Skocz do zawartości

Merak

Społeczność Astropolis
  • Postów

    748
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Merak

  1. rozumiem. a co musiałbym dokupić do tego, którego parametry napisałem powyżej? (nie chodzi o foto tylko o jak najlepszą obserwację DS)

    O i to jest rozsądny kierunek myslenia. Oczywiście, tylko ty wiesz czego sam chcesz, ale ja sugeruję jeszcze raz przemyśleć sprawę od podstaw.

    Po co właściwie produkować własne kiepskie zdjęcia DSów, kiedy nawet na tym forum jest masa bdb. zdjęć, którym ciężko byłoby dorównać? Lepiej rozpocząć astroprzygodę od nauki i obserwacji, nie od focenia.

     

    A jeśli idzie o obserwację DS (b. przyjemna sprawa) to potrzebujesz głównie 2 rzeczy - 1) dobrego, ciemnego nieba oraz 2) dużej, jasnej apertury. Jeśli nie masz ciemnego nieba pod (!) domem, to musisz za nim jeździć. Dodatkowo więc teleskop musi być jakoś tam mobilny, co zwykle koliduje z dużą średnicą i potrzebny jest jakiś kompromis.

    W sumie 10" Synta na Dobsie będzie OK, tak czy siak.

  2.      

    A ja jestem dwunożny, prawomyślny i oczajduszny.

     

    No właśnie... nie spotkałem się na razie z tematem tego jak to jest z okiem przez które obserwujemy. Czy jest to zawsze jedno i to samo...
    Sprawdzałem w Polskich Normach ale nic na ten temat nie było. Sprawdzę jeszcze w Dzienniku Ustaw i Monitorze Polskim. Dam znać jak coś znajdę B)
  3. Jak najbardziej pozytywnym.

    I wierzę że tak nie jest łatwiej, a tylko - inaczej. Bo to widać po wątkach forumowych. Problemy ze sprzętem są takie jak sam sprzęt: jak prosty - proste, jak zaawansowany - ... lepiej nie mówić.

    I jak zwykle w dodatkach i drobiazgach kryją się podstępnie zaskakująco duże koszty.

    I więcej powiem - widzę jak dostepność sprzętu rośnie. Za cenę średniego samochodu można miec sprzęt robiący zdjęcia, jakich jeszcze parę lat temu nie powstydziłyby się najlepsze obserwatoria.

    A nikt chyba nie uzna za ekstrawagancję zakup auta przeciętnej klasy...?

     

    Zresztą, gdybym nawet podliczył swoje astro-wydatki: obserwatorium plus kiepskawy sprzęt (nie jest wcale oszczędny bo co chwilę trzeba go zmieniać) to pewnie z połowa ww. przez mnie kwoty by się zebrała. A za to można by już kupić coś naprawdę fajnego.

     

    Ale też nie przesadzajmy, dobrze jest najpierw cieszyć się czymś skromniejszym i naturalnie "dorosnąć" do czegoś lepszego. Bo jak zaczniemy od sprzętu z najwyższej półki to już nas nic nie ucieszy a wszystko tylko rozczaruje. Krótko mówiąc ewolucja naturalna. :D

  4. A tak z ciekawości, czy kupował ktoś z Was coś w DO? Albo w tym sklepie internetowym?
    Masę rzeczy, głównie przez internet, a raz czy dwa w realu. I mogę powiedziec że szybkość, jakość i bezpieczeństwo zakupu są nieporównywalne z niczym - najwyższe standardy.

    Oczywiscie, sam nie pracuję w DO ani nikt z mojej rodziny. :rolleyes: Po prostu, często coś tam kupuję więc wiem.

    A z cenami różnie bywa w różnych okresach. Obiektywnie rzecz biorąc salon w dobrym punkcie Warszawy oraz nocne astropokazy sprzętu coś kosztują i jakoś trzeba te koszty pokryć. Ale za to jaka wygoda! Bo lepiej aby "widziały gały co brały".

    Ja tam jestem gotów dorzucić parę groszy za te wszystkie zalety (zwłaszcza szybkość i bezpieczeństwo transakcji).

  5. Światowy poziom! Ale też i sprzęt światowy. Zastanowiło mnie ile trzeba wyłożyć na takie oprzyrządowanie na światowym poziomie.

    Oczywiście, sprzęt to nie wszystko - wiadomo - konieczne są umięjętności i praca. Ale jednak - sprzętu nie przeskoczysz.

     

    Tak na moją orientację każdy ze składników (AP-900 GOTO, Tak TOA-130, SBIG STL-6303) to jakieś 20-22 kafle (jak się kiedyś mówiło na 1000 zł).

    Czyli zaokrąglając (na dodatki itp) jakieś 70 kafli. Oczywiście za nówki, bo pewnie na Astromarcie można upolować to wszystko sporo taniej. Ale tak czy owak - spora kwota! A przecież to pewnie ledwie starczyłoby na strussia RC Tiamata, nie licząc innych sprzętów ani obserwatorium.

     

    To się nazywa prawdziwe hobby! :wacko:

  6. Ok, nie chcę przesadzać, to w sumie nic złego... ale moim zdaniem to jest niewłaściwe i niepotrzebne. Jest masa wartościowych tematów i miliony ludzi którzy o nich nie słyszeli. Czy każdy z nich mamy tu propagować? Po co?

    Spokojnie, kto szuka ten znajdzie i bez twojej pomocy. A kto nie szuka tego nie przekonasz.

     

    To jest Astro-Forum i tego się trzymajmy. Tematyka luźno związana ze słowem "astro" jest tak bogata że tematów nam nie zabraknie.

     

    Mam tu na myśli nie tylko ten wątek ale wszystkie odlotowe off-topy. Pomyślcie jak wiele śmiecia gromadzi tu się codziennie, obciąża serwery i wydłuża czas wyszukiwania. Jakieś dyrdymały metafizyczne, dyskusje między dwiema osobami (które spokojnie mogłyby iść mailem na priva), nadmiarowe cytaty itp. itd. Nie dorzucajmy do tego wysypiska więcej gratów niż to naprawdę konieczne. Ja przynajmniej tak to widzę.

  7. I owszem, zaspokoi. Ta ankieta wyrosła, jak to dopiero teraz widzę, z innych wcześniejszych wątków. Kto je śledził wie o co chodzi, kto nie śledził, nie wie. (*) Wydaje mi się że zabrakło precyzji w poleceniu. Chodzi o zbadanie popularności firm wg. kryterium posiadania sprzętu danej firmy. A więc polecenie powinno być sformułowane jakoś tak - zaznacz firmy których sprzęt posiadasz. Nadal jednak przy tak sformułowanym pytaniu, sensowna ankieta powinna używać pól wyboru, a nie przycisków opcji. Chyba to oczywiste że prawo dozwala posiadanie sprzętu różnych firm? :)

     

    (*) Ale większości osób to nie przeszkadza - "nie wiem o co chodzi, ale coś tam sobie odhaczę, a co mi szkodzi?". Gdyby tytuł wątku był jeszcze bardziej lakoniczny, np. "Ankieta" to i tak setki osób coś by zaznaczyło, nie zadając pytań. Po prostu - ludzie lubią ankiety :rolleyes:

  8. Zgadzam się w pełni z Cygnusem. Rozumiem że intencja była szlachetna ale wyszła żenada. Dobroczynność robi się po cichu i konsekwentnie, nie chwaląc się przed innymi jaką to szaloną kwotą (6,50 zł) obdarowało się potrzebujących. Idźmy np. za sugestią Michał Sz. i nie mylmy różnych forów - po to są różne żeby obsługiwać różne potrzeby.

  9. Koledzy, z lubością brniecie w paradoksy podróży w czasie, które zostały po wielkroć przebadane, prześwietlone i przeanalizowane na wszelkie możliwe sposoby w literaturze S-F.

    Jedno jest pewne - jeżeli podróże w czasie będą możliwe to tylko w sposób nie prowadzący do paradoksów, a co najwyżej do "paradoksów". W rzeczywistym świecie bowiem żadnych pradoksów nie obserwujemy, są najwyżej "paradoksy" (jak np. te ze Szczególnej Teorii Względności).

    Dlatego warto i należy myśleć nad modelami logicznymi podróży w czasie nie prowadzącymi do pradoksów. Bo jeżeli to się kiedyś ziści to tylko tak, nie inaczej. :rolleyes:

  10. Wszyscy jesteście w błędzie!

    Najpopularniejszy, najwspanialszy, najbardziej zaawansowany, najgenialniejszy, najcudowniejszy, najpiękniejszy, najbardziej przystępny i najlepszy jest Sakłat Obtyki Ynsztrómętalnej Óniwersał z siedzibą w Rzyfcu. :szczerbaty:

    No, sam nie wiem... być może jednak przewyższa ją słynna Astropokraka, wylęgarnia supernowych odkrywców, budowniczy hipermetaparabolicznych astropantografów średnicy 330nm, z pełnoformantowym korektorem śpiączki. Średni czas obsługi 1 klienta w tej firmie to zaledwie 1,5 roku i nadal się skraca. B)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.