Skocz do zawartości

jarzbi

Społeczność Astropolis
  • Postów

    178
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jarzbi

  1. No niby nie ma znaczenia. Ale puściłem taką zepsutą na ASOD-a. Co za nietakt
  2. W tym drugim szkicu zrobiłem pomyłkę: data to oczywiście nie 1 stycznia tylko 01.03.2009. Link do poprawionej wersji lulina.
  3. No to ostatnie zdjęcie zmasakrowało mnie doszczętnie. Buuuuu Ja też tak chcę . Próbowałem dziś się zabrać za ten sam obszar ale zaliczyłem kompletną porażkę. Co sprzęt... to sprzęt.
  4. Zestaw "chmurzastej" Wenus z Synty 8'' na Dobsonie. Wszystko z projekcji afokalnej plus kompakt. Każde zdjęcie złożone od kilkunastu do kilkudziesięciu klatek. Niesamowite jak ta koleżanka bardzo nam wyrosła i wysmuklała w ciągu ostatnich tygodni.
  5. Kolejna noc upłynęła mi pod znakiem Lulina i dzięki temu mogłem ponownie ja naszkicować. Tym razem zacząłem rysować troszku później. Niestety, ogona już nie zauważyłem (Lp i lekkie zamglenie?). Za to kometa wyglądała mi na ciut większą. Za to z rysunkiem uwinąłem się znacznie szybciej niż poprzedniej nocy - widoczne nabieram wprawy Sprzęt ten sam co poprzednio. Próbowałem się przymierzyć jeszcze do innych obiektów lecz M44 nie mieściła mi się w okularze, za to M48 była zbyt słabo widoczna:( Jak tylko znajdę pracę, konieczna będzie inwestycja w nowe okulary, a dziś jak pogoda się utrzyma to koniecznie muszę wybrać się za miasto. .
  6. Tak zgadza się to 1008, zapomniałem dodać to do opisu. To chyba była ostatnia tak dobrze widoczna plama.
  7. Słonko dalej leniuchuje i mało się dzieje, a filtr z folii pokrył kurz. Dobrze że chociaż od rana dziś ładnie świeci na niebie. W magazynie znalazłem jedyne zdjęcie słońca jakie zrobiłem do tej pory z 15 listopada 2008r. Pamiętam ile się musiałem natrudzić by zobaczyć "coś" w wizjerze i ustawić ostrość. Następnym razem schowam się jak starodawny fotograf pod jakąś czarną płachtą. ---- Edit moheratora - pozwolilem sobie dodac date do tytulu watku, aby latwiej do tej plamy dotrzec.
  8. Świetny pomysł. Mam nadzieję że Ci się nie znudzi i będziemy mogli to dalej oglądać. Ja mam zamiar zebrać w szkicach katalog Messiera.
  9. Sawes jak to mówią... dobry żart tynfa wart Ale się uśmiałem.
  10. Wczoraj oprócz Lulina miałem przyjemność obserwować również Saturna. Szkic rysowany z pamięci a to co było godnego uwagi to: pierwszy raz udało mi się momentami dostrzec dwa pasy chmur, z czego ten południowy był znacznie lepiej widoczny. Takie szkice to doskonały sposób nie tyle na samą naukę rysowania ale również pozwalają stać się lepszym obserwatorem. Synta 8'' i LV5.
  11. "Srebrna Strzała"... a może to był Kubica w bolidzie Niesamowite jak szybko kometa się przesuwała na tle gwiazd. A ogon wygląda jakby troszku był odchylony od linii lotu czy mi się tylko wydaje? Świetne zdjęcie. Możesz podać parametry fotki?
  12. Tak jak dziś rano patrzę "trzeźwo" na szkic to widzę że sknociłem jądro Lulina (Jakoś tak z boku wyszło i do tego powinno być troszkę większe). Ale to mój drugi szkic po księżycowym. Nie robiłem żadnych domowych poprawek. Tylko zdjęcie i zrobienie negatywu oraz poprawa kontrastu. Szkoda, że jednak nie wszyscy mieli szczęście ją oglądać. W okolicach Krakowa niebo było raczej ładne, aż chyba do 5 rano. Tego wieczoru zaliczyłem jeszcze M42 (Wydaje mi się że najładniejsza jaką widziałem do tej pory) i Saturna z dwoma bardzo subtelnymi pasami chmur.
  13. Jak już większość z Was mogła się przekonać pogoda dziś dopisała (Mam nadzieje że wszystkim). Efektem mojej pracy jest ten oto szkic. Kometa była u mnie widoczna już ok godziny 21 i bez problemu udało mi się ją odnaleźć. Prezentowała się bardzo ładnie choć spodziewałem się lepiej widocznego ogona. Szkic wykonałem ołówkiem na bloku technicznym patrząc przez okular SP25 w Syncie 8'' Dob. Krzyżykiem zaznaczyłem pozycję komety pod koniec obserwacji.
  14. Ja do swojej Synty kupiłem LV5. Nie patrzyłem tym przez szybę w oknie ponieważ nie miałem do tego odwagi. Za to profanuje go obserwując z balkonu . Z racji, że nie mam innych okularów oprócz tych z kompletu Synty, to do planet i księżyca jest on moim jedynym tego typu okularem. Jestem z niego bardzo zadowolony. Co do seeingu to tylko sporadycznie zdarza się, że nie mogę z tego Vixena korzystać. Aha. No i większość zdjęć tworów księżycowych i planet robię właśnie tym, a obraz ostrzę ręcznie. Dla mnie jest OK. Jedyny problem to muszla oczna która jest niewygodna - Noszę okulary korekcyjne.
  15. jarzbi

    Orbiter

    Tego pierwszego linka nie znałem. Widzę, że dużo tam fajnych rzeczy. Dzięki. Ja głównie korzystam z orbithangar. A mój ulubiony dodatek to ten z Odysei Kosmicznej http://www.worldof2001.com/. A w ogóle... proszę nie przypominaj i nie mówmy już o tym, bo znów nie będę miał na nic czasu. Żartowałem
  16. Chora cena Mnie udało się kupić używaną w idealnym stanie na amazonie za 17$, co nawet przy wysokim kursie dolara jest nieporównywalnie taniej niż w Empik-u. Nie wiem jak z wysyłka do Polski ponieważ podał mi ja znajomy.
  17. jarzbi

    Orbiter

    Orbiter wraz z dodatkami mimo poziomu skomplikowania jest niesamowity. Na razie poznaję go, powoli czytając podręcznik i próbując podstawowych manewrów. I myślę, że po pewnym czasie dolecę na Księżyc, a może i dalej.
  18. A tam jakiś taki Merkury czy "cuś" oraz młody Księżyc nad Skawiną
  19. Ja bym tam jeszcze dołożył czarny monolit, tak jak w Odysei Kosmicznej 2001. Podświetlił to jakoś klimatycznie i wyszła by z tego świetna nocna lampka. O rany! Ale się napaliłem.
  20. 1. No popatrz, ja znalazłem tylko w dużych kompletach z kredkami. 2. Ten Eraser to taki szablonik w wersji z metalu lub tworzywa. Bardzo pomocny przy tworzeniu detali. 3. Wiem, wiem, zawaliłem sprawę
  21. Hej. Wimmer, a nie wiesz gdzie kupić taki "cuś" do rozcierania (fiszor czy jakos tak)?? Szukałem w internetowych sklepach dla plastyków i jakoś nie znalazłem. Chciałbym fabryczny bo nie lubię prowizorek ze zwiniętej kartki czy pałeczki do uszu. Z tą blaszką maskującą (eraser shield) to też był problem z zakupem. Niby żyjemy w cywilizowanym kraja ale jak tylko coś jest mniej typowe, to już jest z tym problem. Miałem też wersję "demo" książki lecz jakoś tak mi było z tym źle, wiec jak tylko nadarzyła się okazja to sobie sprowadziłem. Myślałem nawet o kliku sztukach dla ludzi na forum ale jakoś smiałości nie miałem.
  22. Mimo, że wokół tematu przyszłości forum narobiło się sporo szumu to My róbmy dalej swoje. Wszystkim zainteresowanym astronomicznym szkicowaniem chciałbym zaproponować książkę pt: "Astronomical Sketching: A step-by-step introduction" wydawnictwa Springer. Jest to pozycja w języku angielskim lecz mimo wszystko nie powinno stanowić to dużej przeszkody w jej zrozumieniu i stanie się dla nas wartościową pozycją. Używany egzemplarz książki udało mi się kupić za kilkanaście dolarów na jednym z największych sklepów wysyłkowych w USA. Niestety w Polsce nie spotkałem podobnej literatury, lecz widząc jak zaczynają sobie radzić nasi rysownicy z forum to może kiedyś... Wracając do do samej książki to wiem, że nie zastąpi ona nam talentu, ale wzbogaci nasz warsztat. W książce znajdziemy pomoc w dobraniu odpowiednich materiałów plastycznych, opisy różnych technik: rysowanie węglem, ołówkiem, markerem lub kredkami. A techniki te są demonstrowane na przykładzie wielu obiektów astronomicznych: od planet przez komety na ciemnych mgławicach kończąc. Książka jest bardzo ładnie wydana - wydrukowana na kredowym papierze (Stron 195). Przykłady są bardzo dokładnie opisane i uzupełnione "tonami" ilustracji. Na koniec kilka zdjęć: okładka, spis treści 1, spis tresci cd., przykład 1, przykład 2. A nam zostaję... ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć... potem wydamy swój poradnik Pozdrawiam i życzę połamania kredek.
  23. Czekałem i czekałem, aż wreszcie wypogodziło się. Świeżutka Wenus z przed 40 minut. Zebrałem ok 70 klatek sprzętem tym co zawsze, czyli Synta na dobsonie, kompakt Nikona i okular Vixen LV5. Niestety to chyba ostatnie zdjęcie w najbliższych miesiącach . Pozdrawiam i życzę ładnej pogody.
  24. U mnie codzienną ceremonią po zmroku jest sprawdzanie czy na niebie są widoczne gwiazdy. Mała Emilka (2 latka i 3 miesiące) biegnie do okna i sprawdza niebo. Jeśli wypatrzy gwiazdy to jest okrzyk na cały blok - taaattaaaa sąąąą gwiaaazzzdy . A najśmieszniej było gdy ledwo nauczyła się chodzić to po wyjściu na podwórko od razu zadzierała głowę do góry i zaczynała szukać Księżyc. Nie patrzyła wtedy pod nogi i kończyło się zawsze wywrotką. A jak tylko widzi, że wychodzę na balkon popatrzeć przez teleskop to oczywiście jest krzyk bym i ją zabrał. Szkoda, że teraz jest zima bo tak przyjemnie było gdy siedziała u mnie na kolanach i wspólnie na zmianę patrzyliśmy w okular. Fajnie by było, gdy już będzie starsza, by dalej z takim zacięciem zadzierała głowę w niebo. Pozdrawiam.
  25. jarzbi

    Wenus

    Dziś w Skawinie pod Krakowem po 3 tygodniach posuchy udało się ja zaobserwować bo wcześniej to jak nie chmury, to mgła. Oglądałem w powerach 40x, 120x i 240x. W tym ostatnim powiększeniu mimo że pływała, to była prawie tak wielka jak księżyc . Faza widoczna rewelacyjnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.