Skocz do zawartości

carlos

Społeczność Astropolis
  • Postów

    282
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez carlos

  1. Jeszcze raz wypowiem się w tym watku.

    Kupiłem tą lornetkę, bo nawet jesli ma to być przyszłościowe chybił/trafił, tzn. czas nie da jej szans/będzie wytrzymała i dobra ; to dla mnie i pewnie dla wszystkich, którzy kupili ryzyko warte jest 88 złotych. W końcu to tylko butelka tequili :wacko:

    Dla mnie bomba, bo za 1000 zł kupiłbym pewnie MTO, a za 6000 zł teleskop newtona. A 88 zł. nie żal mi wydać na tą lornetkę. :Beer:

    Pozdrawiam

  2. He, he, he ....

     

    Trochę mnie śmieszy ta cała sytuacja z lidlowskimi Meadami .... cóż reklama dźwignią  handlu, a dla niektórych napis Meade ma lornetce działa tak, że odbiera zdolność logicznego myślenia.  :Boink:

     

    Udowadnianie innym (a może sobie ?) zalet lornetki, peany o doskonałym stosunku jakości do ceny - zapewniam, że na allegro znajdę lornetki o dużo lepszym stosunku jakości do ceny: to nic, że z rubinowymi powłokami, plastikowa obudową z nieśmiertelnym sierpem i młotem na obudowie - ale jaka cena! 20 - 30 zł ! To jest dopiero doskonały stosunek jakości do ceny.  :ha:

    Przytoczenie przez Arka porównania z leciwym fotelem uważam za bardzo trafne.  :helo:

     

    Cóż, zawsze lepiej jest mieć lornetkę Meade wybraną jedną z kilkunatu - tą jedną sprawną, niż jakąś tam ruską BPC, czeską Fomei czy tajwańskiego Optisana - Meade to Meade.

     

    A mając już Meade'a nie wypada o nim pisać źle. Mo Meade to Meade.  :szczerbaty:

    No stary, widać miałes powód, by dwukrotnie podkreślić siłę wypowiedzi. :blink:

    Na moim przykładzie chyba najlepiej widać, że nie chodzi o znak firmowy, tylko o to co i za ile można kupić.

    Nie wierzyłem, że w tej cenie kupię dobry (nie doskonały!) produkt, bez względu na to, że to meade (choć wyraźnie zaznaczone, że robione w Chinach na zamówienie meade europe) i co najciekawsze mam już produkt meade, z którego jestem zadowolony. A propos super przełożenie jakości do ceny (w USA). Nie interesi mnie, kto bardziej lubi Rosję, a kto Chiny. Nie kupiłem lornetki w ciemno, przez to ze to meade, tylko sprawdziłem co warta i czy za tą cenę warta.

    Pozdrawiam :Beer:

  3. Cześć Panowie

    Obejrzałem tą plamę dzisiaj dokładnie, ale nie fotografowałem, bo jeszcze nie opanowałem kamerki. W zależności od obrócenia widziałem " koguta, ślimaka i kwiatek" :D Ale w mojej niedługiej karierze obserwacji słońca tak dużej plamy nie widziałem. Przy patrzeniu refraktorkiem 152/1216 z okularami 12,5 i 26 do folii baadera dokładałem szary filtr księżycowy - podnosił się kontrast.

    Ja dzisiaj chciałbym popatrzeć jeszcze na saturna, bo zaczyna uciekać. Ale chetnie zobaczę wasze fotki jowisza. :D

    Pozdrawiam

  4. Panowie, jesli jest to wątek informacyjno-wrażeniowy,to ja też podzieliłem sie z wami swoimi wrażeniami. Pozwólcie mi wyrazić swoje zdanie i pozwólcie mi podzielić się nim z innymi. A jeśli chodzi o luzy w mostku, to nie trzeba wcale

    lornetki dociskać do oczu tak aby wybrzuszyć gałki, a mostek i tak będzie się

    kiwał powodując astygmatyzm. I pisze to nie po to aby kogoś denerwować

    ale, żeby ostrzec potencjalnych nabywców. Naprawdę nie mam żadnego interesu w tym żeby kogoś zachęcać lub zniechęcać do zakupów w Lidlu. Moje specjalnie przerysowane porównanie do starego fotela miało pokazać, że nie zawsze warto sugerować się ceną.

     

    Naprawdę wolelibyście żeby wszyscy tylko zachwycali się tymi lornetkami?

    Ten wątek czytają nie tylko Ci co już kupili te lornetki, ale także Ci którzy się

    nad tym zastanawiają. Warto żeby mieli jak najpełniejszy obraz sytuacji.

     

    Arek

     

    P.S. A tak dla własnej satysfakcji i oceny sytuacji warto kiedyś wybrać się

    do sklepu i popatrzeć przez lornetkę i za 1500, i za 3000 i za 6000 zł.

    Szacuneczek bracie. :notworthy:

    Właśnie tak o tym myślę. Widać podeszliśmy do sprawy z dwóch końców. Ty nie chcesz, aby przez dyskusję kupili Ci co będą żałować zakupu; ja żeby Ci, którzy nie kupią potem nie żałowali. W końcu " mała-to-kasa". :Beer:

    Inna sprawa, że dyskutując o takiej za 6000 zł mówilibyśmy dokładnie i idealnie o tym samym. Ten produkt w pewnym stopniu nie jest powtarzalny. Chociaz te dwa egzemplarze, które kupiłem testowałem dzisiaj w dzień i wypadły prawie identycznie. Teraz kolej na noc. :D

  5. Moźna użyć takiego porównania, można i innego. Przykładowo, wczoraj wyrzucałem śmieci.

    Obok śmietnika stał fotel. Młody to on nie był, trochę poszarzały z lekko obdapanym lakierem.

    No ale z powodzeniem spełniał swoją funkcję, bo na oko całkiem wygodnie by się na nim siedziało. Miał też rewelacyjny stosunek jakości do ceny, bo można było go sobie wziąć za darmo. Mimo tego

    ktoś go wyrzucił :)

     

    Arek

    Wogóle nie czaję sytuacji.

    Jesteś Waść koneserem. Nie interesuje cię lornetka za 88 złotych, bo dla Ciebie to chłam. No i wszystko gra. Kupujesz taką za 1500 zł. i masz to co Ci potrzebne i z czego będziesz zadowolony. Przecież nikt Cię nie nakłania do kupienia tego chłamu za 88 zł.

    Ten wątek jednak jest w szczególności dla tych, którym ta lornetka (nieważne czy dobra, czy zła) spasowała za tą cenę i którzy ją kupili. Nieważne, czy mają już po pięć innych, w tym takich po 1500 zł., czy to ich pierwsza. To wątek wrażeniowo-informacyjny. Moje wrażenie jest dobre, informacja to to ze ja nabyłem. Twoja, że wrażenie do d... i nie kupiłeś. Gra. Nie wciskaj mi, że kupiłem zecz nie wartą funta kłaków, bo ja wiem, ze nie wyrzuciłem kasy w błoto.

    Pozdrawiam wszystkich posiadaczy cudownych lornetek, jak i tych którzy kupili tą jedyną :Beer:

  6. Jesli odlew łączący nogi jest solidny to może sensownym by było wymienić same profile aluminiowe na stalowe z rur kwadratowych. Będą na pewno znacznie cięższe. Moze nawet dopasowałbyś takie przekroje, że dolna mniejsza na styk wchodziłaby w większa górna. Nie wiem jak by to wyszło cenowo. Pewnym jest, że wszystkie śruby statywu musisz docisnąć na maxa. Ja dokręciłem motylki kombinerkami przez szmatkę ( jeden motylek nawet urwałem), ale sztywność układu wzrosła ogromnie.

    Pozdrawiam

  7. Pierwsze rozdanie mamy za sobą . Gromada na zdjęciu to M-5 . Tym razem decydowała o miejscach kolejność zgłoszeń .

    ...

    Witam

    Nie biorę udziału. Montaż mam. Czasu i wiedzy za to zbyt mało.

    Jesli można chciałbym zwrócić uwagę, by zaczerwienione "tym razem" w cytacie w jakiś sposób miało miejsce. Bo sam wiem, że różnie to z czasem i dostępem do sieci. Ludzie mogą w tym samym czasie pisać odpowiedź i sekunda zdecyduje o punktach. Moim zdaniem wszyscy, którzy zmieszcza się w określonym limicie czasu na odpowiedź powinni dostawać tą samą ilość punktów, a to trudność kolejnych zadań powinna decydować o tym, że mniej osób wogóle przyśle odpowiedź.

    To moja mała teoretyczna sugestia. Jeśli jestem w błędzie - nie bijcie :szczerbaty:

    Konkurs jest super

    Pozdrawiam Piotra, sponsora, uczestników i wszystkich, którzy jak ja z sympatią przyglądają sie tym astro-igrzyskom :notworthy::D

  8. No cóż. Może ja mam jakieś sztywniejsze egzemplarze, ale przy zatkanych okularach muszę tak macisnąć palcem na wieczko, aby się okulary przesunęły, że wyginają się gumy muszli ocznych. Oko pewnie wyskoczyłoby mi na zewnątrz.

    Co do tuningu, na pewno sie przyda i będzie to spory watek, bo dużo osób pokusiło sie o zakup tej lornetki, a pewnie jeszcze parę kupi. :rolleyes:

    Oczywiście każdy ma swój punkt widzenia oraz wymagania i dzięki temu jest o czym dyskutować. Ja zanim obejrzałem towar w sklepie byłem sceptycznie nastawiony, teraz jestem mile zaskoczony stosunkiem cena/jakość. :helo:

    Pozdrawiam

  9. Oj przyznam się, że mnie nabraliście. Pojechałem do Lidla. Myśle sobie, kupie z 5 sztuk będę

    rozdawał znajomym jak jednorazowe długopisy, dziecku dam do zabawy. Przejrzałem ponad 20

    sztuk i nie wziąłem żadnej. Powodów było kilka. Najważniejsze są luzy w mostku okularowym.

    We wszystkich egzemplarzach okulary chodziły na boki, a położenie ręki na okularach powodowało ruch śruby do centralnego ustawiania ostrości i wsuwanie się okularów. Równie łatwo dało je się wysunąc. Tragedia! Szkoda oczu mojego dziecka i znajomych. Tym bardziej, że to wszystko

    obserwowałem u nowych lornetek. Z czasem sytuacja będzie się pogarszać. No i te mlaski

    przy kręceniu ostrością... Na razie jest ciepło. Chwyci mrozik i smar na 100% zamarznie. Tyle

    dobrego, że wtedy okulary nie będą się wsuwać :)

     

    Odbalski wokół całego pola widzenia w postaci jasnych duszków większe widziałem tylko u Praktic Falcon. "Wyczernienie" w środku robi swoje.

     

    Pryzmaty są faktycznie z BaK-4, ale każda źrenica wyjściowa nie jest idealnie okrągła. Winietowanie centralne jest widoczne w każdym egzemplarzu.

     

    Jeśli chodzi o zalety, to lornetka faktycznie jest z metalu. Faktycznie ma przyzwoite powłoki jedno lub dwuwarstwowe i faktycznie przyzwoicie trzyma ostrość. Nie do krawędzi oczywiście, ale nawet na brzegu pola obraz można uznać jako zdatny do użytku.

     

    Arek

    Ostre masz dzieci jak na mrozie potrafią bawić się lornetkami.

    Ja tam nie twierdzę, że to sprzęt górnych lotów. To sprzęt przyzwoity i w przyzwoitej cenie. Optyka ok, więc dziecku kupiłem i sobie też.

    Ci co za tą kase chcieli mieć mają. Ci co wolą droższe i lepsze - mają takie.

    Co do wyczernienia myślę że malowanie humbrolem powinno być bezpieczne. Jest raczej mało szkodliwy, choć rozcieńczany rozpuszczalnikiem, ale super szybko schnie. Często używałem, teraz mniej na to czasu; farb modelarskich - matowe są super. Nawet pewne elementy w domu nimi malowałem. Mam zamiar pomalowac celę obiektywu i pryzmatów od strony obiektywu. Myslę, że wniesie to dużą poprawę. Cela obiektywu, choć czarna połyskuje gorzej niż szara cela pryzmatów. Bardziej boję się usuwania mazidła :huh:

    Pozdrawiam

  10. Kupilem... Wybralem 4szt z rzedu, pierwsza miala syfka po wewnetrznej stronie obiektywu, druga niestety nie byla skolimowana, w trzeciej ostrzenie chodzilo jak na moj gust za ciezko... Czwarta z rzedu to naprawde fajna sztuka, poprawnie skolimowana, szprzet czysty i wolny od wad fizycznych. W porownaniu z moim starym BPC 10x50 wygrywa praktycznie w kazdym z testow. Bardzo podoba mi sie optyka tych lornetek, zwlaszcza okulary z poteznymi szklami o srednicy ponad 2x wiekszej niz w BPC. Najwieksza wada jaka odkrylem to praktycznie brak wyczernienia wewnatrz i duze odblaski wewnetrzne. Bardzo ubolewam nad tym faktem, bo gdyby ktos pomyslal o prysnieciu tego sprzetu wewnatrz jakims czarnym matowym lakierem to mieli bysmy naprawde bardzo dobra lornetke.

     

    Bede z niecierpliwoscia czekal na smialka ktory odwazy sie rozebrac ta lornetke i wyczerni ja na wlasna reke. Sadze ze po takiej operacji wartosc uzytkowa tej lornetki wzrosnie o 200%...

    Podejrzewam, że zrobie to prędko, jak tylko czas pozwoli. Odkęcałem wczoraj część z obiektywem. Faktycznie trzeba usunąć nadmiar ( w zasadzie wszystko) smaru i pomalować schodki farbą ( ja użyję modelarskiej humbroll 33- czarny matowy - jako, że takie posiadam i są extra).

    Chyba mogę nie domalować do samej soczewki, tylko powiedzmy około 5mm od niej zacząć??? W tamtej części chyba nie ma znaczących odblasków??? Co o tym sądzicie?

    Pozdrawiam B)

  11. To, że w specyfikacji podano maksymalny prąd ładowania nie oznacza, że jest do zalecany prąd ładowania.  ...

     

    Znalazłem informację, że początkowy prąd ładowania nie powinien przekraczać 0,3 C, gdzie C jest pojemnością akumulatora w Ah. Zalecany prąd to 0,1 C. Oznacza to, że w przypadku akumulatora 6 Ah prąd ładowania powinien wynosić około 0,6 A. To 10 razy mniej niż daje prostownik samochodowy.

     

    PS. Kliknąłem "podgląd" i widzę, że sprawa już się wyjaśniła... ale szkoda mi kasować moje wypociny.

    Jakie wypociny. To lekarstwo na moją niewiedzę. :Beer:

     

    Co do pobory prądu. Pomierzę, bo całkiem mnie skołowało. :o

     

    Co do lornetki. Cieszę sie, że zaskakująco dobrze wypada pod ciemnym zagwieżdżonym niebem. Z chęcią popatrzę. Narazie mam tylko ciemne niebo :angry::szczerbaty:

    Pozdrawiam

  12. Zgodze sie, to wszystko zalezy od pradu pobieranego, troche go testowalem jesli nie przekrocze 1A (z akumulatora) to zachowuje sie miare stabilnie jesli pobor pradu dojdzie do 1,5A to juz jest kiepsko :)))

    Poczatkowo ten akumulator mial byc do astro, ale uzywam go jako czesc UPS'a ;)

    Nie wiem jak w Mirka LX200, ale z pomiaru ośmiopaka baterii R20 wychodzi, ze mój napęd potrzebuje 2,6A. I chyba tak jest, bo 2A zasilacz stabilizowany robi psikusy :lol: Dlatego kupiłem 18Ah, bo piszą, że przy poborze 2,85A ma działac 5h. Nie mam doświadczenia, ale będzie pewnie dłużej, bo mało uzywam go-to, a to najwięcej pobiera.

  13. Te akumulatory są szczelne i nie można ich "przeładować" bo mogą spuchnąc lub eksplodować. Widziałem takie spuchnięte akumulatory. Zasilacz (ładowarka) musi być tak skonstruowana aby odłaczyć automatycznie ładowanie po naładowaniu. Jeżeli nie mamy innego wyjscia i ładujemy ładowarką samochodową to musimy pilnować i np. po paru godzinach wyłaczyć ładowanie nie zostawiając układu np. na całą noc.

     

    Zdobycie starego UPS-a jak pisze Andrzej jest bardzo dobrym rozwiązaniem.

    Piękne dzięki.

    Teraz wiem w czym rzecz się ma. Oczywiście postaram się załatwić sobie starego UPSa, lub zakupić ładowarkę. Nie pisali ile trzeba ładować, więc kto wie może uratowaliście moją piwnicę :helo::notworthy:

    Pozdrawiam

  14. No to powodzenia

    Mirku, proszę Cię wytłumacz mi po krótce czym i dla czego tym ładować taki akumulator, bo bezchmurne niebo nie dało mi go jeszcze rozładować, a teraz to sam nie wiem co o tym myśleć. :huh: Co charakteryzuje ładowarki do akumulatorów żelowych??? Specyfikacja podaje tylko natężenie ładowania.

    Sorki, że rozwijam to w temacie lornetki, ale chmury uniemożliwiaja mi testy tejże lornetki. :burza:

    Dzięki, pozdrawiam

  15. Musze was zmartwic...w zwyklym sklepie z podzespolami elektronicznymi kupilem akumulator 12V/7Ah za jedynie 33 PLN..i to wg mnie i tak za duzo (widzialem po ile sa  w hurcie)....

    Nie wiem o co biega. No to 12V/7Ah jest po 28,67 PLN. :mellow:

    Ja w sklepach w N.S. nie spotkałem takich akumulatorów i dla tego szukałem w sieci.

    Ceny wydają mi się ok, bo inne były raczej droższe.

    Pozdrawiam :D

  16. Ładuję akumulator żelowy zwykłym prostownikiem samochodowym 6A już kolejny raz od prawie 2 lat i nic  :banan: Trafiłem na dobry egzemplarz  :rolleyes:

    Na stronie producenta są specyfikacje: 12Aha/12V

     

    Max. prąd ładowania : 5.4 [A]

    Napięcie ładowania 25 [ C]

    Praca buforowa : 13.65 [V] 0.15 [V]

    Praca cykliczna : 14.7 [V] 0.3 [V]

     

    I nic o jakichś specjalnych ładowarkach.

    Prostownik samochodowy i "ognia", tzn. prądu :D

     

    Po dwóch latach powiem Wam jak się sprawuje :lol:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.