Zbig, Pozdrowienia dla Dziadka !!!
Bardzo mu zazdroszcze że tyle widział i przeżył. Początki telewizji, lotnictwa, lot na księżyc itp, wszytkiego był świadkiem.
Miałem sąsiada dożył 98 lat w świetnej kondycji bez okularów.
Przeżył dwie wojny, obóz koncentracyjny, nie stronił od żadnych używek, palił jak smok najgorsze papierosy, i wódeczki nie odmówił, miał dwie żony.
Jak paliłem grila zawsze wpadał na jednego i zawsze fajnie opowiadał różne historie z zycia... super był...
Był optymistą i kawalarzm i dobre geny miał ... i to jest recepta chyba na długowieczność.
Dla nas taki wiek jest nieosiągalny.