Skocz do zawartości

jointer

Społeczność Astropolis
  • Postów

    186
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jointer

  1. http://www.teleskop-express.de/shop/produc...Verguetung.html i po co te uszczypliwości? nawet nie będę pisał jak to znalazłem bo dla chcącego nic trudnego PS. Ignis, sorry ale to co napisałeś to już jest kabaret, i na pewno najmniej będzie się śmiał Arek bo o ile się nie mylę to "parodia" jego oferty. Ehh... pozdrawiam ja jestem ogólnie mówiąc początkujący i jakbym coś kupował to się najpierw dowiem co to jest i czy na pewno to jest to co w opisie, sam się Ciebie radziłem Ignis w sprawie okularów i jestem wdzięczny za porady. producenci nazywają okulary np Super Plossl a one są w rzeczywistości zwykłymi Plosslami, w przypadku tych jest inaczej a Arek mógł się po prostu pomylić, ot co
  2. . coś tu było ale zniknęło, po co Arkowi robić offtopa , pozdrawiam
  3. No ale przecież w pierwszym poście są fotki okularów (co moim skromnym zdaniem wystarczy) i ktoś kto będzie chciał je kupić, prędzej czy później znajdzie tu, lub u posiadaczy takowych, lub gdzieś indziej w necie info odnośnie typu tych okularków na podstawie napisu na obudowie. Nie rozumiem po co ta cała dyskusja. Nie każecie chyba Arkowi_P rozbierać ich na tajle
  4. wprawdzie to co powiem nie wnosi nic do tematu sprzedaży ale śmieszy mnie jak widzę wypowiedzi niektórych, a jakby ktoś wygrał teleskop w konkursie astro i chciał go opchnąć za cenę sklepową to co? naskoczycie na niego że dostał za fraj a chce na nim zarobić? ma go oddać za darmo bo tak jest w porządku? a może jak go sprzeda za grosze to następny nabywca go sprzeda drożej i wtedy na tym zarobi? ehhh...
  5. są jeszcze "krzesła pomocnicze do prac stojących": http://www.allegro.pl/item613314939_krzesl..._stojacych.html - 85 PLN http://www.allegro.pl/item613314942_krzesl..._stojacych.html - 75 PLN Wolałbym jednak jakby to krzesło miało nogi takie jak to białe krzesełko Boopsiego, już widzę jak te nóżki wbijają się w glebę a ja lecę na plecy
  6. Moja pierwsza próba z Saturnem, Synta 12" + K 4mm + kompakt, stack 96 klatek z filmiku + resize 200% Wiem że marna ta fotka w porównaniu z Waszymi ale dla mnie to wielki sukces, tym bardziej że długo się męczyłem z aparatem i miałem problem z osiowością układu
  7. To i ja się dołączę do recenzji Jak wygląda Synta 12" wszyscy wiedzą Do mojego auta wchodzi bez problemu...: ... i nawet jest jeszcze miejsce żeby wygodnie położyć oparcie fotela : Za pomocą tego teleskopu z okularem SP 25mm, adaptera Baader Microstage 6030 i zwykłego cyfraka (np. Nikon Coolpix L16 ) można zdziałać coś takiego...: ... lub coś takiego z okularem SP 10mm : Przy użyciu tego samego zestawu i Kellnera 4mm ze Skyluxa no i z dużą dawką cierpliwości można strzelić takie oto foto: oczywiście stack z filmiku video nakręconego kompaktem + registax + resize 200% PS. a jeśli ktoś ma dylemat czy 12" jest dużo większa od 8" to proszę bardzo :szczerbaty: : Po lewej mlody188 fotka oczywiście autoryzowana a po prawej nie wiem, jakiś nieznajomy koleś Pozdrawiam!
  8. Nie ma to jak podryw na Saturna Pozdrawiam i gratuluję udanych łowów
  9. http://img4.imageshack.us/gal.php?g=strzyowice021a.jpg - mlody188 je tam zapodał za co jestem wdzięczny
  10. mamy rangę newbie i przez to chyba nie mamy dostępu do fotek, kapa Elvis jaką masz Syntę? 8? Bo jak tak to następnym razem będzie fajne porównanie, 8" + 10" + 12" , zakładając że wszyscy znajdą czas :)
  11. Kurcze, nie mogę pobrać fotek pisze że nie mam uprawnień Mam nadzieję że następnym razem ekipa będzie większa tzn ze mną Pozdrawiam i zazdroszczę!
  12. Ja chciałem kupić 12" na raty w DO to pewien znany bank odmówił przyznania mi kredytu, dzwoniłem do nich to oczywiście powodu podać nie mogą, nie mam żadnego kredytu zaciągniętego, mam umowę o pracę na czas nieokreślony, spełniam wszystkie ich wymagania i kupa. Wkurzyłem się i pojechałem do oddziału w moim mieście i co się okazało? Że normalny kredyt dostanę BO JESTEM ZDOLNY KREDYTOWO ale nie tak jak chciałem na 6 m-cy tylko na minimum 12, ale wtedy byłbym więcej w plecy. Czyli wyłazi na to że bank daje kredyt komu chce, a już najlepiej jak ktoś weźmie na kilka lat i będzie im bulił jak za zboże. W końcu kupiłem telep za gotówkę a z tym bankiem już współpracować nie będę - to do tego banku oczywiście Pozdrawiam!
  13. Aniu, czytając taki opis od razu człowiekowi żal że nie wsadził do plecaka lornetki tylko obserwował gołymi oczkami... ehh pamiętam ten wieczór )) Pozdrawiam!
  14. Ja ostatnio postawiłem na drodze "pod górkę" i chciałem nakręcić cyfrówką przelot Księżyca przez okular, niestety montaż mi uciekał i musiałem tubę trzymać przez co obraz trochę drgał , dokręcenie tej śruby w montażu która trzyma talerze w kupie pomoże?
  15. a co jeśli na przykład puścilibyśmy balon meteorologiczny i w momencie w którym by strzeliła powłoka, z podwieszonej skrzyneczki wystartowałaby mini rakietka , wiem, brzmi śmiesznie bo balon nie uniesie ani rakiety, ani paliwa... hehe ale Dawidzie nie przejmuj się, też jestem laikiem, i też się zastanawiam czasem jakby to było jakbym zbudował w garażu rakietę
  16. ja też kiedyś napalałem się na legendarną Syntę 8", potem skakałem po wszystkich telepach i nie wiedziałem czy kupić Maka, refraktor czy reflektor, przeglądałem miliony postów i tyle samo ofert różnych sklepów, potem Celestię, widziałem w Media Markt lunetę z zoomem i też się oczywiście na nią napaliłem ale na szczeście koledzy z forum za co jestem wdzięczny uświadomili mi, że taką lunetką to sobie mogę co najwyżej sąsiadki z bloku naprzeciwko pooglądać No a wszystko i tak skończyło się na 12" , i nie żałuję wyboru, jedynie tego "bólu rąk" i ładowania do bagażnika uważając coby nie porysować białej tubki mogłoby nie być
  17. byłem na działce ostatnio, obraz elegancki, ptaki i samoloty ostre jak żyleta - w sumie w większości do tego będę jej używał
  18. Witam Zaciekawiła mnie taka mała kropka obok Księżyca i zestackowałem filmik . Czy Stellarium dokładnie pokazuje np. jakie gwiazdy są w pobliżu Księżyca? Ustawiłem dokładny czas co do sekundy w którym nagrywałem ten filmik i nie widać nic w tym miejscu, nawet jak bardzo przybliżę: Różnica 3 minuty, kropka w tym samym miejscu, Księżyc zmienił położenie (2 fotki nałożone na siebie) Synta 12" Nicon Coolpix L16 Baader Microstage 6030
  19. W Sosnowcu w Lidlu komplet na półce (chyba z 10-12), oglądałem 2 i w obydwóch obraz ok, wybrałem egzemplarz bez wystającego kleju spod gumy PS. mam w domu ruski szit i obraz w Lidletce mnie rozwalił. Pozytywnie of kors PS2. krzesełko wędkarskie nie ma siedziska na wysokości 55 cm tylko 41 cm - tak przynajmniej pisze na etykietce, nośność 100 kg
  20. aczkolwiek Skylux za tyle samo dla mnie na początek był i jest git z tym że to refraktor a nie reflektor, no ale zależy czego kto oczekuje i do czego ma mu służyć , dzięki Lidloskopowi poznałem trochę nieba i zachwycałem się dużym i ostrym księżycem jak małe dziecko ... no i dzięki niemu postanowiłem kupić 12" lustro :) a ze Skyluxa i folii Baadera zrobię ultra lekki teleskopik słoneczny Pozdrawiam! edit: aha, żeby nie było że komuś POLECAM Skyluxa, kupując go wiedziałem że najmniejszy okular posłuży jako kieliszek do wódki, szukacz będzie aberrował gorzej niż wizjer w drzwiach i montaż nie będzie zbyt sztywny no i że to raczej plastikowa zabawka którą razem z montażem bez problemu podniesie 3 letnie dziecko
  21. Europejska Agencja Kosmiczna wybrała dwie osoby, które razem z czterema Rosjanami spędzą 105 dni w odizolowanej komorze Instytutu Problemów Biomedycznych w Moskwie. Warunki, w jakich się znajdą, mają symulować podróż na Marsa Europejska Agencja Kosmiczna wybrała dwie osoby, które razem z czterema Rosjanami spędzą 105 dni w odizolowanej komorze Instytutu Problemów Biomedycznych w Moskwie. Warunki, w jakich się znajdą, mają symulować podróż na Marsa. ESA wybrała "astronautów" i ich trzech zastępców spośród 5,6 tys. zgłoszeń. Wszystkich poddano testom i badaniom, jakimi sprawdza się kandydatów na prawdziwych zdobywców kosmosu. Eksperyment rozpocznie się w marcu przyszłego roku. W grudniu do "statku kosmicznego" w Moskwie wsiądą następni "kosmo- i astronauci". Tym razem spędzą w izolacji aż 520 dni. Tyle czasu zabierze prawdziwa podróż na Czerwoną Planetę i z powrotem. Źródło: mars24.info Autor: tomgw Europejska i rosyjska agencja kosmiczna zaczynają we wtorek wyjątkowy eksperyment. W ośrodku naukowym pod Moskwą w symulatorze rakiety kosmicznej na 105 dni zostanie zamkniętych sześciu ochotników. To pierwszy krok ludzkości w drodze na Marsa. Czterej Rosjanie, Francuz i Niemiec zostali wybrani spośród 6 tys. kandydatów z 40 krajów. Przeszli dwuletnie testy medyczne i psychologiczne. Mają więc największe szanse, by wytrzymać 105 dni w ekstremalnych warunkach całkowitej izolacji. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, rozpocznie się druga, jeszcze bardziej wymagająca część eksperymentu, która potrwa 520 dni, czyli tyle mniej więcej, ile podróż z Ziemi na Marsa i z powrotem. Na czym polega wyjątkowość projektu Mars-500? Nikt do tej pory nie zamykał na tak długo astronautów w ciasnych pomieszczeniach, uniemożliwiając im skorzystanie z jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz. Wszystko po to, by dowiedzieć się, jak krucha jest ludzka psychika. "Musimy zrozumieć, że w czasie wyprawy załogowej to nie urządzenia pokładowe, ale ludzie są najsłabszym ogniwem" - mówi doktor Wiktor Baranow, zarządzający projektem. "Już po dwóch tygodniach całkowitej izolacji mogą pojawić się objawy zaburzeń psychicznych" - dodaje doktor Leszek Mellibruda, psycholog. Jeśli projekt Mars-500 wykaże, że wieloletnie międzyplanetarne loty są w zasięgu ludzi, agencje kosmiczne - zarówno amerykańska, jak i rosyjska - zajmą się produkcją rakiet nośnych dla statków kosmicznych. Kolejnym etapem będzie zbudowanie załogowej bazy na Księżycu, która ma być przystankiem w drodze na Marsa. Po co ludzie wybierają się na Czerwoną Planetę? "Warunki, jakie na niej panują, są podobne do ziemskich" - mówi DZIENNIKOWI Dwayne Brown, rzecznik prasowy NASA do spraw badań planetarnych. "To oznacza, że na Marsie może istnieć woda, a w niej życie. Jego odkrycie poza Ziemią byłoby jednym z największych, jeśli nie największym, odkryciem naukowym ludzkości" - dodaje. Nawet najprostsze organizmy z innej planety stanowiłyby bowiem dowód, że możliwa jest ewolucja na warunkach innych niż ziemska. To jednak niejedyny powód, dla którego chcemy lecieć na Marsa. "Za Czerwoną Planetą znajduje się pas planetoid bogatych w żelazo i inne metale z grupy platynowców" - mówi Jerzy Rafalski, astronom z planetarium w Toruniu. "Można by je eksploatować". Po trzecie zaś takie loty to nieunikniona część przyszłości naszego gatunku. "Niektórzy eksperci są zdania, że aby nasza cywilizacja przetrwała, będziemy musieli opuścić Ziemię" - dodaje Rafalski. Źródło: mars24.info Autorzy: Małgorzata Minta, Magdalena Salik Pobyt w totalnie odizolowanym symulatorze rakiety będzie wielkim wyzwaniem dla psychiki ochotników. Na jakie zagrożenia są narażeni? Z czym przyjdzie im się zmierzyć? Na te pytania DZIENNIKA odpowiada dr Leszek Mellibruda, psycholog biznesu. EMILIA WEBER: Kilkaset dni na niewielkiej przestrzeni, praktycznie bez kontaktu ze światem zewnętrznym, za to ciągle z tymi samymi ludźmi. Czy można przewidzieć, jak takie warunki odbiją się na psychice uczestników eksperymentu marsjańskiego? LESZEK MELLIBRUDA*: Dotychczasowe badania zachowania się astronautów w warunkach izolacji najczęściej dotyczyły tak zwanej deprywacji sensorycznej. Czyli analizowano, jak człowiek reaguje ? psychicznie i fizycznie ? na sytuację, gdy jest całkowicie pozbawiony kontaktów zarówno ze światem zewnętrznym, jak i z innymi ludźmi. Może wtedy zwariować? W pewnym sensie. Eksperymenty nad deprywacją sensoryczną wykazały, że nawet najbardziej odporni ludzie ? i to młodzi ? nie wytrzymują w zupełnej izolacji dłużej niż dwa tygodnie. Nie są w stanie znieść braku kontaktu z innymi ludźmi. Po kilkunastu dniach zaczynają mieć różne objawy zaburzeń psychicznych. Na przykład halucynacje zarówno wzrokowe, jak i słuchowe. Na szczęście w przypadku eksperymentu marsjańskiego ochotnicy będą mieli kilku towarzyszy... Tak, ale to zrodzi inne problemy. To doświadczenie pozwoli ocenić odporność ludzi na życie w małej grupie. Ta szóstka przez pewien dłuższy czas będzie skazana tylko na siebie. Przez wiele godzin będą tylko ze sobą, bez możliwości odizolowania się. Zaczną się z sobą kłócić? Nie tylko. Na podstawie badań na zwierzętach wiemy, że gdy na małej przestrzeni znajduje się wielu przedstawicieli tego samego gatunku, zachodzi zjawisko nazywane bagnem egzystencjalnym. Jak można się spodziewać, zwierzęta czują się tak, jakby było im duszno. I wcale nie rzucają się sobie do gardeł, tylko chorują i padają. I to mimo braku jakichkolwiek medycznych uzasadnień ich choroby ? jedyną przyczyną podwyższonej śmiertelności jest to, że jest ich po prostu za dużo w jednym miejscu. Czy ochotnikom zgromadzonym w ośrodku pod Moskwą grozi coś podobnego? To bardzo zależy od przygotowania tych ludzi. Na pewno jest to grupa starannie wyselekcjonowana, osoby, które są odporne na stres, jakim jest współistnienie z innymi na bardzo małej przestrzeni. Część zjawisk na pewno jesteśmy w stanie przewidzieć. Możemy spodziewać się zarówno konfliktu, jak i zbliżenia się między uczestnikami, zmniejszenia ich naturalnego dystansu. Utworzą się rozmaite koalicje ? grupy reprezentujące te same interesy. Grupa składać się będzie z sześciu mężczyzn. Jakie znaczenie będzie mieć tu brak kobiet? Dziwi mnie takie rozwiązanie. Kobiety pełnią bardzo ważną funkcję w grupie. Zdarzają się nawet sytuacje, że kiedy ich brakuje, niektórzy mężczyźni przejmują ich funkcje. A czy jest coś, co pomoże uczestnikom eksperymentu marsjańskiego uporać się ze stresem? Przede wszystkim powinni pamiętać cały czas, że doświadczenie, w którym biorą udział, ma czemuś służyć. Że to są przygotowania do wyprawy międzyplanetarnej. A to oznacza, że wybrana szóstka nie tylko będzie siedzieć w tych kapsułach i pić kawę. Będą mieli do przeprowadzenia różne eksperymenty, będą wykonywać różne zadania. To lepiej? Tak. Wskazują na to wyniki badań nad bliskością w parach, w związkach formalnych i nieformalnych. Otóż okazuje się, że jeżeli np. małżeństwo buduje swoje więzi na bazie zadań, które sobie stawia, jest bardziej odporne na wstrząsy. I to różne ? od najbardziej tragicznych, kiedy ktoś niespodziewanie umiera, do trywialnych, takich jak kłopoty z pracą czy z dziećmi. W warunkach częściowej izolacji najważniejsze jest, żeby było jakieś zadanie czy powód, by ludzie byli razem. Bo jeśli coś rzeczywiście może zabijać, to jest to nuda. *dr Leszek Mellibruda jest psychologiem biznesu, wykładał m.in. w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej w Warszawie Źródło: mars24.info Autor: Emilia Weber
  22. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć jak wygląda Księżyc na żywo ze Skyluxa to zapraszam do obejrzenia tego krótkiego filmiku http://www.infocoig.pl/~jointer/ksiezyc.zip Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.