Celestron Omni XLT 150 czy synta 200/1200?

[TarchoSky89]

Po zapoznaniu się z lornetkami dostępnymi na polskim rynku zdecydowałem się dopłacić troszkę kasy i zakupić telepa. Po wstępnej eliminacji zostawiłem sobie dwie opcje: znana i lubiana Synta 200/1200 i troszke droższy Celestron Omni XLT 150. Synta ma troszke lepsze parametry a Celestron podobno jest lepiej wykonany. Poza tym ma montaż paralaktyczny co jest chyba (?) lepsze na obserwacje balkonowe... Co byście mi poradzili? Dodam jeszcze że mieszkam na obrzeżach Wawy...

 

Wybaczcie że piszę tutaj, a nie w dziale o sprzęcie, ale nie umiem dodać tam nowego tematu . Poza tym to dopiero mój 3 post więc się łapie chyba do nowych użytkowników .

[sumas]

przeniosłem Twój post do tego działu, natomiast wracając do Twojego dylematu, to może najpierw poczytaj wątek o teleskopie na balkon: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=13551

[Robert Bodzoń]

Jeżeli chodzi o Twój dylemat Dobson, czy paralaktyk, to dużo zależy od wielkości balkonu i wysokości balustrady. Im większy balkon i niższe balustrady, tym lepsze warunki dla Dobsona.

 

Syntę na Dobsonie można ustawiać na stabilnym (ciężkim) stołku, co umożliwia w niektórych przypadkach obserwacje balkonowe.

 

Jeżeli masz tylko możliwość zobacz w realu przynajmniej jeden z tych teleskopów, aby przekonać się o ich wielkości. O nocnych obserwacjach nie wspomnę

[TarchoSky89]

Balkon jest dość długi ma 120cm szerokości, a barierka 1m wysokości. Sprzęt widziałem jak dotąd tylko na zdjęciach... Co do widoczności, to w kierunku centrum jest fatalnie, ale im bliżej północy tym lepiej, niebo jest nawet czarne ... Widać większość co jaśniejszych gwiazdozbiorów.

Edytowane 27 Sierpnia 2007 przez TarchoSky89

[grzybu]

A drogę mleczną widać? Jak nie to taki duży teleskop będzie raczej się marnował. Chyba, że go będziesz zabierał gdzieś pod dobre niebo.

[TarchoSky89]

Droga mleczna tylko sporadycznie... A zabierać go będę mógł pod dobre (nawet bardzo dobre) niebo jakiś raz, dwa razy w roku... Uważasz że Celestron też będzie za duży?

[grzybu]

Nie wiem czy za duży, ja nie mam doświadczenia, ale u mnie w mieście wszystko ponad 4-5" nie ma sensu. Pozostają tylko planety, księżyc i Słońce. No, może kilka kulek, ale tylko po to, żeby sprawdzić, że tam jeszcze są

Co innego pod ciemnym niebem. Jak ostatnio byłem pod takowym to żałowałem, że nie mam czegoś sporo większego niż Mak102.

Pytanie czy chcesz mieć grata zajmującego sporo miejsca, który będzie się marnował przez większość roku? Różnica obrazu pewnie to wynagrodzi U mnie żona by mi żyć nie dała, ale i tak sobie za jakiś czas kupię Syntę 8", którą będę trzymał w garażu i będzie tylko na wyjazdy pod ciemne niebo. Na balkon to jednak Mak będzie wygodniejszy w moim wypadku. I tak mam marny seeing z powodu nagrzanych dachów, a większa średnica tylko by pogorszyła sprawę.

Dodam, że drogę mleczną widziałem u siebie ostatnio parę lat temu

Edytowane 27 Sierpnia 2007 przez grzybu