Skocz do zawartości

luki_

Społeczność Astropolis
  • Postów

    278
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez luki_

  1. O czym myślisz?

  2. Coś podobnego było już jak sobie przypominam w dziale nowości na DO, tam sugerowano Pasmo Przedborskie, z którego jednak nie widać okolic Przysuchy - Tobie musi chodzić więc pewnie o pasmo Oblegorskie w g. Świetokrzyskich na NW od Kielc - chyba tylko stamtąd można dostrzec jednoczesnie i hałdę Kamieńsk i maszt RTV Przysucha, a także Tatry i Babią. Nie znam dokładnie tamtych rejonów, więc nie wiem konkretnie o jaką górkę Ci chodzi ( nie wiem np. które z nich są niezalesione na szczytach ), ale puściłem symulację na Hey-u z jednego ze wzgórz tego pasma i ta teoria się potwierdza: http://www.heywhatsthat.com/?view=ALVC0PIF
  3. Czyli właśnie te kierunki, które sugerowałem w moim poście.
  4. Trudno mi coś z całą pewnoscią powiedzieć - nigdy nie byłem na Triglavie - ale niewątpliwie mamy tu widok na Alpy, prawdopodobnie austriackie - może to i coś z pasma Wysokich Taurów? Aczkolwiek równie dobrze mogą to byc i Alpy włoskie, połozone znacznie blizej (jest na tym zdjęciu na tyle ciemno, że trudno z czymkolwiek to porównać) - nic sie raczej nie dowiesz, jeżeli kolega nie przypomni sobie w którym kierunku było robione to ujęcie.
  5. Zamieściłem wczoraj tego posta, a następnie pusciłem symulacje na Hey-u z Wetlińskiej i co sie okazało? Dokładnie na kierunku sugerowanym przez Mateusza, jesli poprowdzimy prostą to mamy Popa Iwana Marmaroskiego właśnie. Jest to co prawda jakies 190 km, lecz promień światła omija na szczęście zarówno Borżawę, jak i Poł. Krasną. Z symulacji na Hey-u wynika jednak, że taka obserwacje jest niemożliwa, ale tu mamy do czynienia z inwersją, w dodatku niezbyt wysoką, bo przecież na pierwszym planie, np. na zdj. 5 widać, że jest ona dość dużo poniżej przeł. Wyżnej, czyli może gdzieś na poziomie 600 m npm. W związku z tym mam pytanie do Krzyśka_S, jesli to czyta: Czy mógłbyś w swoim programie spróbować przeprowadzić symulację widocznosci Poa Iwana Mamaroskiego (nieco ponad 1900 m npm) z Poł. Wetlinskiej w warunkach zimowej inwersji? Bo jesli w Twoim programie to się nie potwierdzi, to sądzę, że taki widok na pewno nie jest możliwy ( nie twierdzę oczywiście, że na zdj. podesłanym prze ze mnie kilka postów wyżej widać góry Marmaroskie, ale warto sprawdzić, czy taki widok w ogóle jest osiągalny).
  6. No proszę, coś się ruszyło w tym wątku i to od razu z "grubej rury" - najpierw zdjęcia Himalajów autorstwa Witka, a teraz jeszcze te z Triglava. TWmichale - też mnie ciekawi, co to za kierunek, zwłaszcza drugie zdjęcie. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że pierwszy plan to Karawanki, góry na granicy SLO/A, czyli widok na N, ale to będzie raczej na pewno widok na SE i na najdalszym planie majaczy Sneznik, masyw górski na pograniczu Słowenii i Chorwacji. A może Twój kumpel ma wiecej takich ciekawych fotek z Triglava także w innych kierunkach (skądinąd wiadomo, że Triglav to świetny punkt do DO!)?
  7. Jakieś kształty, zwłaszcza jakby na zdj. 5 są, ale czy to szczyty górskie, czy chmury jakieś szpiczaste - trudno wyczuć. Bo co właściwie w tamtym kierunku może być jeszcze z Wetlińskiej widoczne? Gdzieś pomiędzy Gorganami a Borżawą z tyłu powinna się wyłaniać jeszcze Poł. Krasna, ale to nie to - Krasna jest znacznie blizej Gorganów (vide zdj. pt. "Gorgany z Poł. Wetlińskiej" na DO). Na tym kierunku i takie "szpiczaste" to są dopiero chyba Góry Marmaroskie na granicy UA/RO, widoczne na pewno dopiero ze Stoja, i to z trudem (pamietasz, jak wspólnie "łamalismy sobie zęby", żeby z całą pewnością ustalić, co tam jest na tej "panoramie z Borżawy"). Z Wetlińskiej to chyba całkowicie nieralny widok (chociaż może ta zbawienna inwersja coś wypiętrzyła - przydałaby się jakaś symulacja).
  8. Przejrzałem swoje zdjecia z Bieszczadów z zeszłego roku, ale niestety nie mam nic z Poł. Caryńskiej w sugerownym przez ciebie kierunku południowym. Na pewno nie są to jednak Beskidy Skolskie, jak myślałem wczesniej, bo te wygladaja tak: Co prawda nie z Caryńskiej, lecz z Halicza, ale juz na pierwszy rzut oka widać, że to nie to. Ty faktycznie chyba fotografowałeś coś na S, czyli mógłby to być np. Wyhorlat lub Makowica ukraińska. Ewentualnie Poł.Równa (pisałeś, że na szczytach leżał śnieg - więc może jednak coś wysokiego), ale to na pewno nie byłby widok ze szczytu Caryńskiej, lecz gdzieś spod, kiedy Równa się dopiero wyłania. Tak czy inaczej najlepiej zrobisz, jesli będąc teraz w Bieszczadach jeszcze raz spróbujesz sfotografować to pasmo, ale w jakims "szerszym kontekście" - wtedy będziesz wiedział na pewno, co "uchwyciłeś".
  9. Przy okazji korespondencji z twmichalem w sąsiednim wątku na temat jego zdjecia z Połoniny Caryńskiej, znalazłem w necie ciekawe fotki (co prawda nie z Caryńskiej, lecz z Wetlińskiej), wykonane w warunkach zimowej inwersji. Wydaje mi sie, że nie były one zamieszczane jeszcze w tym wątku (dwa podobne zdjecia były na DO); jesli się myle, to sorry za dublowanie. -zdj.1; widok znad schr. na wschód - zza Tarnicy na najdalszym planie pod słoneczkiem wystają Gorgany. Na prawo grupa Pikuja i za nią Borżawa. Dalej na prawo od Pikuja jest Ostra Hora i "zaczyna się" Poł. Równa. - zdj.2 - "co na nim jest, każdy widzi" - podobne zdj. było na DO, ale tam był jeszcze efekt mirażu inwersyjnego. -zdj. 3 - widoczek na wschód - tu z lewej str. grupy Tarnicy na horyzoncie mamy Beskidy Skolskie i Bieszczady Wschodnie (ukraińskie), a moze i gdzies blizej grupy Tarnicy także coś z Gorganów. Na prawo od niej mniej wiecej to samo co na zdj.1 -zdj. 4 - zoom na Beskidy Skolskie z poprzedniego zdjęcia. -zdj. 5-6 - zoomy na to, co na zdj. 1, z tym, że na zdj. 6 chyba najlepiej widać Gorgany spośród wszystkich fotek.
  10. Więc na pewno nie są to Gorgany. Jesli to zdjecie to "zupełnie inny kierunek niż Pikuj" jak piszesz (chociaż skądinąd wiadomo, że nieco bardziej na południe od Tarnicy, tylko na dalszym planie jest właśnie Pikuj!), to dalej na południe jest jeszcze lepiej widoczna Ostra Hora i Poł. Równa, ale to nie to. Odpowiedź co to jest, jak już pisałem, poznam pewnie dopiero w poniedziałek jak "dorwę" swoje fotki.
  11. Na południe??? Na południe od caryńskiej jest grzbiet graniczny z Wlk. Rawką, w dalszej odległosci możesz dojrzeć jedynie nieco bardziej na SW Wyhorlat (tam szczyty przekraczaja nieco 1000 m npm), lub bardziej na SE Makowicę ukrainską (tam szczyty ledwo dochodzą do 1000 m npm). To zdjecie bardziej wygląda mi jednak na widok na E (muszę to porównać z moimi zdjęciami z caryńskiej, ale te będe miał dopiero w poniedziałek). Tak czy siak z Caryńskiej Gorgany moga się pojawić jedynie mniej wiecej w kierunku Tarnicy, Halicza czy Szerokiego Wierchu. Nieco bardziej na SE jest za Tarnicą grzbiet Pikuja, a jeszcze za Pikujem rysuje się połonina Borżawa ze Stojem. Jeszcze bardziej na SE horyzont zamyka Poł. Równa i Ostra Hora. -TW Michale - przemysl jeszcze raz, w jakim kierunku było robione to zdjęcie, bo mi to wygląda, tak jak juz pisałem, raczej na wschód, ew. lekko na poł-wschód ( czyli perpektywa na lewo od grupy Tarnicy i Szerokiego Wierchu)!
  12. Zbiegiem okoliczności pojawił się prawie jednocześnie i to chyba pierwszy raz na forum Keletsky Javornik w Górach Hostyńskich w dwóch odsłonach - tu na zdjęciu Benjia i w dziale Sudety na zdjęciu ze Śnieżnika wydobytym przez Witka. Benji - brawo!
  13. TW Michale - rozumiem, sądząc po pierwszym planie,że zdjęcie było robione na E, ewentualnie SE - tak wiec na mój gust nie mogą to być Gorgany. Nie chcę się znów wymądrzać, bo może pojawi się jednak jakis dowód, ale wydaje mi się, że ew. może to być pasmo Magury (ok. 1300 m npm gdzieś na 80 km - a to jeszcze nie Gorgany), albo ew. Paraszka nad Skolem (ok. 60 km, 1260 m npm.).
  14. ...a na 174 kilometrze najwyższy masyw gór Gutii Creasta Cocosului ze szczytem Gutii 1447 m npm, który z bliska wygląda tak: Jak już kiedyś pisałem, Tarnica, a także Halicz są jedynymi szczytami w polskich górach z których mozna dostrzec Rumunię, a ta symulacja na Hey-u to też potwierdza. Będąc na Tarnicy trzeba celować obiektyw w stronę widocznego dobrze zaraz po stronie Ukraińsko-zakarpackiej szczytu Pliszka (1068 m npm.) - góry Gutii powinny sie pokazac tuż obok niego ( choć zapewne, abstrahując juz od odległości, trudno je "wyciągnąć" z morza szczytów na Zakarpaciu). - TW Michale - życzę Wam owocnego wypełnienia nowego zadania!
  15. Jeżeli chodzi Ci o mozliwość dojazdu samochodem, to takowa nie istnieje - droga dostępna jest tylko dla obsługi stacji. Można jedynie pieszo lub rowerem. Na szczycie, mimo że jest tam stacja przekaźnikowa TV, raczej nie można przenocować ( chociaż natknąłem się gdzieś na opis schronu turystycznego), tak więc człowiek skazany jest na nocne wejście na szczyt, jeżeli chce rano coś zaobserwować. Ja w te rejony pewnie szybko nie wrócę - mam za daleko. Latem, o czym już pisałem, celowałem w góry Cergov - tam możliwości dojazdu pod szczyty są większe. Ale oczywiście zachęcam do zdobycia szczytu Kralovej lub Cergova - może uda się "złapać" w końcu Rumunię.
  16. Jak mniemam zdjecia były robione ze Skalnatego Plesa pod Łomnickim Szczytem? Wszystkie, oprócz pierwszego były robione w tym samym kierunku - na SE, np. zdj. P1010039 przedstawia min. od lewej na pierwszym planie góry Lewockie, a za nimi na prawo "wypuszcza się" grzbiet Braniska. Z tyłu za Braniskiem majaczą trzy szczyty - to będzie coś ze Slanskich Vrchów, ale inwersja była dość wysoko tak więc trudno powiedzieć, co to jest dokładnie. Na prawo od Braniska są już Rudawy Słowackie (Slovenske Rudohorie) -w tym na najdalszym planie nad warstwą inwersyjną Kojsovska Hola nad Koszycami.
  17. Widzę, że wycelowałeś też w moje miejsce obserwacyjne! Jeśli jednak kiedyś jeszcze jechałbyś z Poznania do siebie, to polecam Ci pojechać przez Trzebnicę i skręcić na lewo na Długołękę - nie dość, że ominiesz korki na przebudowywanej właśnie trasie Trzebnica - Wrocław, to po drodze zaraz za Trzebnicą natkniesz sie jeszcze na co najmniej kilka świetnych miejsc obserwacyjnych na prawie całe "nasze" Sudety - od Biskupiej Kopy i Pradziada po g. Izerskie ( z szosy przy Wysokim Kościele nie ujrzysz Jeseników). Dla przykładu - "twoja" Biskupia Kopa z tej drogi:
  18. Wieczorem przejrzałem mapy i poddaję się - macie rację. To nie Kekes się "przesunał" tylko Kralova. No cóż - moja pamięc przechowuje widoki tych gór, ale , jak to mówią - "diabeł tkwi w szczegółach". Również witam naszego nowego użytkownika ze Słowacji -na forum robi sie coraz bardziej miedzynarodowo!
  19. Wszystko to niby prawda, ale... : Widziałem fotkę Wicia, owszem wszystko się zgadza. Przeprowadźmy jednak drobną analizę. Dla uproszczenia przyjmijmy, żeby już nie mieszać wschód-zachód, północ-południe itp., że wszystko mamy na tych dwóch zdjęciach lewo-prawo. Otóż jesteśmy na szczycie Sławkowskiego i patrzymy na szczyt Kralowej, za którym na dalszym planie z lewej i prawej jest Matra (z lewej szczyt Kekes). A teraz "przeskakujemy" nieco na lewo na szczyt Łomnicy i spoglądamy na te same pasma - dlaczego, jeśli udaliśmy się na Łomnicę Kekes "odjechał" tak daleko na lewo od Kralovej Holi? Przecież, chociaż nie jest to duża różnica w stosunku do Sławkowskiego, powinien przesunąc się lekko na prawo! Co do zdjęcia Witka nie ma watpliwości - na pewno wykonał je jak sam pisze ze szcytu Sławkowskiego. Natomiast odnośnie nowego zdjęcia, o ile tam na końcu z lewej to jest faktycznie Kekes, to jedynym logicznym wytłumaczeniem dla mnie jest to, że nie było ono wykonane z Łomnicy, lecz z jakiegoś tatrzańskiego szczytu położonego bardziej na prawo, niż Sławkowski, typu np. Krywań, lub coś nad Szczyrbskim Plesem. Można by jeszcze przeanalizować układ grzbietów na tych dwóch zdjęciach - inwersja była zapewne na nieco innej wysokości, tak więc proste porównanie kształtów tych grzbietów również może być mylące.
  20. Kekes jest z tyłu za Kralovą, tak jak to napisał elcupa. To na lewo obcięte to Góry Bukowe, również na Węgrzech. Co się tyczy karpat rumuńskich, to przejrzałem już całe mnóstwo zdjęć z Kralovej właśnie, też w warunkach inwersyjnych i nic nie znalazłem - to nie jest, jak już ktoś napisał takie proste ustrzelić coś na odległośc 300 km, jesli sie tego wczesniej nie planowało, tym bardziej, że inwersja raczej na pewno przeszkadza przy takiej odległości. Co ciekawe na str. Hiking.sk jest też zaraz obok zdjęcie chyba tego samego autora spod Łomnicy w kierunku Rumunii - jak by ktoś chciał przejrzec horyzont: http://hiking.sk/hk/ga/14046/tatry-inverzia.html . Zresztą, co się tyczy Rumunii jeszcze, to chyba takie zdjęcia nie istnieją w sieci, ale zawsze możemy być pierwsi! Dlatego powtarzam mój typ na wykonanie takiej fotki: Kralova Hola (jeśli chce się komuś przy odpowiednich warunkach tam wejść tak, żeby być na szczycie o świcie), albo przecież również nieodległe od Polski góry Cergov na Słowacji, z których ( co też potwierdza symulacja ze szczytu Cergova: http://www.heywhatsthat.com/?view=SN6PLLQC ) widać rumuńskie góry Gutii (zwróćcie uwagę, jak korzystnie usytuowany jest Cergov - promień światła w kierunku Rumunii biegnie obniżeniem terenu m in. nad jeziorem Zempleni koło Wyhorlatu, tak, że nawet lustro wody teoretycznie powinno być widoczne), a wejście na szczyt Cergova nie nastręcza żadnych trudności ( to tylko kilkanascie minut spacerku od schroniska Chata Cergov).
  21. Wiem coś na ten temat. Nie dalej jak ostatniej niedzieli jechałem z Poznania drogą nr. 434, na której na odcinku pomiędzy Gostyniem i Krobią znajduje się punkt, z którego wg. Hey-a widać Śnieżkę: http://www.heywhatsthat.com/?view=HFB164TT . Pogoda do DO wydawała się niezła, więc oczywiście zatrzymałem sie tam i przez kilka minut błąkałem się po polach w poszukiwaniu miejsca, gdzie bliższe lub dalsze drzewa nie przesłaniały by wszystkiego wokół. Oczywiście widoczność Śnieżki stamtąd okazała sie iluzoryczna. Przez kolejną godzinę w samochodzie kląłem na czym świat stoi, że nie wybrałem innej drogi, z lepszym punktem widokowym (tu należą się podziękowania dla mojej żony, że to cierpliwie znosiła), po czym już w okolicach Trzebnicy na wzgórzach okazało sie, że Karkonosze są w chmurach! Sama symulacja na Hey-u nie gwarantuje jeszcze, że z danego punktu da się coś zobaczć; zawsze mogą się trafić jakieś budynki, drzewa lub inne przeszkody terenowe, których symulacja nie uwzględnia. Najlepiej, jeśli było by tam jakieś "łyse", choćby nieduże wzniesienie, albo wieża widokowa, w przeciwnym razie na prawie płaskim terenie zawsze coś przed nami "wyrośnie" niespodziewanego.
  22. Dzięki Vrg! Spodziewałem się raczej komentarzy typu: "Tatry z takiej odległości? Przeciez to nie DO!" Inna sprawa, ze dla Was na Śląsku i w Zagłębiu Tatry to prawie "chleb powszedni", ja mam je tylko od "wielkigo dzwona"...
  23. Od razu coś dla przykładu: Miałem przyjemność w tym roku przebywać przez tydzień na południowym wybrzeżu Hiszpanii. Przed wyjazdem puściłem sobie symulację na Hey-u z miejsca, w którym będę mieszkał i co się okazało?: http://www.heywhatsthat.com/?view=QOTRPC2F - że możliwy jest stamtąd widok nie tylko na na najwyższe góry Hiszpanii kontynantalnej - Sierra Nevada w odległości ok. 110 km, lecz nawet na południowy brzeg Morza Śródziemnego - na marokańskie góry Ar-Rif. Pierwsza hipoteza okazała się jak najbardziej realna; o świcie Sierra Nevada ukazywały się podświetlone przez wschodzące słońce na ostatnim planie na prawo od charakterystycznego "Giewontu" ( zdj.1 -3, widok całościowy i zoom). Przedostatniego dnia pobytu sprawdziła sie też druga hipoteza - góry Ar-Rif w Maroku są widoczne! (zdj.4)- niestety nie udało mi się z cała pewnością ustalić, co to za szczyty - z Hey-a niewiele tu wynika - prawdopodobnie są to jednak nie te najdalsze, w odległości 200 km, ale nieco blizsze góry w granicach 160 -175 km ( niestety widocznośc o tej porze roku nie bywa tam najlepsza, co widać po załączonym zdjęciu ). Na koniec jeszcze zagadka-ciekawostka: na ostatnim zdjęciu mam dosyć charakterystyczny obłok sfotografowany nad Czechami z samolotu niedługo po minięciu Pradziada, na kierunku SE - czy nie wydaje wam się, ze może to być nasz "Schneeberg" z dyskutowanego na DO zdjęcia pt. "Alpy austriackie z Wlk. Krywania"?
  24. Witajcie! Zakładam nowy temat, w którym znajdzie się miejsce dla tych wszystkich zdjęć autorskich naszych forumowiczów, które nie mieściły sie w dotychczasowych tematach, zwłaszcza w gównym wątku. Jesli np. pojechałeś na Radhosta w Beskid Śląsko-Morawski i wycelowałeś obiektyw w stronę Alp, lub ze słowackich Tatr Wysokich udało Ci się złapać góry na północy Węgier - to miejsce tych zdjęć jest tutaj. Ale to nie wszystko: fotografie Apeninów z chorwackich gór Biokovo to już na DO klasyka, ale czemu nie spróbować samemu powtórzyć tego wyczynu podczas np. urlopu na chorwackim wybrżeżu? Albo będąc nad włoskim Adriatykiem z "przeciwnej strony" nie spróbować uwiecznić chorwackich gór Biokovo lub Velebit? A może będąc przez tydzień na jakiejś greckiej wyspie umierasz już z nudów? Możesz przecież spróbować z jakiegoś wzniesienia sfotografować coś na greckim "stałym lądzie", albo w przeciwna stronę coś na wybrzezu tureckim! A będąc na południu Turcji może uda Ci się "uchwycić" góry Troodos na Cyprze? Zimą wiele osób wybiera sie na narty w Alpy. Każdy, kto kiedykolwiek jechał autostradą A-9 w stronę Monachium, ten wie, że zazwyczaj tworzy się tam gigantyczny korek. Dlaczego by więc nie wysiąść z samochodu i nie wyjąć aparatu? Można przecież stamtąd zrobic fantastyczna panoramę Alp od Dachsteinu po Zugspitze! Albo jadąc w stronę Alp przez Szumawę warto spróbować złapać podobny widoczek. To oczywiście tylko propozycje świadczące o tym, że nawet w najbardziej nieprawdopodobnym miejscu mogą oczekiwać na nas dalekie widoki; wystarczy przed wyjazdem puścic sobie symulację, np. na Hey-u i okaże się, ze warto wziąść aparat, dokądkolwiek by się nie jechało...
  25. Widzę, ze dotknąłeś tematu, który mnie osobiscie też interesuje. Kiedyś robiłem nawet symulację z wieży widokowej w Berlinie: http://www.heywhatsthat.com/?view=D58P9N3L w nadziei, że widać stamtąd jakieś pasma górskie w Niemczech, m in. Brockena, ale niestety okazało się, że jest to niemożliwe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.