Skocz do zawartości

Fredrixxon

Społeczność Astropolis
  • Postów

    742
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Fredrixxon

  1. Zależnie od tego jaki masz skaner i soft, czarny (lub jakiś dziwny) obraz może być skutkiem działania np. funkcji usuwania paprochów (typu ICE) lub odzyskiwania kolorów (color rendition).

    Żelatynowa emulsja jest sk... wrażliwa na uszkodzenia mechaniczne. Poprzekładaj płytki np ligniną, pergaminem. Możesz na początek przedmuchać gruszką kurz (nie tykaj strony z emulsją), a drugą stronę przemyć wacikiem maczanym w spirytusie.

     

    EDYTA

    Widzę, że już byłeś u fachowców. No to chyba nic nie dodam mądrzejszego :)

  2. Rany, tylko nie mycie!

    Podpowiedź Tysona jest słuszna - najpierw skonsultuj się z konserwatorami. Emulsje to bardzo trudny temat.

    Tak, to mogą być pleśnie (żywiące się emulsją), mogą być wykwity soli.

    Generalnie negatywy z emulsjami na bazie soli srebra źle się skanują. To wina budowy kryształów, a także konstrukcji skanerów. Duża odbitka, o dużej rozpiętości tonalnej powinna dać w skanie lepszy efekt niż skan bezpośrednio w negatywu

  3. Na zachętę dodaję głowicę.

     

    Glowica.jpg

     

    Oryginalnie pochodzi z lżejszego statywu (bez tej "brukwi"). Rozstanę się z nią niechętnie, bo jest bardzo użyteczna.

    Jedyne zastrzeżenie, to brak gałki na końcu pręta do prowadzenia głowicy w poziomie, ale nie wpływa to jakoś na wygodę, więc nic nie dorabiałem.

     

  4. Najpierw się zdecyduj czy "waga nie ma znaczenia" czy "latanie w terenie z EQ-2 do przyjemnych nie należy" :)

    Od dwudziestu lat używam manfrotto 055cb i jestem zadowolony. Rzecz nie do zdarcia. Zauważyłem jednak, że jest dość wrażliwy na wiatr. Dlatego kupiłem drewnianego goliata. Jednak coś za coś. Z mafrotto biegam plażą z Gdyni do Gdańska, z goliatem taki numer nie przejdzie.

    Możesz też zrobić przejściówkę i mocować głowicę foto do statywu EQ. Zawsze jeden grat w domu mniej :)

  5. Od kilku lat używam Petzl Tikka XP2 i jestem bardzo zadowolony. Czyli można pochwalić całą tę serię.

    Rzeczywiście pamięć czerwonego światła (nie trzeba przelatywać przez wszystkie tryby białego) to znakomite rozwiązanie. Jedyne, co mnie wkurza to krótka praca na akumulatorkach eneloop. Ale to problem akumulatorka.

     

    Minusy? Nie są to latarki wodoszczelne. Mają wręcz duże szczeliny w obudowie.

    Co do mocy - do krzątania się w namiocie, spaceru, czy pracy na strychu ta ilość światła wystarcza. Tym bardziej przy telepie. Jak ktoś musi widzieć na 200m , powinien kupić coś mocniejszego, np myo.

     

    A, no i była jeszcze wersja minimum, o nazwie tikkina. I wersja na zwijanej sznurowej gumce ... Ale one nie miały czerwonego - więc tylko lakier do paznokci ;)

     

    A, no i RECENZJA to bardziej takie coś :P :

    http://ngt.pl/1220,petzl-tikka-xp2.html

  6. Jednak nie brać - tej głowicy z PewnegoPortaluAukcyjnego. Na zdjęciach widać, że jest niekompletna - brakuje dwóch śrub, a trzecia "jest jakaś inna". Sprzedawca nie odpowiedział jeszcze na moje pytanie o te śruby.

     

    Polecam nadal mój statyw. Przy tych fantastycznych cenach z PewnegoPortaluAukcyjnego, od mnie macie sprzęt sprawdzony i za normalne pieniądze :)

    • Lubię 1
  7. O, to to ! O tego gościa mi chodziło, Japetusa.

    Jest na tyle masywny, że bez problemu zbiera materiał z przestrzeni. Nie zdziwił bym się, gdyby w przypadku tak małego patisona jak Pan czy Atlas, zachodziły dwa procesy : zbieranie materiału i obsypywanie się materiału po powierzchni satelitki. Czy one się jakoś obracają?

  8. Tadadam-tadadam!


    Z okazji nadchodzącej wiosny pomogę komuś zrobić sobie prezent. Wystawiam na sprzedaż statyw drewniany typu goliat. Moc i piękno w jednym ;)

    To statyw dla ludzi, którzy wiedzą czego chcą - ma niesamowite możliwości, ale za cenę duuużej masy.


    Ten egzemplarz już gościł na giełdzie. Kupiłem go od juzera kjacek jesienią zeszłego roku. W archiwum giełdy powinno jeszcze być oryginalne ogłoszenie z ówczesnymi zdjęciami.

    W moich łapkach przeszedł odkurzanie, czyszczenie i smarowanie. Najważniejsza jednak była wymiana dwóch kluczowych dla stabilności kolumny śrub:

    - dużej, zaciskającej tę stalową "brukiew" - oryginalna miała potrzaskaną gałkę i była skrzywiona,

    - małej, unieruchamiającej kolumnę - oryginalna zgubiona, zamiennik był ... za krótki.

    Nowe śruby zrobiłem ze szpili fi8 nierdzewki i gustownych, dobranych stylowo do oryginalnych, czarnych gałek.

    Mechanicznie jest więc teraz bez zarzutu. Ogólnie stan doby z plusem.

    Dla estetów ważna będzie informacja, że drewno posiada trochę otarć lakieru. W planach, odłożonych ad calendam graecam, było odświeżenie lakierowania. Dlatego elementy drewniane (po wyczyszczeniu) nie były jeszcze traktowane żadnym środkiem konserwującym, nabłyszczającym czy w inny sposób picującym.



    DSC09888m.jpg DSC09889m.jpg


    DSC09100m.jpg


    Ten wiosenny prezent można sobie zrobić za jedyne 480 zł i odebrać go osobiście w Gdańsku. Mogę go też dotargać na terenie trójmiasta, ale sorki, nie mam wizji jak go wysłać.


    Sprzedaję, bo jak się chwaliłem niedawno w statusach, nabyłem drugą sztukę, w podobnym stanie - w tej chwili rozłożona na śrubki jest powoli czyszczona.



  9. NIe wiem czym się tłumaczy, ale może porusza się w bardzo rzadkim pierścieniu i pewnie się nim "okleił". Muszą tu zachodzić dość szczególne warunki - odpowiednia gęstość materii pierścienia, akuratna prędkość itp - bo inaczej albo by miał inny kształt, albo wszystkie planety i księżyce by tak wyglądały

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.