Skocz do zawartości

Jarzyna B.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 313
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Odpowiedzi opublikowane przez Jarzyna B.

  1. 2 godziny temu, Adam_Jesion napisał:

    Warto kliknąć i zobaczyć 1:1 - ostrość powala. Żyletka. Nie wiem, czy widziałem ostrzejszego crescenta. Miazga.

     

    Co do tła - @Jarzyna B. ty nasze zdjęcie każesz ciągnąć na maxa, to i swoje pociągnij ;) Pamiętasz, co mi mówiłeś?

    :emotion-5: no jasne - zapomniałem !!!

    Zdjęcie jeszcze minimalnie zmniejszyłem ale spokojnie mógłbym pokazać je i w pełnej rozdzielczości bo niczego mu nie brakuje. Widoczny jest tylko szumik na słabych mgławicach.

    W wolnej chwili wrzucę takiego cropa. Przyznam się, że nigdy czegoś takiego nie widziałem. Inwestowałem w duże jak na polskie warunki RC-ki i newtony ale efekty nie zachęciły mnie do pozostania przy tych sprzętach.

    Nie mam zielonego pojęcia jak to się dzieje ale zestaw, który teraz ujarzmiłem jest całkowicie seeingoodporny:g:może to po części zasługa tego TECa bo egzemplarz  jest absolutnie genialny no i montażu, który też trafił mi się jako rodzynek. FWHM jaki złapałem w ognisku TEC-a przez guider ASI120MM (3,75 µm) to 0,95!!!

    Jak to napisał kiedyś Adam w jednym ze swoich postów "noc cudów" tyle tylko, że ja powtarzam to za każdym razem??? Jak to wytłumaczyć nie wiem.

     

    Światłosiła nie ma tu akurat kluczowego znaczenia trzeba to zrozumieć! Powoduje to bardzo niski szum odczytu. Podejrzewam, że skończy się na delikatnych levelsach i obiekt będzie można zaprezentować w powalającej skali. Niedługo mam zamiar wymienić reduktor na flattener i przeprowadzić takie próby.

    Aaa, bąbelek jest przycięty jak w temacie ale widoczny w lewej krawędzi zdjęcia. Będę musiał do niego wrócić!

    pozdro,

     

     

     

     

    • Haha 1
  2.  

    6h na Ha w przypadku tego obiektu to bardzo duzo. Pixel tego CMOsa oczywsicie da lepszy szczegół natomiast jeśli chodzi o 'moc' sygnału to CCD w Ha z tą wersją wygrywa w moim odczuciu.

    Tez jestem zwolennikiem unikania pełnej rozdzielczości - lepszy efekt wizualny uzyskujemy robiąc jednak resize i to zależy od każdego indywidualnie.

     

     

    Podoba mi się kolorystycznie HST i nie publikuj w full res :). To co jest prezentowane jest świetne jak dla mnie.

     

     

    To prawda nie da się tutaj pociągnąć jak w przypadku niektórych czułych kamer ccd.

    Pelikan to dość jasny obszarowo i duży obiekt więc jeszcze wygląda to dobrze dużo trudniej będzie w przypadku słabszych mgławic i tutaj nie obędzie się bez zaawansowanych tricków i odszumiaczy. Ja osobiście tego nie lubię.

    To słaba strona tej kamery. Nie mniej jednak nawet dość ciemne i zrównoważone zdjęcie pokazuje niesamowitą rozdzielczość jak na taki mały teleskop.

    Wręcz nie zmusza do resizu a do pokazywania zdjęcia w 100%

    To niesamowita i rzadka sprawa szczególnie jak na polskie warunki. Będzie to miało duży sens w przypadku prezentowania szczegółów i wybranych fragmentów mgławic.

    Zdjęcie piękne i wyważone. Kolorystyka taka jak lubię.

    Gratulacje,

  3. Dla mnie Mateusz druga wersja kolorystycznie wygląda dużo lepiej. Faktycznie ze złożonymi kolorami gwiazd coś się podziało ale nigdy nie jest do końca z górki wie to każdy kto posiedzi parę godzin przed monitorem:-)

    Luminancja wygląda znakomicie jednak walka z kolorem i końcowym zdjęciem zawsze pozostawia niedosyt. Znaczy to, że dobre L osiągnąć jest dużo łatwiej niż L z kolorem jako finalne zdjęcie.

    Co do niezrozumiałej dla mnie zawieruchy wokół cmosów dorzucę od siebie. To ciekawa i przyszłościowa technologia. Przede wszystkim cena, która średnio jest o połowę niższa niż kamery ccd nie wspominając o wadze.

    Wcale nie twierdzę, że ccd jest gorsze sam przecież przez wiele lat ich używałem z dużym zadowoleniem jednak kamery, które używałem nie kosztowały 2000$ lecz wielokrotnie więcej.

    Drugą podstawową sprawą jest pytanie co chcesz fotografować. Poświęciłem kilka lat na walkę i ujarzmienie wielu teleskopów zauważając jedną powtarzającą się bez przerwy regułę, że im więcej wydasz na to pieniędzy tym bardziej dostaniesz w dupę. Chodzi mi oczywiście o duże teleskopy z długą ogniskową i fotografowanie galaktyk. Niestety tego tematu do końca nie udało mi się przetrawić a najszczęśliwsze chwile spędziłem przy ogniskowej 500mm z pikselem 9mikronów.

    Cmos daje szansę osobom z mniejszym budżetem zarówno w cenie samej kamery jak i niezbyt zaawansowanego montażu i np. słabszego wyciągu, który nie będzie uginał się pod ciężarem kilku kilogramowej kamery.

    Dla mnie najważniejszy jest jednak mały piksel, który pozwala z użyciem refraktora osiągnąć już naprawdę galaktyczną skalę jak na polskie warunki. Tego do tej pory nie udało mi się wykonać. Przegrałem walkę z kolimacją lustrzanych teleskopów, których powiedziałem sobie nie chcę już znać oraz seeingiem. Nie wspomnę o kasie jak się przez te lata na to przewaliła :-)

    Teraz TEC140 z reduktorem daje sobie wspaniale radę a FWHMy jakie uzyskuję są wręcz niewiarygodne. Wczoraj guidując ASI120MM z pikselem 3,7 mikrona FWHM utrzymywał się na poziomie 1,5 piksela!

    Dla mnie rewelka. Mam już na karku 50-dziesiątkę i nie chce mi się już dłużej zarzynać a astrofotografii jak inni nie potrafię się już wyrzec :-)

    Tak to już jest i tyle.

    Pozdro,

    • Lubię 5
  4. Dziękuję,

    To prawda większość zdjęć się pomniejsza i robi się to chętnie w celu znacznego polepszenia odbioru i zamaskowania niedoskonałości. Sam to robiłem i każdy kto fotografuje wie o co chodzi.

    Faktycznie tutaj aż prosi się o jak największe powiększenie i wcale nie ma się czego bać. Piękna galaktyczna skala stosunkowo małego jak na ten cel setupu. Czy to zasługa teleskopu i montażu pewnie tak ale technologia cmos i mały piksel to główny atut takich wyzwań.

    Skoro już field flattener koryguje to pole to nie chciałem już cropować tego zdjęcia ale warto poruszać się po nim i oprócz wirówki zerknąć też na zarejestrowaną drobnicę, której w tym rejonie nie brakuje. Ja jestem w szoku, że zarejestrowała się na zaledwie 60s ekspozycjach pod stosunkowo kiepskim niebem.

    • Lubię 1
  5. Bardziej kolorystycznej, nasycenia i kontrastu. Ty zauważyłem już kiedyś lubisz zdjęcia bardzo wyważone i delikatne powiedział bym " papierowe" lekko wyprane co oczywiście nie jest w tym wypadku negatywnym określeniem. Takie oczywiście też mają swój urok i również mi się podobają. No o to mi chodzi :D

    hej,

    p.s To i tak Adam są najlepsze zdjęcia z tej kamerki na świecie!!!

  6. Szacunecżek! A ja jak zwykle z buta - nienaturalnie nasycony kolor ramion galaktyk psuje odbiór. Mnie psuje, co nie znaczy źe Tobie ma się nie podobać :D

    Również uważam, że kolor ramion jest za intensywny i coś psuje ogólne wrażenie. Luminancja natomiast bardzo dobra z lekko przeostrzonymi zewnętrznymi strukturami. Mimo wszystko bardzo ładna no i profile gwiazd piękne.

    Ogólnie GoodJob :D

    • Lubię 2
  7. Odszumiałem lekko. To ma być przygotowanie pod docelowy kolorek ale zobaczę z czego łatwiej startować.

     

     

    Wtedy sporo się bawiłem w kolimacje. Używałem takiego najprostszego, którego nawet teraz nie widzę w sklepach. Taka bardzo uboga wersja hotecha bez bajerów. Stoję teraz przed dylematem czy to wszystko ponownie przeorać mając do dyspozycji renomowane laserowe kolimatory z hologramami czy sobie odpuścić i zobaczyć jak się sprawuje. Teleskop trzyma się póki co ustalonej kolimacji pomimo, że przecież jeździ sobie w samochodzie :). Na próby na niższych deklinacjach przyjdzie mam nadzieję czas.

     

     

    To ja bym już tego nie ruszał. Słyszałeś już pewnie nie raz, że lepsze jest wrogiem dobrego? :D

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.