut wyszły by tylko hotpiksele i wielki szum

A no tak,zapomniałem. To jest 19x180 dla L i po 10x180 dla koloru

Ostatnie zdjęcie,kiedy walczyłem jeszcze z flattenerem o płaskie pole,ale i tak poległem. Nie mogę dojść gdzie leży błąd. Flattener jest teraz schowany w szufladzie,a RC idzie teraz znowu na f8 i jest gites.

Dwie wersje-BW i LRGB,ale ten kolor jest tragiczny. Mam nadzieję,że jak dojedzie Idas to się zmieni.

RC8" f6,ST8300,AZ EQ6GT

O ile Rak wyszedł w miarę,to przy wożnicy zaporował mi obiektyw,o czym dowiedziałem się jak już zwijałem sprzęt i wyszło dość dziwne halo. Oba zdjęcia to po 2 godziny naświetlania przez Canona 450Dmod i Canona 50mm 1.4 przymkniętego do f4.

Znalazłem jeszcze na dysku M42. Zaledwie 1.5 godziny z ED80 z flattenerem i Ha