sp2ukx

"No oczywiście, że było ciepło". Słuchajcie jego naprawdę trzeba obserwować i wyczuć co pije

Dobre, dobre. Dobrze jest znać położenia takich miejsc. A nóż przyjdzie nam ich szukać

Ponownie witam i odpowiadam. KrzysztofZ - no i właśnie ot to chodzi. Ponownie mam napisać jak doszedłem do "perfekcyjnego" instalowania kamerki. Więc odpowiadam - nie doszedłem. Poprostu ją zainstalowałem tak jak każdy inny sprzęt. Jak mam to opisać? Procedury instalowania sprzetu są przecież ogólnie znane i nie ma w tym żadnych cudów. Napisałem więc to co napisałem. Wyciągnąłeś zbyt daleko idące wnioski. I proszę jednak nie posądzać mnie o chęć obrażania innych bo nie to jest celem mego życia jednak i nie temu miał służyć ten post. Tak wogóle miała to być jedynie informacja o tym, że kamerka działa jednak na XP i nie ma z nią w tym systemie problemów. Natomiast problem kompatybilności z różnymi konfiguracjami sprzętowymi opisany przez LAMPKĘ dotyczy różnych sprzętów. Nie tylko tej kamerki ale i innych modeli również. Stąd wiadome kłopoty z ustawianiem kamerki w programach astro. Na to trzeba prób. Osobiście nia mam z tą kamerką żadnych problemów. Używam dwie takie kamerki na czterech komputerach w domu. Obie min. do celów astro i nie mam do ich pracy żadnych zastrzeżeń. Ale tego tematu mój post nie poruszał i nie miał poruszać. Z kolei Twej wiedzy (KrzysztofZ) nie oceniam bo poprostu Cię nie znam i nie mam wobec tego prawa dokonywać takich ocen. Oczywiście masz prawo odbierać posty jak chcesz i nie ma siły, która zmusiłaby Cię do takiego czy innego odbioru czytanego tekstu. To jest właśnie DEMOKRACJA. I w jej imię właśnie ja również mogłem napisać to co napisałem. W każdym razie cześć i czystego nieba nad głową życzę Tobie i nam wszystkim.

No mnie podałeś takie: 52° 37' 02.26" N 19° 19' 40.87" E No ale to tylko kosmetyka przecież.

To gdzie Ty Jaruś jeszcze byłeś? Mi podałeś troszkę inne namiary. To Ty też coś piłeś? A nie - widziałem!!! Paliłeś!!! Ja też to chcę.

Obiecałem nam fotki z misji na Saturna. No to są ... z planetarium toruńskiego. Robiłem je uczestnicząc w imprezie relacjonującej bezpośrednio lądowanie na Saturnie. Było to zresztą na antenie radiowej i w TV. Jak widać fotki przedstawiają sondę i lądownik.

Kurde - bym zapomniał.

Kamera z dorobioną funkcją długich ekspozycji do fotografowania ciemnego nieba. Wyposażona jest w kolorowy sensor CCD-Sharp LZ2547. Pracuje już z Pentium 100, 16Mb RAM i większością programów do astrofotografii. Podłączana do portu LPT, COM i gniazda klawiatury (PS2 lub DIN). Kamera jest w oryginalnej obudowie (z dorobionym mikroprzełącznikiem), z której można oczywiście wykręcić optykę i zastosować inną (lub redukcję). Przełącznik na obudowie służy do zmiany trybu pracy kamery z "normalnego" na "astro". Kamera jest w pełni sprawna i kompletna. Nie ma do niej redukcji do teleskopu. Może być konieczne przycięcie obudowy albo inna przeróbka aby możliwe było "wyostrzenie" obrazu. To zależy od posiadanego sprzętu. Kamerka działa z systemami Windows95, 98, NT4.0, XP, MACINTOSH. W Windows XP korzysta z driverów NT. Pomimo, że XP zgłasza niezgodność oprogramowania podczas instalacji - wszystko działa bez problemu (sprawdziłem). Cena 150zł. Kontakt: GG-4784629, SKYPE-sp2ukx, mail-sp2ukx@op.pl, sp2ukx@torun.mm.pl.

Drodzy Koledzy. Właśnie dzisiaj miałem okazję sprawdzić dokładnie działanie kamerki QuickCam VC pod Windowsem XP. I co? I zainstalowałem ją bez najmniejszych kłopotów za pomocą sterowników z oryginalnej płyty, która jest do niej dołączona. Żadnych kombinacji i dodatkowych sterowników, żadnego ściągania z Internetu. Wogóle żadnego problemu. Podłączyłem kamerkę wszystkimi przewodami do kompa i włączyłem komputer. Powiadomił, że znalazł nowy sprzęt i szuka sterowników. Oczywiście nie znalazł. I dobrze. Nie wskazałem mu żadnych sterowników. Po zakończonym procesie znajdowania sprzętu (wg. Windowsa niepomyślnym). Zadałem mu oryginalną płytę. Setup odpalił się automatycznie. Klikałem tylko instaluj i tyle. Windows groził, że instaluję oprogramowanie nieprzystosowane dla niego (tylko dla Windows NT) ale ja i tak kazałem mu instalować dalej. Można było w oknach albo przerwać proces instalacji albo kontynuować. Poszedłem dalej. I tym sposobem odpaliłem program do obsługi kamerki i okazało się, że wszystko działa bez najmniejszego problemu. Programy do astrofotografii również działają z nią poprawnie. Więc o co chodzi? Według mnie jest wszystko ok tylko trzeba trochę więcej śmiałości w podejściu do komputera. Myślę, że to bicie piany narobiło tylko niepotrzebnego zamieszania. Mogę jednoznacznie stwierdzić, że kamerka działa z Windowsem XP bez problemu i ze sterownikami dołączanymi do oryginalnej płyty. Faktem jest, że ponoć kol. CYGNUS nie otrzymał odemnie żadnej płyty do kamerki - mogło się zdarzyć. Proponowałem wysyłkę ale zrezygnował. Faktem jest również, że nie testowałem kamerki na Windows XP. Poprostu go nie mam i nie miałem dostępu do niego (pirackiego oprogramowania jakoś nie używam). Teraz jednak udało mi się zweryfikować opinię kolegów, którzy mieli z tym tematem kłopoty i mogę powiedzieć, że NIE MA PROBLEMU z pracą tej kamerki w Windowsie XP i żadnych cudów nie trzeba wyczyniać. Przynajmniej uspokoiłem sobie sumienie.

Jak drzewiej śpiewano: O RETY!!! O RETY, O RETY!!! Teraz to możemy śmiało napisać, że w Toruniu się dzieje. Super było. W to mi graj. Wypadnie nam założyć jakiś nowy wątek w dziale. Np. "W Toruniu się dzieje - aktualności" - czy coś podobnego.

No tak. Pogoda cacy. Cieszę się, że żle przewidywałem.

I jeszcze jedna sprawa. Moż ktoś ma GPS. Przydałby się.

O rety!!! Więc jednak jedziemy. No to gitara gra.

PiotrB - masz załatwione. Czekamy na więcej info.

Właśnie wysłuchałem pogody. Życzę NAM powodzenia.

No to wszystko umówione. No chyba, że śnieg będzie niemiłosiernie sypał. Ale o tym czy jechać zdecyduje Lampka (wszak to On będzie driver).

No to się wpisuję. Będę o 16-tej w umówionym miejscu (przy parkingu pod mostem).

Ech. Ty to masz dobrze. Możesz spełniać takie zachcianki.

Piotr - nie zabijaj. Jestem na urlopie i potrzebuję ładnej pogody "jak ryba wody" (czyt. miłosnik astro czystego nieba). Co do wyjazdu to -jak pisałem wcześniej - czekam na Wasze ustalenia. Dostosuję się do wszystkiego co ustalicie.

Powiem tak - dla nieobznajomionych tylko zza płotu. Dla umówionych wcześniej jest możliwość zwiedzania. Ale jak piszę dla umówionych. No i trzeba mieć się z kim tam umówić. Generalnie ośrodek jest bardzo przyjazny astrobraci ale nie lubią być "brani z zaskoczenia".

No dobra - to ja jestem gotów. Tylko kto mnie zabierze:(. Koszty paliwka oczywiście dzielimy. Będę dalej śledził wątek. I jestem pod tel.

A ja sie jeszcze zastanawiam. Co prawda jestem na urlopie i czasowo jestem dostępny ale myślę nad sensownością tak dalekich wypraw. To jednak spory kawałek. Jednak jeśli mamy myśleć o wyjazdach na całe weekendy to ok. Ale jeśli tylko mają w grę wchodzić jednonocne wypady to chyba trochę daleko. Ale to tylko moje przemyślenia. Nie mam ochoty odwodzić nikogo od tego pomysłu bo generalnie i tak mi się on podoba. Byłbym 5 w grupie. Aby pomysł jechania w kilka aut był realny trzeba by zapakować po min. 3 osoby w aucie i dzielić koszty paliwa. To byłoby do zgryzienia. Czyli potrzeba nam jeszcze 1 chętnego wg. moich wyliczeń. Lub po 4 osoby. No to potrzeba wtedy jeszcze 3 wariatów. Mam samochód ale jeśli miałbym jechać sam lub tylko z 1 pasażerem to temat robi się zbyt drogi jak dla mnie. A wogóle to ile to jest kilometrów? Bo nie wiem:(. A termin pasuje mi każdy do końca stycznia.

Z tym miejscem to właśnie jest problem. Nam by się marzyło aby było gdzie się ugrzać, kawę zrobić i takie tam. A to są luksusy, które ciężko znaleźć w terenie niezamieszkanym i ciemnym. Ech.

A ja przekornie - nie potwierdzam ani nie zaprzeczam (to odnośnie pierwszego postu).

Bazy? Otwarty jestem na wszelkie bazy bo w zimie to jednak trza się ogrzać od czasa do czasa bo inaczej to "stop-klatka".