Skocz do zawartości

margor55

Społeczność Astropolis
  • Postów

    752
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez margor55

  1. Też się trochę pobawiłem, bo i przymierzam się do tego obiektu w najbliższym możliwym czasie (czyt. jak w końcu będzie pogoda).

    m31il.jpg

     

     

    podoba mi sie. a jednak mozna niezle focic tanim sprzetem. mam na mysli montaz. pozdrawiam.

  2. Dzięki panasmaras. W każdym razie dzisiejsze doświadczenie było bardzo cenne - nie za bardzo chciałbym swoją przygodę z lornetką zaczynać od jej naprawiania.

     

     

    mam Lidletke ''Auriol'' od wiosny tego roku. od poczatku wiedzialem ze ta lornetka bedzie mi sluzyla tylko do szybkiego przegladu nieba i urozmaicala czas na wychlodzenie teleskopu. jedyna zaleta tej lornetki jest jej niska cena i wyliczanie jej wad nie ma sensu, bo poza aberracja chromatyczna, ktora jest na akceptowalnym poziomie, posiada wszystkie mozliwe wady. trzeba sie przyzwyczaic do tego ze obraz jest popawny tylko w centralnych obszarach pola widzenia. udalo mi sie to po okolo tygodniu patrzenia i obecnie malo na to zwracam uwage. do tej pory Auriol ulatwila mi odnajdywanie Wenus /nawet w poludnie/, przydala sie wielokrotnie do odszukania Merkurego nisko nad horyzontem, Jowisza i Wenus po obecnej koniunkcji, pieknie wyglada tez halo wokol Ksiezyca. ogladam przez nia tez troche nizej lecace samoloty i przeloty ISS podczas ktorych mozna tez natrafic na przelatujace przez pole widzenia inne satelity. mechanicznie zachowuje sie jak przystalo na sprzet za 99pln. po ustawieniu ostrosci lepiej nie dotykac okularow rekami i wciskac gleboko oczu w muszle, bo ucieka ostrosc. zarowno galka regulacji ostrosci jak i mostek moglyby chodzic plynniej. ogolnie jednak do zastosowan jakie potrzebuje jest wystarczajaca, ale jezeli ktos jest wrazliwy na takie wady jak; dystorsja, krzywizna pola i ostrosc tylko w 50% pola to raczej niech pomysli o czyms z wyzszej polki cenowej / nie wiem jak wysko musi byc ta polka, ale pewnie bedzie potrzebna mala drabinka/. pozdrawiam.

  3. W końcu miałem w rękach ta słynną lidletkę (auriol). Nie przyglądałem się jej jakoś szczególnie, bo od razu stwierdziłem, że oba okulary znacznie się przesuwają pod wpływem w sumie niewielkiego nacisku. No to chyba nie jest normalne? Kiedyś kupię sobie jednak coś troszkę lepszego.

     

    to sobie kup. my tu rozmawiamy o Lidletce a nie o Svarowskim czy Zeissie.

  4. Na Jowisza potrzebujesz bardzo przejrzystego nieba, bo ma on niezbyt dużą jasność powierzchniową (w porównaniu do Wenus czy Merkurego). W dzień, zwłaszcza gdy znajduje się w niewielkiej elongacji, wygląda jak ledwie widoczny "duch" planety.

     

    ogladalem przez ostatnie kilka porankow Jowisza i Wenus na porannym niebie. kiedy juz wzejdzie Slonce to Jowisz jest widoczny jako bardzo blada tarczka z majaczacymi pasami rownikowymi. na razie nie oplaca sie ogladac planety /mam na mysli dostrzegalnosc drobnych szczegolow/ ale wrzesien-pazdziernik jeszcze przed jego opozycja bedzie idealnym momentem zeby za pomoca nawet nieduzego teleskopu dostrzec wiele szczegolow na jego tarczy /mam na mysli pasy rownikowe/. w tym okresie dostrzegalem przed switem wiecej szczegolow niz w czasie opozycji. ale mimo wszystko lubie czasem sobie wstac rano zeby po prostu poogladac i Jowisza i Wenus.

  5. Nie opłaca się. Rzadko zdarza sie seeing na powiększenia ponad 200x. Poza tym dla Newtonów maksymalne użyteczne powiększenie to chyba raczej 1.6D, 2D to dla refraktorów achro, 2.5D dla refraktorów apo.

     

     

    szukasz sobie problemow. teleskop swiatlo 1;5 + krotki okular to dla poczatkujacego same problemy/ np. klopoty z ustawieniem ostrosci /. proponuje na poczatek zarzymac sie na 5mm co i tak da planetarne pow. 130x. /dla mnie 130x to jest planetarne powiekszenie/.

  6. a czy ktos z was obserwowal go przez teleskop? - tak czas jest przesuniety o 2 godziny - ciekawe co jest zle ze nie moge go ani zobaczyc ani sfocic stojac na dosc wysokiej gorce bo przeciez patrze w dobrym kierunku..... :astronomer2:

     

    ogladalem go z balkonu przez Skyluxa, ale to achromat, wiec obraz jest niewyrazny nie tylko przez aberracje chromatyczna, ale tez przez atmosfere /Merkury jest nisko nad horyzontem/. Newtona 6'' moglbym uzyc z ogrodu ale tu zaslaniaja mi drzewa.

  7. godzina 21.05

     

    aparat fuji finepix s5800, jednostka przyslony f/3.5 , czas ekspozycji 13 s., iso 200, dlugosc ogniskowej 27 mm, max przyslona 3.6, tryb odmierzania desen - oto wszystkie szczegoly, czy to wreszcie mogl byc moj merkury czy znowu kicha????

     

    21;05 troche za wczesnie. ale dlaczego ta plamka taka nieostra. no i rozmiar fotki troche duzy i ciezko cos wywnioskowac. po co 13sek o tej godz. to u mnie zdjecie byloby calkowicie przeswietlone. wystarczy 1sek i zoom okolo 7x-10x pod warunkiem ze sie dobrze wycelowalo w Merkurego aparat i wczesniej namierzylo sie go lornetka. wskazany jest pospiech bo planeta slabnie i jest coraz nizej nad horyzontem. przez ostatnie dwa wieczory probowalem go odnalezc przez lornetke ale chmury nad horyzontem uniemozliwily mi to. powodzenia.

  8. Merkury na pld-wsch Polski zachodzi okolo 22;20. okolo 21;30 zaczyna sie czas na zrobienie fotek. w szerokim kadrze raczej nie zlapiemy Merkurego na zdjeciu. ja do zrobienia fotki planecie stosuje zoom 10x i iso 200. przy wyzszym iso kompakty daja duzy szum co widac na powiekszeniu. najlepiej namierzyc Merkurego lornetka a potem w to miejsce wycelowac aparat.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.