Zmagania z Kokonem przez lornetkę

[Janko]

Z tą mgławicą mam stare porachunki. Rok temu już raz ją „odkryłem”. Niestety nie do końca. To była pobliska gromada otwarta NGC 7209. Plan miałem równie prosty co trudno wykonalny. Przede wszystkim trzeba było znaleźć się we właściwym miejscu we właściwym czasie. Miejscem była moja stała miejscówka za Łochowem, 100 km na wschód od Warszawy. Przez czas rozumiem odpowiednią pogodę a ta na początku długiego majowego weekendu dopisała. Tuż nad horyzontem we wschodzącym Skorpionie widoczna była gromada kulista M4. Tryplet Lwa dał się zobaczyć już w lornetce 15x56 a i w Łańcuchu Markariana coś majaczyło, choć niezbyt wyraźnie. Początkowo musiałem się kryć przed Księżycem w I kwadrze za ścianę zagajnika. Trzeba więc było zaczekać aż Księżyc schowa się dobrze pod horyzont a Łabędź wzniesie na ponad 40⁰. Patrzyłem w dobrze znane mi miejsce, na wschód od M39, przy najkrótszym boku asteryzmu w kształcie wysokiego trapeziku złożonego z 4 gwiazd bardziej z poczucia obowiązku niż z nadzieją. I rzeczywiście, przy niskim Łabędziu i Księżycu ciągle nad horyzontem nic tam nie widziałem. Jednak o 2. w nocy, gdy już wróciłem z podleśnej miejscówki do zaciemnionej o tej porze wsi, usiadłem na leżaku i spojrzałem jeszcze raz. A tam, dokładnie gdzie powinien być, ukazał się mglisty obiekt. Nie był duży, porównałbym go z Hantlami (M27). Widziałem go bez żadnych nadzwyczajnych sztuczek, zerkania czy długiego wpatrywania się w lornetkę. Lornetka w rękach podpartych łokciami, chwila poszukiwań i widziałem za każdym razem. Jestem przekonany, że to był Kokon – IC 5146, mgławica emisyjna oświetlana przez gromadę otwartą. Nie wierzycie - mnie też się nie chce wierzyć.

Następnej nocy już nie było tak słodko. Czy to Księżyc jeszcze zza horyzontu przeszkadzał, czy powietrze było już nie takie samo, dość, że w 15x56 było tam tylko coś gwiazdopodobnego a w 20x77 ledwie majaczyła zerkaniem jakaś mgiełka. W odruchu ostrożności pokreśliłem ten pisany na brudno tekst, ale po powrocie do Warszawy i sprawdzeniu lokalizacji, opisów oraz wyglądu Kokonu na zdjęciach, jednak postanowiłem go zamieścić na Forum.

Sprawdźcie sami.