Dziesiatki razy pytal sie mnie kuzyn jeden czy drugi,czy to takie ciekawe, fotografowac ksiezyc,przeciez jest juz caly sfotografowany..Tym czasem, gdyby nie gorszy,zly seeing,musialbym w takich razach odpowiadac,ze faktycznie,Ksiezyc jest juz caly obfotografowany.Dzieki roznicom w jakosci seeingu moge odpowiedziec,ze wiekszosc zdjec jest nieostrych i dlatego dalsze fotografowanie ma sens..
Ja tez mam we Fromborku calkiem duze 'jezioro' ,tyle ze rozumiem,ze aby korzystac na seeingu dzieki zbiornikowi wodnemu to trzeba obserwowac obiekty swiecace "nad" tymze zbiornikiem.Moj Zalew Wislany polozony jest na polnoc od Fromborka,a raczej Frombork na poludnie od Zalewu,wiec w gre wchodza obserwacje polnocnej,polnocnowaschodniej i polnocnozachodniej czesci nieba,a tam tylko Wenus i Merkury pojawiaja sie czasami.