Skocz do zawartości

jarzbi

Społeczność Astropolis
  • Postów

    178
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jarzbi

  1. Nad ranem 18 Listopada pogoda była rzeczywiście bardzo ładna. Wstałem by fotografować księżyc, który o tej porze miał być w dobrym dla mnie miejscu. Po wyjściu na balkon uwagę moją przykuł jednak Saturn. Nie widziałem go od dobrych kilku miesięcy. Widok w okularze była niesamowity... Saturn pokazał śliczne kolorki. Do tego idealnie ostrą tarczę i kilka księżyców. Udało mi się zrobić nawet klika zdjęć - w tym pierwszy raz Saturna. To jest stack 4 klatek z Synty 8'' w projekcji okularowej przez LV5 i nikona coolpix 4300.
  2. Witam serdecznie. Zaglądam na forum od kilku miesięcy i myślę, że nadszedł w końcu czas by się odezwać i przedstawić. Astronomia pasjonowała mnie chyba od dziecka. Pamiętam jak w okolicach 1986 roku biegałem z butelkami do skupu by uzbierać na książkę o komecie Halleya, która wtedy miała pojawić się na niebie. Komety wtedy nie zobaczyłem, a książki okazały się chyba za trudne. Temat powrócił w średniej szkole. Dostałem od mamy książkę „Astronomia dla każdego” i „to” znowu się zaczęło. Ze sprzętem optycznym w tych czasach było kiepsko, a o prawdziwym teleskopie można było tylko pomarzyć. Odwiedziłem wtedy nawet „Uniwersał” w żywcu, by móc choć tylko zobaczyć prawdziwy teleskop. Potem za namową przyjaciela zbudowałem sobie prostą lunetę. Przez trzy miesiące szukałem w Krakowie optyka, który mógłby mi przeszlifować moje zdobyczne soczewki (sam nie wiem z czego one były wymontowane). W końcu znalazłem na ulicy Sławkowskej punkt do którego przychodził pewien starszy pan. Obejrzał przyniesiony przeze mnie złom... i powiedział, że nic nie da się z tego zrobić. Ale obiecał mi pomóc. Tym sposobem zdobyłem soczewkę na obiektyw i jakiś okular. Wmontowałem to wszystko w rurę z PCV i wreszcie mogłem wpatrywać się niebo. Ech. To było takie piękne zobaczyć przez pierwszy raz księżyce Jowisza i jego 2 pasy chmur, pierścień Saturna i tarcze Marsa. A jakiś czas potem zrobiłem najzwyklejszym Zenitem kilka zdjęć koniunkcji i kometę Halle-Bopp. Zdjęcia ku mojemu zaskoczeniu zostały nawet nagrodzone w V konkursie astronomicznym czasopisma „Wiedza i Życie”. Nagrodą był refraktor z Uniwersała. No i moja mama widząc mój zapał postanowiła kupić mi prawdziwy teleskop. Był to „full-wypas” reflektor Tasco 114/500 na paralaktyku przemycony przez wujka na pokładzie okrętu z Wielkiej Brytanii. To wszystko było ok 10 lat temu a w następnych latach sprzęt pokrył się kurzem Niedawno przeprowadziłem się z powrotem centrum z Krakowa do Skawiny. Z balkonu mam widok na ładny kawałek południowego nieba. Siedząc pewnej nocy na nim i spoglądając w gwiazdy przypomniałem sobie o moim dawnym hobby. Odkurzyłem sprzęt i wszystko zaczęło się od nowa. Wpadłem po uszy. Od czerwca zaglądam na forum prawie codziennie. Kupiłem 8 calową Synte (moja żona dostała szoku jak zobaczyła taką rurę w mieszkaniu) która pozwala na nowo zachwycać się nocnym niebem. Dzięki Forum przypominam sobie stare informację i uczę się nowych rzeczy. To niesamowite, jak amatorska astronomia zmieniła się na przełomie tych kilkunastu lat. Sprzęt astronomiczny można kupić od ręki i do tego w takim wyborze. Mam nadzieję, że tym razem już mi nie przejdzie. Pozdrawiam wszystkich na forum i jeśli jest ktoś z moich okolic to proszę o kontakt. Jarzbi.
  3. Witam, proszę dopisać mnie również do kolejki rezerwujących.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.