Skocz do zawartości

Stalker

Społeczność Astropolis
  • Postów

    759
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Stalker

  1. Projekt Geoportalu śledzę od początku z zainteresowaniem - to naprawdę dobra i przydatna rzecz. Jako tzw. przeciętny obywatel cieszę się, że z pieniędzy podatników finansowane są takie przedsięwzięcia. Aktualność danych, o których wspominali moi przedpiścy, to konsekwencja dat wykonania zdjęć (1996-2005) i technik ich uzyskiwania (mapy lotnicze i satelitarne). Zwięzłe podsumowanie projektu jest w tym dokumencie (na stronie 7 informacje o aktualności map i metodach obrazowania). Bardzo przyjemną funkcją jest możliwość odczytania współrzędnych geograficznych wprost ze zdjęcia - przesuwanie kursora myszy po mapie płynnie wskazuje zmiany współrzędnych. Świetna jest też warstwa katastralna - takich danych nie ma nawet na mojej powiatowej mapie cyfrowej dostępnej on-line Można sprawdzić identyfikator działki i jej powierzchnię. Łatwo zmierzyć odległości między punktami oraz nałożyć np. mapę topograficzną terenu. Do planowania obserwacji te ostatnie funkcje są jak znalazł Marzy mi się możliwość druku fragmentów ortofotomapy wprost z przeglądarki. Polecam również doskonały czeski serwis mapy.cz, na którym można znaleźć wyraźną, kolorową fotomapę z lat 2002/03 (niestety, tylko Czech i bliskich terenów przygranicznych) - coś takiego chciałbym kiedyś zobaczyć w polskim wykonaniu.
  2. A ja ostrzegam, że kolejnym razem biorę samochód i nie będę pił piwa, ale za to posiedzę dłużej
  3. Tak się zabawnie składa, że cytowany artykuł jest dostępny w całości na mojej stronie. Zacytuję też jeszcze jeden fragment o Wrocławiu: "W r. 1951, dzięki staraniom inż. K. Czetyrboka, ówczesnego prezesa Koła Wrocławskiego Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii oraz wysiłkom pracowników obserwatorium wrocławskiego (A. Opolski, A. Głania, J. Kubikowski, P. Rybka), zostało zmontowane z części znalezionych w Obserwatorium Wrocławskim planetarium Zeissa (małego typu). Planetarium to zostało otwarte w maju 1951 r. w jednym z pawilonów "czterech kopuł" (na terenach powystawowych) i udostępnione dla pokazów publicznych. W r. 1952 przeniesiono je do innej odpowiedniejszej kopuły. Wobec objęcia w r. 1953 pawilonu "czterech kopuł" przez Film Polski planetarium nie mogło nadal być czynne w tym pawilonie. Prowizorycznie umieszczono je w jednej z rotund Hali Ludowej. Odczyty i pokazy w r. 1951 odbywały się pod kierownictwem Koła Wrocławskiego Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, a od 1952 r. organizację odczytów objęło Towarzystwo Wiedzy Powszechnej, we współpracy z PTMA. Prelegentami w planetarium są pracownicy Obserwatorium Wrocławskiego i studenci lat wyższych astronomii" (cytat pochodzi z artykułu "Działalność obserwatoriów astronomicznych Uniwersytetu Wrocławskiego w latach 1950-1953", zamieszczonego w czasopiśmie "Postępy Astronomii" z roku bodajże 1954) [źródło]
  4. W specjalnym numerze "Uranii" z sierpnia 1976 r. nie ma opisu Krakowa i Szczecina. Zabawne jest to, że chociaż oba znalazły się w spisie treści, we wstępie wyraźnie napisano, że placówka szczecińska jest w fazie organizacji, a krakowska nie nadesłała informacji o sobie, co wskazuje, że była wówczas - przeciwnie do Szczecina - w "fazie uwiądu". Notabene po 30 latach z górą Szczecin jest w tej samej fazie, w której był Kraków w 1976 r. Oba planetaria są natomiast zaznaczone na mapie na okładce. Brzmi ciekawie Swego czasu Wrocław wprost kipiał pomysłami na lokalizację planetarium. Chciał je mieć uniwersytet (na działce należącej do Instytutu Astronomicznego), chciała politechnika, chciało miasto. A planetarium jak nie było, tak nie ma Chociaż - i tutaj znowu niespodzianka - w latach 50. działało we Wrocławiu planetarium, początkowo w jednym z tzw. Pawilonów Czterech Kopuł, a później w Hali Ludowej/Stulecia. Później rozpłynęło się z wiatrem historii... Wracając do wspomnianego wyżej specjalnego numeru "Uranii" powiem jeszcze, że planetarium wrocławskie jest wymienione we wstępie z adnotacją "nieczynne z powodu braku lokalu".
  5. Panie Romanie, zapomniał Pan chyba o Krakowie, o którym wspomniałem w poprzednim poście I nie jestem pewien (potwierdzę to podczas pobytu w Niepołomicach), czy to krakowskie nie zaczęło działać nieco wcześniej niż chorzowskie. Nowszej niż ZKP2 w Polsce niestety nie ma Chociaż Zeiss wyprodukował dwa kolejne modele z tej udanej serii: ZKP3 i ZKP4. Jako uzupełnienie: pomimo faktu, iż Zeiss zdominował Polskę swoimi instalacjami, w Częstochowie jest amerykańskie cyfrowe planetarium Evans&Sutherland, a w Kielcach japońskie Goto. Jest jeszcze jedna grupa planetariów, na tyle ciekawa i unikalna, że warto wydzielić ją osobno: planetaria "szkolne", zbudowane ręcznie przez Zbigniewa Solarza (Piotrków Trybunalski, Łódź) oraz Andrzeja Owczarka (Potarzyca k/Jarocina). Mamy też oczywiście co najmniej jedno, a być może dwa planetaria dmuchane firmy Starlab Najwięcej natomiast jest wiekowych projektorów ZKP1 - pięć sztuk (Gdynia x 2, Szczecin, Warszawa, Niepołomice). Wspomniana lista planowanych LOAiP jest dostępna tutaj. Warto rzucić okiem, bo miejsca, w których miały powstać, są chwilami zaskakujące
  6. Owszem, powstaje i ma być otwarta w maju. A sam projekt może jest skromny, ale na skalę Polski nowatorski - przynajmniej jeśli chodzi o konstrukcję kopuły (technologia MCP). W skrócie działa to następująco: nadmuchujemy balon i pokrywamy go betonem. Proste i szybkie Co ciekawe i o czym wie niewiele osób, aparatura niepołomickiego planetarium pochodzi... z Krakowa. Swego czasu (do wczesnych lat 70.) działało bowiem w Krakowie, w dzisiejszej Piwnicy pod Baranami, a wówczas Krakowskim Domu Kultury małe planetarium Zeissa (ZKP1), zainstalowane tam w latach 50. Później aparaturę zdemontowano i leżała w skrzyniach w Forcie Skała czekając na lepsze czasy. Żeby było jeszcze ciekawiej, to owa krakowska aparatura była pierwotnie przeznaczona do Niepołomic, jednak ze względu na brak warunków do jej zmontowania i robienia pokazów przekazano ją do Krakowa. Można zatem powiedzieć, że planowane w maju uruchomienie planetarium będzie powrotem do źródeł I jeszcze coś o planetarium dmuchanym: w Krakowie też jest takie planetarium i to na stałe, o ile można tak powiedzieć. Jego właścicielem jest Kraina Zabaw Dziecięcych "Anikino". Więcej na ten temat na końcu postu Z tym się zgadzam. Podobnie jak Wrocław, w którym w ubiegłym roku podczas Dolnośląskiego Festiwalu Nauki w Instytucie Astronomicznym uruchomiono namiastkę cyfrowego planetarium, odwiedzonego w dwa dni przez 500 osób! Teraz będzie nieco prywaty i reklamy Od listopada 2007 r. wraz z grupą przyjaciół objeżdżamy Polskę szlakiem planetariów pod hasłem "Podbój Polskich Planetariów" (w skrócie PPP). Odwiedziliśmy już niemal wszystkie, pozostały nam jeszcze Kielce i - nieotwarte - Niepołomice. Kiedyś było dmuchane planetarium w Szubinie, ale nie wiemy, czy nadal istnieje, a ówcześni właściciele nie odpowiadają na listy. Na fali planetaryjnych wyjazdów powstał też mój prywatny serwis o polskich planetariach, dostępny pod tym adresem. Jest tam mapa rozmieszczenia polskich planetariów (zwróćcie uwagę, że cały zachód Polski nie ma planetarium!), lista placówek, moje i mojego kolegi opisy poszczególnych planetariów oraz sporo tekstów z archiwalnych numerów "Uranii". Nawiasem mówiąc w kolejnej "Uranii" (3/2009) ma się ukazać tekst Radka Piora - uczestnika PPP - o polskich planetariach. Gwoli kronikarskiej ścisłości wspomnę jeszcze o pierwszym polskim serwisie poświęconym polskim planetariom planetarium.pl, który od niedawna usiłuję współredagować.
  7. Witam! To mój pierwszy post, chociaż za trzy tygodnie minie pięć lat od mojej rejestracji na A-F Trochę "psim swędem" wkręciłem się na spotkanie grupy wrocławskiej i pomimo krótkiej na nim obecności widziałem, że Wrocław ma silną reprezentację obserwatorów. Mam nadzieję, że będę miał okazję uczestniczyć we wspólnych spotkaniach w plenerze Pozdrawiam wszystkich forumowiczów z Wrocławia i reszty świata
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.