Jestem wlasnie po sesji Ksiezycowo-Marsjanskiej.Niskie chmury przeszly okolo godz. 3 ale cirusy pozostaly,tak ze obserwowalem przez mleko.Seeing slaby,jednak przy pow. 186x Theophilus wygladal wspaniale,na Platonie odcinaly su\ie od dna dwa jasne punkciki,w miejscach gdzie powinny byc kraterki,na Archimedesie dwa kraterki,Szczelina Hadly widoczna dosc dobrze.Przy 186x obraz bardzo jasny i momentami naprawde ostry.Nosilo mnie,myslalem ze polece po komputer,ale im blizej switu,tym bardziej gestnialy cirusy.Mars.nawet z filtrem nie ukazal ciemniejszych obszarow,no przynajmniej ich nie dostrzeglem.Montaz bez rozwinietych maksymalnie nog,jest duzo bardziej stabilny,tak ze bylem milo zaskoczony,ze przy pow. 360x drgania byly na tyle male,ze pozwalaly ostrzyc obraz.Ksiezyc jest w przepieknej fazie i jutro sprobuje(jesli pogoda bedzie laskawa)podczepic kamerke.A teraz hop do wyrka.Jak to mowia,slonce wstaje,pora sie klasc...