Owszem, powstaje i ma być otwarta w maju. A sam projekt może jest skromny, ale na skalę Polski nowatorski - przynajmniej jeśli chodzi o konstrukcję kopuły (technologia MCP). W skrócie działa to następująco: nadmuchujemy balon i pokrywamy go betonem. Proste i szybkie Co ciekawe i o czym wie niewiele osób, aparatura niepołomickiego planetarium pochodzi... z Krakowa. Swego czasu (do wczesnych lat 70.) działało bowiem w Krakowie, w dzisiejszej Piwnicy pod Baranami, a wówczas Krakowskim Domu Kultury małe planetarium Zeissa (ZKP1), zainstalowane tam w latach 50. Później aparaturę zdemontowano i leżała w skrzyniach w Forcie Skała czekając na lepsze czasy. Żeby było jeszcze ciekawiej, to owa krakowska aparatura była pierwotnie przeznaczona do Niepołomic, jednak ze względu na brak warunków do jej zmontowania i robienia pokazów przekazano ją do Krakowa. Można zatem powiedzieć, że planowane w maju uruchomienie planetarium będzie powrotem do źródeł
I jeszcze coś o planetarium dmuchanym: w Krakowie też jest takie planetarium i to na stałe, o ile można tak powiedzieć. Jego właścicielem jest Kraina Zabaw Dziecięcych "Anikino". Więcej na ten temat na końcu postu
Z tym się zgadzam. Podobnie jak Wrocław, w którym w ubiegłym roku podczas Dolnośląskiego Festiwalu Nauki w Instytucie Astronomicznym uruchomiono namiastkę cyfrowego planetarium, odwiedzonego w dwa dni przez 500 osób!
Teraz będzie nieco prywaty i reklamy Od listopada 2007 r. wraz z grupą przyjaciół objeżdżamy Polskę szlakiem planetariów pod hasłem "Podbój Polskich Planetariów" (w skrócie PPP). Odwiedziliśmy już niemal wszystkie, pozostały nam jeszcze Kielce i - nieotwarte - Niepołomice. Kiedyś było dmuchane planetarium w Szubinie, ale nie wiemy, czy nadal istnieje, a ówcześni właściciele nie odpowiadają na listy. Na fali planetaryjnych wyjazdów powstał też mój prywatny serwis o polskich planetariach, dostępny pod tym adresem. Jest tam mapa rozmieszczenia polskich planetariów (zwróćcie uwagę, że cały zachód Polski nie ma planetarium!), lista placówek, moje i mojego kolegi opisy poszczególnych planetariów oraz sporo tekstów z archiwalnych numerów "Uranii". Nawiasem mówiąc w kolejnej "Uranii" (3/2009) ma się ukazać tekst Radka Piora - uczestnika PPP - o polskich planetariach. Gwoli kronikarskiej ścisłości wspomnę jeszcze o pierwszym polskim serwisie poświęconym polskim planetariom planetarium.pl, który od niedawna usiłuję współredagować.