Andrzeju - Janusz ma racje, opisy uzytkowania chromacora wyraznie wskazuja na niesamowity wyglad gwiazd - zarowno w ognisku, jak i poza nim!
Przeciez w APO stosuje sie takie szklo tylko po to, aby wyeliminowac/zmniejszyc dyfrakcje, ktora powoduje, ze widmo nam sie rozciaga, zamiast skupic w jednym miejscu. Z punktu fizycznego, nie ma znaczenia dla efektu, czy swiatlo sie nie rozczepi na wejsciu, czy rozczepione swiatlo skorygujemy, czyli znowu polaczymy w jednym miejscu fokus'a. Problem polega na tym, jak takie rozczepione swiatlo znowu "polaczyc". I tu pojawili sie ukraincy z Aries, ktorzy to zrobili!
Wazne jest to, co masz w miejscu fokusa, a jak wskazuja badania i obserwacje uzytkownikow, w tym miejscu (fokus) swiatlo jest tak samo nierozczepione, jak we fluorycie! Co to daje? Ano wlasnie gwiazdy bez otoczek, super kontrast na planetach. Rosnie przez to tez sama ostrosc - co znowu przeklada sie na mozliwosc wiekszego powera przy tych samych warunkach.
Termin APO w tym wypadku nie oznacza nic poza to co powiedzialem - czyli cale widmo swiatla w jednym miejscu bez (jak najmniejsza) dyfrakcji swiatla. Wiec achromat z Chromacorem nie jest juz z definicji Achro! Wtedy juz jest APOCHROMATEM!