Skocz do zawartości

mateusz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mateusz

  1. Nie mam pytań... Częściej przebywasz na Kostuchnie przed świtem? Takie widoki hałda w Kostuchnie oferuje góra raz na rok, czasem nawet dwa. Miałeś ogromne szczęście.
  2. O kurcze... Z Seraka nawet prędzej widoczna, bo Anna niższa. Mam plan, aby wstać ok. 5 rano i zinwigilować jakoś warunki. Widzę, że na noc Rafał ustawił długi czas na kamerce, więc tym większe szanse na prawidłową diagnoze.
  3. Fatalnie wróży to na jutro. Na Twoich fotkach wygląda to tak, jakby nad głowami wisiała nie za gruba warstwa zanieczyszczeń i wilgoci, a wyżej powietrze było przejrzyste. Czyżby wieczorem była inwersja w górach?
  4. Koledzy, ja też wracam do tego pytania. Jak obstawiacie jutrzejszy poranek. Z jednej strony słysze o masie powietrza wysyconej syfem, z drugiej Wasze pozytywne relacje. To jak wg Was będzie jutro?
  5. Zbyszek koniecznie. My do kilkunastu minut wybieramy się z Rafałem na jakieś PO, ale podejrzewam wypas.
  6. Każdy sprzęt mile widziany - dziękujemy za wszystkie propozycje. Do końca tygodnia określimy nasze potrzeby związane z postawieniem górskiej kamerki inwersyjnej i wtedy zwrócimy się o konkretny sprzęt.
  7. DO never sleeps Pozdrawiam Was Koleżanki i Koledzy z New Yorku na rogu Broadwayu i 35. siedząc w jednym z niezliczonych tylko na tej ulicy Starbucksów. Wczoraj z 380 m nad gruntem w Empire State doszukiwałem się światełek Bostonu oglądając przy tym najbardziej spektakularny widok, jaki moje oczy miały okazje zobaczyć - rozświetlony Manhattan. Cieszę się, że aktywnie analizujecie Alpy z Fatry. Zaraz po powrocie do Polski wracam do tematu i organizujemy wyprawę inwersyjną. See you Guys!
  8. Radhost to bardzo ciekawe miejsce. Biorąc pod uwagę dojazd, podjazd i odległość to "lektura obowiązkowa" dla dalekiego obserwatora. Nie zapominajmy jednak o tym, co pokazuje Twoja symulacja ze Schneeberga i o czym już kiedyś pisałem - Alpy widać także z Vysokiej Fatry i to z jeszcze większej odległości niż Radhost. Nie znam tych rejonów, ale jakby nie było to zagłębie narciarkie (obok Niżne Tatry), więc pewnie jakiś wyciąg też by się znalazł. Kto zna infrastrukture zaznaczonych na czerowo na symulacji ze Schneeberga górek proszony jest niniejszym o info
  9. Też tak myślę. Dajemy priorytet pogodzie a nie sprzyjającym wszystkim terminom. Oczywiście rozpatrujemy tylko weekendy i w przedziale czasu ograniczonym końcem roku. Dlatego Witku, jeżeli będziesz miał informacje o nadchodzącej inwersji, to postaraj się napisać w miarę możliwości jak najszybciej. Jeżeli miałby to być przyszły tydzień, to niech będzie. Najlepiej niedziela, bo wtedy więcej osób może, ale gdyby w sobote inwersja usiadła np na 600 m npm, no to nie ma się co zastanawiać.
  10. Michał, jeżeli zdjęcie jest robione koło drogi na Michniowiec, to będzie to na 90% Pasmo Magury Łomiańskiej i odległość nie 60 km, tylko co najwyżej 10 km
  11. Super, o coś takiego właśnie mi chodziło. Zachęcam też innych do przemyślenia spotkania. Kto się waha niech zapyta czy warto poprzednich Zlotowiczów
  12. A ja pójdę krok dalej i już teraz zapowiadam przedświąteczny świąteczny zlot dalekich obserwatorów na Pradziadzie. Chcielibyśmy wycelować oczywiście w inwersje w pierwszej połowie grudnia lub pod koniec listopada (ja najchętniej pod koniec roku, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy może...). Wybierzemy termin pasujący - w miarę możliwości - jak największej liczbie osób. Na rekordową frekwencje ze Skalnego już tym razem nawet nie licze, ale już teraz zadeklarowanych mam 5 osób. Aby organizacja przebiegałą sprawnie, uprzejmie proszę zainteresowanych o deklaracje pasujących terminów. Proponuję spotkanie zaraz z rana i powrót do domów po zachodzie Słońca.
  13. Powoli zaczynamy publikację kolejnych rekordowych fotek Wicia z wyprawy inwersyjnej na Cervena, Seraka i Keprnika. Zaczynamy od tej pierwszej: Tatry i Beskid. Trzeba będzie jeszcze popracować nad opisem Tatr. Aparat, jak na te odległości, na prawdę jest bardzo kompetentny!
  14. Pytanie do wszystkich, którzy na Śnieżce zęby już zjedli - co to może być? Wschód Slunka...
  15. Dopiero teraz skojarzyłem to zdjęcie... Dawno dawno temu na jednym z forum o tematyce górskiej ktoś je zamieścił twierdząc, że podczas inwersji wyskoczyły nad horyzontem rumuńskie szczyty. Po późniejszych analizach okazało się, że to góry oddalone o ok. 100 km w kierunku Vyhorlatu (chyba słowackie). W każdym bądź razie jak znajdę link do dyskusji, to tutaj wrzucę.
  16. Dobrze wiedziałem co tracimy Na Tatry się już napatrzyłem, zrobić je z Pradziada to jedynie kwestia czasu, a o Schneebergu (ba, Radhoście) nie wiedzieliśmy póki co nic. W niedziele z kolei plany były inne, koniec końców nie wypalił żaden. Ale jak widać nic straconego. Hmmm, ale tylko tego pierwszego pokazuje Hey. Z wieży na Pradziadzie to ciężko dostrzec obiekty środkowego planu, tak są zasyfione szyby, więc realnie rzecz biorąc to nie zbyt obiecujące miejsce do robienia obserwacji na 280 km. Ten Śnieżnik to, jak podkreślam, legenda, podanie ludowe, miraż... Nie potwierdza go Hey, więc opieranie się na kalkulacjach wynikających z korzystnego rozkładu temperatur bardziej napawa mnie lękiem niż obserwacje z Radhosta. To już spontaniczny wyjazd nie jest Radhosta z Katowic, uwzględniając w tym sesje foto, można zamknąć w 6h.
  17. eNa bank przed do Witek dorabial jako autor kryminalow Wydaje mi sie, ze nie wytrzymal i pojechal na Pradziada I dla Andisa gratulacje za ksiazkowe Tatry wysokie ze wschodu!
  18. Viventi - również witam na Forum i gratuluję znalezienia się w super miejscu w odpowiednim czasie. Jak na kompakt i 180 km możesz być zadowolony z rezultatu. W sobote rozważaliśmy z Rafałem wypad na Pilsko zamiast Radhosta i wygląda na to, że lepiej byśmy na tym wyszli
  19. Dobra Witek, przekonałeś nas. Jedziemy jutro z rana PS. A jak nie będzie, to zwrot za benzyne
  20. Kurcze Robert piękna robota! Na Radhoście mieliśmy tę odmiane, że po południu nie było już chmur, tylko gęsta mgła przysciśnięta do 1100 m npm. Jaka szkoda, że nie załapały się Tatry... Koledzy, jutro trzeba z rana monitorować wysokość chmur. Jeżeli siądzie jeszcze bardziej, to jedziemy na Pradziada. Palec pod budke
  21. Robert, rewelacyjne zdjęcie! Brawo! Jesteś w stanie określić co to za kierunek? A DO odwiedziło dzisiaj Radhosta między 16 a 18. Pułap inwersji utrzymywał się na 1100 m npm, nie było szans na nic poza Pradziadem, ale i tak wystającym samą wieżą. Kiepsko, ale wyprawa fenomenalna. Tam trzeba wrócić, bo jak odchodziliśmy po zachodzie Słońca pożegnał nas tak czysty i nieskazitelny róż horyzontu w kierunku Schneeberga, który zdawał się mówić: jeżeli nie dzisiaj, to następnym razem... Ciekawe co Zbyszek przywiezie ze Śląskiego
  22. Proponujemy więc zbiórkę gdzieś w wysokim Morawskim. Czy gdziekolwiek na Knehyne jest pwidok na wschód lub południe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.