Wczoraj na działce patrzyłem sobie na zachód słońca siedząc na krzesełku. Obok stała i chłodziła się moja luneta. Ciekawiła mnie gwiazdka nad słońcem, niby nie miga... ale to pewnie złudzenie spowodowane słońcem. Gdy już gwiazdka była kilka stopni nad horyzontem złapałem lunetę i skierowałem na gwiazdkę. Kształt jakby ponad półpełnego księżyca wielkości połowy główki od szpilki. Merkury! Pierwszy raz zobaczyłem Merkurego! No dobra... po godzinie czy dwóch nadeszła 21. Oglądam Saturna. Saturn jak zwykle, mały, kremowy i z pierścieniami. Ale... co to? Blisko z prawej i trochę dalej z prawej widać mikro gwiazdki! Czyżby księżyce? W pewnej chwili odłożyłem lunetę i wziąłem lornetkę. Zauważyłem ciekawy przesuwający się szybko obiekt na niebie... wiadomo... satelita. Patrzę się na niego, a on coraz jaśniejszy. Gdy przeleciał na tle Lwa był już na prawdę jasny ale jak z niego wyleciał to... BŁYSK! Bardzo jasne niebieskie światło otoczyło satelitę jakby łuna, odłożyłem lornetkę bo światło mnie oślepiało, ale już po około 9 sekundach światło znikło i słabo widoczny już satelita poleciał se gdzieś na północny wschód. Potem około 22 z minutami. Znudzony tym że nie mogę znaleźć żadnego obiektu z katalogu Meissera, położyłem się na masce samochodu ponieważ kark mnie już bolał od patrzenia w niego. Patrzyłem na głowę Lwa a z prawej strony jakby mgiełka świeciła pomiędzy gwiazdami. Przekręcam głowę, patrzę... mgiełka znikła. Pomyślałem: "Nie no, halucynacje?! Może ze zmęczenia? Eeee tam!" Siedzę i dalej patrzę na głowę Lwa... znowu ta mgiełka! No nie! Dwa razy w tym samym miejscu zdawać mi się nie mogło! Wyjąłem lornetkę, wycelowałem w [miejsce gdzie była mgiełka] a tu... gromada! Normalnie jakaś okrągła gromada! W końcu coś nowego! Wreszcie! Gdy patrzyłem na tę gromadę i patrzyłem zleciało jakieś 20 minut, chociaż nie wiem jak. Wróciłem do domu, zapaliłem światło... ale natychmiast zgasiłem bo mnie oślepiło. Włączyłem Stellarium, włączyłem tryb nocy i sprawdziłem na co patrzyłem... to gromada otwarta w Raku! Była już 23 więc się położyłem i usnąłem.