RuMuN

fala uderzeniowa nie dochodzi natychmiast

A propos fali udeżeniowej. Czy na Ziemi byłaby odczuwalna i w jakich skutkach?

napiszmy petycje, że żądamy przemalowania tych pseudo-jukonów na żólto

Firmowa tradycja musi być :wink:

Hmmm a ja słyszałem i używałem innego ogrzewacza. Niestety nie wiem na jakiej zasadzie dokładnie działa ale na pewno grzeje. A używa się go w prosty sposób: gotujemy przez chwilke, wyciągamy, studzimy, a w momencie krytycznym łamiemy "pręcik" w środku. Cała masa w środku się krystalizuje i wydziela ciepło które starcza na parę godzin  Qrde troche mało profesjonalnie ale sądze, że mniej więcej wiecie o co chodzi

Fajna sprawa. Jakiś czas temu widziałem takie coś w Lidlu. Można kupić w różnych kształtach np. serduszko :wink:

Przyłączę się do wątku i zapytam:

Jak odróżnić falowane obrazu w Newtonie spowodowane kiepskim seeingiem a niedokońca wychłodzonym lustrem?

Pozdrawiam Maciek

"POSIADA ON NAJSZERSZE POLE WIDZENIA ZE WSZYSTKICH OKULARÓW NA ŚWIECIE, WYSTĘPUJĄCYCH W ROZMIARZE 1,25CALA....POLE POZORNE 50 STOPNI."

Ale się uśmiałem, buahahahahahahaaa.

A ja szukam wykonawcy takiego spokojnego kawałka z reklamy jakiegoś kremu Garnier czy jakoś tak (taka kobitka z takim pomarszczonym psem). Taki spokojny kawalek i ktoś tam coś delikatnie spokojnie śpiewa.

Jak słyszeliście to dajcie znać co to.

Pozdrawiam

teleskop trzeba wnosić z zasłoniętym ASCT i zamkniętm deklem

No tak Janusz, ale czy nie spowoduje to, że wilgoć, która pozostała w tubusie osiądzie na lustrze pozostawiając plamy? Nie lepiej jest zostawić otwarty tubus pochylony pod kątem 45st. żeby wszystko odparowało?

Pozdrawiam Maciek.

Tysk..., Żyw..., Wark..., Okoc..., Le...,

Sporo tego jest więc można wybierać :wink: 8) i zmontować wedlug pomysłu Zayzika

Ten koleś miał baaaaardzo (nie)poprawne wyjście z progu.

Foty masakra, jak na kamerkę CMOS.

Ja też się nie spodziewałem takich efektów.

Wpedzisz nas w kompleksy  TouCamowców i Vestarzy

He he, a ja dopiero się uczę. Co będzie potem? :wink:

Pozdrawiam Maciek.

LER (Long Eye Relief) czyli inaczej Eye Relief to odległość źrenicy wyjściowej okularu od wierzchołka jago ostatniej soczewki od strony oka.  

To partametr decydujący o komforcie obserwacji  

Janusz, chyba pisaliśmy posty równocześnie ale Ty byłeś szybszy :wink:

Może mi ktoś wyjaśnić co to jest LER i z czym to się je?

LER to jest odległość źrenicy wyjściowej okularu. Czyli odległość na jaką musisz zbliżyć oko do soczewki okularu aby objąć wzrokiem całe pole widzenia okularu. Przy zwykłych Plosslach odległość ta wynosi około 0,8 ogniskowej okularu :salu:

Jeszcze zrobiłem coś takiego.

A oto fotka Łysego, narazie tylko jedna bo nie miałem czasu popracować nad resztą. W tygodniu podrzucę więcej fotek.

Warunki były dobre ale wilgoć dała się we znaki (hehe ale tylko na rurze bo lustra mają ASCT home made). Fotka robiona w ognisku głównym. Zestackowałem 5 sekundowy filmik i troszkę podrasowałem.

Efekty oceńcie sami.

Pozdrawiam Maciek

Testy takie warto powtarzać zdecydowanie, może się weźmiemy teraz za okulary planetarne (lantany, ortho?). Planetki nadchodzą!

Testy okularków planetarnych to zdycydowanie dobry pomysł!

Popieram. Sam jestem zainteresowany zakupem jakiegoś okularu do planet i nie wiem co wybrać. Taki test byłby dobrym rozwiązaniem.

Panowie, do roboty. :wink: 8)

A o to mój system ASCT home made 8)

3 wentylatorki umieszczone z tyłu oprawy lustra. W oprawie 3 dziury no i w płycie pod lustro też są 3 dziury (jedna widoczna na asct1.jpg). Lustro od płyty odstaje na kilka mm więc pod lustrem jest przewiew na wszystkie strony. Do całości jeszcze jest prosty regulator obrotów na LM317. Do tej pory testowałem tylko raz i w tym czasie lustra nie parowały i szybko się wychłodziły. Zobaczymy jak się bedzie spisywać na mrozie.

Pozdrawiam Maciek.

Paweł Maksym napisał:

jako jeden z całowaczy

Tak, tak Widziałem gdzieś zdjęcie na, którym się całujesz z Januszem Wilandem Nie za dużo tych buziaków? Tak każdy z każdym? :wink:

Jeśli to ma być w celach dydaktycznych i treningowych to masz rację w 100% taka na początek w zupełności wystarczy a potem przesiądziesz się na sprzęt lepszej jakości mając już zebrane niezbędne w tym zakresie doświadczenie

Nie ma to jak pełne porozumienie :salu:

Pozdrawiam Maciek

Nie bardzo rozumiem po co tyle kombinować mając sprawdzoną w boju jakość poczciwych Vest i ToUCam'ów

W pełni się z Tobą zgadzam Janusz ale wiesz.... nie każdego stać na ekstra sprzęt. Ta kamerka kosztowala 70zł więc nie ma co równać jej do np: Vesty. Każdy musi od czegoś zacząć a z biegiem czasu i po nabraniu doświadczenia (i kasy) można przesiąść się na coś lepszego. Ja jestem na razie zadowolony z wyników bo to mój pierwszy kontakt z astrofoto. Oczywiście DS-ów nie zamierzam focić ze względu na Dobsona więc super czułość i długie czasy nie są mi potrzebne. Nastawiam się tylko na planetki i Łysego.

Pozdrawiam Maciek

a przy P=4 to wychodzi szokująca wartość 40 luxów

Czyli z tym obiektywem nie ma co sobie zawracać głowy.

A jaką czułość będzie miała z moim Newtonem w ognisku głównym?

Pozdrawiam

no ale wrzuć łysyego to wiele wyjaśni

Ok, ok, jak tylko będzie pogoda to cykne Łysego :salu:

A tak poza tym to jaka będzie czułość tej kamerki po podłączeniu jej do obiektywu T-34 4/40 od Smieny albo w ognisku mojego Newtona??? Producent podaje coś takiego: 5lux f1,4.

Pozdrawiam

Nie mam w domu nic drobniejszego niż 120, a to deczko za grube

Moim zdaniem gruby papier jest lepszy. Wyszoruj dokladnie wnętrze to pozostaną głębsze rysy które napewno nie będą odbijały światła.

Mała puszka czarnej emalii  

+ talk w stosunku 1:1 lub większym

+ gruby papier ścierny przed malowaniem :salu:

RuMuN, a zrób proszę Księżyc  

Porównamy z tymi co wyżej fotkami Łysego.

Łysego ustrzelę dopiero po weekendzie. Do tej pory nie miałem okazji a dziś jak jest pogoda to ja muszę jechać do Łodzi na zjazd (ech ta szkoła).

Pozdrawiam Maciek

NIE NIE! pierścieni nie widać!  przerwe tylko widać

Ciemność! Ciemność widzę!!! :wink: