-
Postów
748 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Merak
-
-
Pewnie te SCT-ki Sky-Watchera różnią się od Celestronowych tylko nadrukami. Tak więc trudno to nazwać "nowościom"
-
Przepraszam za brak aktualnej informacji, ale ostatnio nie mam na to ani czasu ani głowy.
Lampka własciwie już wszystko wyjasnił za mnie - dzięki!
On jako pierwszy zarezerwował szybko sprzęt, a po krótkim czasie namysłu zdecydował się na zakup.
Tak więc wątek można uznać za zamknięty. Jeszcze raz przepraszam.
-
Na razie sprzęt zarezerwowany.
-
-
-
Dopisek w odp. na maile od zainteresowanych.
W komplecie:
- trójnóg stalowy 2"
- zasilacz sieciowy
- lunetka biegunowa.
Zdjęcia dodam jak wrócę do domu. Na szybko mogę dać to, które zamieściłem w recenzji Lunta sprzed ok. miesiąca - tam widać kawałek montażu tylko umieszczony na słupie własnej konstrukcji. Oryginalny trójnóg jest praktycznie jak nowy, bo nieużywany (jest b. sztywny i stabilny).
-
Jeszcze nie używałeś Goto? Przecież masz tam wewn. GPS i system SkyAlign - tylko włączyć i nakierować na dowolne 3 jasne obiekty niebieskie.
Na pewno wiele osób poczyta chętnie twoją recenzję jak już z tym się uporasz i przetestujesz co i jak. Nadal nie ma zbyt wiele recenzji CPC.
PS. Ale jedna recenzja - Toma Wade z CN - jest nie do pobicia
-
Jeśli można, to proszę o rezerwację.
Można
-
Jeśli obserwacje prowadzisz poza miastem i na sprzęcie CPC 800 GPS (XLT) to... można ci tylko pozazdrościć.
Ogólnie - duża mgła to nie jest dobry pomysł na szukanie nowych obiektów, podobnie jak powiększenie 240x
Czy nie masz jakiegoś problemu z naprowadzaniem go-to? Jeśli sprawdzisz na znanych i dużych obiektach (łysy, Jowisz) że wyszukiwanie jest dobrze nastawione, a potem ustawisz M13 i nadal nic nie widzisz to chyba za to można tylko winić złe warunki pogodowe albo nadmierne powiększenie...?
-
Sprzedam montaż paralaktyczny z go-to: Celestron CG5 GT.
Nabyłem go w komplecie z OTA 8N kilka lat temu w D.O. Tubus już upłynniłem (jednak wolę refraktory).
Teraz jeździ na nim tylko ED80, bo jest trochę za słaby pod refraktor 152.
Dlatego zbywam - potrzebuję coś mocniejszego.
Stan dobry, działający, trzyma cel przez czas sesji, ale już wypadałoby zaktualizować soft, bo czasem trzeba powtarzać alignment.
Cena niewygórowana: 650zł - zapraszam.
-
O Wielki Cygnusie! Na naszych oczach stajesz się cześcią historii
Mam nadzieję że wasza petycja odniesie sukces, a programy badawcze dla radioteleskopu Lovella nie zostaną ograniczone.
Astronomia była i jest międzynarodowa i jej uszczerbek w Wlk. Brytanii będzie ze stratą dla wszystkich zawodowców i fanów.
Ja, z marszu zapytany o "Jodrell Bank" może bym nie podał żadnych szczegółów, ale powiedziałbym - duże i słynne obserwatorium.
Tyle razy musiałem natrafić na tę nazwę w popularnych książkach czy artykułach, że trwale utkwiła mi w pamięci.
P.S. Tylko ci pozazdrościć światowego życia i kontaktów.
Ale czy dobrze zrozumiałem, samo obserwatorium właściwie nie było dotąd zagrożone zamknięciem. To tylko domysł sir Patricka spowodowany obawami o skutki obcięcia dotacji i ograniczenia programu badawczego?
Więc może jeszcze nie jest tak źle na tym świecie...?
-
W takim razie mogę śmiało uderzyć się w pierś i pokajać.
Przepraszam Ciebie Adamie, zwłaszcza jeśli uderzyłem w jakąś czułą strunę - NA PEWNO TO NIE BYŁO MOJĄ INTENCJĄ.
Bo TO BYŁ ŻART a ja nie jestem zwolennikiem teorii spiskowej.
Tylko mam takie spaczone poczucie. Także humoru. Mnie to zaniepokoiło, ale chyba wyolbrzymiam drobiazgi.
I jest dla mnie jasne, że jeśli ktoś - z własnej i nieprzymuszonej - poświęca tyle czasu i pracy dla społeczności, to musi być nieźle i pozytywnie astro-zakręcony.
A co go spotyka w zamian, no co? Wiadomo, czarna niewdzięczność. Ale tak to już bywa
PS. Ja odniosłem takie wrażenie, że w tym wątku pada masa obaw i sugestii, które zbijasz na zasadzie - to wszystko już jest dawno przemyślane, opracowane i rozwiązane. Ja wierzę że tak jest tylko może nie wszystko i nie dla wszystkich jest od razu jasne. Zamiast bicia piany na tym wątku sprawę załatwi zwięzła informacji w jednym miejscu.
Jeśli tak, to trzeba jechać z koksem, a jeśli coś nie halo to i tak wyjdzie w praniu.
Alleluja i do przodu
-
- Czy wydanie drukowanego atlasu nieba o jakim piszę w dalszej części ma sens?
Projekt ma głęboki sens, kłopot tylko z warunkami brzegowym ("nie chciałbym popełnić błędu i napracować się nad nowym atlasem, wydać masę pieniędzy i zostać na lodzie z kiepskimi recenzjami, pełnym magazynem i pustym kontem"). To zrozumiałe
i wrócę do tego za chwilę.
- Czy kupiłbyś taki atlas za taką cenę?
Ja raczej nie bo 1) mam już inne dobre i wystarczające na moje potrzeby z zapasem (duży foliowany skyAtlas 2000.0, Pocket Sky Atlas, inne), 2) jednak dość drogo.
Istotniejsze jest to, że chyba większość deklaruje podobnie - raczej na nie.
- A może chciałbyś aby atlas się ukazał ale w nieco innej formie? Podaj propozycje.
No właśnie, mam wrażenie że po prostu chcesz to zrobić... tylko te warunki brzegowe!
Dlatego trzeba przeformułować pytanie - jak to zrobić żeby nie umoczyć?
Ja mam taki pomysł. Atlas jest wydawnictwem trudnym i niszowym - to nie kryminał.
Łatwiej i w większym nakładzie sprzedałby się piękny kalendarz z astrofoto.
Czy nie można by tego połączyć, tj. wydać jednocześnie Atlas i Kalendarz?
Konkretnie, wyrzucić z Atlasu kolorowe zdjęcia i przesunąć je do Kalendarza. Wtedy Atlas stanieje istotnie. Atlas jako wydawnictwo niszowe nie może liczyć na wielki nakład i zysk . Ale Kalendarz może, nawet mimo wysokiej ceny. I dlatego można Kalendarzem sfinansować i jedno i drugie.
Zwłaszcza jeśli Kalendarz będzie piękny i przyciągający wzrok, i znajdzie się w okresie przedświątecznym w zwykłych księgarniach. Oczywiście w internecie też.
-
...
A co było do zarekomendowania w Twoim poście. Wytłumacz nam. Jeżeli mnie przekonasz, to sam dam ci plusa.
...
Nie mam pojęcia, może nic.
Ale wierzę że Ori jest dostatecznie samodzielna i dorosła aby wiedzieć co rekomenduje.
Czy to tu się różnimy ???
-
No i tutaj się mylisz, bo nie kupiłem nic
Trochę dziwny wydźwiek ma Twój post...
Skojarzyłem że masz w stopce SBIG ST2000XM i to na czerwono.
Ale widać było to już wcześniej - ot, nie trafiłem z domysłem.
I nie doszukujmy się dziwności tam gdzie jej nie ma.
-
hm... Ja odebrałam post Meraka w tonie humoru angielskiego, bardzo typowiego dla niego... to taka przekora chyba. Mam nadzieję, że się nie mylę.
...
pozdrawiam
Ori
Jasne że się nie mylisz - to się nazywa kobieca intuicja!
To pocieszające, że potrafisz odczytać moje intencje. Zwłaszcza, że przy okazji jakby stanąłem nieudolnie w twojej obronie.
Nie mam pretensji, że nie wszyscy zrozumieli. Jesionie, zareagowałeś bardzo emocjonalnie, a inni też zapałali oburzeniem.
Dlatego muszę koniecznie wytłumaczyć swoje intencje. Właściwie to chciałem tylko dopytać się w kwestii technicznej, a w coś wdepnąłem.
Ale nie ma tego złego... jedziemy.
Mój obrazoburczy post (zaraz pewnie zniknie zbanowany) to był żart, a raczej - zawoalowane pytanie.
Żart może cyniczny i ostry, ale przede wszystkim - sprowokowany.
Trochę niepokoi mnie to, że was razi tylko mój post, tj. skutek, a nie razi zupełnie przyczyna. Oto ona:
No i mamy przykład, co nie będzie tolerowane w systemie ocen. Ori - możesz powiedzieć, czym wspaniałym wyróżnia się post Meraka, że chcesz go rekomendować całej społeczności AF?Plusy nie są potwierdzeniem, że zgadzasz się z czyjąś opinią, tylko że post rekomendujesz (za wiedzę, wartość, etc.). Wydawało mi się to oczywiste, ale trzeba będzie jednak szybciej stworzyć regulamin. TO JEST REKOMENDACJA, a rekomendacja nie znaczy, ok - zgadzam się z tobą. Wręcz przeciwnie. Często rekomenduje się posty, z którymi wcale nie musimy się zgadzać. Prawda?
Powtarzam - TO JEST REKOMENDACJA POSTU! Naprawę trzeba to tłumaczyć?
Naprawdę, trzeba.!
Przyznam, że ja nie rozumiem tego mętnego wyjaśnienia, a z postów wynika, że niektórzy inni także nie. Czy mamy przekornie rekomendować posty z którymi się nie zgadzamy?
Dziewczyna właśnie skorzystała z Nowego Wspaniałego Systemu, ale widać nie po myśli Najwyższych Władz. Czy są jakieś niepisane reguły, co wolno rekomendować a czego nie? I trzeba do nich dochodzić samemu? Ludzie, toż to czysty Orwell! Albo Bareja:
Widać Merak "... ma być może nawet tam i swoje...plusy. Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów!"
Przyznacie, że można to tak zrozumieć?
Byłbym Ci bardzo wdzięczny Adamie, gdybyś wyjaśnił przystępnie mi (a może też innym) o co tu chodzi?
Bo może to zwykłe nieporozumienie i będę mógł z czystym sumieniem przeprosić za mój niestosowny żart?
Ale na razie nie mogę.
-
Natomiast w założeniach Adama, należy plusować i polecać wątki wartościowe...
Więcej powiem - tylko wątki słuszne.
Listę takich watków co miesiąc opublikują admini...
...ażeby ułatwić życie prostemu forumowiczowi.
-
Spróbuję wrócić do meritum - pomijając ozdobniki chodziło mi głównie o wybór perspektywy oglądania forum.
Nie widzę nic złego w możliwości wyboru perspektywy (moderacja: tak / nie ).
To byłoby bardzo w duchu pluralizmu
Oczywiście, o ile jest to łatwo wykonalne technicznie.
-
Cholerka, chciałem ale nie mogę usunąć
-
Aaaa, jesli już wszystko zostało z góry przewidziane i przemyślane to sorki, szacuneczek
Ja w akcie samokrytyki zobowiązuję od tej pory zgłaszać wszystkie własne posty do usunięcia
-
Racja, zapomniałem dopisać w sprawie tego szczegółu. Mi też się podoba idea upakowania skróconej informacji o liczbie ocen +/- w już istniejącym pasku. Takie mnożenia elementów (pasków, ikon, napisów) nie sprzyja czytelności, wręcz męczy wzrok.
I jeszcze jedno: myślę że pełniejszy obraz daje pokazanie oddzielnie stanów + oraz -, niż pokazywanie algebraicznego salda (jak na innych portalach).
-
Pomysł z automoderacją postów przez całą społeczność nie jest zły i już teraz wiele innych portali stosuje takie rozwiązania. Ale tu zaproponowano rozwinięcie idei - gaszenie postów po przekroczeniu progowej liczby negatywów. Pomysł jest b. sensowny, ale nie wiadomo z góry jak to się sprawdzi w praniu.
Obserwując różne inne portale (w tym plotkarskie) dochodzę do wniosku, że istnieje spore ryzyko zjawiska "epidemii negatywów". Mechanizm jest pewnie taki: ktoś urażony negatywną oceną jego postu, zaczyna jak leci krytykowac inne posty. Inni użytkownicy - podobnie, też czują się dotknięci i zaczynają mścić się na innych. I tak powstaje efekt lawinowy. Skutek jest taki, że robi się czerwono od negatywów. Ale to wszystko.
A tu na A-F przy proponowanych rozwiązaniach skutek będzie dramatyczny - znikną całe wątki. Aż kiedyś wreszcie zniknie całe forum... brrr.
Dlatego możliwość wyboru jednej z 2 perspektyw (moderowanej i niemoderowanej) wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem. Poza tym, pozwala na ciekawe "badania socjologiczne". Dopiero po wyciągnieciu wniosków z takich badań będzie wiadomo coś konkretnego.
-
To już wiadomo kto się obłowił.
-
Tutaj szanowny kolego z całym szacunkiem, pozwolę sobie nie zgodzić się z Twoją wypowiedzią
. Jak wszyscy to wszyscy, nie można być ponad to...
Ja oparłem się na poście Jesiona z taką propozycją (który zresztą zacytowałem).
A jesli nie zgadzasz się ze zdaniem Jesiona, no to... stąpasz po kruchym lodzie
... bo to oznacza, że temu komuś (kto wyłączy sobie podgląd ocen) nie zależy na forum (naszym wspólnym dobru). Przynajmniej Ja tak to postrzegam.Ori
Przykro mi ale muszę wytknąć błąd logiczny - to będzie tylko oznaczać, że komuś nie zależy specjalnie na systemie samooceny forumowej. Zdecydowanie dokonałaś nadinterpretacji.
Całkowite zaćmienie Słońca 2009-07-22
w Zjawiska zakryciowe
Opublikowano
Szanowni, wznawiam temat po przerwie spowodowanej
1) wyjazdami do Chin mojego korespondenta z Chinaadventure,
2) uporczywym wrzucaniem jego maili do kosza przez moją pocztę GroupWise
(GroupWitless raczej) - mimo dodania tego nadawcy do grupy adresów zaufanych.
Oto oferta jaką otrzymałem od biura Chinaadventure: