Skocz do zawartości

Popcio

Społeczność Astropolis
  • Postów

    259
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Popcio

  1. Widzę, że musisz jednak szczerze sobie odpowiedzieć do czego ma być ten sprzęt i czego od niego oczekujesz. Wtedy decyzja będzie prostsza niż przypuszczasz. Bo za chwilę okaże się, że kupisz drugą Syntę ;) Mając 8" wg mnie bezsensem jest pchać się w 150/750, bezsensem jest pchać się w jakiegokolwiek Newtona. Refraktorek albo Mak, ale jak chcesz oceniać zmienne to potrzebujesz pola i wtedy krótki refraktor wygra. Dodatkowo, jeśli to ma być sprzęt do szybkich wypadów lub obserwacji balkonowych, musi być szybko gotowy do akcji, a Mak nigdy nie będzie szybko gotowy do obserwacji planetarno-księżycowych. W pierwszym poście napisałeś o zmiennych, planetach i Księżycu. Zdziwiłbyś się jak wszechstronne i wydajne jest małe APO-ED. Ja się o tym przekonałem ;)

     

    I znowu zastanawiam się nad Tym ED100, którego dałbym rade przenosić, zmieściłby się na AZ3 wiec lekkim i przenośnym statywie i tak mi się jakoś podoba...

    A teraz pora na moją dłuższą wypowiedź :) W zasadzie jeżeli chodzi o ten pierwszy rok z astrohobby to było ze mną tak, że kupiłem Synte 8" aby zobaczyć jak DS-y wyglądają. I tutaj okazało się, że jest nawet fajnie - coś tam widać, spodziewałem się, że będzie gorzej bo wiele czytałem zanim kupiłem teleskop. Atmosfera przy obserwacji jaką sobie stworzyłem, a potem sentyment już na samą myśl o kolejnych obserwacjach, motywuję mnie do kolejnych godzin spędzonych przy teleskopie. Galaktyki w większości są to jednak mgiełki, struktury raczej kiepsko widać. Dużo bardziej zaciekawiły mnie planety oraz zmienne (na planety trzeba czasami czekać i wskakiwać ze sprzętem - co jest całkiem ciekawe, a niemożliwe z moją Syntą 8"). Galaktyki - ogólnie fajna sprawa w sumie - w zasięgu mojej Synty 8" jest wiele z nich i wiele również zobaczyłem (NGC oraz M-ki). Jednak mimo że wiele z nich widać to jedna do drugiej podobna, tylko inna wielkość, jasność. Poza tym moja miejscówka z tą Syną ogranicza się do praktycznie może 1/4 dostępnego nieba - głównie południe Wydaje mi się, że przesiadka na 12" pewnie i coś zmieni, ale chyba nie na tyle żebym się dla nich (wyraźniejszych mgiełek) zrywał w środku nocy (już nie mówiąc o targaniu na kilka razy teleskopu z pietra domku jednorodzinnego - a w przyszłości może i mieszkania). Przypuszczam, że po kliku tygodniach i tak galaktyki dalej byłyby dla mnie mgiełkami - tylko nieco wyraźniejszymi, a teleskop dalej nastręczał tych samych problemów w przenoszeniu a nawet większych. W galaktykach niewiele się zmienia, choć z pewnością są piękniejsze w 12' niż 8' (to jak wiadomo też zależy od miejscówki i ciężko mi wycenić na ile piekniejsze - u mnie około 6mag na granicy percepcji i raczej się nie zmieni na lepsze w najbliższej przyszłości) Co innego gromady kuliste i otwarte oraz mgławice planetarne - te obiekty mi się bardziej spodobały. Poza tym można się tymi widokami dzielić z innymi nie-astroamatorami, bo nie są to już tak zwiewne widoki jak galaktyk i przeciętny człowiek może zawiesić na tym oko.

    Od pewnego czasu zaciekawiłem się gwiazdami zmiennymi - fajna sprawa, i można mieć swój wkład w naukę, i coś się, jakby nie patrzyć, zmienia. Już nawet mam kilkanaście swoich obserwacji wpisanych w PTOGZ.

    Planety - niestety do tej pory niewiele mogłem je oglądać - bo przenoszenie tego dobsona jest dość niewygodne dla mnie, nawet na kilka metrów trzeba jednak się natargać, no chyba że na dwa razy, ale też nie w każdej sytuacji. Jowisz i Saturn spodobały mi się. Warto zbudzić się w nocy, żeby zobaczyć ich wschód.

    Synta jest wielce ok (tania a wiele widać), ale jej niedogodności dają mi coraz bardziej popalić, a nie chce się zniechęcać przez jej wyjątkową nie-mobilność. ED100 jak przypuszczam dałby ładne widoki gromad, planet i może planetarek (tak sądzę) w porównaniu z np 100/500 czy 120/600. Do tego 3kg + 3kg Az3 - to jest nieporównywalne z choćby "kołyską" dobsona, nie mówiąc już nic o jej rozmiarze co ma znaczenie przy schodzeniu po schodach.

    Tak w skrócie to wygląda. I teraz po obronie "mgr" zdecydowałem, że kupie coś na dłużej, coś co nie jest wstępem jak Synta, tylko już przemyślaną decyzją i inwestycją na przynajmniej kilka lat.

  2. Raczej zależy mi na czymś przenośnym - masz racje zagalopowałem się z tym ED100 chyba! 150 pociągała mnie z punktu widzenia lepszej przenośności niż Synty 8 której ni jak nie jestem w stanie przenieść na więcej niż 100m, a jednocześnie (chyba) podobnych widoków nieba. Tylko że teraz dochodzi do 150/750 montaż i chyba nie obędzie się bez paralaktycznego. Więc z przenośnością zaś kiepsko.

    Pomysł z ED100 przyszedł po przeczytaniu ich recenzji i jako sprzęt niby uniwersalny. Ciężko jakoś zdecydować...

  3. Ale ty z malutkiego 80/400 idziesz w ED100 120/600 lub 150/750 to juz przesada.

     

    Bo biorę pod wagę sprzedaż Synty 8" i pozostanie na czymś w miarę uniwersalnym i w miarę przenośnym. Recenzje na astronocach o ED100 raczej mocno zachęcają, poza tym nie wiem czy ED100 taki gorszy do DS niż 120/600, nie mówiąc o tym że planety i księżyc są wprost dla niego stworzone.

    Ciekaw jestem jak wygląda porównanie widoków z 120/600 z ED100. Jeżeli niewiele różnicy to chyba ED100 jednak się nie opłaca

  4. Po kolejnych dniach/tygodniach zastanawiania patrze w kierunku 120/600. Sądzę, że byłby on przenośny w podłużnej torbie podobnej do wędkarskiej np http://www.allegro.pl/item672604083_torba_wedkarska_pokrowiec_na_wedki_akcesoria_120.html. W takim wypadku może i pomyśleć o 150/750.. waga to 5.9kg http://www.astrokrak.pl/product_info.php?products_id=689 co nie straszy tak bardzo, a tym bardziej 120/600 http://www.astrokrak.pl/product_info.php?products_id=686 3,9kg. Nie wiem czemu, ale chyba na wypad jest to całkiem realne wziąć w pojedynkę taki refraktor + statyw (oczywiście tylko AZ3)

     

    Do tego wpadł mi teraz też SW 100ED w oko. No ciekawe jak np pod względem wizuala wygląda porównanie 120/600 z 100ED.

  5. Po ostatniej wizycie na seansie w planetarium Śląskim nie dziwie się, że ludzie nie interesują się astronomią albo sądzą, że jest to paskudnie nudne. Seanse nie zachęcają - można zasnąć. Czekałem na jakieś info. o M-kach - żeby zainteresowali moich znajomych, którzy byli ze mną. Na próżno. Chyba pracują tam ludzie mało zainteresowani astronomią, a jedynie wygłaszający przynudnawe opowiadania. Po wyjściu wrażenia: planetarium == muzeum :( A może i gorzej. Nie powiem z przyzwoitości o którym planetarium mówię, ale co bardziej spostrzegawczy pewnie zgadną. Lepiej nie zabierać młodzieży tam - tylko się zrażą do tego. Inne rozwiązanie - zmienić seanse na ciekawsze - na pewno się da tylko trzeba chcieć.

     

    Z gaf - we wiadomościach TVP1: dzisiejsze niebo z pewnością nie zachęca do obserwacji (były grube chmury), trzeba by mieć naprawde duży teleskop, żeby coś zobaczyć...

  6. Mi też coraz bardziej brzydzi uporczywość pewnej osoby w tym poście. Michał - jeżeli nie potrafisz wejść na poziom abstrakcji jakim jest czasoprzestrzeń i nie możesz tego zaakceptować - to ok - Twoja sprawa. Ale nie wprowadzaj w błąd swoimi bądź co bądź niestety mylącymi stwierdzeniami tych co chcieliby lepiej zrozumieć czas i przestrzeń. Mam nadzieje że wkrótce podejdziesz do tematu z innej strony i zrozumiesz, że jednak teoria względności "działa". A zapewniam Cie że działa i jest wykorzystywana w praktyce w wielu urządzeniach, o których często nawet nie wiemy, że z tego korzystają :)

    BTW też jestem elektronikiem.

     

    Polecam gorąco na początek: "Krótka historia czasu" Hawkinga. Mam ją i naprawdę w łatwy sposób wiele rozjaśnia !

  7. Moim skromnym zdaniem 4.30m to dość kiepsko nawet mimo że księżyc już prawie w pełni. Ja miałem wczoraj około 6m na granicy percepcji i uważam że to też jest tak sobie (obserwuje 10km od Gliwic). Ale to moje zdanie.

    1) W skali ocen 0-5 oceniam 4.30 z punktu widzenia ds na co najwyżej "=dostateczny"

    2)M 57 u mnie też wygląda tak jakby coś nie ostrzyło - ale to taka jest budowa tej planetarki, że tak ją widać. Patrz zerkaniem żeby zobaczyć lepiej jej strukturę

  8. Jeżeli zasilasz kilkoma bateriami to dobrym pomysłem może być zwarcie jednego połączenia + z - między które wkładasz baterie. (Zwierasz drutem) Zmniejszasz w ten sposób SEM źródła np w przypadku zasilania 4 bateriami z 6V (bateria po 1.5V nominalnie) na 4.5V. Przez co suma sumarum mniejszy prąd przepływa przez diodę (ew. mniej diod się może zapalić - zależny od budowy latarki). No i oczywiście zakładam ze połączenie baterii jest szeregowe (spotyka się cuda z połączeniami równoległymi - wtedy nic się nie zapali - to niech będzie znakiem :P ).

  9. Wszystko zależy skąd chcesz obserwować, jakie masz niebo, czy musisz wybierać się na wycieczki aby dojść na miejsce obserwacji i jeszcze od wielu innych rzeczy. Może sprecyzujesz ? Bo w koszcie cenowym 250 euro czyli około 1000zł można już coś znaleźć.

     

    O widzę, że kolega mnie uprzedził :)

  10. Ok już się mniej więcej ukierunkowałem. Pozostaje wybór między

     

    1) SW 80/400 i kupuje sobie jeszcze okular NLV 6mm (albo 7mm), (przyda się również w syncie, gdzie mam tylko plossle 10,25 oraz LVW 13)

    2) SW 105/500

     

    Cena ta sama w sumie wiec czy warto rezygnować z NLV i brać 105/500 ?

     

    Przy okazji zapytam czy zamiast NLV 6 (7) mm nie lepiej poszukać czegośz tymi ogniskowymi o większym polu ? Jeżeli tak to co polecicie ?

  11. Kurcze - ciężko znaleźć sensowne rozwiązanie w okolicach 600zł. I w dodatku zależałoby mi na przede wszystkim ocenie jasności zmiennych (i przy okazji żebym mógł zejść relatywnie jak najniżej w mag). Raczej DSy nie wchodzą tutaj w grę bo mam od tego syntę.

  12. Lornetkę mam 20x60. Powiedzcie czemu mały newton ma być gorszy od refraktora i w czym ? Za tą samą cenę mam 115mm lustra i 70 mm soczewki.

    Btw - lornetką nie sięgam tak daleko jak teleskopem choćby i takim małym (szczególnie gdy zmienność gwiazd potrafi wynosić 4-14 mag)

  13. Witajcie.

     

    Po pierwszym prawie roku z syntą 8" chciałbym kupić coś mniejszego, na balkon (bo synte używam co najwyżej raz w tygodniu bo sam mieszkam w dużym mieście - Gliwice). Także zastanawiam się nad mniejszym i tańszym sprzętem. Wiem co można osiągnąć syntą (mam m.in. LVW 13), i zauważyłem drugie dno w astronomii - a dokładnie obserwacje nie pod kątem nastawiania się na przepiękne widoczki DS-ów - bo tego bez wielkich teleskopów raczej nie ma się szans osiągnąć, dochodzi jeszcze średnie zaświetlenie. Ostatnio coraz bardziej interesują mnie obserwacje gwiazd zmiennych, stąd moja chęć obserwacji najczęściej jak się da. Sprzęt balkonowy miałby być również mobilny - na wypady. Chciałbym tez móc tym pooglądać planetki i księżyc.

    1) Zastanawiam się czy brać małego newtona czy raczej jakiś refraktor

    2) Czy będę mógł wykorzystać moje okulary LVW 13 i NLV 5 w tym sprzęcie

     

    Celuje coś około tych :

    http://deltaoptical.pl/teleskopy/teleskop-...45eq1,d696.html

    http://deltaoptical.pl/teleskopy/teleskop-...09az3,d815.html

  14. Lustro Pyrex czy nie Pyrex przy Syntach 8 nic nie zmienia (spytaj się kogoś doświadczonego albo poczytaj tematy na forum odnośnie tego :) ) Poza tym jest ASCT wiec już temat pyrex, nie-pyrex przy tej syncie z ASCT zupełnie nie istnieje. (tak jak mówię pytaj innych a się przekonasz). To że ktoś sprzedaje synte 10' za 1100 to ok - masz wybór. Moje ma pół roku i jest w stanie idealnym i na gwarancji. Jak ktoś inny też tak ma to wybór należy w końcu do Ciebie :) Co do ceny - moim zdaniem ta cena za bądź co bądź nówkę jest odpowiednia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.