Skocz do zawartości

ALF

Społeczność Astropolis
  • Postów

    720
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ALF

  1. Co do tej kolimacji to jeśli nie z laserem to jak? Na jakiejś jasnej gwiazdce? Tzn. rozogniskować i tak "kręcić" śrubami żeby wyszło równe kółeczko, tak ?

     

    Ten sposób jest zasadniczo chyba najbardziej dokładny lecz użyteczny jedynie jak seeing jest ok. Celujesz w Gwiazdę Polarną (jeśli to będzie dobson) i tym dokładniej skolimujesz im większego powiększenia użyjesz :)

     

    pozdr

    Raf

  2. jeśli jeszcze nie czytałeś to proponuję zapoznać się :rolleyes:teleskop na balkon

     

    ja co prawda nie param się fotografią, ale obserwuję z balkonu. Na balkonie o głębokości 1.5m będziesz miał problem ze zmieszczeniem dużego teleskopu. Najepiej się sprawdzają krótkie tubusy z wyciągiem od tyłu. Balkon to nie jest IMHO dobre miejsce do robienia zdjęć, nie jest też często dobrym miejscem nawet do obserwacji wizualnych. Istnieje dużo czynników, które mogą pogorszyć seeing lokalnie. Zwłaszcza latem ściany budynku mocno się nagrzewają zamieniając obrazy w galaretę. Zimą to samo przez sąsiadów poniżej np. otwierających okno. Jeśli nie widzisz z balkonu gwiazdy polarnej, to może być też dodatkowa komplikacja w przypadku montażu EQ. Natomiast biorąc pod uwagę montaż azymutalny i foto, przy dłuższych AVI-kach może mieć znaczenie rotacja pola.

     

    Robienie fotek to bardzo żmudne i skomplikowane zajęcie.

    Moja rada: poobserwuj najpierw trochę wizualnie, w międzyczasie wgryź się w temat foto od strony teoretycznej (na forum jest spooooro materiałów o tym), a po jakimś czasie sam najlepiej będziesz wiedział czego Ci trzeba.

     

    a do wizuala mój typ dla Ciebie: SC na widłach, max 8"

     

    pozdr

    Raf

  3. dodaję bardziej poglądowy rysunek ;)

     

    IMG_2081.JPG

     

    korektory umieściłem w dwóch miejscach, w których można je wstawić. W połączenie pomiędzy bino a kątówką korektor wkręca się za pomocą gwintu znajdującego się pod kołnierzem korektora. korektor w nosku 2" umieszcza się na wcisk za pomocą plastikowego pierścienia.

     

    Korektor 1.7x według producenta zapewni wystarczającą ilość backfocusa dla każdego refraktora. W moim przypadku zadziałał też 1.25x (zarówno przed, jak i za kątówką - co mnie niezmiernie cieszy), natomiast sprawdzałem też go w TV 85 w konfiguracji: bino+korektor 1.25+ nosek 2" + kątówka 2" no i :kupa:

     

    pozdr

    Raf

  4. jak najbardziej!

     

    PS. jak już wyżej pisałem, w przypadku mojego WO 88 FD nie ma problemu nawet z zamontowanym w tym miejscu korektorem 1.25x przy wyciągu prawie całkowicie schowanym (wysunięty tylko na 5mm ale łapie focus ;) )

     

    PPS. każdy korektor do Maxbrighta można umieścić także przed kątówką zwiększając nieco jego mnożnik i bacfocus teleskopu

     

    pozdr

    Raf

  5. witam

     

    Ad 1) tak. nosek 2" nie posiada tego wewnętrznego gwintu T2, do którego zazwyczaj wkręca się korektor (prawdobodobnie by nie ograniczać prześwitu dla aparatów fotograficznych ??? ). Dlatego by wycentrować korektor w nosku wsadza się do niego ten plastikowy pierścionek. Dostałem takie pierścionki w komplecie z korektorami.

     

    Ad 2 i 3) tak. pierścień obraca się swobodnie. jeżeli wyciąg tylko na to pozwala, można przykręcić bino w każdej pozycji w stosunku do kątówki. Problemem może być tyko mały rozmiar pierścienia T2 gdy mamy na rękach rękawice ;)

     

    Ad 4) do Maxbrighta i kątówek korektory są montowane w tym samym kierunku. Do Mark V i szybkozłączek z bagnetem Zeiss przeznaczona jest druga wersja korektorów z zespołem soczewek zamontowanym odwrotnie.

     

    pozdr

    Raf

  6. Witam

     

    przetestować kątówkę mogę tylko za pośrednictwem bino, ponieważ posiada ona jedynie gwint T2 (nie mam złączki 1.25"). Testowałem oczywiście bino w refraktorze także na wprost. Brak różnicy jak na moje niezbyt doświadczone oczy. Ale mogę jeszcze trochę potestować ;) Za niedługo mam zamiar dokupić przelotkę do lustrzanej kątówki WO SCT --> 2". Wtedy będę miał możliwość porównać obie kątówki w jednym sprzęcie.

     

    pozdr

    Raf

  7. Tak jak już wyżej pisałem, zawias w mojej BP także jest zbyt luźny. Odpuściłem jednak jego dociągnięcie, ponieważ nie posiadam specjalnego klucza z dwoma bolcami. Wymiary podawałem za producentem, ale w sumie diafragmy mogę zmierzyć - suwmiarkę mam :)

     

    Mój egzemplarz jest poprawnie skolimowany, podczas normalnego użytkowania nie dostrzegam różnicy w jasności torów (albo mózg mi to dostatecznie kompensuje ;) )

    Czy u Ciebie ta różnica jest wyraźna i przeszkadza w obserwacjach?

     

    PS zdecydowałeś się już może na którąś z nasadek? Mark V czy Denkmeier, bo bardzo mnie to ciekawi?

     

    pozdr

    Raf

  8. 24 mm jest to rozmiar pryzmatów. Apertura wlotowa nasadki to 23mm a wylotowa 21mm.

     

    Tak, obraz w kątówce jest tak samo zorientowany, jak w lustrzanej (prawidłowy góra-dół, obrócony lewo-prawo)

     

    bino Maxbright posiada powłoki identyczne z zastosowanymi w okularach Hyperion, transmisję zapewne też :)

     

    pozdr

    Raf

  9. "ALF" masz nasadkę kątową Baadera 2".Mam takie pytania:

    1) jaki jest najmniejszy prześwit tej nasadki kątowej?

    2) jaka jest długośc toru optycznego?

    3) czy obraz z tej nasadki nie jest ciemniejszy (pryzmat Amiciego?),od nasadki diagonalnej (lustro) 2"?

     

    Witam

     

    posiadam dokładnie tą nasadkę T2 90° Zenitprisma

     

    1) jest to nasadka w systemie T2 (nie 2") i ma prześwit 35mm. jest ona trochę większa od 1.25" i przez to jest w stanie obsłużyć wszystkie okulary 1.25" siedzące w bino-nasadce. Ja raczej odchodzę od okularów 2" bo są ciężkie i wielkie, i dlatego wybrałem T2.

     

    2) nie znam dokładnej wartości. Jednak przykręcając bino bezpośrednio do kątówki i tak sporo backfocusa zyskuję pomijając nosek 1.25" pomiędzy nimi. Backfocusa jest na tyle dużo, że łapię ostrość nawet z korektorem 1.25x, w refraktorze f/5.6 (długość toru optycznego w bino to około 110mm, a wyciąg wysunięty jest wtedy na 5mm). nasadki pryzmatyczne podobno minimalnie "skracają" tor optyczny (1-2mm) w stosunku do lustrzanych, ale ciężko mi to potwierdzić

     

    3) model, który posiadam to kątówka z klasycznym pryzmatem (Zeiss). Jest też wersja z pryzmatem Baadera dająca wyprostowany "ziemski" obraz (pryzmat Amici'ego). Czytałem o jej jakości także kilka pochlebnych opinii na CN. Różnicy w jasności pomiędzy pryzmatem a lustrzaną kątówka nie mam narazie możliwości sprawdzić.

     

    Pozdr

    Raf

  10. Witam po dwóch latach :lol:

     

    Trochę wody w Wiśle upłynęło, a ja stałem się bogatszy o kilka nowych doświadczeń. Przede wszystkim miałem okazję używać głowicy z dwoma teleskopami naraz. Problemów ze zbalansowaniem zestawu nie ma żadnych. niewyważenie jednego teleskopu można zrównoważyć w łatwy sposób drugim teleskopem. Głowica z zainstalowanym tylko Megrezem 88 nie potrzebuje praktycznie przeciwwagi - działa jedynie trochę ciężej. Zestaw posadzony na stalowym trójnogu SW 1.75" jest stabilny jak skała. Drgania (a właściwie drgnięcie po mocnym puknięciu w kątówkę) wygaszają się w 0.5-1s, nawet z wysuniętymi nogami.

     

    IMG_1437.JPG

     

    Druga sprawa - dokupiłem ostatnio pręt przeciwwagi. zdecydowałem się na oryginalny przy okazji zakupu refraktora. jest to kolejna przydatna opcja, zbalansować w miarę poprawnie refraktor mogę odważnikiem 1.7 kg odsuwając go dostatecznie daleko od osi

     

    IMG_1493.JPG

     

    Reasumując, po dwóch latach użytkowania jestem wciąż baaardzo zadowolony z tej głowicy. do małych i średnich powiększeń jest super, nie potrzebuje prądu, nie potrzebuje mikroruchów, waży niezbyt dużo a jest bardzo stabilna (także z kombosem SCT 8" + Megrez 88)

     

    pozdr

    Raf

    • Lubię 1
  11. pytanie od kolegi Starczek:

     

    "======================================================================

    Hej

    Na fotce z zestawem w torbie widać, że masz wyciętą i dopasowaną piankę. Domyślam się, że robiłeś na zamówienie. Zdradź gdzie takie coś można dorobić tak idealnie pod wymiar. I ile to (mniej więcej) kosztuje.

     

    Pozdrawiam

    ======================================================================"

     

    Piankę z podstawowym wycięciem dostałem w kartonie razem z rurą. Resztę powycinałem nożem do tapet i wiertarką z założoną otwornicą. A torba akurat przypasowała na wyprzedaży w Cerrefour ;)

     

     

    Pozdrawiam

     

    Raf

  12. Witam

     

    Chciałbym podzielić się z Wami dodatkowymi informacjami w ramach uzupełnienia tematu, oraz wypróbowania nasadki w nowej konfiguracji sprzętowej :).

     

    Nasadka ostatnio dorobiła się koleżanki w postaci kątówki Baader z pryzmatem Zeiss'a w standardzie T2. Kątówkę tą wybrałem z powodu zakupu refraktora WO o którym można poczytać w innym wątku na forum. Jednocześnie doposażyłem się w dodatkowy korektor o krotności 2.6x . Koncepcja jest taka, że korektory można w takim układzie wkręcać zarówno za, jak i przed kątówką - czym możemy oddziaływać na ich krotność. Umieszczenie korektora przed kątówką powoduje niewielką zmianę jego krotności np. 1.25x zamienia się w 1.45x czyli:

     

    1.25x -> 1.45x

    1.7x -> 2x

    2.6x -> około 3x

     

    Jeśli tylko zapas backfocusa w teleskopie pozwala, możemy sobie żąglować korektorami dowolnie. Mało tego, ostatnio wpadłem na szatański pomysł by wypróbować dwa korektory na raz :rolleyes: Jakość obrazu w brew pozorom nie spadła na pysk. Z tego co na razie zaobserwowałem delikatne pogorszenie jakości obrazu wynika raczej z obserwowania w kiepskich warunkach seeingowych przy wzroście powiększenia. Wydaje mi się, ze minimalnie zwiększa się aberracja chromatyczna. Jednak mnogość powiększeń, jakie potencjalnie można uzyskać z jednej pary okularów i trzech mikrych korektorków jest imponująca :)

     

    IMG_1494.JPG

     

    Wracając do kwestii obrazów wtórnych, ostatnio miałem okazję testować nasadkę z refraktorem F5.6 i muszę powiedzieć, że o ile w SCT trzeba się mocno naszukać takiego obrazu, to w światłosilnym, szerokopolowym refraktorze są one o wiele bardziej oczywiste. W obserwacjach dziennych/ziemskich przeszkadza mi to w stopniu średnim. Jednak w nocy nie ma to praktycznie żadnego znaczenia. Słońce Księżyc czy planetki są zbyt małe kątowo by wyprodukować taki wtórny obraz, który zakłóciłby ten pierwotny, właśnie przez nas oglądamy (sprawdzone do powiększenia 105x w refraktorze F5.6). Skanując gwieździste niebo od czasu do czasu można dostrzec wędrująca w przeciwnym kierunku gwiazdkę

     

    Pozdr

    Raf

  13. Witam ponownie

     

    urlop się skończył, czas na opis z walk pod beskidzkim niebem ;)

     

    Megrez potwierdził moje bardzo pozytywne pierwsze wrażenie. Ten mały skurczybyk naprawdę wiele potrafi :o . Teoretycznie wiedziałem czego się spodziewać, ale zobaczyć to wszystko na własne oczy to co innego. Refraktor stanął w szranki bezpośredniego porównania z 8-calowym SCT przy średnich powiększeniach rzędu 40-50x i 80-90x. Jako że jestem z definicji raczej planeciarzem niż DS-owcem, koncentrowałem się bardziej na tym właśnie obszarze. Na tapecie był głównie Księżyc przed i po pełni, oraz Jowisz. Muszę powiedzieć że to prawda - w średnio kiepskich warunkach o wiele lepiej spisuje się mniejsza apertura niż większa - Księżyc w SC wyglądał średnio (bo latem jest nisko i wogóle). Za to w refraktorze o wiele lepiej. Ostrość i kontrast po prostu poraża. Nawet pływający wyglądał o wiele lepiej, a zasadniczo nie miałem ani jednej nocki z dobrym seeingiem. Studiowanie topografii Księżyca z otwartym Virtual Moon Atlas pochłonęło mnie kompletnie. Chętniej patrzyłem przez refraktor - coś w tym jest ;). Z drugiej jednak strony SC był trochę na przegranej pozycji, ponieważ siedział w nim okular Erfle, a refraktora używałem z nasadką bino i ortoskopami. Obserwacje te unaoczniły mi także, jak bardzo mój SCT potrzebuje porządnego wyczernienia środka tubusa flokiem.

     

    Na temat Jowisza mam podobne spostrzeżenia. Mimo paskudnego seeingu WCP była oczywista, widoczne też bez problemu więcej niż tylko 2 pasy w atmosferze. Przy okazji jeszcze dygresja n.t. mikrofokusera. Kapitalna sprawa - ustawienie ostrości w punkt to bułka z masłem, muszę sobie kupić obowiązkowo takie coś do SC ;)

     

    Kolejny obiekt, któremu poświęciłem sporo czasu to Słonko. Mimo braku plam, w każdy pogodny dzień podziwiałem powierzchnię naszej gwiazdy. Mała apertura to mniejsza podatność na turbulencje i w efekcie były widoczne bez problemu oprócz granulacji obszary aktywne, gdzieniegdzie niteczki. [hint] Mi osobiście w dostrzeganiu detali na tarczy pomaga delikatne kołysanie obrazem.

    Przy okazji jeszcze raz dziękuję panu Jackowi U. z Żywca za poratowanie folią Baadera, a także umożliwienie kuknięcia na Słońce przez PST :)

     

    Deep Space Objects - tutaj, jak się można domyślać, Megrez nie miał szans z teleskopem 8". Przykładowo M13 w SC jasna i rozbita po jąderko, w refraktorze ciemniejsza i ledwo, ledwo coś po brzegach. M57 znacznie fajniejsza, jasna w lustrzaku. Możliwości przetestowania szerokich pól niestety nie miałem z powodu braku odpowiedniej przejściówki dla 2" diagonala.

     

     

    IMG_1438.JPG

    turbo mega zestaw planetarno-DSowy ;)

     

    IMG_1490.JPG

    teleskop podróżny. praktycznie całe oszpejowanie wraz z teleskopem i nie tylko mieści się w średniej torbie podróżnej. Torba na ramię, statyw z głowicą Giro na drugie. Zasięg z takim wyposażeniem szacuję na około 1 km bez spocenia się ;)

     

    Pozdr

    Raf

  14. Witam

     

    w łikend miałem kapkę czasu by się nieco bardziej oswoić ze sprzętem

     

    Ja mam jeszcze takie pytanko jaka masz nasadkę dwuoczną i czy ostrzy Ci bez barlowa czy z nim? I jeśli z nim, to z jakim?

     

    ...

     

    Te orciaki 18mm to trochę IMHO nie pasują do niego - gdzie te szerokie pola? Do tego sprzętu 2 x Hyperion 24 i masz prawie 3,3* - jest jazda! :Beer:

     

    teleskopu używam na razie jedynie z diagonalem pryzmatycznym BP/Zeiss w standardzie T2 (czyli trochę większa od 1 1/4" i trochę mniejsza od 2") i korektorami BP o krotności 1.25x i 2.6x. Korektor można wkręcić w układ zarówno za kątówką (standardowa krotność), jak i przed kątówką (trochę większa krotność niż podana).

     

    Ognisko łapię w następujących kombinacjach:

     

    - na wprost

    - z kątówką + bino + korektor 1.25x (wyciąg wysunięty tylko na jakieś 7 mm ale daje radę :) )

    - z kątówką + bino + 1.25x (przed kątówką czyli krotność to jakieś 1.45x)

    - z kątówką + bino + 2.6x

     

    nie łapie ostrości z bino + korektor 2.6x przed pryzmatem (krotność około 3x) ale tu wystarczy prawdopodobnie dołożyć jakąś przedłużkę (?ekstender?) do wyciągu, bo brakuje dosłownie 2-3 cm

     

    Odnośnie ortoskopów - używam je wraz z nasadką + SCT 8" do planet - to na razie jedyna para okularów do nasadki, jaką posiadam, więc nie wybrzydzam ;) W przyszłości planuję oczywiście dokupienie drugiej parki szerokokątnej

     

    Jestem trochę średnio zadowolony z tych korektorów z powodu obrazów wtórnych, ale opiszę to za niedługo w wątku o bino-nasadce

     

     

    witam

    alf gratuluje ci zakupu nowego refractora

    mam nadzieje ze bedzie ci wiernie sluzyl

    od 2007 roku tez uzywam podobnego refractora william optics ale 90mm f 6.9 na szkle fpl 53

    kosztuje ciut wiecej ale musze przyznac ze ten telescop zaskakuje mnie kazdego dnia

    1 jest naprawde wykonany jak bizuteria

    2 ma doskonala mechanike i optyke

    3 rozdziela calkowicie epsilony lyry juz przy powiekszeniu 80x

    4 jest niesamowicie mobilny

    5 obrazy dyfrakcyjne gwiazd sa niesamowicie czyste i pozbawione wad

    6 ilosc detali widocznych na ksiezycu poraza

    7 calkowity brak ca

    pozdrawiam

    adam

    ps dwie fotki jak wyglada moj

     

    Na razie nie miałem okazji, by sprawdzić rurkę na planetkach i Księżycu, ale kompaktowość i wykonanie tego refraktorka są porażające. stalowy statyw SW + Giro + przypięty refraktor z bino na ramię i można wynieść wszystko w jednym kawałku na pole :)

     

    pozdr

    Raf

     

    P.S. acha zapomniałem jeszcze dodać, że w refraktorze z nasadką nie widać takiego bardzo delikatnego pociemnienia obrazu na środku, jak to ma miejsce w moim teleskopie z obstrukcją centralną

     

    P.P.S. a tak wogóle to sprawdzałem też okulary 2" Swan 25 i 40 mm - na wprost żaden nie łapie ogniska...

  15. Wczoraj stałem się posiadaczem refraktora ze stajni Wujka Optyka: Megrez 88 FD. Chciałbym tu zaprezentować moje odczucia i spostrzeżenia na temat tego travellerka.

     

    Dane techniczne

     

    Ogniskowa 498 mm

    Średnica obiektywu 88 mm

    Światłosiła 5.6

    Waga 3.4 kg

    Długość tuby złożonej 397 mm !!!

    Długość tuby rozciągniętej 488 mm

    Obiektyw dublet ED (najprawdopodobniej FPL-51)

     

     

    Wykonanie

     

    Oczywiście wykonanie stoi na bardzo wysokim poziomie. Biała tuba sprawia wrażenie solidnej, lekko wysuwający się odrośnik, płynnie pracujący wyciąg, któremu nie straszna nasadka bino w dowolnym położeniu, bardzo fajny metalowy dekielek. W środku dobrze wyczerniony i wyposażony w bafle.

     

     

    Funkcjonalność

     

    Urzekła mnie funkcjonalność lunetki. Wysuwany odrośnik powoduje, iż po torbie nie plącze nam się zbyt dużo elementów.

    Obrotowy wyciąg – mistrzostwo świata :) z mikrofokuserem 1:10. Można przymocować teleskop do montażu AZ zarówno z prawej jak i lewej strony. Oczywiście można też bez problemu skierować stopkę w dół (statyw foto). Gdy teleskop jest już zainstalowany, wyciąg można obrócić do pionu po poluzowaniu jednej śrubki. Stopka statywowa posiada dwa otwory do mocowania za pomocą śruby foto ¼ ”. Oprócz tego jest w kształcie szyny w standardzie Vixen, co umożliwia zamocowanie teleskopu za stopkę do siodełka V. Dodatkowo może być odkręcona, a zamiast niej można użyć obejm.

     

     

    Obraz

     

    Jak na razie – od wczoraj - przeprowadzałem jedynie obserwacje dzienne, oraz przez krótką dziurę w chmurach po zmroku. Porównanie side-by-side mam tylko z moją betoniarką SC 8”. Minimalny kolorek występuje na bardzo jasnych obiektach i w jasny słoneczny dzień na antenach itp., jeżeli focus jest choć trochę nieprawidłowy. Charakterystyczne jest to, że chromatyzm w lekko zdefokusowanym obrazie w jedną stronę jest jakby trochę fioletowawy, a w drugą zielonkawy.

    Chromatyzm w porównaniu do np. refraktorka SW 80/400 albo lornetki Nikon Action EX 7x50 – przepaść :) .

    Jakość obrazu i kontrast – jestem zachwycony. Dostrzegalna lekka krzywizna pola (Ortho 18 mm w nasadce bino)

     

     

    Podsumowanie

     

    Początkowe wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Mam nadzieję, że będzie to doskonały traveller i szerokopolowe uzupełnienie do mojego Schmidta 8”. Pewna doza chromatyzmu jest nieunikniona przy tak szybkim dublecie i ja, kupując ten refraktor, byłem na to przygotowany. Jednak myślę, że jakość dawanego obrazu i funkcjonalność sprzętu zrekompensują tą drobną niedoskonałość. Porównując bowiem do szybkich achromatów, jest i tak ogromna różnica na plus.

    Nie robiłem jeszcze przymiarek, ale tak na oko wydaje mi się, że rurka wejdzie do 15-litrowego plecaka wraz z kilkoma gadżetami.

     

    IMG_0668.JPGIMG_0667.JPGIMG_0666.JPG

     

    Pozdr

    Raf

    • Lubię 5
  16. witam

     

    nie wiem jak u Was, ale gdy przeglądam główną stronę forum, to co chwila przekierowuje mnie na www.google-analythics.com (pusta strona).

     

     

    pozdr Raf

     

    P.S. acha no i baaaardzo brak mi podczas czytania wątków guzika "do góry", który wcześniej był w każdym poście :)

  17. miałem okazję macnąć tego smartstara w warszawskiej Delcie. Statywik rzeczywiście osikowaty. sama głowiczka trochę niechlujnie wykonana, ale sprawia w dotyku wrażenie pancernej. Na więcej nie miałem czasu.

     

    swoją drogą może pojawi się w ofercie też większy brat - mini tower. chętnie bym potestował :rolleyes: z SC 8"

     

    pozdr

     

    Raf

  18. Witam

     

    ostatnio także wgłębiam się mocno w tematykę refraktorów :rolleyes:

     

    jeśli chodzi o kątówkę, to może zastanów się nad taką z pryzmatem a nie lustrem. Na CN doczytałem, że tanie pryzmatyczne kątówki BK7 dopomagają w niwelowaniu aberracji chromatycznej i sferycznej w dubletach klasy ED (niezależnie czy chodzi o FPL-51 czy 53)

     

    CN

     

    pozdr

    Raf

  19. Cześć Rafał

     

    podstawowa sprawa dla Ciebie to przeczytać teleskop na balkon ;)

     

    Jeśli jesteś fanem kabelków, pilotów i akumulatorów, to pod rozwagę stawiam jeszcze takiego Celestrona nextar 4 SE chociaż osobiście miałem tylko okazję pobawić się nim w sklepie. Poszukaj opinii na jego temat w necie

     

    Mak to będzie dobry wybór na planetki i inną hałastrę :) Jednak im większy i cięższy sprzęt wybierzesz, tym więcej problemów z montażem pod niego miał będziesz. Jeżeli Twój balkon ma 1.5m głębokości, to być może da radę używać wygodnie montaż typu paralaktycznego (chociaż ja odnośnie tego jestem sceptyczny) Według mnie najlepsze rozwiązanie jeśli chodzi o balkon to głowica Alt-Az. Osobiście na balkonie używam teleskopu SC o aperturze 8". Wraz z 2" kątówka, szukaczem, nasadką bino i okularami całość waży około 8 kg. Kompletnie uzbrojony Mak 180mm waży mniej więcej tyle samo, jeśli nie więcej. Mało jest montaży azymutalnych, które mogą dzierżyć taka wagę bez jęczenia - zwłaszcza tych skomputeryzowanych. Ja wybrałem głowicę Giro m.in. z powodu dużego udźwigu oraz prostoty używania (ale ma ona także swoje ograniczenia - brak mikroruchów może być uciążliwy dla początkującego, potrzebne są przeciwwagi). ale gdybym teraz wybierał azymutalny montaż elektryczny, to miałbym nielichą zagwozdkę, ponieważ pod cięższe tubusy wybór jest baaardzo ograniczony.

     

    Reasumując: do planet, na balkon sugerowałbym np. maczka 4-5" na np. Porcie (chociaż Giro do satelitów IMHO 100x lepsze ;) ) Będzie to sprzęt który na pewno Cię nie rozczaruje w tym zakresie

     

    pozdr

    Raf

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.