Pawlik

Już w domku. Dzięki za wspaniałą impreze, ludzie super, pogoda wyśmienita.

Agata i Paweł

Od tej komety zaczęła sie moja przygoda z astronomią. Pierwszy raz zobaczyłem ją zupełnie przypadkowo w połowie marca 1997 roku przy niezbyt dobrych warunkach, ale mimo tego i tak była dobrze widoczna. Potem praktycznie każdego dnia ją oglądałem przez lornetkę, około 4 kwietnia kometa wyglądała niesamowicie. Gołym okiem obserwowałem ją praktycznie do końca maja.

http://www2.jpl.nasa.gov/comet/

http://www.cometography.com/lcomets/1995o1.html

Witam.

Jesli kos z południa toprzeczyta nie poparzna E!!! Zaćmienie księzyca czy co? ?? Czy to zacmienie księzyca? Księzyc cały jest czerwony. (załuje ze nie mam aparatu) Napiszcie a najlepiej popatrzcie za okno.

 

Pozdrawiam

Tomasz

Spokojnie, nie panikuj Księżyc jest po prostu nisko na horyzontem przez co jego światło jest rozpraszane w atmosferze i dlatego tak sczerwieniał, jak wyjdzie wyżej to zblednie

Słonko z dzisiaj, moja nieudolna mozaika na której widać nawet filamenty. Coronado PST + Meade Electronic Eyepiece.

Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia o astrofoto, ale widzę że w tym niby skromnym elektronicznym okularku drzemie niezły potencjał, więc może do czegoś sie przyda.

edit: w tytule powinno być mozaika oczywiście a nie moziaka

Przeglądając jeszcze tematykę filtrów znalazłem coś takiego "Baader Solar Continuum filter stacked" i do tego folia ND3.8 za 419zł- czyżby zwykły filtr continuum tylko że z mniejszym pasmem przepuszczalności (czyli 4nm zamiast 8nm)

I jeszcze to- "2A (+/- 0.5A) h-alpha filter 1,25 za prawie 2000zł.

Dobrze kombinujesz, chociaż nie chodzi tu o dłuższą wędrówkę światła od protuberancji niż ze środka tarczy, ale raczej o widmo samych protuberancji. W protuberancji cząstki poruszają się wzdłuż linii pola magnetycznego często z wielkimi prędkościami, co powoduje duże rozmycie dopplerowskie linii H-alfa. Na tyle, że przy małej aperturze i wąskim paśmie protuberancje wydają się zanikać.

Drugą oczywistą przyczyną jest mniejsza jasność protuberancji niż tarczy, nawet przy szerszym paśmie.

Wydaje mi sie że większe znaczenie przy rozmyciu dopplerowskim ma to, że przecież jedna strona krawędzi Słońca sie do nas zbliża, a druga oddala powodując klasyczny efekt Dopplera.

Zastanawiam się tylko, dlaczego w PST przy zawężaniu pasma (obserwacje tarczy) znikają protuberancje?

Wydaje mi się że światło z centrum tarczy słonecznej dociera pierwsze do Ziemi od światła emitowanego przez protuberancje znajdujące sie na brzegu tarczy czyli ponad 600 tys km dalej od Ziemi niż centralna część tarczy Słońca co daje dłuższą wędrówkę światła o 2 sekundy. Dodając do tego wzajemny ruch Ziemi i Słońca powoduje to lekką różnicę w długości fali przez co trzeba korygować to pierścieniem w PST.

Jeśli sie mylę niech mnie ktos poprawi

Panowie wystarczy poczytać czym są protuberancje i wychodzi że w wizualu na tarczy to raczej bardzo wątpliwe żeby je zobaczyć....

Ale przecież h-aplha to też wizual a problem w tym ze zakres fali w jakiej widać protuberancje jest tak mały, że giną one w blasku całego kontinuum słonecznego.

Niestety minimum aktywności słonecznej nas nie rozpieszcza, ale czasami trafi sie taka protuberancja , iż mam wrażenie że to minimum to jakaś ściema

to nie ja

przecież nie mówię ze to Ty tylko avatar był ten sam na obu forach, no chyba że mi sie tylko wydawało...

http://www.astrokrak.pl/forum/viewtopic.php?p=26864#26864

 

Naprawdę - nie tykajcie tego tematu, szkoda później nerwów.

Masz racje saywiehu, jedna taka dyskusja na forum wystarczy, wszystko widać jak na dłoni

Mi przedewszystkim zależy na precyzji - duże powery.

 

A i jeszcz jedno. Jak z parafokalnością? Są one parafokalne z tym Syncianym?

W tym baaderowskim rozstaw śrub mocujących jest inny wiec musisz brac pod uwage wiercenie dziur w tubie. Ten oriona ma syntowską stopke wiec z montazem nie ma problemu ale jakos tak ogólnie bidnie wygląda.

Z parafokalnością jest już gorzej. Rozwazalem tez zakup Baadera ale po przeanalizowaniu paru spraw stwierdzilem ze nie bedzie ogniskowac.

Probuje wyslac zgloszenie ale nie dochodzi, nie wiem co jest grane

acha czyli gre wchodxzi tylko kredyt w banku.

nigdzie w ofercie polskich sklepów nie moge znalesć podobnego teleskopu(w podobnej cenie). moze podacie jakis link?

DO przeciez sprzedaje Celestrona, a w podobnej cenie to nie znajdziesz bo przeciez dochodzi jeszcze cło i podatek.

Czy ja dobrze rozumiem, ze Pawlik kupil wyciag bez bazy i dokrecil go na srubach dystansowych do bazy starego wyciagu i ogniskuje???

 

Hmmmmmmmmmmmmmmm..................................................

Od krawędzi tubu do krawędzi tulei razem z redukcją na 1.25" odległość wynosi 9cm a wysunięty 12.5cm. Dodatkowo odkręcając bardziej jedną ze śrub regulacyjnych wyciągu odległość zwiększa sie do 13cm. Ogniskuje dobrze ale jak używam Swana 33mm to musze go lekko wysunąć z wyciągu zeby zogniskował.

Edit: w syncie 10" ognisko wypada jakies 8cm od krawędzi tuby, jeśli podobnie jest w 8" to nie powinno być problemu.

Ja nie wiem czy przypadkiem nie ma generacji 1.0 (Tadeo), 1.1 (moja) i 2.0 (z tym przezroczystym obiektywem). To pisze na podstawie obserwacji przez moj i Tadea PST, i inna prace pierscienia teleskopiku. Wersa Tadea, o ile sie nie myle, ma bardzo waski filtr, tak ze krecac nim mozna zobaczyc protuberancje raz po jednej stronie, raz po drugiej stronie - coś na kształt efektu Dopplera. A u mnie widać jak leci.

Korekcję efektu Dopplera mają tylko droższe wersje Coronado. Minusem jest to, że protuberancje są coraz gorzej widoczne w miare oddalania sie od centrum pola widzenia.

O ile dobrze zrozumiałem dyskusję na forum Coronado są dwie generacje PST, z różnie umieszconym etalonem -> w starszej, gdzie etalon znajdował się na początku ota nie było większych problemów z fotografią w ognisku. Drugi, skurczybyki tak przebudowali, żeby się nie dało, albo było co najmniej bardzo trudne. Szukając metody sprawdzałem zarówno ognisko główne, jak i wszelkiego typu projekcje, z tych które było w miarę prosto zamontować. 13-ka łapie ostrość ślicznie .

W starszej wersji były pewne problemy z obiektywem dlatego teraz coronado jest nieco przebudowane. Ale nie zrobili chyba tego żeby utrudniać komus robienie fotek

150 zł

Okular jest nowy, sprzedaje bo wole obserwacje wizualne.

http://www.buytelescopes.com/product.asp?t...id=3584&m=2

Obraz jest monochromatyczny, 320 x 240 pixeli z możliwością regulacji kontrastu. Pasuje do wyciągów 1.25" i 0.965". W komplecie kabel i bateria.

cena 180 zł

Wszystkiego co najlepsze

Według mnie to jakby taka ekonomiczna wersja crayfordów robionych przez WO czy Baadera. Zasada działania oczywiście ta sama, ale jak widać po zdjęciach wykonanie nieco bardziej ekonomiczne, obudowa chyba nie jest wykonana z aluminium jak większości crayfordów, tuleja wyciągu wygląda tak samo jak oryginalne wyciągi Oriona. No i ma oryginalną stopke co ułatwia montaż. Ale najważniejsze żeby działał jak należy

Przemyśl i zrewiduj czas przelotu bo z bolidami to tak jak w czasie wypadku, sekunda a trwa wieczność.

Jeśli to naprawde było 10sek to raczej jakiś satelita był.

Masz racje że sekunda w takich momentach wydaje sie być dłuższa. Przeanalizowałem jeszcze raz wszystko i mysle ze 6-7 sekund spokojnie leciał. Nie widziałem go od początku bo dostrzegłem go kątem oka, zostawiał też niezłą smugę.

no długo może satelita?

Na pewno nie satelita, bolid 100% Razem z Motorem pojechaliśmy za miasto trochę emek ustrzelić i przypadkowo go zobaczyliśmy miałem wrażenie że moze rozpadnie sie na kilka mniejszych ale niestety

Wczoraj również widziałem bolid, ok. 23:15, leciał na wschód, jasność jakieś -5mag, leciał powoli ok 10 sekund praktycznie przez pół nieboskłonu.

Piękną sprawą było by teraz całkowite zaćmienie Słońca, kometa była by jak na dłoni.

No można sie załamać...w dzień świeci Słońce i wydaje się że wreszczie ją zobacze, zbliża sie wieczór i lipa, chmury chmury i jeszcze raz chmury i tak codziennie

edit: dołączam do klubu ofiar pogody :Astrobrać: