Mamy dzis odpust we Fromborku.Sa stragany,kapiszony,lornetki i celowniki.Ja jednak wydalem 14 zlotych na dwa balony napelnione helem.Poprosilem sprzedawce o solidne ich napompowanie,a w domu dodatkowo uszczelnilem wentyle tasma izolacyjna.Na krotkiej dratwie przyczepilem do obu balonow(do kazdego oddzielnie)zafoliowana wiadomosc tekstowa z data,miejscem wypuszczenia balonow,oraz prosba o kontakt smsowy w przypadku odnalezienia balonu,lub samej informacji.Balony uwolnilem w obecnosci calej rodziny,w odstepie ok. 10 minut i oba polecialy dokladnie na poludnie,wznoszac sie,tak na oko,2 metry na sekunde.
Szkoda ze wybraly kierunek poludniowy,bo pewnie spadna w Polsce,a messsage byla zredagowana rowniez po Szwedzku i Angielsku.Jestem strasznie ciekawy jak daleko moze doleciec taki balon,tak chcialem zeby spadl gdzies na szwedzkiej prowincji,w sloneczny dzien,do sadu, w ktorym corki zamoznego rolnika zbieralyby wlasnie czeresnie...