Skocz do zawartości

anum

Społeczność Astropolis
  • Postów

    375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez anum

  1. ale synta 6 cali ma trochę dłuższą ogniskową i nieco lepsze okulary więc tak nie rzucaj tym Barlowem bo namącimy Forumowiczce, a wspólnymi siłami - także Wimmera - dorowadziliśmy do sytuacji, że ma dosyć jasną wizję i trzy senesowne opcje. Rzadko zdarza się nam tu formumowicz 14 letnia Kobieta która nazbierała 700 zł dlatego wymyślałem i proponowałem tu wyjątkowo "wyjątkowe" rozwiązania :)

     

     

    Co do barlowa przy syncie to tylko wspomniałem że nie ma, a bez niego powiększenie tylko 120x... a to ciut mało jak do planet. Ale oczywiście masz rację że okulary lepsze i dłuższa ogniskowa.

  2. To powiedzcie co mam kupić , nie mówcie mi tylko żebym dozbierała bo już sie zabardzo napaliłam na teleskop i za bardzo sie nazbierałam.

     

     

    Co nagle to po diable ;) Teleskop to tylko początek wydatków. Zwykle potem potrzebny jest okular, filtr, barlow albo coś jeszcze. Pamietam jak sam niedawno byłem napalony na teleskop. Zanim kupi się teleskop, wypadałoby mniej więcej wiedzieć czym się różnią poszczególne typy od siebie, conieco o montażach i okularach. Wtedy już człowiek mniej więcej sam może coś wybrać. Póki co pytasz o konkretny model ... ale to Ty musisz podjąć decyzję z która wadą teleskopu i zaletą będziesz żyć. Bo każdy ma swoje wady i zalety. Dlatego warto zapoznać się najpierw z tym jak to działa i czym się różnią poszczególne teleskopy, a później wybrać czy to będzie newton, czy refraktor i na jakim montażu ;p

    Ja np kupiłem książkę P. Rudzia "Niebo, przewodnik po wszechświecie" tam są opisane parametry teleskopów, konstrukcje optyczne, wady układów optycznych, typy montaży i okularów, i wiele innych informacji na początek, ale jak to przeczytałem to zaczynałem już kumać mniej więcej czym się różni newton od refraktora, i dlaczego warto zainwestować w dobry okular. Tam jest po prostu dużo dobrych informacji dla początkującego. No a poza książką, to google to bardzo duża baza danych ;)

    Co do tego co pisał ekolog o syncie 8", to powiem tak - ostatnio podrożały teleskopy, teraz 8" kosztuje już ponad 1300zł, ja sam bardzo niedawno szukałem używanych i były po 1000zł prawie wszystkie... jedna chyba za 900 z groszami. Ale nie ma co się oszukiwać to 5cm dodatkowej apertury i warto pomyśleć o dozbieraniu, bo wtedy za rok czy dwa nie pojawia się problem typu "chce większy".

    Mogę jeszcze powiedzieć że z pieniędzmi ostrożnie, bo do 90/900 AZ3 nie ma w zestawie barlowa, więc będzie trzeba go dokupić, albo dodatkowy okular, no chyba że ktoś zamierza pozostać na powiększeniu 90x przez kellnera.

    Z tego co widzę w delcie, to w syncie też nie ma barlowa w zestawie.

     

    A, właśnie co do statywu Ekolog, to te 90/900 teoretycznie jest na tym zwykłym aluminiowym statywie LT1 czy jakoś tak, ale mogę powiedzieć że statyw który posiadam jest znacznie stabilniejszy i solidniejszy niż statywy z teleskopów np 70/900 EQ1iEQ2. Widocznie czymś się różnią, tak jak narzekałem na tamten statyw, to w sumie ten nie jest naprawdę aż taki niedobry.. całkiem stabilny, ale do porządnego stalowego jeszcze mu dużo brakuje. Ale i tak przy 180x powiększeniu w tym teleskopie nie ma problemów ze stabilnością, nawet jak się kręci pokrętłem od ostrości <no chyba że ktoś kopie w teleskop>.

     

    Co do powiększeń, fakt synta ma większe trochę możliwości, ale na 200x w górę bardzo rzadko są warunki. A z czasem człowiek często zaczyna doceniać pole widzenia i woli mniejsze, choć może tylko ja tak mam, ale ostatnio lubię oglądać saturna pod 120x, mimo że mam 180, a księzyc pod 36x.

     

    kurde rozpisałem się, a miałem niepisać w tym dziale. Gapa ze mnie..

  3. Co do refraktora o którym piszesz ekologu - na AZ3 mam w domu, a na EQ2 widziałem, dotykałem itp. Co mogę powiedzieć, już na zdjęciu wydawało mi się EQ2 małe pod tą aperture, lepsze byłoby EQ3-2, na moje oko EQ2 jest mniej stabilne od AZ3, w dodatku cięższe. Dlatego kupiłem na AZ3. W sumie każdy temat w tym dziale jeśli budżet jest właśnie tak te 600-800zł końćzy się na syncie 6 lub 8" bądź refraktorze 90mm. Refraktor jest chyba właśnie jeśli ktoś ma sprecyzowane co chce konkretnie oglądać. Bo w sumie jeśli ktoś ma w miarę ciemne niebo, nie wie jeszcze co chce oglądać, to po co na starcie pozbywać się 11cm apertury <stosunek synty 8" do r-90/900>.

    Ale to też zależy ja to z chęcią zmniejszyłbym swój teleskop gdybym mógł zachować powiększenie, bo za jasny jest księżyc i planety... czas zacząć kombinować z filtrami, a tak czy siak, jak ostatnio rozmawiałem, to sporo osób nie próbuje na śląsku większych powiększeń jak 180-200x. No ale to mój dziwny przypadek, znając życie gdybym mieszkał na wsi to synta 6" byłaby na podwórku :D

  4. Temat tego teleskopu był wielokrotnie poruszany - za dobrych recenzji nie zbierał. A swoją drogą lustro 114mm to trochę mało, a montaż EQ1 z własnego doświadczenia powiem Ci że pozostawia wiele do życzenia <drgania są z biegiem czasu coraz bardziej wkurzające> Najlepiej to powiedz jakie masz warunki do obserwacji i ile pieniędzy i z pewnością ktoś Ci na forum doradzi co można sensownego za to kupić ;) Bo tak strzelając w ciemno z jakimś modelem, często nadziewamy się na buble, na każdy po kolei <sam kiedyś tak miałem>.

  5. Mnie bardziej zastanawia czy Korea Pn. ma bombę wodorową i kiedy Iran bedzie miał atomową.blink.gif

     

     

    Bomby wodorowe <termojądrowe> to trochę zbyt skomplikowana technologia dla korei pn i iranu, póki co. Ale fakt, te kraje są nieprzewidywalne. Ale o bombe wodorową ja bym się chyba nie bał - to jest taka siła rażenia że uczyniłaby część planety niezdatną do użytkowania. Chyba nikt aż tak głupi nie jest. Wg mnie to potrujemy się chemikaliami z jedzenia i spalinami - tego należy się bać.

  6. Parafrazując Mc powiem że: ON MÓGŁ NAWET NIGDY NIE POWSTAĆ! {INO BYĆ - bo niby z czego i kiedy - wszak nawet przestrzeni i czasu nie byłoby :)}

     

     

    Anum nie strasz nas tymi supernowymi bo sprawa nie jest chyba tak dramatyczna - już 3 Miliardy lat DNA tu trwa!

     

    Właśnie, jest wiele teorii i niewiele dowodów ;)]

     

     

    Ah co to za straszenie, jak to i tak nie za naszego życia ;)

    Pewnie że nie jest dramatyczna, ale tak czy siak w końcu to nastąpi, choćbyśmy mieli czekać aż nasze słońce zakończy swój byt. Najśmieszniejsze jest to że większości populacji wydaje się że gwiazdy, w tym słońce mają nieskończoną energię i będą sobie świecić tak na wieki wieków. Niestety najoptymistyczniejsze wersje dla Ziemi to 3 czy tam 4 mld lat. Fakt, niby po co zaprzątać sobie głowę tym co będzie za tak odległy okres czasu, ale np mnie ciągle zastanawia jak będzie wyglądać życie na Ziemi gdy ludzie będą wiedzieli że w słońcu już niewiele wodoru zostało.

  7. Tylko ostatnie dopowiem- jakie macie fakty naukowe na istnienie Boga? Mimo to większość z Was, w tym ja, wierzy i uczęszcza do kościoła. Jesteśmy chorzy, paranoja? Biblia nami manipuluje?

    Proszę moderatora lub admina o usunięcie tego tematu, ponieważ dalsza dyskusja nie ma sensu.

    Pozdrawiam, Daniel

     

     

    Bóg to sprawa trochę inna niż to. Ludzie po prostu kiedyś założyli że ktoś musial stworzyć świat i nazwali go Bogiem. Nie ma jednoznacznych dowodów na to że świat powstał sam,<choć jest już sporo przesłanek> podobnie nie ma jednoznacznych dowodów na to że Bóg go stworzył. Dlatego istnieją Ci którzy wierzą w boga, i Ci którzy nie wierzą.

    W przypadku teorii 2012, są dowody na to że to bzdura, a nie ma dowodów na to że tak się stanie.

    Boga nie ma co mieszać do tego, to łatwopalny temat jak wspomnieli koledzy i ciężko o tym rozmawiać.

     

    Co do supernowej - nie ma się co oszukiwać, prędzej czy później nas to dopadnie, i US przestanie istnieć. Całe śzcześćie, najprawdopodobniej za miliony lat ;)

  8. Wątpie aby były tam jakieś argumenty, bardziej zbiegi okoliczności, ogólniki i niedomówienia. Przeglądałem to kiedyś z grubsza, szkoda mi było na to pieniędzy. Co do rzekomej apokalipsy - jeśli miałaby nastąpić za 2 lata, za sprawą jakiegoś nibiru, przebiegunowania, czy innej bajeczki, to wszystko już by się zaczynało dziać, bo chyba nie sądzi nikt, że 20 grudnia 2012 będzie normalny dzień , a 21 grudnia nagle się świat do góry nogami obróci...

     

    Z innej strony powiem tak - nawet jak będzie koniec świata to i tak nic nie zdziałamy więc np ja wolę się zająć codziennymi sprawami ;)

  9. Jak analizowaliśmy mijanie się gwiazd w naszej galaktyce - a jak wiesz - poza nią gwiazd nie zobaczysz tym teleskopem, to dowiedzieliśmy się, że prędkości gwiazd sa doprawdy niewielkie w stosunku do ich położenia wzgldem innych. Dlatego po 50 latach doprawdy na niebie bardzo mało sie pozmieniało - moim skromnym, nieśmiałym, subiektywnym zdaniem (oczywiście moge sie mylić).

     

    Pozdrawiam

     

    p.s.

    Coś mało Ds-ów znalazłeś do tej pory (albo się nie chwalisz), a ja - badziewiastą (chyba) lornetka - przynajmniej: M39 i M13.

     

     

    Chyba kupię ten atlasik. Co do DS to powolutku się za to zabieram, ale jako że mam koniec roku w szkole, a dzień po zakończeniu roku wyjeżdżam za granicę to muszę to odłożyć troszkę. Oczywiście wezmę ze sobą atlas i lornetkę ;) i będę walczył tam jak będzie czas i warunki. Póki co z chwilowego braku czasu, planety i księżyc. No i pogoda też jest dopiero od może tygodnia.... Powalczyłbym nawet z domu, ale okno mnie ogranicza, muszę gdzieś wyskoczyć. No i nie mam z kim, ale to niedługo mam nadzieje się zmieni.

  10. Otwórz jakiś post Panasamarasa i w stopce znajdziesz sympatyczny atlasik do mag 7.

     

    Tylko że ja bym wolał taki konwencjonalny atlas który mogę otworzyć i dotknąć.

     

    Polaris - mi się właśnie, po lekturze linku który podałeś, też spodobał właśnie ten pocket sky atlas. Już miałem zamawiać gdzieś... ale... no właśnie, było tam parę atlasów, więc spoglądałem na ich ceny. Przypadkiem natknąłem się w jakimś antykwariacie na "Atlas nieba gwieździstego" J. Dobrzyckiego. Stan jest naprawdę fajny, tylko wydanie z 1960r. Ale cena - 10zł.

    No i myślę co zrobić, w sumie atlas by był a pieniędzy by zostało już do filtra polaryzacyjnego. Martwi mnie tylko ten rocznik.

  11. A więc, mam książkę P Rudzia, Niebo, przewodnik po wszechświecie. Książka jest ok ale szukam teraz takiego typowego atlasu nieba, wiecie, opisy gwiazdozbiorów, ciekawych obiektów ktore w nich są, no jak to w atlasie. Bo W książce którą posiadam jest co prawda rozdział poświęcony temu, ale jest to takie ogólnikowe, bo w książce są też podstawowe informacja o rodzajach teleskopow, okularów, conieco o słynnych astronomach, mity, porady do obserwacji, no po prostu takie wszystko na początek. I jako że szukam typowego atlasu, natknąłem się na Atlas nieba P Rudzia, wszyscy wypowiadają się o tym bardzo pozytywnie. Co prawda to już tytuł lekko na wymarciu, ale w delcie można jeszcze to dostać. Tylko patrząc po opisie... to wydaje mi się to podobne do tego co już mam. Może ktoś miał kontakt z obydwoma tytułami, i może powiedzieć czym się różnią ? Czy ten "Atlas nieba" to będzie typowy atlas, czy coś podobnego do tej ksiązki którą już posiadam. W razie czego byłbym wdzięczny jakby ktoś mi jakiś atlas polecił, do wydania mam na to, no do 60zł tak myślę.

     

    Pozdrawiam

  12. Chyba czytam w Twoich myślach Szuu bo wymyśliłem praktycznie to samo :) Tylko musze skądś skombinować sprężynę właśnie taką. Co do AZ3, fakt ma parę wad, ale ogólnie to lekki stabilny montaż więc nawet go polubiłem. Tylko te wyważenie... ale jakoś to załatwię. A mam pytanko, ta główna śruba wokół teleskop obraca się w pionie, ma być dokręcona na maxa ?

  13. Anum, to NIE JEST luz! To stary zonk ze skokowym opadaniem niewyważonej głowicy AZ w osi podniesienia, charakterystyczny m. in. dla statywów foto [na takim przerobiłem to w praktyce] i wszystkich montaży AZ bez wyważenia w tej osi. Spowodowany jest zmianą sprężystego ugięcia konstrukcji montażu pod ciężarem tuby działającej jak dźwignia. W AZ3 radzisz sobie z nim za pomocą mikroruchu w osi Alt [podniesienia/elewacji]. Montaż AZ nie posiadający wyważenia w tej osi musi mieć mikroruch, bo inaczej w ogóle nie nadawałby się do obserwacji teleskopem z powiększeniami ponad 60x -a taki kwiatek wypuścił np. radośnie Celestron w serii Astromaster AZ.

    Zgrubnej ręcznej nastawy w osi Alt dokonuj przy powiększeniach maksymalnie 40-50x -przy większym prowadź w tej osi wyłącznie mikroruchem.

    Pozdrawiam

    -J.

     

     

    No cokolwiek to jest, wpadłem od razu na przyczynę. Cóż na montaż vixen porta mnie nie stać <podobno jest wyważony>, pobawię się może w przeróbke tego, myślałem o sprężynach które napinałyby mi teleskop , tym bardziej ile bardziej go podnoszę.

    Cóż, tęskni mi się za paralaktykiem <choć nie specjalnie za eq1 oczywiście> kto wie może będą na przyszły rok pieniądze to sprawię sobię jakiś MON-1 i posadzę na tym teleskop. Póki co priorytet to filtry, szczególnie polaryzacyjny.

  14. W tej cenie są dwa pewniaki - z rynku wtórnego NLV 5mm Vixena (jeśli zależy Ci na dużym ER) i nowy Orto 5mm Baadera (jeśli nie zależy Ci na dużym ER). Ponieważ z 5mm osiągniesz powiększenie 2D i na pewno ujawni się chromatyzm obiektywu, szukaj okularu który wprowadzi jak najmniej własnej aberracji chromatycznej.

     

     

    Mnie właśnie też wszyscy zawsze ostrzegali przed aberracją itp. Kupiłem pierwszy teleskop f/13 i nawet patrząc pod powiększeniem 2.5D przez kitowy okular i barlowa, jedyne co to były nieostrości na brzegach, ale kolorków żadnych, ani fiolecików. Teraz patrząć przez mój refraktor F/10 pod powiększeniem 2D nie widzę aberracji, ani przez SPL 5mm, ani przez kitowy okular i barlowa achro. Tego 5mm kupiłem za 150zł, tylko dla odsunięcia źrenicy właściwie... Słyszałem kilka opinii takich że do ciemnych teleskopów, i nawet w sumie f/10 można wkładać obojętnie jakie okulary, różnica będzie tylko w odsunięciu źrenicy i polu widzenia ^ Może ja jestem ślepy ale u mnie się to chyba sprawdza. Obojętnie co bym nie włożył do wyciągu. No chyba że róźnica zaczyna się wkładając okulary za 400zł wzwyż, albo naglery, to fakt takich nie widziałem na oczy jeszcze.

    Nie żebym się wymądrzał czy coś, tylko właśnie sam niedługo będę kupował okular, i mam wątpliwości czy opłaca się wydawać na niego więcej niż 150zł, czy droższy okular cokolwiek zmieni w refraktorze f/10

  15. Widzę żę rozpętała się ostra dyskusja xD Może wracając do zakupu mojego refraktorka to co nieco się podzielę spostrzeżeniami. Do samego teleskopu mam jedną uwagę - irytujący luz w osi pionowej, pojawia się po tym jak ręcznie podnoszę bądź opuszczam teleskop. Nie jest to aż tak straszne, bo po jakiejś dluższej chwili to znika jak stoi teleskop, podobno każdy AZ3 tak ma. Póki co jestem w trakcie obmyślania jak się tego pozbyć, wpadł mi do głowy jeden pomysł z zamontowaniem sprężyn i może czegoś jeszcze, to powinno pomóc. Co do samych obserwacji, jest super, saturn jest np dużo większy, fajnie widać księżyce, wczoraj widziałem na pewno 4 a może i nawet więcej, ale nie byłem w 100% pewien czy to nie wyobraźnia. Ostrość z okularem 5mm się ustawia troszkę ciężej niż z 7,5mm, ale jest ok, obraz też jak najbardziej. Dziś rano w końcu wyczekałem na wschód Jowisza, ale niestety tarcza była bardzo jasna i nic nie było na niej widać, czy to przez to że był tak nisko nad horyzontem ?

    Heh co do okularu to raczej kupię szerokokątny 25mm ale to po wakacjach.

  16.  

    I samo to odnajdowanie obiektów może sprawiać dużo frajdy, mnie przynajmniej to bawi, nawet jeśli sam obiekt nie prezentuje się zbyt okazale. Natomiast rzeczywiście dobrze jest mieć jakiś okular o długiej ogniskowej, ale szerokim polu, nawet jeśli ma to być okular z dolnej półki i obraz na krawędziach pola pozostawia trochę do życzenia.

     

    Mi właśnie chodzi o to samo - takie małe wyzwanie - znajdź DSa.

    Całe szczęście refraktory o takiej światłosile nie są wymagające co do okularów. Uzbieram kase to pomyślę, popytam i kupię jakiś okular. No i spróbuję załatwić sobie jakiś pokrowiec na tubę, nie wydawając na to kroci, całe szczęście przemyślałem sprawę i kupiłem na AZ3 które nie dość że stabilne to jeszcze leciutkie, bez problemu można się z tym zabrać gdzieś.

    No ja też myślę że będę zadowolony, póki co patrzę na obiekty naziemne bo niema pogody, i cieszę się że jest taki stabilny. Z okularem chyba nie przesadziłem, choć okażę się jeszcze. W sumie da mi to równe 2D, powinno być ok. Chciałem coprawda zachowac jakiś zapasik, tak jak wcześniej przy pierwszym teleskopie, ale akurat okular był 5mm.

  17. Astronomia wymaga po części cierpliwości. Nikt Cię nie goni. Dozbieraj choćby trochę kasy. Ja Ci powiem z własnego doświadczenia że apetyt na więcej bardzo szybko rośnie. Opticonem zobaczyłęś księżyc - ok , ale po jakimś czasie będziesz chciał zobaczyć też DSy, planety i tak dalej, i apetyt urośnie bardzo szybko. Co nagle to po diable.

    Zbieraj, bo kto oszczędza i kupuje tandetę, kupuje 2 razy.

  18. To chyba masz na myśli okular Synta UWA np. taki http://sklep.teleskopy.net/product_info.php/cPath/79_91_111/products_id/2670

    Super Plossle mają zwykle dłuższe ER, ale pole na poziomie 50 stopni. Podaj jakiegoś linka do tego okularu, który masz na myśli.

     

     

    Jaśniejsze M-ki powinny być spokojnie w Twoim zasięgu. Czy będą wyglądały tak samo okazale, jak pod ciemnym niebem? Na pewno nie. Czy można mimo wszystko czerpać satysfakcję z ich obserwacji? Moim zdaniem zdecydowanie tak.

     

     

    Tak to raczej ten okular - gdy byłem odebrać teleskop w gliwicach, to P. Tomasz ze sklepu teleskopy.net mi go pokazał, powiedział że to lepszy wybór niż synta LE, bo synta LE ma 50 stopni pole widzenia.

     

    Co do DS - no u mnie gołym okiem widać tylko księżyc, planety, i najjaśniejsze gwiazdy. Jak będzie pogoda, to tak czy siak spróbuje nawet stąd zaobserwować jakieś DSy, aczkolwiek to będzie dodatek do planet i księżyca, takie urozmaicenie. Kurczę, gdybym chociaż balkon miał przyzwoity to kupiłbym syntę. No ale co zrobić, refraktor 90mm ma dobrą sprawność, więć wyłapie trochę światła. Na początek przygody z DS wystarczy, obserwacje DS to nie to samo co planety - planety łatwo znaleźć i obserwować, z DS jest troszkę trudniej, muszę nabrać wprawy i sporo się nauczyć. Ale to dodatek, bo moje główne zainteresowania są wokół księżyca, no i planet. Nie mogę się doczekać kiedy zacznę liczyć kraterki na łysym. Może przydałby mi jakiś lepszy filtr ;? Mam sky watcherowski do księżyca, taki za 40zł, o transmisji światła 18%. W starym 70mm refraktorze się sprawdzał, bo nie raziło w oczy. Teraz mam lepszy teleskop to może i filtr wypadałoby jakiś fajniejszy kupić.

  19. Nie chce 25mm, tylko 20mm. Co do DS - i tak nie poobserwuje ich z miasta, nie ważne czy z okularem 20mm czy 40mm. 20 da mi 45x, do DS podobno już się nadaje, niektóre potrzebują 2mm źrenicy wyjściowej i takiego powiększenia, ale to będę musiał zabrać teleskop gdzieś, stąd nic nie zobaczę. No i tu wychodzi zaleta tego teleskopu - waga, bo jest bardzo lekki. A ogólnie to lubię oglądać księżyc pod takim powiększeniem z zakresu 35-50x. Jak będę mógł w miarę często gdzieś zabierać teleskop to kupię i dłuższy okular do DS.

  20. słyszałem od sprzedawcy, że te kitowe okulary - długoogniskowe - bywają nie takie złe - ja bym nie zaczynał wydawania kasy od ich wymieniania!

     

    W moim wątku napisałeś, że "Barlow podobno przyciemnia" co miałeś na myśli? Czy to, że dodatkowe szkło nieco światła pochłania? To normalne - ale to nie jest jakaś masakra typu kilkadziesiąt procent. Barlow przyciemnia oczywiście w tym sensie że uzyskujemy większe powiększenie więc obserwowana powierzchnia musi być odpowiednio ciemniejsza - i w tej kwestii czy Bralow czy Okular - wszystko jedno.

     

     

    Ah to było bardziej pytanie jak stwierdzenie. Ja coprawda miałem jakiegośtam taniego barlowa, ale nie mogę obiektywnie się wypowiedzieć, bo mi on przekraczał znacznie max uż powiększenie, dlatego znacznie ściemniał obraz. Słyszałem że barlow tak czy siak obraz przyciemnia, aczkolwiek może to być jakiś mit, a rzeczywiste przyciemnienie może być kilkuprocentowe. Ale pole widzenia chyba jakoś zmniejszy ;? Sam nie wiem. Ja lubie duże pole widzenia, znaczy no przynajmniej te 50 stopni.

     

    Okulary zestawowe faktycznie nie są takie złe, przekonałem się o tym mając 1szy teleskop. Dlaczego chce wymienić na super plossla tego 25mm ? Bo SPL jest solidniejszy, lepiej wykonany, i co najważniejsze, zamiast 40 stopni pola widzenia, da mi 66 ;) No i będę już miał 3 przyzwoite okulary, tyle wystarczy. Przez ten 25mm okular już obserwowałem mając 1szy teleskop, zły nie jest, tylko te pole widzenia. Ale co tu rozmyślać o następnych rzeczach, póki co jestem spłukany i muszę na to zarobić ;) A w ogóle to czekam na pogodę żeby przetestować nowy sprzęt, no i wypadałoby się w końcu wybrać na spotkanie PTMA do gliwic - bo wybieram się już od kwietnia chyba i jeszcze tego nie zrobiłem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.