no to i ja dorzucę swoje trzy grosze.
[spoiler alert]
Cameron zrobił coś naprawdę wyjątkowego.
Avatar to bajka, on ona, inny świat, i tamci "źli"... schemat wykorzystywany tysiące razy, ale tym razem w niesamowitej oprawie. Wszelka fauna i flora Pandory zachwyca, wszystko żyje, porusza się, ma swoje miejsce w tym przepastnym lesie. Naprawdę podoba mi się uniwersum Pandory, i zgadzam się z Adamem, film przyrodniczy o Pandorze (z obowiązkową Krystyną Czubówną w roli lektora) byłby świetnym uzupełnieniem filmu. W sumie liczyłem na więcej 'naukowego bełkotu' Dr Grace. Ba, chętnie dopadłbym książkę którą pokazywali w filmie byle się tylko dowiedzieć więcej o świece jaki Cameron dla nas stworzył
A efekty 3d były świetne, bo w tym filmie nie chodzi o to że coś wychodzi z ekranu żeby Cię zjeść, ale o to że czujesz głębię prezentowanego świata.
p.s.
wydali książkę: Avatar: A Confidential Report on the Biological and Social History of Pandora. Brzmi tak zachęcająco że właśnie jej poszukuję
-> polska premiera książki : 2010-01-12 ;/