-
Postów
742 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Fredrixxon
-
-
Nie. Coolpixy daje się niegrzecznym dzieciom wraz z kompletem śrubokrętów.
-
-
No, toś tego ptaka wymiętosił.
O szumach i gradientach to raczej jałowa dyskusja. ale jaśli pytasz o estetykę ...
Zawsze trzeba zacząć od stwierdzenia do czega dana fota ma być. Inaczej może wyglądać zdjęcie do zliczania meteorów, inaczej tapeta na ekran. Jak dla mnie : astro-fota to ta przedostatnia, taką bym wybrał do artykułu, książki. Ostatnia to fajna kompozycja w szarościach, może wisieć na ścianie lub posłuzyć za materiał do kolejnej kompozycji.
-
Przyłączam się do apelu Lampki. Nieobecność Corela jest dziwna jakaś, zwłaszcza wobec dużej ilości drobnej egzotyki
-
SkippySky ostatnio było baaardzo daleko tego, co za oknem. Ale wygląda, że będzie mocno wiało
-
To ja też zadroszczę. Do świtu miałem mokry śnieg za oknem.
-
Zbuffer dał całkowite wyjaśnienie. Idealny obiektyw powinien niwelować efekt studni, ale jak wiadomo nie robi tego zupełnie i daje to, co nazywamy winietowaniem.
Gdybyś chciał sprawdzić równomierność reakcji matrycy na światło (bo wyczuwam, że w podtekście nad tym się zastanawiasz), wydłub matrycę i umieść ją w namiocie bezcieniowym.
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Po zmianie pozycji (teraz pani na górze), frywolności ciąg dalszy. Jak się para oddala od siebie, to znajdzie sie ten trzeci, co się wpakuje pomiędzy. A właściwie ta trzecia, przecież Luna jest rodzaju żeńskiego.
Towarzystwo w poziomie, w pionie ...
Ile księżyców widzicie?
i jak zwykle finał w krzakach. Ciąg dalszy afery jutro - zbliżenie z Wenus.
Zestaw firmowy: a550+zeiss vario sonnar/jupiter 37, statyw manfrotto (czasy, iso i przesłony rożne )
- 13
-
Dziś jedziemy z Fredrixxonem do Blizin. Ktoś ma ochotę się dołączyć?
Planujemy start obserwacji ok. 21:00, koniec jakoś między północą a 1:00.
Klawo było, chociaż o mało nie zdmuchnęło nas z miedzy. Wyskoczyłem z pożyczoną lornetą celestrona, ale panasmaras pokazał mi jak powinna wyglądać prawdziwa lornetka .
W rewnżu zastosowałem cały zestaw lamerskich zagrań : świecenie telefonem, wyświetlaczem aparatu itp. Jednak panasmaras to twardziel - syknłą dopiero jak mu dałem latarką po oczach.
Takie było.
-
Niewiele się udzielałem na AM, ale też dorobiłem sie zniknięcia posta, w który wspominiałem, kto wykonał mi złączkę do obiektywu.
To widać klasyka JP. Pomijając dyskusje merytoryczne, już to zachowanie powinno AK i AM skasować u normalnie myślących.
I jak już gdzieś napisałem - to jest ta różnica, dla której zostaje sią na Astropolis.
-
Pjąkne paprochi i rozwielitki. I prążki newtona wokoło.
Wątek zdecydowanie do działu space art.
A żyłem w przekonaniu, że na antypodach - jak tak chodzą do góry nogami - mają lepiej ukrwione mózgi. Z tego też powodu marzyłem o zamieszkaniu na Nowej Zelandii ...
-
O te paprochy pytam, bo może to, co jest AM jest trochę lepiej zrobione niż futerka z marketu z tapetami. Słońce i tlen robią swoje, ale widzę że doświadczenia Astrokosmo są pozytywne.
Z reguły do niewielkich rurek nie trzeba metrów (co innego 12") i bardziej opłaca się kupić bez przesyłki ..
Ja mam straszne odblaski wewnątrz korpusu lustrzanki po założeniu pierścieni makro, myślałem więc o zrobieniu rodzaju blendy/bafla, który by mi obcinał stożek światła wychodzący poza obrys matrycy.
-
Guglanie to najwyraźniej zbyt proste rozwiązanie
-
A ten welur nie paproszy? Jak pomyślę o milionach małych czarnych igiełek lepiących się do wnętrza optyki, to mi cholesterol skacze ...
No właśnie i skąd go?
-
Co za bzdury! Księżyc jest z sera
- 1
-
A, i jeszcze jedno!
Frugosław, tam nie powinno być "dużych sił". Jeżeli wyciągniesz ośkę słońca, "wysprzęglisz" napęd - wszystko powinno dać się kręcić palcami. Największe opory daje przekładnia silniczka! Jeśli po odłączeniu silniczka nie możesz kręcić zębatką Merkurego palcami, to może coś jest źle złożone?
-
Z reklamacją nie powinno być kłopotu. Mamy dwa reklamowane "odcinki" - przysyłali bez gadania po telefonie. Na maile nie odpowiadali (zestaw kupowany był w kiosku, nie z prenumeraty).
Powodem jednej z reklamacji było wkręcenie wkręta w miejsce śrubki - śrubunek się ściął i dziurka zapchała na amen. Więc przy składaniu uważajcie, co gdzie wtykacie, jest kilka rodzajów śrubeczek.
Dokręcać też trzeba z umiarem. Gdyby nie nadmiarowe śrubki z reklamowanych zestawów, zabrakło by całych. Ścina się nie gwint, tylko gniazdo imbusa. Radzę do wkręcania zaopatrzyć się w dość długi śrubokręt - kluczyki (zwłaszcza te małe) są za krótkie.
Drugą rzeczą, na którą trzeba uważeć są zębatki. Jest kilka bardzo podobnych i jeżeli rozpakujcie za dużo części na raz, to można ich nie rozpoznać i próba odpalenia źle złożonego ustrojstwa skończy się awarią.
Swoją drogą, wbrew twierdzeniom z filmików i zeszycików, wiele części jest mosiądzowanych nie mosiężnych...
Od kolejnego zestawu odstrasza nie tylko jakość, ale przede wszystkim celowość takiego wydatku.
- 1
-
Mam w nosie Kopernika. Ziemia jest płaska i stoi na czterech słoniach.
Słońca nie da się wetknąć w miejsce Ziemi, bo to kawał żelastwa i drucik "nie wytrzymie".
Właściciel modelu wynalazł dziś nową zabawę : wkłada w zębatki paseczki papieru. Dość ekskluzywna karbownica ...
-
No i się kręci. Kręci, brzęczy i popiskuje czasami. Kot już się tym znudził, może stać na biurku.
Co jeszcze z tym można robić? Może zamiast Słońca wkręcić Ziemię załączoną gratisowo na podpuchę następnego modelu?
-
-
tylko tych chmur stanowczo za dużo
Koło północy zrobiło sie lepiej, tylko Wenus czmychnęła w krzaki ...
Jak zgram i przebiorę fotki, to coś wrzepię
-
Taaa, jeszcze tylko zasilacz i można włączać. Ciekawe czu ruszy. Jeśli tak, to kot będzie miał ubaw.
Tak swoją drogą, ile można się gapić na takie coś jak się kręci? Mogło by jeszcze brzdąkać jakąś muzyczkę ...
-
Kurcze, troche za późno zajrzałem.
U mnie jak zwykle problem z dojazdem
Właśnie robiłem foty z balkonu. mało dziur, dużo chmur
TS APO65Q a fotografia przyrodnicza
w Fotografia i grafika
Opublikowano
Zdjęcia wyglądają słodko. Nie da się co prawda ocenić na nich typowych przypadłości szkieł długoogniskowych, ale to jednak APO, i z innych prób opisywanych na forum wiadomo, że są niewielkie. Jak na tak małe światło to nawet nieźle bokeh wychodzi.
Ogólnie wrażenie pozytywne, trudniej będzie wieczorem lub o świcie, przy słabszym świetle.